1 papieros dziennie max.

[ZamaskowanyKarmazyn]

Panowie czy jeden papieros dziennie max, wywołuje trwałe szkody na zdrowiu, i tymczasowe szkody wydolnościowe? Zdarza mi się popalić raz na kilka dni jednego fajka i zacząłem się zastanawiać czy jednak sobie w znaczny sposób nie szkodzę. 

 

I uprzedzam od razu osoby które mówią ze zacznę palić więcej, ja chce wiedzieć jakie szkody wywołuje takie palenie, nie mówmy tu o uzależnieniu się.

[Rubikon]

Moim zdaniem nawet jeden dziennie papieros w jakimś sensie szkodzi tylko że na pewno o wile mniej niż osoba która wypali ich z 10 dziennie.

[deleteduser61]

Ja z kolei słyszałem od znajomego że do 5 papierosów dziennie organizm się oczyszcza.

Takie gadanie. Najlepiej w ogóle nie palić.

Myślę że nie uzyskasz wiarygodnych danych, jaka dawka jest bezpieczna.

 

Edytowane 12 Lipca 2019 przez Wypas

[ZamaskowanyKarmazyn]

@Wypas albo palić dużo przynajmniej wie się na czym się stoi  

[mac]

Papierosek dziennie buduje negatywne nawyki. Zawsze tak jest. Zacznę od jednego papieroska, a kończy się na spierdolonym zdrowiu i nałogu, z którego w chuj trudno wyjść. 

 

Najlepsze wyjście?  Nie wchodzić. 

 

 

[goryl]

Dym tytoniowy zawiera około 4000 substancji chemicznych, w tym około 40 rakotwórczych np. aceton – rozpuszczalnik, składnik farb i lakierów, butan – gaz używany do wyrobu benzyny, arsen – popularna trutka na szczury i inne gryzonie, metanol – silne trujący związek chemiczny używany do produkcji benzyn. Wszystko to wdychasz do swojego organizmu z każdym papierosem. Lepiej podtruć się jednym papierosem niż 15-toma ale najlepiej nie truć się w ogóle.

Obserwuj też swój stan stan psychiczny, kiedy nie palisz nic przez 2 tygodnie a kiedy palisz po tym jednym papierosie dziennie. Paląc powinieneś zauważyć większe wahania nastrojów i delikatne niepokoje. Generalnie podobnie jak np. z alkoholem całkowita rezygnacja ze stymulanta podnosi stabilizację psychiczną.

[deleteduser61]

1 minutę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

@Wypas albo palić dużo przynajmniej wie się na czym się stoi  

Mnie tego namawiać (niestety) nie musisz. ?

[Azizi]

 

5 minut temu, mac napisał:

Najlepsze wyjście?  Nie wchodzić. 

Dokładnie. 

 

Po co Ci to? Po co Ci papierosek dziennie?

[ZamaskowanyKarmazyn]

@Azizi A bo fajnie i przyjemnie.  

[Azizi]

8 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

@Azizi A bo fajnie i przyjemnie.  

Fajnie i przyjemnie to sobie pomedytować  Albo na spacer pójść.

Szkoda życia na dymienie.

 

Pewien piłkarz palił papierosy.

Teraz będzie płacił wysokie alimenty.

Nie bądź jak on  

Palenie kosztuje

[Amnesia Haze]

@ZamaskowanyKarmazyn Ja i moich 3 kumpli zaczynaliśmy identycznie jak Ty. Po roku skończyło się na zajebiście ciężkich próbach wyjścia z nałogu za pomocą desmoxanu. Z naszej 4 tylko mi się udało rzucić.

[Reflux]

@ZamaskowanyKarmazyn Wiesz jakie papierosy były najlepsze? Zawsze te ostatnie.

 

Nie polecam, to jest zawsze tak fajnie zacząć tylko skończyć trudniej. Zrobisz jak uważasz ale czy naprawdę musisz płacić zdrowiem żeby przekonać się że mówimy prawdę?

[ZamaskowanyKarmazyn]

@Amnesia Haze @Reflux Ale Panowie, ja jestem święcie przekonany ze nie wpierdole się w nałóg bo dymiłem rok, dzień w dzień 1 fajkę i nigdy więcej niż 1, a później rzuciłem z dnia na dzień. Teraz pale od czasu do czasu, nie każdy jest taki sam.  

16 minut temu, Azizi napisał:

Pewien piłkarz palił papierosy.

Teraz będzie płacił wysokie alimenty.

Nie bądź jak on  

Palenie kosztuje 

Pale zawsze jak porucham czy jakoś tak.  

 

Z e fajkami sprawa wyglada inaczej, bo tak jak fajki potrafię sobie odmówić, to jak miałem e papierosa to buliłem od rana do nocy.  

 

I tak jak mówiłem, proszę mówić o każdych negatywnych skutkach nie licząc uzależnienia. Nie o tym ten temat.

Edytowane 12 Lipca 2019 przez ZamaskowanyKarmazyn

[Reflux]

@ZamaskowanyKarmazyn ? Ja też tak mówiłem, takie myślenie to pułapka. To jest proces, proces który nie zajmuje dnia, dwóch, trzech. Prostym podsumowaniem będzie z mojej strony: "Nie ćwicz tego, czym nie chcesz być."

[mpawel5]

Dla nikotyny WHO nie ustalił maksymalnej dawki, która nie ma negatywnego wpływu na zdrowie(jak w przypadku alkoholu lub węglowodanów prostych), także chyba szkodzi każda ilość. Myślę jednak, że jedna fajka na 3-4 dni, szkody nie narobić. Jeśli nie masz tendencji do zwiększania ilości, to można przymknac oko. Ja papierosów nienawidzę. 

[Baca1980]

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Panowie czy jeden papieros dziennie max, wywołuje trwałe szkody na zdrowiu, i tymczasowe szkody wydolnościowe?

W sumie palenie powoduje spadek wydolności max. do 5 %. Gdyż u osób palących saturacja krwi tlenem spada max. do 95 %. Oczywiście chodzi o osoby palące i trenujące . Mój znajomy po ukończeniu maratonu w jednej ręce trzymał napój a w drugim fajka :). 

Godzinę temu, Wypas napisał:

Ja z kolei słyszałem od znajomego że do 5 papierosów dziennie organizm się oczyszcza.

Ten sam znajomy twierdzi że po 6 km biegu płuca już wypluwają cały zalegający syf.

 

@ZamaskowanyKarmazyn. Na twoim miejscu w ogóle bym nie zaczynał. Bo jak już wspomnieli Bracia tworzy się nawyk. Sam palę (max. 10 papierosów dziennie) i zdarzają mi się dni nie palące. Cuda wtedy odkaszluje :).

 

[ZamaskowanyKarmazyn]

@baca @Reflux Jak zawsze muszę każdego zapewniać ze nie zacznę palić więcej, nie zacznę bo źle się czuje gdy pale więcej i w cale to nie jest przyjemne, jak mam zapotrzebowanie na nikotynę to ratuje się e fajką od znajomej.

[Baca1980]

48 minut temu, mpawel5 napisał:

Dla nikotyny WHO nie ustalił maksymalnej dawki, która nie ma negatywnego wpływu na zdrowie(jak w przypadku alkoholu lub węglowodanów prostych), także chyba szkodzi każda ilość.

Jak to nie 1-3 mg działa stymulująco na organizm ludzki. Czyli równowartość wypalenia 3 papierosów. Do tej pory nikt jeszcze nie udowodnił że czysta nikotyna ma zdolności rakotwórcze. 

[deleteduser106]

Może raz dziennie w żyłe sobie dać?  

Nie warto.

[Reflux]

Dobra, @ZamaskowanyKarmazyn z racji mojej alergii na bullshit muszę to zrobić. 

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

A bo fajnie i przyjemnie.  

vs

36 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

nie zacznę bo źle się czuje gdy pale więcej i w cale to nie jest przyjemne

To jakie jest? Fajne i przyjemne czy źle się po tym czujesz?

37 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

nie zacznę palić więcej

Ty już zacząłeś palić, kwestia czasu kiedy zwiększysz dawkę. Dowód na to w następnym cytacie

38 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

jak mam zapotrzebowanie na nikotynę to ratuje się e fajką od znajomej.

Czyli już masz zapotrzebowanie na nikotynę? Zaraz, zaraz to jej potrzebujesz? Przecież mówiłeś że, nie.

39 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 Jak zawsze muszę każdego zapewniać ze nie zacznę palić więcej

Każdego zapewniać? Czyli siebie również? 

Zrozum w dupie mam czy zaczniesz palić jak Passat 1.9 TDI ale przynajmniej bądź ze sobą szczery. Szukasz usprawiedliwienia i zapewnienia że nic ci nie będzie od jednego fajka. Że w sumie to nic złego się nie stanie, jak sobie od czasu do czasu zapalisz. Ale tak z tyłu głowy jest jakaś niepewność, jakiś niesmak że, coś jest nie do końca ok, prawda?

[Obliteraror]

Jarałem od 16 roku życia, nałogowo od studiów, przestawałem, wracałem, aż przestałem definitywnie parę lat temu. Szkoda zębów i pieniędzy. Nie mówiąc o tym, że strasznie popsuły się już dawno fajki w PL i jakość tytoniu.

[ZamaskowanyKarmazyn]

22 minuty temu, Reflux napisał:

To jakie jest? Fajne i przyjemne czy źle się po tym czujesz?

Jak wpierdolisz 3 paczki ciastek to dostaniesz bólu brzucha prawdopodobnie i na pewno pójdzie to na niekorzyść twojego zdrowia, a jak zjeść jedno to jest przyjemnie, a skutki uboczne minimalne, aż dziwne ze takie proste rzeczy tłumacze, dawka czyni truciznę.

 

Jak pale więcej to miewam bóle głowy i gardła. 

 

 

22 minuty temu, Reflux napisał:

Ty już zacząłeś palić, kwestia czasu kiedy zwiększysz dawkę. Dowód na to w następnym cytacie

Nie, nie zwiększę  

 

I tak mam zapotrzebowanie na nikotynę i mówiłem ze nie zacznę palić w dużych ilościach PAPIEROSÓW, a nie e-papierosów z NIKOTYNĄ, które jak wiadomo są mniej szkodliwe. 

 

Mozna to nazwać potrzebą zaspokojenia głodu nikotynowego, ja nazywam to ochotą na nikotynę, której szkodliwości która mnie interesuje nie udowodniono. 

Mogę nie palić nic przez kilka tygodni, bo o tym nie myśle, nie mam ochoty, nie chce mi się. 

 

 

Zaden niesmak, po prostu chciałem się dowiedzieć w jakim stopniu niszczę sobie zdrowię i wydolność tym papierosem na kilka dni. 

 

Zgaduje ze jak będę palił do śmierci tego jednego fajka to i tak ta cała alergia na papierosy sprawi że ktoś powie, a jeszcze trochę by pożył i by się wciągnął XD. 

 

 

Tak nikotyna to jedna z najbardziej uzależniających substancji na świecie, ale wszystko jest dla ludzi, tylko nie dla wszystkich ludzi.  

 

[mpawel5]

@Baca1980dla samej nikotyny, a nie papierosa jako całości. 

[alfa_sralfa]

Nikt na świecie nie pali jednego papierosa dziennie i Ty też nie będziesz !

Edytowane 12 Lipca 2019 przez alfa_sralfa

[Bohun]

Jak rzucać fajki to do zera, wkręcanie sobie jednej fajki dziennie to bezsens.

Rzucałem kilka razy palenie, raz mi się udało na 6 miechów, potem na trzy, i raz chyba na miesiąc - właśnie jeden papieros zgubny przy piwsku powodował że znowu zaczynałem palić

Nikotyna to nałóg na całe życie - należy to sobie zdać sprawę, w szczególności osoby młode co nie palą ale kto takiemu wytłumaczy że tak jest

Teraz przymierzam się znowu do rzucenia palenia ale do tego będę potrzebował farmakologii i trochę przygotowań, a że robię inny eksperyment na sobie i nie chcę zmieniać więcej niż jednego parametru na raz toteż odstawkę fajek przesuwam w czasie na przód.

Pozdro