Czujecie się młodo, czy staro w stosunku do aktualnego wieku?

[Mosze Red]

6 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Swoją drogą czy brak jedzenia mięsa nie wpływa na spadek siły fizycznej?

Jestem wegetarianinem, a nie weganinem, więc jem jajka i przetwory mleczne (chociaż te staram się ograniczyć). Absolutnie nie mam spadku siły czy wydolności, raczej delikatny wzrost. 

 

8 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Z ciekawości od ilu lat waszmość karatekuje?

Ponad ćwierć wieku    

 

[ZamaskowanyKarmazyn]

Zawsze jak mnie ktoś pyta „CO TY ROBISZ, ILE TY MASZ LAT?” Odpowiadam że 5.  

[Conrad]

Moja waga  podaje mój wiek biologiczny na @26 lat, odmładza mnie miłosiernie bestia, a profil na Garminie podaje, że mam pułap tlenowy lepszy niż 95% populacji, co łechce ego. Można? można, a już po 40tce jestem 

 

 

[wojkr]

Hym....urodziłem się w 1981....więc mam ? 38 lat....a czuje się ? Czuję się ok, lepiej niż np 5 lat temu ...

 więcej się ruszam, nie palę...

[Endeg]

Kiedyś starzej, ostatnio młodziej.

Jak widać, w życiu zachodzi tendencja do wyrównywania.

Edytowane 26 Lipca 2019 przez Endeg

[trop]

A ja mam  wywalone na wiek i dalej walę Milfy 

[Imbryk]

W dniu 24.07.2019 o 23:24, mac napisał:

Czy czujecie się staro, czy młody duch dominuje w waszym życiu? Przyznam, że w wieku 30+ czuję się na 22-24 lata

Mam podobnie jak Ty. Wiek prawie 40, samopoczucie i radość życia na coś koło 25.

[deleteduser178]

1 minutę temu, Imbryk napisał:

samopoczucie i radość życia na coś koło 25.

Ja mam tyle i radość i samopoczucie jak 40, po rozwodzie, z kredytem, alimentami, kuratorem, zawiasami i zakazem zbliżania się do swojego mieszkania. Możemy się zamienić xd 

[Imbryk]

W dniu 25.07.2019 o 00:14, Mosze Red napisał:

Reasumując jak facet nie ma toksycznej atmosfery w domu

Oj tak, moja ex baba parę lat młodsza ode mnie, mówiła o sobie często "jestem już stara i chora" i automatycznie mnie starszego nazywała "staruchem",

 

wiecznie caly związek, kilka lat wypominala "masz już prawie 40 lat, połowa życia, za chwilę będzie z górki" (sic! Dziewczyna 30-parolatka).

 

Mimo młodego samopoczucia toksyna sączona codziennie osłabiła mnie i o mały włos poczułbym się starzej.

 

Ale już stała się ex, więc ponownie młodość zawitała w moich umyśle,  sercu i domu.

5 minut temu, Turop napisał:

Możemy się zamienić xd 

Hahah, jasne jeśli chcesz, to proponuję taki deal:

 

- kredyt po rozstaniu, sprawę sądową, zrujnowany dom i resztę długów mogę Ci oddać

- radości życia nie dam, ale mogę chętnie nią zarazić gratis

[deleteduser178]

12 minut temu, Imbryk napisał:

kredyt po rozstaniu, sprawę sądową, zrujnowany dom i resztę długów mogę Ci oddać 

Ja chyba naprawdę nie potrafię cieszyć się tym co mam. 25 lat, mieszkanie z 20k kredytem, który za trochę splace, zarobki prawie 5 k z premia miesięcznie, jestem wolny, zdrowie kuleje, ale nie jest najgorzej, nie mam alimentów, innych długów, jestem zaradny życiowo. A tu są goście z problemami przy moich jak pierdniecie przy kac kupię, a i tak się użalam nad sobą. 

14 minut temu, Imbryk napisał:

radości życia nie dam, ale mogę chętnie nią zarazić gratis

I nad tym muszę popracować bo się sam wpędzam w pierdolamenty

[karhu]

46 lat, 40lat tyrki ( syn najstarszy rolnika , w wieku 17lat ojciec). Cukier w normie ,tetno w normie, pompa podaje, staje. 30 lat, ale tylko dla tego ze bola mnie juz plecy.???

[PUNK]

Chwilę po 40. Zdrowy, wysportowany z powodzeniem u dup, gęste włosy (teraz dłuższe na deskę). Jednak czuję się ja gówno, bo jestem zarobiony. Jestem psychicznie zmęczony stresem. Sypiam po 5h. Ostatni tylko po 150 pompeczek dziennie, zero odpoczynku, praca i czas dla dziecka. W etatowych robotach spiny i zaległości. Na działalności -przeciągające się zlecenia. Muszę zmienić tryb życia, zacząć zlewać wszystko i wszystkich. Chcę się pobujać na etatach do końca roku, wówczas rzucę ten syf i odżyję.

[Ragnar1777]

W dniu 25.07.2019 o 09:27, Taboo napisał:

mam 35, wyglądam na 25 max, czuję się na tyle, sprawność ok, ale wieku nie oszukasz, alkoholu już nie można tyle co kiedyś

Łoooo, a ja myślałem, że co najwyżej 25-27!
Takie odniosłem wrażenie z twoich postów.

Chociaż w sumie ostatnio na urodzinach gadałem z typem 35 lat, to prawie w ogóle nie odczułem różnicy wieku.
A mam 21 zaraz.
Typ wyglądał mi ogółem na 40+ a nie na 35, dlatego też się podwójnie zdziwiłem.
No, ale osobnik całe życie pracuje gdzieś fizycznie, o dietę nie dba, pewnie papieroski do tego no i mamy efekt.

Ja się ogółem czuję dość staro.
To dlatego, że mam pracę siedzącą to raz.
Dwa nie mam jakoś specjalnej diety.
Trzy uprawiam mało sportu, przynajmniej nieregularnie.
Jednak zamierzam to zmienić i iść prywatnie na sztuki walki.
Wtedy może odżyję i poczuję, że mam te 21 lat  

 

[SSydney]

W dniu 24.07.2019 o 23:24, mac napisał:

Czy czujecie się staro, czy młody duch dominuje w waszym życiu? Przyznam, że w wieku 30+ czuję się na 22-24 lata. Nie czuję upływających lat na sobie. Może mam przyjemne złudzenie

Młody duch mnie nie opuszcza, nawet powiem więcej czuję się znacznie lepiej niż gdy miałem 15 lat. Jestem dużo bardziej pewny siebie i wyluzowany. Same plusy.  

W dniu 24.07.2019 o 23:24, mac napisał:

A jak to jest u was?

Ja mam 27 a jeszcze niedawno dawali mi 17-18, czuje się na 16. ?

Z kumplami jakiś czas temu wyszliśmy na miasto i stwierdziłem, że jesteśmy gorsi niż 16-latkowie, odezwała się dusza bad-boya, którym nigdy nie byłem.

 

W dniu 24.07.2019 o 23:24, mac napisał:

Mam też w rodzinie dziecko, które zachowuje się, jak stary człowiek, dosłownie. Dziewczynka bardzo dojrzała, wypowiada się na tematy, o których nie powinna mieć w ogóle pojęcia. Jakby dorosły w ciele dziecka. Trochę straszne

Trochę szkoda takiego dziecka ale w sumie sam też szybko musiałem dojrzeć, kwestia środowiska. 

Dojrzałość to jedno no ale po co tracić młodzieńczy luz? Kiedy trzeba potrafię być w chuj dojrzały a kiedy mam ochotę zachowuje się jak dzieciak a co!

 

Ogólnie to jest taka dziwna sprawa obce dzieci szybko mnie zaczynają lubić i świetnie się dogaduje z nimi.

Niedawno spotkałem się z kuzynką i jej koleżanką, która ma 2 córeczki 3 i 5 lat. Ciągle się na mnie gapiły nie wiedzieć czemu, nawet mamusia powiedziała, żebyśmy się tak nie patrzyli na siebie bo się zakochamy a ja jej na to "za 15 lat może zostać moją żoną".  

Potrafię też kiedy trzeba wyłożyć kawę na ławę i opieprzyć gościa w wieku mojego ojca oczywiście w sposób kulturalny i opanowany.

 

[wroński]

Teoretycznie 41, tak patrząc na mnie mało kto daje trzydzieści+. Znaczy dobra, jak policzy blizny na twarzy + zmarszczki mimiczne to jest to trzydzieści-coś.

Jak zacznie gadkę to wychodzi ze mnie koleżka może nie mocno spaczony, ale doświadczony życiowo + ten mój uroczy głosik starego garusa. Takich cosi nie wynosi się spod pierzynki i lukru.

Znaczy potrafię też normalnie mówić, niektóre panie za tym przepadają, ale to jak mi się chce.  A zwykle mi się nie chce.

Zresztą zachrypły głosik przy dobrej akustyce daje ciekawe możliwości. Znaczy nie żeby ktoś się wrócił i zaryglował drzwi..., a może. Nie wiem :)

A jak się czuję? Na ile się czuję?

Różnie, bardzo różnie. W zasadzie sporo na samopoczucie wpływa temperatura. Te -12, bajka. A tak jak teraz ja pie to i tamto. Na dobre siedemdziesiąt.

Jeśli chodzi o organy wewnętrzne wszystko gra choć mnie to dziwi bo dostawały wpie to i tamto niemiłosiernie przez dłuższy okres. Ale jest ok. W dodatku żyję^^

No i tak to jest. Dynamicznie, eklektycznie, rozmaicie i falując w poprzek i wzdłuż.

[Obliteraror]

 Masz lat blisko 40, wyglądasz na blisko 30, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad 20, a postępujesz, jakbyś miał niecałe 10.

 

To Dijkstra o Jaskrze, ale nad wyraz ten opis lubię : ) Bo dopiero po 30-tce poczułem, że żyję.

[Brat Jan]

Czuję się średnio-młodo., na jakieś 35.

Wiek już bliżej 50 niż 40.

Nie uprawiałem sportów.

Nie nadużywałem nadmiernie alko, obecnie sporadycznie.

Prawie nie paliłem, krótki epizod.

Waga stabilna 87-88kg

Odrobina siwizny, łysienia nie ma.

 

Duże dawki młodości daje mi kontakt z moimi dorastającymi dzieciakami.

 

W dniu 25.07.2019 o 11:27, Mosze Red napisał:

Przy mięsnej zdarzały mi się dni, że mnie zamulało, praca, trening i pod koniec dnia byłem już ospały/ ociężały wręcz czułem, że resztki energii idą na trawienie posiłków.

 

Mam podobnie, po sporym kawałku mięsa zamiast energii ociężałość i  ospałość.

 

 

Finanse: kredytów zero, ale też i zarobki chujowe.

 

Edytowane 26 Lipca 2019 przez Brat Jan

[Grajek]

W dniu 25.07.2019 o 00:56, dobryziomek napisał:

@Mosze Red Ja unikam alkoholu, trenuję regularnie i zastanawiam się nad zmianą diety na bardziej pro ludzką bo efekty szlag może trafić przez to, że jem co chcę. Polecasz dietę wegetariańską, widzisz jakieś zmiany odkąd to wprowadziłeś?

Ja polecam dietę jak najmniej przetworzoną   

 

Na początek wyeliminowanie ''sztucznego'' cukru/ smażenia i czytania etykiet na produktach.