NoFap NoPorn

[Silny88]

Fapowanie i Pornografia już nigdy nie obniżą jakości mojego życia od teraz 14.07.2019r. Ponieważ TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ kręcił swoim śmigłem i TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ narażał swojego układu dopaminowego na szkodliwą degradacje poprzez oglądanie gołych facetek. Tak mi dopomóż Bóg do końca mych zawiłych dróg.

 

NoFap

NoPorn

 

Amen.

[józekk]

Grubo. Powodzenia.

[Ceranthir]

To ja też się dołączę, też ostatnio mam z tym problem.

[Sceptyczny?]

36 minut temu, Silny88 napisał:

Ponieważ TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ kręcił swoim śmigłem i TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ narażał swojego układu dopaminowego na szkodliwą degradacje poprzez oglądanie gołych facetek.

Całe 3h i 15 min. Powodzenia.

[Tomko]

@Sceptyczny? Też nie rozumiem...

[deleteduser74]

Ale, że co, zero samogwałtu? Jak żyć.

?! Jak żyć....

[Tatarus]

Az strach pomyśleć co się będzie działo o godzinie 00.01 ....

[Silny88]

@Tomko

@Sceptyczny?

Uzależnionego przeraża wizja nieskończonego odrzucenia stymulanta. Nie zapominajmy, że 'tylko dzisiaj' jest każdego dnia. Przystępna gra słów.

[Tomko]

@Silny88 Aaaa

[Quo Vadis?]

Jeśli przesuniesz kalendarz miesiąc do tyłu zanim coś obiecasz a po obiecaniu go ustawisz właściwie, to masz już miesiąc zaliczony ?

[Ramaja Awantura]

Silny88 łącze się z tobą!

Mi 10 dzień już stuknął. Już ze 2 flatline miałem ale czuje się świetnie :3

Próbowałem oszukiwać organizm i nadal waliłem konia ale ze wstrzymywaniem wytrysku, że niby sperme zachowuje ale robie sobie przyjemność ale to nie to niestety i nic nie daje tak czy siak...

 w ogóle odrzucić porno i koniobicie

Edytowane 14 Lipca 2019 przez Ramaja Awantura

[Feniks8x]

Zrozumiałem o co tak na prawdę chodzi po chwili zastanowienia. To genialny pomysł w swojej prostocie!

Taki trick na podświadomość, która skupia się TYLKO na tym jednym dzisiejszym dniu aby zachować wstrzemieźliwość, co sprawia, że odczuwalnie jest to o wiele lżejsze i prostrze do wykonania (co to jest jeden dzień-pikuś, dam radę). Kolejnego dnia będzie odnowienie przyrzeczenia, potem znowu i znowu.

To jest jak z każdym uzależnieniem, aby wytrwać pierwsze dni, potem idzie już coraz łatwiej, nawyk się osłabia i osłabia coraz bardziej.

Kurde genialne @Silny88. ??

Wywaliłbym tylko te sformułowanie "do końca mych zawiłych dróg" - podświadomośc nie rozumie przenośni, więc będzie dokładnie realizowała to czego pragniesz, czyli zawiłych dróg w swoim życiu. Czego oczywiście chyba nie chcesz.

Edytowane 15 Lipca 2019 przez Feniks8x

[Ramaja Awantura]

W dniu 14.07.2019 o 20:09, Silny88 napisał:

Fapowanie i Pornografia już nigdy nie obniżą jakości mojego życia od teraz 14.07.2019r. Ponieważ TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ kręcił swoim śmigłem i TYLKO dzisiaj, NIE BĘDĘ narażał swojego układu dopaminowego na szkodliwą degradacje poprzez oglądanie gołych facetek. Tak mi dopomóż Bóg do końca mych zawiłych dróg.

 

NoFap

NoPorn

 

Amen.

I jak tam? ja już 14 dzień, ze 3 flatline już były ale wytrzymałem bo mówię sobie i tłumacze że to naturalne, że mózg pozbywa się gówna... bolą mnie też trochę mięśnie, takie dziwne zakwasy mam...

Edytowane 18 Lipca 2019 przez Ramaja Awantura

[Młody Samiec]

U mnie leci 3 tydzień i nie korci, żeby fapać. Po pierwszym tygodniu tylko częste erekcje, spustu w nocy jeszcze nie miałem  Kilka ostatnich dni jakiś momentami przymulony jestem, ale nie wiem czy to od tego. Tak czy siak lecę dalej, wpisane w postanowienia, więc trzeba kręcić wynik  

[Ramaja Awantura]

Silny88 jak tam? ja już 20 dzień. Dzisiaj czuję się euforycznie nawet, w sob czułem się wkurwiony a w niedzielę melancholijnie, ale to dlatego że chyba mam nadciśnienie(wszystko powoli na to wskazuje, planuje w najbliższym tyg sprawdzać codziennie tętno). Albo może to ten słynny flatline?

Najgorszy jest ten nawyk głupi. Człowiek jest tak uzależniony od tej dopaminy że czuje na początku że coś stracił. Teraz wbijam sobie nawyk ćwiczeń itp. idzie opornie ale jak na razie ok, czuje że ja jesień będę miał siłę i motywację do siłki... a w sierpniu planuje zapisać się na basen...

Edytowane 24 Lipca 2019 przez Ramaja Awantura

[Mistrzunio]

Ja już prawie miesiąc bez fapania. Zmusiło mnie po części zdrowie do tego. Fapanie to jedna z przyczyn problemów z mięśniami dna miednicy ;/. 

W ogóle się o tym nie mówi a urolodzy zazwyczaj mylą to schorzenie z zapaleniem prostaty.  Także, polecam każdemu samcowi luzować poślady  i nie spuszczać się przy byle okazji. 

[Ruslan]

Na zachętę pochwalę się swoim wynikiem. 568 dni czysty, od 2 stycznia 2018.

[zuckerfrei]

38 minut temu, Ruslan napisał:

Na zachętę pochwalę się swoim wynikiem. 568 dni czysty, od 2 stycznia 2018.

Wow! 

[deleteduser68]

51 minut temu, Ruslan napisał:

Na zachętę pochwalę się swoim wynikiem. 568 dni czysty, od 2 stycznia 2018.

Jaki miało to wpływ na twoje życie? Czujesz jakąś różnicę?

[Baros]

@Ruslan no szok!! Ale kompletnie bez seksu czy bez masturbacji przez ten czas?

[Mistrzunio]

Myślę, że kolega po prawie 2 latach to już potrafi lewitować

[Ruslan]

Kompletnie bez niczego.

 

Na samym początku czuć było te zmiany hormonów, nagłe wyrzuty testosteronu na drugi dzień po wielostawach na siłce. Teraz jakby wszystko się zbalansowało, aczkolwiek w wieku 41 lat codziennie rano maszt stoi. Wyzbyłem się myśli typu: jak by było fajnie mieć jakąś laskę na jakiś czas. Raczej jak patrze na babe to pod kątem żony i "drużynki", przynajmniej koszykarskiej. Ponieważ baby jakie są wszyscy wiemy, nadzieje mam małe. Ta myśl, obok modlitwy i wiary, pomaga bardzo dużo. Ogólnie myślenie mam takie bardziej przyziemne, nie narzekam, nie mogę ścierpieć narzekania. Jak coś mi się nie podoba to mówię wprost i wychodzę.

Zajmuję się sobą. Trenuję kettlebell hardstyle i koszykówkę. Czytam i wiodę spokojne życie. Ostatnio siedzę w suplementacji witamin i minerałów i powoli coś tam uzupełniam w organizmie. 

Następnie planuję wziąć się za zielarstwo. Teraz zbieramy wrotycz.

Edytowane 24 Lipca 2019 przez Ruslan

[Kutanagi]

Czy ktoś jest w stanie tutaj dobrze sprzedać nofap? Bo czytałem o potencjalnych korzyściach, ale jakoś nigdy mnie to nie przekonało. Wolałbym prawdziwe doświadczenia, prawdziwych ludzi. 

[Ramaja Awantura]

Silny88

żyjesz? Ja 32 dzień już. Stany emocjonalne czasami bardzo skrajne. Raz czuje się świetnie a raz wchodzi mi jakiaś chora frustracja i w@rwienie... ale jestem cierpliwy i sobie tłumaczę że to normalne. Najgorszej jak jestem spokojny a wkurze się byle czym i się nakręcam(mam taki nawyk po rodzicu i staram się go wyeliminować). Ale jak na razie nie mam potrzeby  żadnej zwalić sobie. Z motywacją jest różnie, jak na razie jest średnia ale potrafię gdzieś pójść itp. muszę po prostu zacząć czerpać przyjemność z np. ćwiczeń fizycznych a nie walenia gruszki do poduszki... ale na razie trwam :3

Edytowane 5 Sierpnia 2019 przez Ramaja Awantura

[Ramaja Awantura]

WItam, dzisiaj wybija mi 63 dzień nofap noporn i DOPIERO TERAZ widzę efekty, stałe dobre poczucie humoru, zauważyłem że mam większą motywację, chęć stawiania czoła problemom i fobiom. Czuje taką fajną ekscytacje i energie w ciele, zacząłem ćwiczyć (kalistenika początkująca bo mam problem mały z kolanem i muszę wykonywać ćwiczenia specjalne i ogólnie uważać) co 2 dni i już 2 raz nie odpuściłem, chce w sobie wyrobić nawyk ćwiczeń i zrzucić lipo by za rok paradować po plaży bez wstydu. Chce się też zapisać na basen na naukę pływania bo chcę przez zimę uprawiać jakiś sport by nie oklapnąć.  Co prawie rano twarda erekcja. Ogólnie zajebiście się robi :3.

Edytowane 5 Września 2019 przez Ramaja Awantura