Skocz do zawartości

The Witcher pierwszy zwiastun


Mordimer

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę fajny, trochę gówno. Na pewno Cavill błyszczy jak diament.

Gdybym chciał sobie zbudować podwaliny pod kolejne sezony, skupiłbym się na polityce, widziałbym to tak:

Cintra, Temeria i reszta północy, wszystko spływa miodem i winem, jednakże... tu spalona wioska, tam komando elfów, nie bardzo wiadomo o co chodzi. Zaledwie kilka osób w skali każdego kraju wie o mobilizacji w Nilfgaardzie, ale brakuje konkretów. Niepewność północy byłaby ugłaskiwana przez dyplomatów, twierdzących, że nic się nie dzieje tylko ogarniają u siebie chłopskie bunty. Powstaje Loża, która ma łagodzić nastroje ale i załatwiać własne interesy. Północne kraje toczą wewnętrzne spory, czarodzieje dopatrują się działań agentury Nilfgaardu. Dopiero po nakręceniu sprężyny plotek i zbudowaniu niepewności - rzeź Cintry, na poziomie 5 odcinka.

Marzenia marzeniami - ale to nie ten poziom literacki. Tutaj nie ma nawet śladu po dworskiej etykiecie; chłopi, królowie, czarodzieje, elfy, wyrażają się jednakowo, każdy z każdym rozmawia jakby mieli tam demokrację. Itd itp, bunt 15 górników jest komiczny, kretyńskie czarne elfy (a może to mroczne elfy? XD), Jaskier Bieber. 

Dużo bym tu mógł powiedzieć, ale - paradoksalnie - daję od siebie kredyt zaufania, cieszę się, że serial ma wzięcie i mam nadzieję, że dostaną na 2 sezon więcej kasy i na luzie zajmą się pisaniem.

ZWŁASZCZA, że wzięcie serialu już w tym momencie przełożyło się na zainteresowanie książkami

Edytowane przez Bonhart
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wroński napisał:

Nie wiem jak cycki,

To chyba niezbyt uważnie oglądałeś :D 

 

18 minut temu, wroński napisał:

ale z twarzą jej nie wyszło

Buzię to ona ma raczej przeciętną i do tego kompletnie pozbawioną jakiejkolwiek głębi i śladu mądrości. Czarodziejka powinna mieć na twarzy coś więcej, niż tylko make up. 

 

Wszyscy zachwycają się Henrym Cavillem a ja ile razy widzę jego twarz, to nie mogę się skupić, bo mi się przypomina Humphrey z Gwiezdnego Pyłu ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle. Dramat. Dla kogoś, kto książki zna od szczeniaka na pamięć i to jego ulubione czytadło. Taki materiał źrodłowy. Taki potencjał. Taka kopalnia powiedzonek i one - linerow. I tak kiepski efekt. Na plus Cavill, Jaskier i królowa Calanthe.

 

Nie wspomnę o spieprzonym żeńskim castingu i tym festiwalu brzydoty, szczególnie wśród czarodziejek.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co zrobili z Triss Merigold, moją ulubienicą? Dali Panią w typie "piękny Pan, powróżyć"..

 

Czort z tym, kogo dali. Spieprzyli postać, której i tak w opowiadaniach nie było, była tylko wspominana. 

 

Czarne elfy z "Brooklynu" też nie wyszły dobrze. Cahir za stary, to był młody facet. Ale największy zarzut to nuda. Nie wiem, jak mozliwe, ale na ekranizacji swojej ulubionej książki poziewywałem w 5 na 8 odcinków. Drewno w dialogach kłuło mnie w uszy. 

I jak sobie pomyślę, że dalej byłoby bez zmian i Pani Lauren Hissrich twórczo wzięłaby się za przerabianie takich kultowych scen jak rozmowa Geralta z Codringherem, Ciri perorująca o walce ze złem w chacie Vysygoty czy monolog jednookiego Fulka o walce z przestepczością, to mnie dreszcze biorą.

 

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem na tak. 
Przede wszystkim wg mnie serial zrobiony bez kompleksów, zagrany spójnie i bez przeładowania efektami.

 

Wiesiu za ładny, Yen dość ciekawa ale spodziewałem się raczej Kriss de Valnor z kreski Rosińskiego - więcej sexualnej dzikości i obietnicy rozkoszy.

 

Ale i tak ogląda się przednio.


Książki są rzecz jasna nasze po prostu jak Samu Swoi ten polski klimat czasu przeobrażeń jest nieuchwytny dla cudzoziemców imo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zobaczyłem wielki szyld reklamowy, zwany billboardem i postanowiłem się zorientować czy warto się tym zajmować. I wtedy znalazłem to:

 

On 8/14/2019 at 9:37 PM, Mordimer said:

 

Obejrzałem sobie "recenzję" i muszę powiedzieć, że ten Drwal Rębajło naprawdę fajnie potrafi opowiadać ale jednego mi tu zabrakło - żeby te swoje naprawdę świetne argumenty o wciskaniu "przepięknej" amerykanizmu (przecież amerykańskie społeczeństwo...), socjalizmu i marksizmu (trzeba poszkodowanym zadośćuczynić) pani szołranerki (zabieg stylistyczny zamierzony) przedstawił na Twitterze pod tej baby wypocinami. Z tym co tu jest niczym się nie różni od komentatora politycznego Dariusza Szpakowskiego. Ot i komentator zapchajdziura.

 

 

Co do filmu to jestem rozczarowany i zażenowany. Uważam, że straciłem czas i tak jak z Heńkiem portierem nie żałuję, że przerwałem po pół godzinie.

 

Polecam z czystym sumieniem książki. I nie polecam serialu. Władca pierścieni i Gra o tron miały więcej szczęścia do adaptacji. Szkoda. Bo były to moim zdaniem gorsze książki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.