Skocz do zawartości

Czujecie się młodo, czy staro w stosunku do aktualnego wieku?


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, mam nowy, trochę może bekowy temat do dyskusji.

 

Czy czujecie się staro, czy młody duch dominuje w waszym życiu? Przyznam, że w wieku 30+ czuję się na 22-24 lata. Nie czuję upływających lat na sobie. Może mam przyjemne złudzenie :)

 

Uważam to za pozytywną sprawę. Odmłodzić się w głowie. Jakoś lżej się robi na duszy :D

 

A jak to jest u was? :)

 

Mam też w rodzinie dziecko, które zachowuje się, jak stary człowiek, dosłownie. Dziewczynka bardzo dojrzała, wypowiada się na tematy, o których nie powinna mieć w ogóle pojęcia. Jakby dorosły w ciele dziecka. Trochę straszne :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac jako 40 latek stwierdzam, że fizycznie jestem tak samo sprawny jak byłem przed 30 tką, psychicznie czuję się tak samo dobrze.

 

Jeśli chodzi o samopoczucie nazwijmy je mentalne to poczucie, że jest się młodym człowiekiem, to z moich obserwacji wynika iż mężczyźni, którzy są w dobrej kondycji fizycznej i umysłowej, którym życie układa się ok, bez wielkich dram i nadmiaru nieszczęść zawsze czują się młodo.

 

Reasumując jak facet nie ma toksycznej atmosfery w domu, nie podupadnie poważnie na zdrowiu, nie spotka go jakaś wielka trauma, to takie odczucie nieprzemijającej młodości towarzyszy mu przez długie lata. Stawiam, że to jest typowe dla płci męskiej. 

 

  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po 30-stce, ale czuje się na max 25, zachowałem młody styl bycia i dodałem do tego doświadczenie i wiedzę, czyli pakiet doskonały :) .

W dodatku mam się z czego cieszyć i za co dziękować, jestem zdrowy, silny i sprawny fizycznie, co tylko poprawia samopoczucie i dorzuca kolejne punkty, nie ma większego bogactwa niż zdrowie ciała i radość ducha.

Ale to wynik ciężkiej pracy nad sobą i zrzuceniu między innymi zbędnego balastu w postaci ''dobrych'' rad znajomych, rodziny, oderwanie się od toksycznego środowiska itd.

 

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mosze Red napisał:

Reasumując jak facet nie ma toksycznej atmosfery w domu, nie podupadnie poważnie na zdrowiu, nie spotka go jakaś wielka trauma, to takie odczucie nieprzemijającej młodości towarzyszy mu przez długie lata. Stawiam, że to jest typowe dla płci męskiej. 

 

Jestem ledwo po dwudziestce i wspominając co się działo kilka lat wstecz zaczynam od "kiedy byłem młody". Pewnie dlatego, że wszystkie trzy wymienione punkty zaliczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dobryziomek napisał:

Przez ostatnie 15 lat regularnie uprawiałeś sport, medytowałeś, robiłeś ćwiczenia oddechowe, unikałeś używek etc?

Raczej przez ostatnie 27 lat.  

 

Jeśli chodzi o używki to piję niewiele alko, papierosy paliłem w okresie studenckiego życia, na początku tylko na imprezach, później więcej i odstawiłem jak zacząłem przekraczać pół paczki dziennie. W sumie mój okres palenia trwał jakieś 6 lat w 40 letnim życiu, z czego połowę tego okresu można by nazwać sporadycznym popalaniem. 

 

Mocniejsze używki to były epizody też głównie za czasów studenckich.

 

W sumie większość życia odżywiam się w miarę zdrowo, z czego szczególną uwagę na dietę zacząłem zwracać po 25 roku życia. Tutaj też najwięcej "nagrzeszyłem" przeciw ciału swemu na studiach ? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd to się bierze ale ja się czuję bardzo młodo. Czasem mam wrażenie, że nie dorosłem do tych 36 lat. Choć z drugiej strony nie wiem czym taki 36 latek miałby się charakteryzować. 

 

Ogólnie jest tak jak pisze Mosze Red.

 

U mnie niestety upływające lata widać na głowie. Łysienie + siwizna po bokach. Dramatu nie robię, ale w lustrze widać. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w dyskusji z pewną panią, która komplementowała mnie, że to nie możliwe, że mam prawie 50, skonstatowałem, że zawsze byłem trochę opóźniony w rozwoju, uśmialiśmy się i było miło.

Nigdy nie czułem się na swój wiek. Jak byłem młodszy wszyscy (którzy nie znali mnie bliżej) uważali mnie za starszego (bliżej zadawałem się zwykle ze starszymi kobietami), teraz wszyscy uważają, że mam znacznie mniej. Generalnie można powiedzieć, że w pewnym momencie zatrzymałem się w rozwoju :), ale w pozytywnym sensie.

Brak większych traum, (spora wygrana na loterii genowej) w miarę poukładana głowa, dobre zdrowie (fizyczne i psychiczne), poczucie humoru, pozytywne nastawienie (wciąż odnajduję nowe cele do których chcę dążyć), nie oglądanie się na opinię innych ....

To jak się czujemy, a nawet jak jesteśmy postrzegani, jest w NASZYCH głowach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając 29 czuję się na 32, ustabilizuję finanse i pewne kwestie to będzie -10 lat w najlepszym możliwym wydaniu :)

 

Zwłaszcza jak patrzę na facetów w moim wieku z brzuszkami, zapuszczonych, w bezrękawnikach i z błędnym wzrokiem to za każdym razem w głowie sobie ujmuję 0,1 roku :P

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po 30stce, ale nie wyglądam - to na pewno. Mentalnie czuję się na 20 parę. Ostatnio bardziej dbam o zdrowie i sprawność fizyczną. To ostatnie akurat było moją bolączką całe życie.

Ale młody wygląd ma też minusy czasem, bo panie wolą czasem poważniej wyglądających facetów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, dobryziomek napisał:

Polecasz dietę wegetariańską, widzisz jakieś zmiany odkąd to wprowadziłeś?

Polecam spróbować, powiem tyle na pewno nie zaszkodzi (wegetariańska), jak na razie mi służy, nie wiem jak będzie na takiej diecie funkcjonował twój organizm, czy nie będziesz czół się głodny bo niektórzy nie potrafią bez mięsa wytrzymać (ja miałem ten efekt przez pierwsze 2 tygodnie, potem organizm się przestawił).

 

Najważniejsza różnica dla mnie między dietą zawierającą mięso, a wegetariańską to ta, że czuję się lekko na żołądku i mam więcej energii w ciągu dnia.

 

Przy mięsnej zdarzały mi się dni, że mnie zamulało, praca, trening i pod koniec dnia byłem już ospały/ ociężały wręcz czułem, że resztki energii idą na trawienie posiłków.

 

Co do wyników, to wiadomo że jak organizm jest mniej obciążony trawieniem to i one lekko wzrosły, odczuwam głównie na sile ciosu. 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Mosze Red napisał:

a wegetariańską to ta, że czuję się lekko na żołądku i mam więcej energii w ciągu dnia.

Chociażby dlatego warto na nią przejść. Swoją drogą czy brak jedzenia mięsa nie wpływa na spadek siły fizycznej?

 

Z ciekawości od ilu lat waszmość karatekuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie zwracam uwagi na to, kiedy się urodziłem, tylko jak się czuję. Chociaż wiadomo, że natury nie da się oszukać. 

 

Z wiekiem stajemy się młodsi, a Panie starsze :D 

 

Sprawiedliwość istnieje :D 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.