Skocz do zawartości

Nieudany wyjazd za granicę


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Dabeq napisał:

Myślałem nad tym, nie wiem od czego by tu zacząć, ale z drugiej strony mam dużo czasu na namyślenie się :P programowanie to ihmo dobry kierunek. 

Na początek zrób stronę internetową - o czymkolwiek, może być o tym, że masz dwa miesiące wakacji i nie wiesz co robić ;)

Edytowane przez Exar
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2019 o 12:10, Jaśnie Wielmożny napisał:

@Dabeq Tak, dałeś ciała

 

planuj sobie wypady pracowe sam wiele się nauczysz. 2 miesiące to mnóstwo czasu zacznij szukać wyjazdu na winogrona, sezon zaczyna się od końca sierpnia. Przy dobrym strzale jesteś w stanie zarobić 500 zł dziennie jeśli mieszkasz w namiocie/aucie i sam sobie gotujesz. Brzmi to survivalowo ale jesteś młody swoje trzeba przeżyć. Jak dasz radę obskoczyć 3 zbiory, (każdy ok 7-10 dni) zależy od pogody jesteś w stanie 8-10k przywieźć. Grunt mieć własne auto i ustawić roboty w Polsce mailowo. Robiłem tak i polecam, na miejscu też szukałem.

Popieram ! Uderzaj na winobrania !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Dabeq napisał:

Zgadzam się z tym, zbytnio polegam na ludziach. To leży trochę w mojej naturze, ale sam to zauważam.

A wiesz, że ja przez całe życie też tak miałem?
Teraz fuck it man.
Jestem niezależnym(no prawie bo jeszcze mieszkam ze starszymi) wilkiem.

Do pracy poszedłem bez żadnych znajomych, nikt mi pracy załatwiać nie musiał, sam sobie poradziłem - sam znalazłem, sam przeszedłem przez rozmowę rekrutacyjną - i to lepiej płatną niż gdy mi załatwiał znajomy.

Sam pojechałem 300km nad jeziorko na Kaszuby.

Sam sobie na miejscu na spontanie załatwiłem tanią kwaterę.

Gdyby nie komunikacja, bym spał nad gołym niebem, a bywały dni, że padał deszcz i bywało zimno.

W tym roku też mam ochotę odj*bać coś szalonego, lecz skupiłem się mocno na pracy i nawet nie wiem jakim cudem mamy zaraz sierpień :P
Pragnę wyciągnąć z tej pracy jak najwięcej kasy, bo mam cel w który ten hajs chcę zainwestować.
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej wspomnieli Bracia, licz się tylko ze sobą. Wyselekcjonuj starannie towarzystwo - takich co nie dotrzymują umów, obiecują a nie robią, nie oddają pieniędzy od razu out - wypierdalać. Ciesz się że tak się stało, tak tak! Pomyśl co by było, gdybyś pojechał a on by Ciebie wystawił? Kasa i czas stracone. 

 

Kolega Y sprawił wrażenie konkretnej osoby, podobnie jak Z. Wśród takich osób szukaj towarzyszy, nie wśród plebsu.

 

Mała historia z życia - wiele razy chciałem coś porobić i gdzieś pojechać, ale z uwagi na innych tego nie zrobiłem. Otóż wyjaśniam dlaczego. Wiele razy była okazja coś porobić, pokazy lotnicze, jakiś wypad itd. Dzwoniłem do "kumpli" aby ich zabrać ze sobą (za tzw friko gdyż i tak bym jechał) ale nie bo to czy tamto. I nie pojechałem ostatecznie wcale. Innym razem umawiam się z gościem, mamy iść na cmentarz do kolegów i na groby rodzinne. Ustalone tydzień wcześniej, dzień wolny ustawowo. Nie odbiera, nie odpisuje. Nawet się nie przyzna że dał dupy. Ok dam mu szansę, następny raz się umawiamy iść na groby (krótki czas przed moim wyjazdem za granicę, ostatnia okazja) i co? Sorry nie bo jakiś leszcz ma urodziny i będą chlać "wudę". 

 

Pierdol takich, 0 sentymentów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2019 o 12:10, Jaśnie Wielmożny napisał:

planuj sobie wypady pracowe sam wiele się nauczysz. 2 miesiące to mnóstwo czasu zacznij szukać wyjazdu na winogrona, sezon zaczyna się od końca sierpnia. Przy dobrym strzale jesteś w stanie zarobić 500 zł dziennie jeśli mieszkasz w namiocie/aucie i sam sobie gotujesz. Brzmi to survivalowo ale jesteś młody swoje trzeba przeżyć. Jak dasz radę obskoczyć 3 zbiory, (każdy ok 7-10 dni) zależy od pogody jesteś w stanie 8-10k przywieźć. Grunt mieć własne auto i ustawić roboty w Polsce mailowo. Robiłem tak i polecam, na miejscu też szukałem.

"Odkopuje" temat, bo znowu czytając założony przeze mnie temat Brat Samiec opisał swój wyjazd do Francji. Zaciekawiła mnie ta historia i przyznam szczerze jestem pod wrażeniem, a nie mogę wysłać wiadomości na priv. A dziw mnie złapał, że jeszcze ktoś tak robi :P 

Pisałeś, że obskoczyłeś 3 zbiory, czy jest to możliwe skoro 3/4 zbiorów (wyjazdów) się na siebie nakłada? Jechałeś samemu czy z kimś? Jechałeś bez pośredników i załatwiłeś wszystko w języku wyspiarzy ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji doświadczenia, mieszkania w 3 krajach moim zdaniem jako pierwszy wyjazd nie powinieneś pod żadnym pozorem jechać sam. Swoje widziałem za granicą lepiej mieć z początku kogoś zaufanego, który pomoże. Jak agencja poleci w kulki z kasą to jak by sobie chłopak poradził? On nie ma żadnego doświadczenia jak się żyje w innym kraju niż Polska. 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 31.07.2019 o 07:37, Kimas87 napisał:

Jak agencja poleci w kulki z kasą to jak by sobie chłopak poradził?

Dlatego wyjazd do De jest git jak ktoś się cyka. Nie ma opcji, że Ci kasy nie wypłacą np chyba, że na czarno robisz gdzieś ale wtedy też jest sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.