Skocz do zawartości

Samobójstwo ojca, dziecko poszukiwane.


Rekomendowane odpowiedzi

https://wiadomosci.wp.pl/grodzisk-mazowiecki-dawid-zukowski-jest-poszukiwany-w-okolicach-miasta-6401402284550273a

 

Pewnie już czytaliście o tym dramacie, bądź dowiedzieliście się z mediów.

 

Na wstępie tylko napisze iż jestem pewien (jaj sobie nie dam uciąć ale auto bym spokojnie obstawił), że matka albo: oskarżyła go o przemoc, utrudniała kontakty z dzieckiem, składała fałszywe zeznania, znalazła nowego fagasa, zrobiła inną tego typu rzecz bądź wszystko razem.

 

Kolejny ojciec nie wytrzymuje, chyba coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że coś tutaj kuleje w systemie.

 

Poczytajcie sobie komentarze.

Większość kobiet powtarza bzdury rodem z TVN, że skoro przemocowiec to odebrać dziecko i nie pozwolić się w ogóle widywać! (ta kurwa na pewno)

Rzecznik matki tego dziecka palnął tylko (gdzie dowody? Wyrok sądu?), że mąż stosował przemoc i już baby ryczą na forach, że to kryminalista.

Faceci natomiast w większości piszą komentarze niczym z naszego forum.

 

Ile jeszcze do chuja Pana facetów ma się targnąć na własne życie, żeby ktoś w końcu otworzył oczy?!

Ktoś w końcu nie wytrzyma i rozstrzela przypadkowych 100 osób w centrum z desperacji, bo madka jebana polka dostała zabawki w ręce i robi sobie co jej się podoba.

Patologia.

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jan III Wspaniały napisał:

Ile jeszcze do chuja Pana facetów ma się targnąć na własne życie, żeby ktoś w końcu otworzył oczy?!

Jeśli fundamentem kraju dalej będzie cipka, to zapewne nic się nie zmieni. No i oczywiście kult świętej matki Polki też robi swoje.

  • Like 8
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jakoś tak czuję w kościach, że chłopaczek też nie żyje. No i woda na młyn dla S. Spurek, przecież przemoc ma płeć męską. To jest obowiązujący dogmat wdrukowany społecznie do wierzenia, więc nie dziwi mnie publiczny lincz medialny. Nawet jeśli jakaś kobieta doprowadziła go swoim postępowaniem do tak skrajnej rozpaczy, że postradał zmysły w ramach doznanego cierpienia nie do udźwignięcia dalej, to winę kobiety wszyscy przemilczą, rozgrzeszą "bo na pewno miała powody, żeby chronić siebie i dziecko". Jakoś motyw istnienia mnogości mściwych hien się nie przebija do świadomości. 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego jeszcze dochodzi sąd, kurewstwo jak ich mało. Utrudnianie widzeń z dzieckiem i psychika u człowieka między szaleństwem, a normalnością robi się cieniutka. Ostatnimi czasy co chwilę słychać o samobójstwach ojców, a też często się słyszy o przemocy w konkubinatach, jak to gach pobił dziecko, albo nie daj boże zgwałci czy coś gorszego.

 

Jak to na dniach nie pierdolnie, to kurde nic tego betonu nie ruszy. Feministki kurwa potrafią się zebrać, a my faceci, ukrywamy się w jaskiniach czy jak to jest ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaleczny napisał:

Feministki kurwa potrafią się zebrać, a my faceci, ukrywamy się w jaskiniach czy jak to jest ?

 

Otóż to. My się zbieramy tutaj, nieliczna grupa ale zobacz co się dzieje z Markiem. Ludzie go linczują a nawet śmiercią grożą.

 

Wydaje mi się, że dopóki nie dojdzie do jakiejś masowej tragedii to debata publiczna nie ruszy. Niestety. Chociaż na dwoje babka wróżyła i całkiem możliwe, że odwróciliby kota ogonem, winą obarczyliby w pełni jakiegoś desperata.

 

@Rnext też mi się wydaje, że niestety ale młody może pływać w jakimś stawie.

Według mnie, jeśli byłby żywy to zostałby odnaleziony.

Reszta Twojej wypowiedzi w punkt- nic nie trzeba dodawać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może mnie zlinczujecie, może nie.

Zgadzam się z @Rnext, że mały może już nie żyć i było to samobójstwo rozszerzone, z tym, że facet chciał pogłębić dramat matki i ukrył zwłoki dziecka, aby bardziej cierpiała. Dla mnie taki facet to śmieć. Dziecko, nie jest tu niczego winne, a napewno nie temu, że dla ojca palma odbiła. 

Jeżeli z premedytacją bierze małego i robi to co robi, to ma jakąś świadomość tego, co chce zrobić.

Do czego zmierzam, jeżeli ktoś widzi po sobie, że psycha mu siada, to idzie się leczyć, terapia u psychologa etc.

Ewidentnie, koleś był słaby psychicznie. Nie ogarną życia. Powtarzam dziecko tu niczego nie jest winne!!! 

 

Wiecie co, od miesiąca zostałem odcięty od syna. Nie widuje go, bo ex robi wszystko abym zapomniał o dziecku. Ba nawet się z tym nie kryje. Wprost napisała abym im dał spokój!

Co ja robię??? Działam! Przede wszystkim, prawnie. 

Czy mam momenty załamania? Mam! Staram się, zbierać siły. Miałem kryzys, że pikawa siadła, ciśnienie 140/110, nerwy. Mimo tego, nie wyobrażam aby sobie i dla syna zniszczyć życie. 

 

Ps: @Jan III Wspaniały kontaktów nie miał utrudnianianych, inaczej nie dostał by dziecka.

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, The Motha napisał:

Dziecko ma obywatelstwo Federacji Rosyjskiej, myślę że jest już dawno za granicą, zresztą nie ważne gdzie jest, czy w Polsce czy Rosji, oby był cały i zdrowy.

Myślę, że to najbardziej prawdopodobna możliwość. Podają, że facet miał jakieś ciśnienia z hazardem. Myślę, że bardziej chodzi o niejasne powiązania z chłopakami ze wschodu. Matka też zachowała się dziwnie, bo zwlekała ze zgłoszeniem zaginięcia. Tak jakby chciała się upewnić, że syn jest już bezpieczny.  

Nie wierzyłbym też, że ojciec popełnił samobójstwo, co pewnie ogłosi policja.

Edytowane przez balin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still jeśli zabił syna- jeśli- to zgadzam się, gość jest nikim i najwyższe potępienie dla niego.

 

Ale nie o tym temat.

Chodzi o to, co doprowadziło gościa do samobójstwa (czy zabił syna lub cokolwiek innego to się zapewne dowiemy, więc póki co wstrzymuje się z opinią).

Składali sobie przysięgę małżeńską?

,,W zdrowiu i chorobie, na dobre i na złe, miłość, wierność ble ble ble”.

To do kurwy nędzy, po co to robić?

Po co zakładać rodziny, płodzić dzieci jeśli to wszystko jest gównosłowne?

 

Chodzi mi o kontekst a nie o ten konkretny przypadek. 

O to, że okazja czyni złodzieja.

 

Jeśli chodzi o kontakty z dzieckiem, to że tego dnia się opiekował synem to nie znaczy, że wcześniej cyrków mu nie robiła.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Still napisał:

Wiecie co, od miesiąca zostałem odcięty od syna. Nie widuje go, bo ex robi wszystko abym zapomniał o dziecku. Ba nawet się z tym nie kryje. Wprost napisała abym im dał spokój!

Co ja robię??? Działam! Przede wszystkim, prawnie. 

Czy mam momenty załamania? Mam! Staram się, zbierać siły. Miałem kryzys, że pikawa siadła, ciśnienie 140/110, nerwy. Mimo tego, nie wyobrażam aby sobie i dla syna zniszczyć życie. 

Still, trzymaj się bracie !!!

Edytowane przez Conrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał:

Składali sobie przysięgę małżeńską?

Przysięga małżeńska nie znaczy nic, jeżeli nie pociąga za sobą konsekwencji złamania. A nie pociąga żadnych dla kobiety. To jest cyrk, krótko mówiąc. Hipokryzja do kwadratu.

 

Jak zwykle ludzie ludziom zgotowali ten los. Nic się nie zmienia w naturze ludzkiej, tylko ta choroba przyjmuje ciągle inną postać.

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Słowianin napisał:

Nie dziwię się. Nie wytrzymał to zabił siebie i najprawdopodobniej syna. Sam mam bardzo słabą psychikę i pewnie tak samo by się to skończyło lub jakąś masakrą...

Jeśli zabił syna, to jest najgorszym hujem i mordercą jaki może być. NIC nie usprawiedliwia skrzywdzenia dziecka. Nawet jego śmierć jest tak naprawdę straumatyzowaniem dziecka, ale rozumiem że ktoś pękł.

 

A póki co nic nie wiemy, to że piszą o hazardzie, to może raz był w kasynie po robocie i rozdmuchali fakt żeby go poniżyć publicznie. Poczekajmy na więcej wiadomości. Chociaż też ciężko wierzyć że ten chłopiec żyje, daj Boże żeby się odnalazł.

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę bronić ojca, bo to karygodne co zrobił (właściwie to nie wiemy co zrobił, bo jeszcze nie ma żadnych informacji). W tym przypadku medal ma dwie strony.

Dziecko nie jest niczemu winne, nie wiemy za dużo, a nawet jeśli będą podawali informację chociaż nieprawdziwe przekręcą je, że to wina ojca.

 

@Still Też przez to przechodzę, głupia picz maksymalnie mi utrudniała widzenia z dzieckiem. Musiałem przez dwa lata zapieprzać pieszo po 20 km, żeby zobaczyć dziecko raz w miesiącu. Prawko zrobiłem dopiero w zeszłym roku - jednym słowem prawko to zbawienie hehe :)

 

Musisz przetrwać początki, później zmięknie. Ojciec doradził mi że mam wynająć paru karków co by trochę ich wyprostowali. Teraz żałuję że tego nie zrobiłem.

 

@Still być może z czasem coś się zmieni, przede wszystkim w sądzie walcz nie o rozszerzenie kontaktów, a o przejęcie opieki nad dzieckiem. Mi z racji niepełnosprawności nie dali opieki nad dzieckiem. 

Chociaż sąd się wahał, no ale chuj nie dał, bo picz była sędzią. 

Walcz o dziecko, bo to jest broń ex aby Cię upokarzać i robić z Ciebie wariata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Posejdon napisał:

Ewidentnie psycha mu siadła. Jest jednak jeden szczegół nielogiczny (o ile logiczne może być zachowanie człowieka zaoranego psychicznie). Skoro podjął decyzję o samobójstwie, to dlaczego nie zabrał z tego świata swego ciemiężyciela?

Bo to wymaga dodatkowego planowania, konfrontacji. Poza tym samobójca to w wielu przypadkach męczennik. A gdyby zabił oprawcę to byłby mścicielem, a to inna konstrukcja psychiczna i wtedy nawet do samobójstwa mogłoby nie dojść. Tak podejrzewam. Dla mnie to jest zupełnie inny mechanizm. 

 

Możesz też uważać, że życie to wystarczające cierpienie i nie chcesz nikogo zabijać, bo to nie ma sensu. Każdy w końcu pójdzie do piachu, a będą mieć cię na sumieniu. 

 

Niby się zgadzam z tobą, a z drugiej strony chęć ucieczki z tej rzeczywistości jest pewnie silniejsza niż wszystko inne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Posejdon

wydaje mi się, że właśnie tym się motywował. Życie nie widząc gdzie i co się dzieje z dzieckiem będzie dużo gorszym cierpieniem niż sama smierć.

Coś na zasadzie: stworzyłaś mi cierpienie do fazy w której nie mam ochoty już żyć, to zrobię Tobie to samo.

No i udało się.

 

Na tym etapie, uważam szansę na przeżycie dziecka na 1%.

Najwidoczniej leży gdzieś zakopane lub na dnie jakiegoś stawu.

 

Tylko chciałbym zwrócić uwagę, że w temacie chodzi mi o przyczyny tego wszystkiego.

Tak jak @mac napisał. Dopóki kobiety nie będą ponosić konsekwencji zerwania umowy a nawet są za nią nagradzane, to takich przypadków będzie częściej. A nawet idę o zakład, że jakiś frustrat zabije kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt niewinnych osób.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hold your horses. Zawierając umowę wzajemną odpowiadamy każdy za swoje wybryki. To bardzo łatwo powiedzieć i jest to słuszne, ale jak zapisać w prawie? Zdradzony płaci 50% alimentów, a drugie 50% gach. W drugim przypadku zdrajca płaci 150% alimentów. Jakiś bat musi być. W sądzie jest przysięga, ale także 233kk. Rozwałka rodziny, to już problem społeczny i nie można go ignorować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Poza tym samobójca to w wielu przypadkach męczennik.

Chciał sprawić ból tej kobiecie i dlatego właśnie również uważam, że wybrał najokrutniejszy sposób aby to zrobić - zabił dziecko a potem siebie.

Niestety, nie widzę innej wersji, chłopczyka zwyczajnie mi szkoda, a zresztą kogo nie porusza śmierć dziecka? :)

 

I w tych wojenkach między rodzicami zagrywanie dzieckiem w jakikolwiek sposób, powinno być kurwa surowo karane.

Dziecko to nie przedmiot.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam drodzy bracia jaki mógł być powód. Ten tekst SMS, to wypisz wymaluj tekst podłej suki, która rzuca go ojcu w twarz. Ilu ojców go usłuszało, tego nie wie nikt. Czy on go usłyszał, tego nie wiadomo, tylko przypuszczam. Facet był zaburzony, rozwalcowany psychicznie, ale nie ma dla niego usprawiedliwienia. Zasłużył na śmierć, jak każdy, kto podnosi rękę na dziecko. Do takich tragedii może doprowadzić kupczenie dzieciakiem. 

Edytowane przez Posejdon
Dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/12/2019 at 5:30 PM, mac said:

A nie pociąga żadnych dla kobiety

Kobieta w obecnym zachodnim systemie jeszcze na tym zyskuje.

Tak brutalnie logicznie i podle biologicznie. Skoro prawdopodobnie pękł i zabił swojego syna to natura zyskała sam słaby się wyeliminował i wyeliminował także swoje [słabe] przekazane geny. Oczywiście rozpatrywałem to jako skrajny darwinizm społeczny. 

1 hour ago, Posejdon said:

zdrajca płaci 150% alimentów

To w systemach liberalnych jakieś tam rozwiązanie ale naturalnym stanem jest brak jakichkolwiek alimentów.

Edytowane przez rycerz76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.