Skocz do zawartości

Remont mieszkania.


deleteduser178

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia. Piszę w takiej sprawie, mam 1 rok na uzbieranie hajsów na remont mieszkania, ale za cholere nie wiem jak zabrać się za liczenie ile mi potrzeba. Mieszkanie małe 42 metry, licząc koszty bez umeblowania, przy prawie generalnym remoncie, jak zacząć liczyć koszty? W 2 pokojach, panele wymienie sam z wujkiem, i zagipsuje ściany wraz z po

malowaniem, zastanawiam się czy odrazu wymienić kaloryfery, czy nie jest to koniecznością i można taki zabieg zrobić kiedyś bez niszczenia ewentualnie ścian, to samo z parapetami. Łazienka calutka do wymiany, ta tylko będę mógł skuć stare rzeczy, resztę zrobi gość z którego wynajmę . Przedpokój, do położenia płytki i pomalowanie, płytki położy zapewne ten pan od łazienki. Kuchnia jest ok, tam ewentualnie malowanie i nowe meble. Najbardziej zastanawia mnie też to, czy odrazu robić reupload kabli elektrycznych w ścianach z o ewentualnych rur w łazience? Gdyby ktoś mógł nakreślić kierunek, byłbym wdzięczny, bo jestem kompletnie zielony, a nie chce się "wycyckać" i robić rocznego remontu. Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz tam mieszkać to zrób wymianę instalacji (elektryczna, wod-kan). Zrobisz raz, porządnie i masz spokój na lata. Malowanie ścian czy panele to pryszcz przy późniejszym kuciu i wymianie rur i instalacji. Kaloryfery jeśli masz żeberkowe zostaw, grzeją lepiej niż nowe (wyglądają fakt średnio). Parapety wykuj przy oknach i wymień, prosta sprawa. Generalnie remont robi się w kolejności, najpierw brudne i ciężkie, wyburzanie ścian, wymiana instalacji, a później podłogi, ściany, sufity i kosmetyka. Koszt remontu generalnego można liczyć średnio 1000 zł / m2. Jeśli nie wymieniasz okien i kuchni nie robisz możesz odjąć z 10000 zł. Pozdrawiam.

Edytowane przez Kajko
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kajko napisał:

Jeśli nie wymieniasz okien

A co do okien, można wynająć firmę, która "odświeży" jakieś niedociągnięcia, czy powymienia slusarke w oknie, czy nie praktykuje się czegoś takiego? Okna są plastikowe, nie ruszał bym ich, ale sam mechanizm otwierania zamykania można by wymienić. 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże też ma znaczenie czy masz ogarniętego znajomego w tym fachu który na pewno weźmie z 2 razy mniej hajsu niż jeśli zamówisz firme. Kolega na generalny remont mieszkania 55 M2 wydał rok temu koło 40 tys za wszystko. Z tym że pomagał mu brat i jego znajomi, tzn on im pomagał,bo się dobrze na tym znali. Gdyby miał wynająć firmę to myślę że z 10-15 tys drożej by mu wszystko wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wolverine1993 napisał:

40 tys za wszystko

Sporo hajsów, ale mniejsze mam trochę mieszkanie, i możliwe, że np kuchnie zostawię na późniejszy termin, nie chce brać kredytu na remont. A w marmury też nie będę inwestować. 

@JerzyWłaśnie o to mi chodziło, myślałem, że każdy umyje ręce i powie żeby zakładać nowe jak coś nie działa.

 

Ogółem mieszkanie użyczyłem rodzinie, gdy je kupiłem było do odświeżenia, teraz trzeba zrobić generalny remont. Z kasą problemy nie chcą płacić za czynsz, co miesiąc się trzeba prosić o własne pieniądze. Jeszcze roszczenia jakieś a mieszkają za darmo. Z rodziną to się tylko na zdjeciach dobrze wychodzi. Nigdy się nie pakujcie w układy mieszkaniowe prorodzinne.

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada co do instalacji elektrycznej - jeśli to aluminium, wymieniaj. Jeśli miedź, to niech się fachowiec wypowie, który zobaczy stan na miejscu.

Druga sprawa - fachowiec. Jeśli masz do gościa zaufanie, wiesz, że robi dobrze, to ok. Jeśli nie, rozważ zrobienie jak największej ilości rzeczy samemu (ale nie elektrykę, wod-kan i gaz, to zdecydowanie zostaw tym, który się na tym znają!). Ja po specach poprawiałem ściany we wszystkich pomieszczeniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się @Wolverine1993 bardzo ważne to mieć zaufanego wykonawcę. Nie jest to kwestia tylko finansów ale i jakości samych prac oraz uczciwości i sumienności wykonawcy. Sam niedawno skończyłem remont łazienki, zaś całkiem niedawno wykańczałem mieszkanie ze stanu deweloperskiego i gdyby nie kilku fachowców "z polecenia" /moja partnerka jest rodowitą Kaszubką, tak więc miałem kilku fachmanów z jakiejś odległej rodziny/.

Mój kolega w tym samym czasie robił generalkę zakupionego mieszkania w starej kamienicy i miał straszne przeboje z ekipami. W skrócie dopiero trzecia z kolei zakończyła prace, zaś jedna po prostu zwinęła narzędzia i się ewakuowała bez powiedzenia nawet słowa w ciągu trwania robót. Rozbawiło mnie jak ojciec mojego kumpla polecał mu pewnego człowieka cytuje "fachowiec to doskonały ale oszust i złodziej, musisz go pilnować".   

Edytowane przez Tatarus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Turop napisał:

, zastanawiam się czy odrazu wymienić kaloryfery, czy nie jest to koniecznością

Jesli nie są przerdzewiałe (czyli np. mogą cieknąć) to nie ma sensu ruszać. Chyba że bardzo chcesz je upiększyć, zdjąć, wypiaskować i pomalować olejną ewentualnie, ale to może szkoda zachodu.

 

53 minuty temu, Turop napisał:

odrazu robić reupload kabli elektrycznych w ścianach z o ewentualnych rur w łazience?

Raczej tak, polecam. Zależy ile lat mają te instalacje. Jak 5 to raczej nie trzeba, jak 15 albo 30 to tak.

 

54 minuty temu, Turop napisał:

Gdyby ktoś mógł nakreślić kierunek, byłbym wdzięczny, bo jestem kompletnie zielony, a nie chce się "wycyckać" i robić rocznego remontu.

Ja bym polecał wpuścić jakiegoś budowlańca albo trzech (właściciela firmy kompleksowo remontującej), niech obejrzy i zrobi wstępny kosztorys (ale taki gratisowy, nie za dużo siedzenia i kalkulowania godzinami).

 

PS. Jakakolwiek kwota całkowita prognozowana Ci wyjdzie, z doświadczenia swojego oraz znajomego mówię - pomnóż ją przez 2 i na taką kwotę się przygotuj.

18 minut temu, Tatarus napisał:

Mój kolega w tym samym czasie robił generalkę zakupionego mieszkania w starej kamienicy i miał straszne przeboje z ekipami. W skrócie dopiero trzecia z kolei zakończyła prace, zaś jedna po prostu zwinęła narzędzia i się ewakuowała bez powiedzenia nawet słowa w ciągu trwania robót.

Potwierdzam na własnej skórze.

Moi co prawda nie odeszli bez słowa, owszem powiedzieli mniej więcej: "ja to pierdolę taką robotę"

 

19 minut temu, Tatarus napisał:

cytuje "fachowiec to doskonały ale oszust i złodziej, musisz go pilnować".   

Hehe dobre i życiowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by sprawdzić też jakie to stare malowanie. Jak ta się farba trzyma, czy czasem nie trza skrobać starej farby przed gładzią. W łazience przemyśleć gdzie będą potrzebne dodatkowe gniazdka. Może Ci się w przyszłości zachce założyć grzałkę do grzejnika (drabinka) w łazience warto tam podciągnąć elektrykę (gniazdko). Gdzie wanna czy prysznic, pralka, umywalka  Tak samo w pokojach poprzesuwać gniazdka lub dodatkowe itd. Na spokojnie pochodzić pomyśleć zapisać naszkicować sobie zarys gdzie co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.