Skocz do zawartości

Czy wszyscy tu jesteśmy przegrywami?


Rekomendowane odpowiedzi

Usłyszałem ostatnio opinię, że nasze forum to forum nieudaczników założone przez kolesia, który sam nim jest.

Bo przecież żaden normalny facet nie ma czasu na pierdolenie się w internecie z jakimiś żalami. Normalny facet, odnosi sukcesy, zarabia kasę, wychowuje z żoną dzieci, ma plany na wakacje i zakupy w Ikea. Tutaj natomiast siedzą przegrywy, szaraczki bez wyglądu, pieniędzy i dynamiki, którzy albo nie potrafią zdobyć kobiety albo jak już ją zdobędą to i tak ją tracą bo są cipami a później tylko płaczą i szukają wytłumaczenia, czemu ich to spotyka. Forum słabych jednostek. 

 

Tak się zastanawiam, ilu z nas było tymi ,,normalnymi facetami odnoszącymi sukcesy" zanim tu trafili?

Ilu tych mężczyzn sukcesu, którzy dzisiaj mają plany na wakacje ze swoimi kobietami, trafi tu za jakiś czas googlując w desperacji co zrobić, żeby się nie powiesić, bo są na skraju załamania przez rozpad związku i numery jakie wywinęły im ich myszki.

Ilu tych skazanych na sukces, których nasze problemy nie dotyczą, nagle stanie się tymi, ktorzy mają aż za dużo czasu na to ,,pierdolenie się w internecie".

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Przegryw, stulejarz, szaraczek... chuj mnie to obchodzi, jak mnie ktoś tak nazwie.

 

Sam tu trafiłem wychodząc z największego życiowego koszmaru, który zafundowała mi taka jedna pizda zwana moją byłą żoną. Dzisiaj ta pizda wydzwania, błaga o przebaczenie a zablokowana nasyła pół rodziny po prośbie.

 

Więc? Kto tu jest przegrywem?

 

A forum pomogło mi bardziej, niż najlepszy przyjaciel.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 36
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, nie_warto napisał:

i zakupy w Ikea.

Tęczowe mebelki.

10 minut temu, nie_warto napisał:

Tutaj natomiast siedzą przegrywy,

 

Obiektywnie rzecz ujmując, nie kwalifikuję się. Wykształcenie, praca, status nie pozwalają mnie tak określić.

 

Jestem tutaj, bo kilku braci pisze ciekawie o relacjach i doświadczeniach z kobietami.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zrozumiałem jak działa matrix byłem raczej uznawany za wygrywa. 2 lata starsza bardzo ładna dziewczyna, realizowanie swoich pasji i tak dalej. Problemem jest to że podwinęła mi się noga i moja ex udupiła mnie na długie lata zamiast mi pomóc. Różne są historie. Mój przyjaciel też był wygrywem, przystojny, wysoki, dobra gadka, zawsze mu zazdrościłem. Teraz buli alimenty. 

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglądam, mam firmę, mieszkanie w jednym z największych miast w Polsce, nienajgorszy samochód  i dwójkę kochanych dzieci. Czy jestem przegrywem? Nie, ale dostałem po dupie bo starałem się dbać o rodzine i niestety wstawiłem myszkę na piedestał. Odwdzięczyła się zdradą więc pogoniłem. Jestem w trakcie rozwodu ... A forum lubię bo fajni ludzie i historie ratujące życie. 

 

Pozdro, Bracia!

  • Like 20
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypraszam sobie.

Wygląd to ja mam! 

Dynamikę też bo jestem jeszcze w miare młody.

A baby, które tak szczekają na nasze forum są niedorvchane. Osoba spełniona życiowo nie odnosi się w taki grubiański sposób do obcych ludzi z problemami lub bez. 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, nie_warto napisał:

Tak się zastanawiam, ilu z nas było tymi ,,normalnymi facetami odnoszącymi sukcesy" zanim tu trafili?

CZYLI PANIE 'EWOLUJEEEESZ'.

NIE MYLIĆ z ewolucją.

 

Procesor jasssne wielmożnościowego wprowadza nowe procedury które bronią jądra systemu OPERACYJNEGO.

 

JAK pewnie nie zdążyłaś zauważyć większości nie pozwala to na wtargnięcie do środka?!

 

FIRE WALL  MA zabezpieczalski klucz zmiennoprzecinkowy oparty na fraktalu 'MARKA.

TEN ZAŚ jest mutacją kobiecego EMO zinterpolowanego =》męski liniowy łowny.     

 

REASUMUJĄC samiczki nie pasi iż bankomaty znowu są łowcami!?

 

Proste?

Aby złapać dobry gen trzeba się znowu starać A nie ciskać smartfona i wzdychać.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafienie w to miejsce było jednym z najlepszych możliwych wydarzeń w moim życiu. Myślę, że to miejsce odwróciło moje postrzeganie siebie, świata i otoczenia o 180*. Jest to wspaniałe miejsce, bez dwóch zdań, które uratowało wiele istnień, i jeżeli wszystko dobrze pójdzie, jeszcze wiele uratuje.

 

Co straciłem? Chwilowo gdy zaczęła do mnie docierać prawda o fałszu kobiet, zacząłem stosować rady do uwodzenia naszych białogłów od niektórych osób z tego miejsca, którym się coś na ten temat wydaje. Powodowało to bardzo skrajne reakcje na moją osobę, bo korzystałem z rad osób, które doskonale znają ciemną stronę kobiet, ale nie potrafią w żaden sposób wykorzystać tego cienia dla siebie - są marnymi teoretykami, którzy praktyki nie widzieli na oczy.
 

Dopiero KOLEJNY, mały plaskacz w twarz obudził mnie, żeby nie korzystać z rad NIEKTÓRYCH użytkowników stąd odnośnie uwodzenia kobiet, bo oni nie mają na ten temat bladego pojęcia, są teoretykami, bo świat na monitorze działający na zasadzie - wydaje mi się - jest inny, od tego jak działać w rzeczywistości. Pochód szaleństwa ludzi dla których każda kobieta chce nas ojebać, liczą się tylko dziewice, reszta to kurwiszcza, bez 5k na rękę nie podchodź czy bez nowego merola z salonu, "że też ci się chce je podrywać.. tl;dr.. nie lepiej na divy skoczyć?" itp itd., trzeba jednak zrozumieć, że pomiędzy ziarnami są też plewy. I do zadań osoby rozsądnej należy to po prostu oddzielić, żeby czerpać z życia to, co najlepsze. 

 

Gdy połączy się yin - znajomość natury kobiet, z yang - znajomość prawdziwych zasad uwodzenia, to można powiedzieć, że jest pięknie. ;) 

 

Wnioskując, przegrywami są niektórzy - być może, i oby, chwilowo, jednak są tutaj ludzie, za których pomoc dożywotnio ściągałbym na ich widok kapelusz z głowy, gdybym tylko nosił i wiedział kim oni są, bo wnieśli w moje życie więcej niż chyba ktokolwiek z bliskich mi osób. Miejsce jest wspaniałe, pozwoliło mi wyewoluować tak jak sobie tego nawet nie wyobrażałem - z przegrywa, w.. coś lepszego, w każdym bądź razie.

 

Pozdrawiam wszystkie panie z kafeterii i hejterów! ? 

  • Like 16
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straciłem toksyczne relacje, zrozumiałem w chuj rzeczy i probóje siebie, wkońcu odnalazłem swoją ścieżkę życiową, i moje jaja urosły 3 krotnie co widzą inne kobiety jak i mężczyźni dookoła, zwalczyłem większość kompleksów jak i czuję wkoncu, że należę do jakiejś społeczności w, której mogę się wypowiedzieć na różne tematy i nikt mnie nie zjanuszy przy rozmowie . Ale jak kto woli, dla jednego przegryw jedzie do Tajlandi w wakacje, dla drugiego pije browara w sobotę, jak żonka pozwoli haha :D Pozdro wariaty, ja to forum traktuje głównie jako samorozwój ilość książek, filmów, tematów porad jak poradzić sovie w życiu jest powalająca , kobiety to dodatek, nawet na tym forum , pamiętajcie :D

Edytowane przez Turop
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum jest zajebiste. Ileż razy zadałem pytanie to dostawałem takie odpowiedzi, o których nawet bym nie pomyślał. Tyle punktów wiedzenia w kilka chwil. 

 

Mnie forum wciągnęło przez credo. Jeden z lepszych tekstów o rozwoju męskości jaki kiedykolwiek czytałem. Marka polubiłem, bo to człowiek z ideą, który trzyma się wizji pomimo przeszkód. Wielki szacunek. 

 

Mam specyficzny styl życia, dla wielu pewnie jestem przegrywem, ale jak powiedział Al Bundy, dopóki nie pierdolnąłem sobie w łeb pomimo przeszkód wygrałem. 

 

:D 

 

A słyszałem o sobie już wszystko z ust kobiet. Litania spierdolenia trwa, ale już mnie to coraz mniej obchodzi. 

 

No i jeszcze zapomniałem, ale niektórzy użytkownicy mają takie poczucie humoru, że nie mogę wytrzymać ze śmiechu. Polecenia muzyki super, temat o matrixie zapoczątkowany przez Mosze Reda zdecydowanie numer jeden. Kurwa, wydrukować i czytać codziennie. 

 

Straszne i piękne jednocześnie jest to, że większość, pewnie z 90% rzeczy potwierdziło się u mnie w rzeczywistości. Dosłownie. Schemat goni schemat. Dział manipulacje i ochrona przed nimi. Kurwa, przecież to 100% życie. Każdy to przerabia i przerabiać będzie. 

Edytowane przez mac
  • Like 12
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak szczerze to forum nie pomogło mi w rozwiązaniu jakiś zawiłych sytuacji życiowych ani nie pomogło przejść przez jakiekolwiek traumy. Dałem sobie radę sam, nie wiedząc że takie miejsce w ogóle istnieje a może jeszcze nie istniało gdy te rzeczy mnie dotyczyły :) Podoba mi się tutaj z innych powodów, nawet prozaicznych ale nie tak oczywistych jakby się mogło wydawać. Mogę po prostu tutaj powymieniać się spostrzeżeniami/myślami/ideami z innymi facetami i nawet gdy się nie zgadzamy to mogę liczyć na ostre acz merytoryczne wypowiedzi /rzecz jasne nie zawsze ale w naprawdę sporym procencie/. Ba, mogę się nawet nie zgadzać z Panem Markiem i nic z tego powodu nie wyniknie. Proszę mi uwierzyć ale bany za niepodzielanie poglądów Big Bossa są na innych forach/grupach na fb na porządku dziennym. Pozdrawiam i Życzę 100 lat działalności !!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw należałoby zdefiniować słowo "przegryw", bo bez tego ciężko odpowiedzieć na pytanie. 

  1. To ktoś bez dziewczyny?
  2. To ktoś bez przyjaciół?
  3. To ktoś bez pieniędzy?
  4. To ktoś bez samochodu?
  5. To ktoś brzydki?
  6. To ktoś bez pracy?
  7. To ktoś mający ukończone 18 lat i nadal mieszkający z rodzicami?
  8. Inne.

Vanitas vanitatum. Omnia vanitas.

 

Każdy powyższy punkt można jakoś obalić; zbyt dużo zmiennych, aby na podstawie paru wiadomości o kimś nazywać go przegrywem.  

 

Jeśli miałbym się pokusić o własną definicję słowa "przegryw" (pomijając, że to jedynie kolejne narzędzie do men-shamingu, tak jak incel, sknera, janusz, cipeusz itd.), to brzmiałaby ona:

Cytat

Przegryw - ktoś, kto nie jest tym, kim mógłby być, i kto nie robi nic, aby tym kimś się stać.

Zgodnie z moją definicją jestem przegrywem.

 

Każdy z nas ma własny kompas wewnątrz siebie, który dokładnie wskazuje zainteresowanemu, czy owym przegrywem jest wg własnego mniemania.

 

Opinie osób trzecich na Twój temat to tylko ich opinie; niektóre pozytywne, niektóre negatywne, niektóre pasywno-agresywne, co Ty możesz? Nie ma szans, żeby wszyscy Cię kochali, a nawet tego byś nie chciał, gdyż szczyt zera to nie mieć hejtera.

 

Gdyby jakiś debil zapraszał Cię do taplania się razem z nim w błocie, to zgodziłbyś się na to? Raczej nie, więc jak ktoś Ci następnym razem zarzuci bycie przegrywem, to uśmiechnij się, potwierdź i oddal się od danej jednostki, życząc wszystkiego dobrego.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 12
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, nie_warto said:

Usłyszałem ostatnio opinię

Jakiś anon wyraził opinię... czekaj, niech no zerknę na mój obchodzimnietometr...

Tak jak myślałem - nawet nie drgnął :P

1 hour ago, nie_warto said:

Normalny facet

Ileż to już było razy... prawdziwy facet to, prawdziwy facet tamto... jak się zamieni słowo 'prawdziwy' na 'normalny' to dalej jest to żałosny wyraz bezsilności i bólu dupy, a sensu dalej brak.

Edytowane przez Adams
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Ja zawsze chciałem być wolny tylko nie wiedziałem jak to zrobić bo nikt mnie tego nie uczył, za to byłem wychowany na idealnego niewolnika (grzecznego, zero oporu, delikatnego i słabego, nie sprzeciwiającego się). Sam sobie stawiałem wyzwania i sam je realizowałem. Niewolnicy pełni sukcesu nic dla mnie nie znaczą. Ich samochody, mieszkania rodziny itd. Nie interesuje mnie to. Mam większy szacunek dla gościa w wideo poniżej. Też słyszałem od kumpla że to forum przegrywów jak mu o nim opowiedziałem. Znalazłem tu na tym forum zarówno wartościowe rady jak i zwykłe pierdolenie. Moim zdaniem zależy kto czego tu szuka. Można stąd wyciągnąć coś dla siebie. 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przegryw to osoba bez jakichkolwiek perspektyw na życie. Jak chcą zobaczyć jakiegoś to nich poczytają mikroblog na wykopie. Tutaj żadnego nie widziałem. Według mnie na forum dla przegrywów byłyby tematy typu "trzymaliście kiedyś kobiete za rękę" albo "czy każdy zarabiający powyżej minimalnej to złodziej". Po za tym w dupie mam co o mnie piszą na kafeteriach czy innych takich. Ja mogę zrobić tu temat o czym tam się wypisuje i jacy tam są ludzie - nie znający podstaw ortografii, szaleńcy, kobiety pytające czy jak skakały po seksie to unikną zapłodnienia.

1 godzinę temu, nie_warto napisał:

Tak się zastanawiam, ilu z nas było tymi ,,normalnymi facetami odnoszącymi sukcesy" zanim tu trafili?

Moje życie i wiedza na wiele tematów polepszyła się akurat po tym jak trafiłem na kanał Marka, no kurde przypadek!

 

1 godzinę temu, nie_warto napisał:

Normalny facet, odnosi sukcesy, zarabia kasę, wychowuje z żoną dzieci, ma plany na wakacje i zakupy w Ikea.

Normalny facet nie wie też, jak łatwo żona może go okraść. Jak nie wie to jest ostoją normalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie opinie, które ktoś ma o ludziach z forum niech se wsadzi.

21 minut temu, Ważniak napisał:

Przegryw - ktoś, kto nie jest tym, kim mógłby być, i kto nie robi nic, aby tym kimś się stać.

Dokładnie taka osoba jest przegrywem - przegrywa życie poświęcając się iluzji  i byciu uciśnionym. Dodatkowo człowiek idący stadnie który jara się kiełbaską, disco polo i stulejarstwem.

 

Poza tym dla aktywnego sportsmena - gamer będzie przegrywem bo nie widzi świata poza komputerem. Dla gamera sportsmen będzie przegrywem bo nie "toczy" takiego bujnego życia w sieci jak on.

Definicja zależy od punktu siedzenia.

 

Poza tym, jeśli to ktoś ocenia z zewnątrz - to jest bycie przegrywem. Bo zamiast uczyć się nowych rzeczy marnuje czas na sprawdzanie i komentowanie innych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używanie słowa normalny, to próba wpakowania Cię do szufladki z resztą populacji, tylko po to abyś się niczym nie wyróżnił. Bycie normalnym to odgrywanie ról jakie są przypisane do tego kim jesteś (ojciec, kierownik, etc).

Bycie normalnym to w końcu nonsens, bo bycie normalnym np w Polsce oznacza chodzenie do kościoła, bycie patriotą katolikiem, natomiast w jakiejś dżungli bycie normalnym to wpierdalanie zwłok swojego wuja, bo tak okazują mu szacunek.

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.