Skocz do zawartości

Domownik z karabinkiem AR15 obronił się przed napastnikami, dlaczego nie może być tak w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

Temat z cylku "broń ratuje życie", szkoda że nie u nas w kraju. 

W stanach, domownik zaatakowany przez uzbrojonych bandytów, obronił się karabinkiem AR15.

Pozwolę sobie zacytować artykuł znaleziony w sieci.

USA, Floryda, hrabstwo Marion. W ostatnią środę do domu w miejscowości  Summerfield na Florydzie zapukał nieznajomy prosząc o pomoc przy uszkodzonym samochodzie. Mężczyzna mieszkający w nieruchomości powiedział, że nie może mu pomóc i poszedł spać.

W krótkim czasie po  tym usłyszał huk, chwycił swój karabin AR-15 i usłyszał jak padają w jego kierunku strzały. Natychmiast zaczął w obronie również strzelać.

Przybyła na miejsce policja znalazł dwóch uzbrojonych napastników. Jeden z nich już nie żył i była zamaskowany, drugi zmarł w krótkim czasie na skutek ran postrzałowych.

Napadnięty mieszkaniec domu również został postrzelony, jego życie jest niezagrożone.

W pobliżu policja zatrzymała jeszcze dwóch uzbrojonych przestępców, którzy zostali aresztowani pod zarzutem napaści z bronią w ręku.

 

Nie muszę wyjaśniać, że gdyby to było w tym opresyjnym państwie – PRL-pis(bis) to postrzelony właściciel nieruchomości wylądowałby na oddziale szpitalnym jakiegoś zakładu karnego? To mam nadzieję jest oczywiste na podstawie tego czego dokonuje w ten kraj po trzykroć przedziwna prokuratura i dzielna policja?

Nie narzekam, podziwiam Amerykę i zazdroszczę Amerykanom tego, że tam policja służy ich interesom, a nie zajmuje się nękaniem pod byle pretekstem.

Moim zdaniem karabinek AR musiał stać gdzieś przy łóżku napadniętego człowieka. Jakież to niebezpieczne, jakie nieostrożne! Jakie zagrożenie dla… przestępców, że broń nie była zamknięta na dwa zamki w stalowej szafie.

W Polsce oczywiście taka nieostrożność nie może się zdarzyć. W ten kraj broń musi być zamknięta, bo przecież może być nie zamknięta choćby przez minutę pod groźbą kary.

 

Źródła:

Orginał

https://www.clickorlando.com/news/2-dead-in-marion-county-home-invasion

https://trybun.org.pl/2019/07/13/z-cyklu-bron-ratuje-zycie-domownik-z-karabinkiem-ar-15-w-reku-obronil-sie-przed-uzbrojonymi-bandytami/

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Łabędź napisał:

W Polsce oczywiście taka nieostrożność nie może się zdarzyć. W ten kraj broń musi być zamknięta, bo przecież może być nie zamknięta choćby przez minutę pod groźbą kary.

I właśnie dlatego w Polsce nikt nie napada z bronią w ręku, więc nie ma potrzeby mieć broni maszynowej koło łóżka.

 

Ale lepiej popierdolić od rzeczy głupoty powtarzane w internecie, że broń dobra, Polska zła, USA dobre. Zobacz ile w Polsce jest popełnianych przestępstw z bronią palną, a ile w USA. Potem zbadaj inne statystyki dot. przestępczości w Polsce i USA i wróć tutaj z odpowiednią wiedzą i podpisz się swoim nazwiskiem pod tymi głupotami, które właśnie napisałeś, jeśli dalej będziesz przy tym obstawał, choć wątpię, jeśli masz trochę własnego rozumu.

 

Żyjesz w jednym z najbezpieczniejszych krajów świata i chcesz dać powszechny dostęp do broni? Serio? Chcesz mieć strzelaniny w szkołach, rabunki z bronią w ręku i psycholi z dostępem do broni?

 

No ręce kurwa opadają.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łabędź, socjalizm traktuję dorosłych ludzi jak bydło, które trzeba chronić przed nimi samymi. Poza tym rozbrojone społeczeństwo o wiele łatwiej kontrolować i nim manipulować.

 

@Sceptyczny?, mam pozwolenie od kilku lat. Nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy z własnej woli. Jestem zdrowy psychicznie i normalny. Jak 99,99 proc. posiadaczy w PL czy USA. Dlaczego powtarzasz tak idiotyczne, hoplofobiczne argumenty? Większość strzelanin w szkołach czy miejscach publicznych za Wielką Wodą ma miejsce w stefach Gun Free Zone. Powody są oczywiste, nie będę ich tłumaczył ludziom inteligentnym. I jeszcze taka ciekawostka - najbardziej spokojni kierowcy, z minimalnym odnotowanym statystykami policyjnymi Road Rage jeżdżą w Teksasie i Alabamie. Prawie nikt się nie awanturuje przy stłuczkach. Powody są oczywiste, nieprawdaż? Bo broń uspokaja. Uczy pokory i odpowiedzialności.

 

Za siebie i innych.

 

Ja naprawdę nie widzę powodu, by zdrowy psychicznie, niekarany dorosły obywatel nie mógłby kupić broni w sklepie, jak kupuje elektronikę czy inne ustrojstwa. Ale ja wierzę w mądrość obywatela, a nie dobroć polityka. 

Edytowane przez Obliteraror
Literówka
  • Like 6
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sceptyczny? USA - 60 śmiertelnych ofiar strzelanin w szkołach w 2018 roku z czego 7 samobójstw gdzie nikt nie ucierpiał. 11 208 morderstw przy użyciu broni w 2018. Populacja - 327.2 mln mieszkańców. No statystyki są zatrważające! Po bułki nie można wyjść bo kule świszczą...

Rozumiem, że popierasz model państwa bez dostępu do broni. Widzę też, że PiS się już wziął za jeszcze większe ograniczenia. Dążymy więc do modelu Brytyjskiego, gdzie nie masz już kompletnie żadnych możliwości samoobrony i zwyczajnie można cię zajebać nożem. Jedyne co możesz zrobić to psyknąć napastnika barwnikiem. Przestępczość rośnie tutaj prawie wykładniczo, tylko tego nie widzisz bo zamiatają to pod dywan, albo ukrywają w statystykach zmieniając postrzały na atak nożem, żeby nie siać paniki. 

@Łabędź Nie będzie powszechnego dostępu do broni bo politycy dobrze znają te prawdziwe nastroje społeczne a nie te z ładnych sondaży dla TV. Ich polityka głównie się opiera na skłócaniu jednych ludzi z drugimi więc danie Polakom broni to byłoby dla nich samobójstwo. Nie dla nas, bo my się dogadamy. Ale dla nich.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Obliteraror napisał:

Dlaczego powtarzasz tak idiotyczne, hoplofobiczne argumenty?

Bo znam statystyki, to raz.

Znam również argumenty wysuwane przez zwolenników posiadania broni palnej i większość jest z czapy, jak np. wysnuwanie wniosku, że broń uspokaja, bo kierowcy w południowych stanach USA mniej się denerwują na drodze, niż w innych.

20 minut temu, Obliteraror napisał:

Większość strzelalanin w szkołach czy miejscach publicznych za Wielką Wodą ma miejsce w stefach Gun Free Zone.

To czemu nie ma ich w Polsce? Czemu nie słyszy się w Polsce o strzelaninach, o napadach z bronią w ręku itp? No właśnie dlatego, że nie ma powszechnego dostępu do broni.

20 minut temu, Obliteraror napisał:

socjalizm traktuję dorosłych ludzi jak bydło, które trzeba chronić przed nimi samymi. Poza tym rozbrojone społeczeństwo o wiele łatwiej kontrolować i nim manipulować.

Nie uważam się za zmanipulowanego, socjalizmu nie lubię, rządzącej partii nie popieram, a jednak z pełną świadomością rezygnuję ze swojego prawa do posiadania broni palnej na zasadzie umowy społecznej wraz z milionami innych osób, gdyż czuję się w ten sposób bezpiecznej, niż gdyby dostęp do broni był powszechny. Coś za coś. Rachunek zysków i strat.

 

Czy masz broń czy nie masz z Państwem nie wygrasz, no bo co niby zrobisz? Zaczniesz strzelać do funkcjonariuszy publicznych?

Edytowane przez Sceptyczny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jest powszechny dostęp do broni palnej. Każdy może bez zezwolenia nabyć broń czarnoprochową rozdzielnego ładowania i jakoś ulice nie zamieniają się w pola walki i nie słychać nic o strzelaninach rewolwerowców.

 

Państwo ma Cię za idiotę, za którego trzeba decydować co jest dla niego dobre a co złe.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. W takim systemie w jakim jest Polska, nigdy nie będzie dostępu do broni, obywatel ma być rozbrojony, komunizm, czyli w praktyce ''My wiemy lepiej''.

Bydło ma być potulne, pokorne aby można go było bez problemów eksploatować.

Np w krajach totalitarnych nie ma dostępu do broni z tego samego powodu co w Polsce, strach przed odwetem uciskanego społeczeństwa.

 

Osobiście nie wierzę w to że w momencie pozwolenia na broń, społeczeństwo się powystrzela, idąc tym tokiem rozumowania każdy facet to gwałciciel, bo ma przy sobie narzędzie gwałtu, a jak wiemy tak nie jest, podobnie z bronią.

12 minut temu, Sceptyczny? napisał:

Czy masz broń czy nie masz z Państwem nie wygrasz, no bo co niby zrobisz? Zaczniesz strzelać do funkcjonariuszy publicznych?

Uzbrojone społeczeństwo, jak jest mocno uciskane może się wkurwić a wtedy krew się poleje, rząd o tym wie doskonale.

 

17 minut temu, Tomko napisał:

Przestępczość rośnie tutaj prawie wykładniczo, tylko tego nie widzisz bo zamiatają to pod dywan, albo ukrywają w statystykach zmieniając postrzały na atak nożem, żeby nie siać paniki. 

Londyn z tego co czytałem w iloci przestępstw minął Nowy Jork.

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, m4t napisał:

W Polsce jest powszechny dostęp do broni palnej. Każdy może bez zezwolenia nabyć broń czarnoprochową rozdzielnego ładowania i jakoś ulice nie zamieniają się w pola walki i nie słychać nic o strzelaninach rewolwerowców.

 

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. Druga rzecz: w Polsce łatwiej uzyskać pozwolenie na broń sportową  niż prawo jazdy kategorii B (egzamin jest łatwiejszy). Koszt uzyskania takiego pozwolenia to ok 2000-2500zł, zależy od kilku czynników. Płacę 2,5 tys. złotych i dostaję promesy na ponad 20 jednostek broni. Czy to nie jest powszechny dostęp do broni? Czarnoprochowca to sobie nawet zza granicy można zamówić i Ci kurier do domu przywiezie, bez żadnych dokumentów, pozwoleń, badań.

 

To nie jest tak, że jakby nam uwolnić dostęp do broni, to się wystrzelamy jak kaczki. Mamy w tej chwili jedne z najbardziej liberalnych przepisów dotyczących broni palnej w Europie i coś się złego na ulicach dzieje? No nie. Nas po prostu nie stać na broń, bo wielu Polaków zastanawia się jak przeżyć od wypłaty do wypłaty, a nie jakiego Glocka sobie w przyszłym miesiącu kupić? Niezawodną trzecią generację, czy może najnowszą piątą?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Obliteraror napisał:

Nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy z własnej woli. Jestem zdrowy psychicznie i normalny. Jak 99,99 proc. posiadaczy w PL czy USA

 

Fakt, robiłeś krzywdę tylko z cudzej.

"Tnij mnie po sutkach!!!"

Trochę chora jazda, nieważne.

 

Przez trzy lata zadawałem się przez pięć dni w tygodniu z polskimi posiadaczami broni.

Myśliwymi, takimi i siakimi służbami, kolekcjonerami, sportowcami, różnymi takimi, z którymi łatwiej mi znaleźć wspólny język też.

No i tak ci napiszę, że około 60% z tej czeredki, prawdopodobnie ciut więcej, nadawało się tylko do zamkniętego leczenia psychiatrycznego.

To przecież nie do uwierzenia jakie zjeby posiadają nie tylko pozwolenie, ale i broń palną.

Trzeba było zobaczyć tę menażerię.

Tak więc jeśli piszesz, że "99,99 proc. posiadaczy w PL" to sorki, ale też jesteś czub.

Bez obrazy, ale na dekiel ci wali aż miło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sceptyczny? Tak się składa, że Floryda, gdzie doszło do tego zdarzenia, jest jednym ze stanów z najbardziej restrykcyjnym prawem dostępu do broni. Nie przeszkadzało to jednak tym bandytom w zdobyciu broni. Prawo jakie by nie było, ograniczające czy rozszerzające prawo do posiadania broni, nie przeszkadza przestępcom w jej zdobyciu. Rzecz w tym, aby obywatel w momencie gdy zostaje zaatakowany miał możliwość obrony jak gość z tej historii.

 

W Szwajcarii żeby nie szukać daleko, jest powszechny dostęp do broni i zdaje się jest to jeden z najbezpieczniejszych krajów nie tylko na naszym kontynencie. Próżno szukać w mediach informacji o jakiś strzelaninach czy napadach z bronią w ręku lub masakrach w szkołach. Jakiś czas temu czytałem, że chyba w Genewie do jednego oddziału banku wtargnął gość ze zdaje się piłą mechaniczną i wygrażał pracownikom banku. Jeden z klientów wyciągnął broń i postrzelił na miejscu tego wariata, za co po jakimś czasie dostał od władz tego kantonu medal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sceptyczny? napisał:

To czemu nie ma ich w Polsce? Czemu nie słyszy się w Polsce o strzelaninach, o napadach z bronią w ręku itp? No właśnie dlatego, że nie ma powszechnego dostępu do broni.

???

http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/bron/bron-przestepstwa/50844,Przestepstwa-przy-uzyciu-broni.html

No nie są to USA, ale piszesz jakby napady rozbójnicze, porwania, porachunki itp były dokonywane plastikowymi widelcami.

 

Nie wypowiem się aż tak kategorycznie jak @Sceptyczny? ale zawsze byłem zdania:

Mój dom, moją twierdzą!

Zezwoliłbym na posiadanie i użycie broni w obrębie swojego domostwa do ochrony mienia i rodziny. W dupie mam czy bandyta mający zamiar zagrozić mojemu mieniu, rodzinie przyjdzie z pałką teleskopową, gazem czy widelcem, musiałby się liczyć że w świetle prawa dostanie kulkę w czapę.

 

Co do posiadania swobodnego broni palnej poza domem, no tu jest dla mnie dyskusyjne, posłuchałbym mądrzejszych głów, nie będę się wypowiadał.

 

A tak czysto teoretycznie dywagując - mamy kilka sytuacji:

- pan A wraca z imprezy nocnym tramwajem, napotyka trzech zjebów, większych silniejszych, mają noże, pałki teleskopowe, kastety. Pan A, ma broń. Ma szansę wyjść bez jakiegokolwiek uszczerbku. Nawet jeśli postrzeli bandytów, to dlaczego żałować sukinsynów którzy nastają na czyjeś życie?

- ta sama sytuacja co wyżej, z tym, że zbiry mają także broń. 

- no i sytuacja gdy zbiry mają broń, pan A jej nie ma

 Hipotetycznie: jeśli pan A posiada broń, to w pierwszej i drugiej sytuacji ma szansę obrony. Nieposiadanie broni przez pana A (załóżmy praworządnego) nie wyklucza, że zbiry nie będą mieli ją nielegalnie. W przypadku zakazu dostępu do broni, pan A w wyżej wymieninej konfiguracji ma generalnie przejebane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, m4t napisał:

Państwo ma Cię za idiotę, za którego trzeba decydować co jest dla niego dobre a co złe. 

I w przypadku większości ludzi ta ocena jest trafna. Zawsze wszyscy chcą wolności, ale jak przychodzi wziąć odpowiedzialność w przypadku niepowodzenia, to płacz i jak trwoga to do boga.

 

Tak było w przypadku kredytów frankowych, jak było fajnie i tanio to było fajnie i tanio, a jak zaczęło być drogo to oszustwo, oburzenie i żebranie pieniędzy od państwa.

Tak jest dosłownie ze wszystkim.

 

Możesz iść do roboty na 8h a nie 16h, mieć prawo do urlopu wypoczynkowego, l4, macierzyńskiego itp., bo złe Państwo gwarantuje Ci takie prawa. Gdyby to była w pełni rynkowa gospodarka, o która wszyscy wielcy wolnościowcy tak zabiegają, to większość ludzi by palcem do dupy nie trafiła, bo zarabiałaby 200 zł za 16h pracy dziennie w gównianych warunkach i byliby de facto niewolnikami w świetle prawa przy legalnym zakazie niewolnictwa. Służby zdrowia byś nie miał, bo by Cię nie było stać.

 

Teraz, Krugerrand napisał:

W Szwajcarii żeby nie szukać daleko, jest powszechny dostęp do broni i zdaje się jest to jeden z najbezpieczniejszych krajów nie tylko na naszym kontynencie.

Jeszcze napisz jak jest z dostępem do naboi i jakie są przepisy odnośnie przechowywania broni. Wtedy będziemy mieli pełny obraz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sceptyczny? dobrze główkujesz, idąc tym tokiem rozumowania:

1) kobieta aby uchronić się przed gwałtem powinna nosić plastikową opaskę z napisem "Nie dotykaj mnie" na pewno bardziej zadziała na gwałciciela taka opaska niż pistolet,

2) zamiast jakiejkolwiek broni obywatele powinni nosić gwizdki i w przypadku niebezpieczeństwa np. napadu powinni w te gwizdki dmuchać, po co komu broń, przecież w przypadku ataku lub rabunku, jeżeli przeżyjesz to możesz wezwać policję (o ile masz jeszcze telefon) i za jakieś 15 minut przyjadą na odsiecz tzn. spisać zeznania ale sądzę, że napastnik gwizdka się przestraszy,

3) nie potrzeba w samochodzie wozić gaśnicy i apteczki bo przecież jest straż pożarna i pogotowie i za kilkanaście minut od wezwania przyjadą.

 

19 minut temu, Sceptyczny? napisał:

jednak z pełną świadomością rezygnuję ze swojego prawa do posiadania broni palnej na zasadzie umowy społecznej wraz z milionami innych osób, gdyż czuję się w ten sposób bezpiecznej, niż gdyby dostęp do broni był powszechny

Po pierwsze to największą bzdurą jaką kiedykolwiek słyszałem jest mityczna "umowa społeczna" np. o systemie emerytalnym - ja nic nie podpisywałem a mnie obowiązuje, a ja nie chcę. Bezpieczny obywatel to uzbrojony obywatel. Co do powszechnego dostępu do broni zgadzam się z tobą w 100% - dostęp do broni powinni uzyskiwać jedynie pełnoletni, niekarani i zdrowi umysłowo obywatele (bez żadnych dziwnych policyjnych decyzji i procedur) bo powszechny oznaczałoby, że mogę sobie kupić broń jak 10 kilogramów ziemniaków, a tak trzeba by spełniać kryteria i już nie jest powszechny.

 

Reasumując ja czułbym się o wiele bezpieczniej mając w szafce nocnej/pod marynarką niewielkiego Glocka 26, a nie tak jak obecnie gaz pieprzowy i szybkie nogi.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wroński napisał:

Przez trzy lata zadawałem się przez pięć dni w tygodniu z polskimi posiadaczami broni.

Myśliwymi, takimi i siakimi służbami, kolekcjonerami, sportowcami, różnymi takimi, z którymi łatwiej mi znaleźć wspólny język też.

No i tak ci napiszę, że około 60% z tej czeredki, prawdopodobnie ciut więcej, nadawało się tylko do zamkniętego leczenia psychiatrycznego.

Wierzę, bo też coś o tym wiem. Ale z drugiej strony, takie zjeby mogą być zagrożeniem życia nawet z kluczem hydraulicznym w łapie czy metalową walizką na narzędzia. Moim zdaniem nie można tworzyć prawa do ochrony osobistej dla zdrowych ludzi w oparciu o próbę statystyczną debili, którzy z racji swojego zrytego beretu i tak w sytuacjach impulsu będą mieli to prawo w dupie i zajebią cię nawet sznurówką od buta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Łabędź said:

Napadnięty mieszkaniec domu również został postrzelony, jego życie jest niezagrożone.

W biedolandzie zabiliby dziadka i okradli dom, później śledztwo toczyłoby się latami.

Co ciekawe nawet gdyby były jakieś tam badania, że dla ogółu lepiej żeby ludzie nie posiadali broni (podejście kobiece) to i tak stanem naturalnym jest swoboda posiadania broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Sceptyczny? napisał:

Jeszcze napisz jak jest z dostępem do naboi i jakie są przepisy odnośnie przechowywania broni.

Jeśli to zrobię, czy to jakoś wpłynie na fakt, że w Szwajcarii jest powszechny dostęp do broni oraz, że jest jednym z najbezpieczniejszych krajów?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę dyskusja toczy się o granice obrony koniecznej. Życie to najwyższa wartość i powinno być chronione w sposób możliwie najskuteczniejszy. A czasem odnoszę wrazenie, że we współczesnych debatach świata Zachodu, za bardzo boimy się o to by nie wyrządzić krzywdy napastnikowi w czasie zagrożenia własnego życia ? To jest chore. Ktoś idący z zamiarem wyrządzenia innemu krzywdy musi się liczyć z tym, że odniesie trwały uszczerbek na zdrowiu, a nawet straci życie, to powinna być elementarna zasada przy ustanawianiu prawa do ochrony osobistej.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, wroński napisał:

No i tak ci napiszę, że około 60% z tej czeredki, prawdopodobnie ciut więcej, nadawało się tylko do zamkniętego leczenia psychiatrycznego.

To przecież nie do uwierzenia jakie zjeby posiadają nie tylko pozwolenie, ale i broń palną.

A zajebali kogoś tą bronią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Sceptyczny? said:

znam statystyki

No właśnie, rozmawiajmy o faktach i liczbach. Zacznijmy może od kluczowej statystyki, jaki odsetek przestępstw z użyciem broni jest popełniany z użyciem broni legalnie posiadanej?

 

Od razu mówię, że nie wiem. Po prostu myślę, że warto zwrócić uwagę, że ludzie są różni. Jedni są skłonni łamać prawo, inni są skłonni prawa przestrzegać. W przypadku tych pierwszych zakaz nie będzie stanowił przeszkody w uzbrojeniu się i łamania prawa z użyciem tej broni. W przypadku tych drugich zakaz powstrzyma ich przed uzbrojeniem się, ale na liczbę przestępstw z użyciem broni to nie wpłynie (ani dodatnio, ani ujemnie). Oczywiście nic nie jest czarne i białe, dlatego na pewno popełniane są przestępstwa przy użyciu legalnie posiadanej broni. Tylko jestem ciekawy, jaka jest skala tego zjawiska w odniesieniu do przestępstw popełnianych przy użyciu broni zdobytej nielegalnie.

Przy okazji warto by jeszcze wiedzieć, jak wyglądają liczbowo przestępstwa z użyciem broni innej niż palna (noże, siekiery, maczety, pałki, kije baseballowe, kastety etc.).

 

Także szanowny bracie @Sceptyczny?, bądź uprzejmy podzielić się konkretnymi danymi, please.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.