Skocz do zawartości

Alimenty- 900 zł/miesięcznie na mango.


Rekomendowane odpowiedzi

 https://gwiazdy.wp.pl/dariusz-michalczewski-radzi-arturowi-borucowi-niech-dojdzie-do-porozumienia-z-zona-6403100221167745a

 

Witam.

Sprawy dotyczy Artura Boruca. Płaci byłej żonie... 15 tyś zł miesięcznie alimentów.

 

Piętnaście tysięcy złotych.

 

Pazerna Kasia chce podwyższyć na 20 tyś zł. Dwadzieścia tysięcy złotych.

Rozumiecie to?

Z tego co wyczytałem, to Artur Borubar pokazał pismo w którym ex wylicza na co wydaje pieniążki ,,dla syna”. I w miesięcznym wyliczeniu wychodzi m.in. 900 zł na mango ?. 2000 zł na sprzęt sportowy i komputer (przypominam- miesięcznie).

Co te sądy mają kurwa we łbie żeby przyklepywać takie kwoty?

Co się dzieje w tym chorym społeczeństwie?

 

I po raz kolejny, spójrzcie na komentarze:

- męskie: dominuje chłodne spojrzenie, że pieniądze idą na darmozjada i to jest zdecydowanie za dużo.

- kobiece: piszą, że skoro zarabia dużo to niech płaci matce za wychowanie! Że miłości i wychowania nie da się kupić, że ma się w ogóle wstydzić bo nie chce płacić takiej sumy. Że należy się to tej ex jak psu buda. Bo tak.

 

Kumacie to? Płacić matce za wychowanie!

To jest właśnie podejście świętojebliwych madek polek do sprawy alimentów, które same mają rodziny i są inne niż wszystkie.

To ja tak na marginesie dodam, że w Warszawie opiekunka bierze 1500-2000 zł. Miła, troskliwa studentka która kocha dzieciaki i traktuje jak swoje.

 

Co za kraj, co za durne społeczeństwo, co za ustrój.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego chyba lepiej posmyrać grzyba i „dzieci” spuścić w toalecie :D Ostatnio było ile kosztuje dziecko i kwota oscylująca w tych granicach jest po prostu śmieszna. Powinno być jak w Niemczech 1 dziecko do iluś lat 400e itp. A nie 20000. To jakaś kpina. 

Edytowane przez CzarnyR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

 

Co za kraj, co za durne społeczeństwo, co za ustrój.

Dlatego to musi upaść aby można było zbudować coś nowego na nowych fundamentach, zasadach, wartościach i prawdzie. W obecnej sytuacji nie jest to możliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba na widok mango dzieciak chowa się w kącie i ssie kciuka ze strachu skoro musi je wsuwać 200 sztuk na miesiąc co wychodzi po 6 mango dziennie. Mango jest po 5 zł.

 

Ale gorzej bo ten absurd jest w całym cywilizowanym świecie. Jest pozwolenie na ciągnięcie kasy z byłych meżów. Tak jakby musieli karę płacić, że raczyli podziękować panci za współpracę. Zaś ciągnące kasę ex-małże traktuje się jak upośledzone ofiary niezdolne zarobić na siebie.

 

Dodajmy, że nie ma bardziej zawistnej i msciwej istoty niż kobieta. 

 

Przykład Jeffa Bazosa. Jego ex żona stała się 4 najbogatszą kobietą na świecie po rozwodzie. Czy faktycznie będąc jego żoną przyczyniła się do takiego majątku?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dzieciak zjada po 6 mango dziennie i ma takie potrzeby to spoko. Jeżeli Pazerna Kasia wydaje na swoje potrzeby chociaż grosz z alimentów powinna stracić prawa rodzicielskie, dziecko do ojca a Kaśka powinna spłacić to co już dostała. To by 'takie' nauczyło.
A kwestia płacenia matce za wychowanie to jakieś jaja. Dziecka nie da się podzielić na dwa - dlatego jedno wychowuje a drugie się dokłada.

Edytowane przez Analconda
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na czacie napisałem, że to mango to chyba z czystego srebra musi być. 

Godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał:

kobiece: piszą, że skoro zarabia dużo

Pisałem także, że jest to zdaje się ostatni sezon Boruca w karierze i że już może nie zarabiać w przyszłości tyle co teraz. Nie to, że ja mu źle życzę, może nasz bramkarz ma jakiś plan na życie i jego zarobki drastycznie nie spadną, może pójść w trenerkę, ale zanim zrobi papiery, zanim odbędzie odpowiednią liczbę staży i zanim ktoś go zatrudni trochę czasu minie, a zarobki początkującego trenera w porównaniu do tygodniówki uznanego bramkarza angielskiego średniaka to nic.

 

Stawiam, że za jakiś czas ten pasożyt będzie głośno płakał, że ta "męska, szowinistyczna świnia" w postaci Artura Boruca nie płaci nic na dziecko lub, że chce płacić mniej, bo już tyle nie zarabia, że to nieudacznik i jak tak może. A ona taka biedna i pokrzywdzona.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

ostatni sezon Boruca w karierze i że już może nie zarabiać w przyszłości tyle co teraz

Bingo. Piłkarz zanim wejdzie na szczyt musi sporo w siebie zainwestować, kariera trwa 5-10-15-20 lat, a potem trzeba żyć z oszczędności i reklamowania żelu na pryszcze, nierzadko leczyć trwałe schorzenia typu astma. Sędziowie zdaje się nie biorą tego pod uwagę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, RealLife napisał:

Dodajmy, że nie ma bardziej zawistnej i msciwej istoty niż kobieta. 

Otóż to.

Bez jakiejś poprawności politycznej, to dochodzę do wniosku, że kobiety co do joty są mściwe, taka cecha wrodzona- a te które aż tak tego nie wykazują, są albo zastraszone albo mają głowę wypchaną naukami kościoła, która im tą cechę skutecznie wytłumi. Ale Ona jest i bulzuje jak wulkan.

W każdej. Co do jednej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Śmieszne jest to że wysokość alimentów jest zależna od zarobków ojca. Powinno być tyle, ile faktycznie kosztuje średnie utrzymanie dziecka z podstawami, czyli korepetycjami (nauka w prywatnej szkole np. nie jest potrzebna), ubraniami, i podobnymi. Załóżmy, że taka rozsądna kwota na dzieciaka wynosi 700zł, i to 700zł powinien płacić ojciec niezależnie czy zarabia 3000 zł, czy 20 000 zł. Bo z reguły większość bierze sobie mamusia dziecka. Potem ojciec jeśli chce może wysyłać większe pieniądze bezpośrednio do syna. Może to zły przykład bo to już prehistoria, ale mój ojciec płacił alimenty na mnie, i pamiętam że to było 200zł (wiadomo wtedy jeszcze była inna wartość pieniądza niż dzisiaj), choć on był żołnierzem zawodowym, miał 4000 spokojnie. Ale szło o to, że moja matka była zawsze bezrobotna. Sąd zapytał czy może iść do pracy, "no może", i po temacie. A potem pamiętam jak w czasach mojego dzieciństwa unosiła się, że płacił na dziecko marne 200zł, ale ona ma honor i nie chciała więcej. Jeszcze by tego brakowała żeby chciała, bo do roboty księżniczka nigdy nie chciała się wziąć. Boje się że zmienią prawo w wojsku, bo jej 2 mąż również jest żołnierzem, i rzekomo jeśli umrze pierwszy ona ma mieć po nim emeryture (swojej nie ma bo w życiu ani jednego dnia nie przepracowała). Niech się zmieni rząd, niech komuś coś w rządzie odwali, i zmieni zasady, a wtedy co? Mnie może o alimenty pozwać, i ja będę płacił za jej nieróbskie życie. Żeby mieć tylko dwóch cichych i bezproblemowych synów i do roboty się nie wziąć, to jest niepojęte dla mnie. Ale po co miała, jak mój ojciec ją do pracy wyganiał, to znalazła innego naiwniaka co ją utrzymywał. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.