Skocz do zawartości

Nowy facet i problem


Rekomendowane odpowiedzi

@deomi, czy mu się coś uzbierało w jajach czy nie, to jest bez związku. Przecież chłopak jak na razie milczał, a po smsie grzecznie odpisał. Nie dorabiaj kolesiowi gęby, który jedynie się teraz pozycjonuje w tej relacji. Panna szybko się pocieszyła, ale nasz bohater ma wątpliwości i będzie testował, czy zejście z orbity nie skończy się "wystrzeleniem w kosmos"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Posejdon napisał:

Bardziej wojna podjazdowa. Do kolegi nie mamy pewności, bo nie ma żadnych danych o nim, oprócz majaczeń założycielki tematu. Może stosuje rady z BS i osiąga porządany efekt, bo @Saori ma rozpierdol w główce i sama za nim lata ? Szanuję go, tak trzeba żyć ?

Nie zamierzam za nim latac, odpisałam mu na jego poprzedniego smsa, ale już  więcej nie będę :) 

Może byś miał satysfakcję gdybym za nim teraz latała, ale nic z tego.

Zreszta w razie czego nie on jedyny jest na świecie

19 minut temu, PUNK napisał:

Panna szybko się pocieszyła, ale nasz bohater ma wątpliwości i będzie testował, czy zejście z orbity nie skończy się "wystrzeleniem w kosmos"...

Ja do niego też po tej akcji z niedpisaniem mi przez 2 dni mam pewne wątpliwości i będę się mu bacznie przyglądać czy nadaje się na partnera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Saori napisał:

Nie zamierzam za nim latac, odpisałam mu na jego poprzedniego smsa, ale już  więcej nie będę

To czego ty od niego chcesz? Zależy ci, to to okaż. Chcesz czegoś wartościowego, to buduj to szczerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PUNK napisał:

To czego ty od niego chcesz? Zależy ci, to to okaż. Chcesz czegoś wartościowego, to buduj to szczerze.

Okaże jeśli na to zasłuży i się postara. A jeśli nie to... trudno 

Ja już wykazałam inicjatywę uważam wystarczającą jak na ten moment.

Oczywiście nie będę mu robić żadnych pretensji, po prostu jeśli nie pokaże, że mu zależy, to przestaniemy się spotykać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Posejdon napisał:

Relax bejbe. Ja sobie trochę jaja robię, bo temat zszedł już na poziom luzacki. Z drugiej mańki, to może warto za nim latać, bo jest zajebisty, tylko ma jakąś blokadę. Pomyślałaś o tym? Znasz go raczej powierzchownie. Dosłownie i w przenośni ?

Jeśli ma jakąś blokadę, to ( zgodnie zreszta z waszymi radami do mnie) myślę, że powinien najpierw nad tym popracować, a dopiero potem zacząć myśleć o związku ;)

Nie jestem terapeutką żeby zajmować się jakimiś jego blokadami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, nie rokuje....?? bum! 

- Halo, tu Houston, czy mnie słyszycie?

- Loud and clear

- Możecie zaczynać manewr orbitalny zejścia

- Roger, odpalamy silniki główne za 3...2...1...zapłon...

 

Aha, jak ma popracować nad czymś, to podaj mu link do forum. 

 

Edytowane przez Posejdon
Dopis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2019 o 13:33, Laryssa napisał:

Jesteś młodziutka i nie masz 35 lat żeby stosować strategię uległego pieska.

Skarbie, a Ty ile masz lat w takim razie? ;) 
Bo jestem niezmiernie ciekaw jaką stosujesz strategię ;>

 

 

W dniu 24.07.2019 o 13:33, Laryssa napisał:

PS większość starych panien była kiedyś zbyt dumna

Kluczowe słowa.

@Gorączka pozazdrościć kobiety ech... :) 
Akurat wiek ma tutaj najmniejsze znaczenie i trochę nieładnie, że tak generalizujesz.
Zapewne 5-10 lat temu miała ten sam, może nieznacznie inny charakter.
Kobiety się z wiekiem nie za bardzo zmieniają, a ich schematy zachowań zostają takie same.
Jedynie, że na gorsze, ponieważ stają się bardziej pragmatyczne.
Mam starsze koleżanki, jedna jest nawet po 40-stce i wiem co mówię.

Autorko @Saori Ty najpierw popracuj nad sobą, bo póki co masz roszczeniowe podejście do mężczyzn i do świata.
Facet Cię adorował nawet jak nie byłaś nim zainteresowana.
Więc dupa Cię nie zaboli, jak teraz Ty się za nim trochę pouganiasz.

Inna sprawa, że to jest luźne spotykanie się, a Ty się przejmujesz jakby od tego zależało twoje życie.
Poza tym facet Cię przeprosił, że nie odpisał wcześniej, a Tobie wielkiej księżniczce korona z głowa spadła.
I wielki foch majestatu ala: "Nie będę odpisywać miesiąc za karę, że o mnie nie zabiega jak wcześniej".

Kobieto to jest żałosne, a masz już 23 lata.
Spora część fajnych kobiet w twoim wieku zostaje matkami albo jest w związku z dobrze rokującym, przyszłym mężem i ojcem.
Ty natomiast zachowujesz się jak ułomna osobniczka.

Czemu ułomna?
Abo nie zachowujesz się adekwatnie do swojego wieku.
Zamiast tego, prezentujesz zachowania 10 lat wstecz, jakbyś miała 13 a nie 23.
Zalecałbym dobrego psychologa i odwyk od mężczyzn, bo się do związków nie nadajesz póki co.
Sam fakt, że spotykasz się z kimś od razu po zerwaniu o czymś świadczy.





 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat jest tak pokręcony, ze zajęło mi troche czasu ogarnięcie tego wszystkiego. Wydaje mi się ze nie dojrzałas jeszcze do normalnej relacji z facetem, sama nie wiesz czego chcesz. A co do kolesia, to pewnie uruchomiły mu się jakieś pradawne instynkty: kiedy Twój były luby był na horyzoncie to orbitował, bo czuł potrzebę odbicia samicy innego samca. To było dla niego pewne wyzwanie i cel.  A teraz kiedy podałaś mu się na tacy to stwierdził ze nie ma potrzeby żeby za Tobą skakać. Dostał co chciał dostać, po co ma teraz przynosić kwiaty i śpiewać serenady pod oknem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 Kwestia komunikacji bracie. Oboje jesteśmy po 30stce. Jedna i druga strona wie, że trzeba jasno komunikować swoje potrzeby, żeby druga strona nie musiała się domyślać. Poza tym na starcie jasno zakomunikowałem że jeśli złamie jakiś punkt naszej umowy (tak relacja to umowa jak dla mnie) to przepraszam ,ale drugiej szansy nie będzie i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 Skarbie ja już jestem z przedziału skazanego na niebyt czyli niesławne 30+ ? 

A więc, wg forumowych schematów: po cock-karuzeli, z parciem na dziecko, roszczeniowa, sfrustrowana coraz bardziej widoczną ścianą ? dodatkowo mam pierwsze zmarszczki, skóra traci jędrność, kilka kilo nadwagi. 

Sarkastycznie dodam (co tylko potwierdza moją frustrację), że powinien być jakiś rządowy program utylizacji takich jednostek społecznych żeby świadomi samcy, o rosnącej z wiekiem pozycji na rynku matrymonialnym, nie musieli tracić czasu na odsiew takich jak ja podczas szukania wystarczająco dobrej myszki (co wcale nie jest hipergamią vide ostatnia dyskusja brata @Libertyn ).

A nie, wróć, podatki płacę i finansuje 500+ to mnie może nie zutylizują. 

 

Wybaczcie mam dziś głupkowaty nastrój do żartów ?

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.