Skocz do zawartości

Miej wyje... a będzie Ci dane? Czy Wy też to zauważyliście?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia,

Już od dłuższego czasu zastanawaia mnie pewne zachowanie wśród ludzi.

Dlaczego ludzie, którzy są olewani przez innych ludzi starają się za wszelką cenę udowodnić, że zasługują np. na znajomość z nimi?

Chcę abyście dobrze zrozumieli mój temat więc podam wam przykład.

Gdy byłem mały miałem kolegę zza płotu do którego codziennie chodziłem. Lubiłem z nim spędzać czas ale gdy siedzieliśmy razem nagle mnie zostawiał i szedł do drugiego pokoju. 

Gdy pytałem jego babci gdzie jest Kuba, odpowiadała, że jest w pokoju i ogląda TV. Zlewał mnie ale ja i tak lubiłem się z nim przyjaźnić.

Ostatnio zrobiłem test, byłem bardziej niedostępny niż zwykle, mniej zagadywałem do moich znajomych, nie wchodziłem na fejsa i zauważyłem, że zaczęło im bardziej zależeć na znajomości, sami się odzywali itd.

To wszystko zaczęło się gdy zacząłem ich lekko olewać, tak samo w rozmowie, nie wykazywałem zbyt dużego entuzjazmu a niektóre rzeczy nie robiły na mnie dużego wrażenia.

Jak to jest, że ludzi ciągnie bardziej do osób niedostępnych? Lubią je zdobywać, coś sobie uświadamiać, że są warci uwagi?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A potrafisz odpowiedzieć sobie na pytanie dla kogo robisz to co robisz?

 

Oczywiście, że zakazany owoc smakuje lepiej. Niemniej jednak lepiej ograniczać ich ilość poprzez zmniejszanie własnych ograniczeń... Przypomnij sobie ile ograniczeń miało się w czasach szkolnych, ile wtedy było zakazanych owoców a jak się to zmienia z czasem. Im więcej masz zasobów tym mniej zakazanych owoców.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znana zasada, przynajmniej mi, już od lat, niestety zastosowania w moim życiu nie znalazła.

Wszelakie interakcje zawsze były z mojej inicjatywy. Zauważyłem to i tak w już nieciekawym punkcie i odpuściłem totalnie. Efekt?

Można powiedzieć, że jestem sam jak palec właściwie, nikogo tak naprawdę nie obchodziłem i nie obchodzę (prócz rodziców).

Narzucanie się to inna rzecz ale jak widzisz, że gdy się sam nie odezwiesz to kontaktu nie ma to co jest warta taka znajomość? Bo dla mnie nic.

W ogóle jakoś ponuro mi te posty wychodzą ostatnio.

Na szczęście przymusowe zwolnienie się kończy i wracam do pracy, także mniej czasu na udzielanie się = mniej postów w takim klimacie.

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to napisałeś. To tylko znajomości, a budowanie przyjaźni, prawdziwej relacji to zupełnie inna bajka. W takim układzie dwie osoby pożądają własnej obecności i to jest największa nagroda. Nigdy bym nie miał wyjebane na moich ziomów, bo chcę wiedzieć, co u nich, chcę im pomóc w miarę możliwości. Wiem też, że oni chcą tego samego dla mnie i zjawią się, kiedy ich wezwę. I nie wyobrażam sobie tego, tylko mam potwierdzenie w rzeczywistości, w doświadczeniach. Ale to się zbudowało po ponad 10 latach codziennych trudów, dotrzymywania słowa, przyjęcia honorowej postawy. 

 

To, o czym piszesz to zwykła dziecinada. Znajomości, które nie doznały minimalnego kryzysu. Bananowy świat bez problemów. 

 

Licytowanie się, kto pierwszy zagada. Kompletna strata czasu. Życie jest za krótkie na takie gówno. 

 

To jest wstęp do toksycznej relacji. Walka na niedostępność, jakieś dziwaczne zachowania. To nie ma nic wspólnego z przyjaźnią, tylko bardziej rywalizacją, mierzeniem się na kutasy. 

 

Żeby poznać człowieka, przełamać barierę wzajemnego zaufania, prawdziwego szacunku potrzeba wielu lat. I jak przeskoczy klapka to już dożywotnia sztama. I warto o coś takiego powalczyć, wyjść naprzeciw, nawet za cenę urazu w ego. To i tak uraz, który w rzeczywistości nie istnieje. Jeżeli ktoś, do kogo piszesz nie docenia tego, jest chujem, ignorantem, nie potrafi nawiązać dyskusji, ani się spróbować zaprzyjaźnić to wiadomo, co robić po kilku próbach. Olać i szukać dalej. To tak, jak z szukaniem pracodawcy. Można się zatrzymać przy chujowym, albo szukać do skutku. Tak jest ze wszystkim w życiu. 

 

Edytowane przez mac
  • Like 14
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mac napisał:

Żeby poznać człowieka, przełamać barierę wzajemnego zaufania, prawdziwego szacunku potrzeba wielu lat. I jak przeskoczy klapka to już dożywotnia sztama. I warto o coś takiego powalczyć, wyjść naprzeciw, nawet za cenę urazu w ego. To i tak uraz, który w rzeczywistości nie istnieje. Jeżeli ktoś, do kogo piszesz nie docenia tego, jest chujem, ignorantem, nie potrafi nawiązać dyskusji, ani się spróbować zaprzyjaźnić to wiadomo, co robić po kilku próbach. Olać i szukać dalej. To tak, jak z szukaniem pracodawcy. Można się zatrzymać przy chujowym, albo szukać do skutku. Tak jest ze wszystkim w życiu. 

Parę zdań na skarbnicę cytatów!

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Raivo napisał:

Wszelakie interakcje zawsze były z mojej inicjatywy. Zauważyłem to i tak w już nieciekawym punkcie i odpuściłem totalnie. Efekt?

Można powiedzieć, że jestem sam jak palec właściwie, nikogo tak naprawdę nie obchodziłem i nie obchodzę (prócz rodziców).

To fuckt! Prawda z tym wyjebaniem jest taka, że ma to sens jak jest się w miarę popularnym kolesiem i wtedy możesz odcinać kupony jeśli będziesz odpowiednio manipulował otoczeniem natomiast jeśli nie jest się na tyle atrakcyjnym dla ludzi żeby wzbudzać czyjeś zainteresowanie to całe to wyjebanie nie ma sensu bo i tak wszyscy będą mieli wyjebane na to, że ty masz wyjebane.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny

Ostatni raz usłyszałem porzekadło o wyjebaniu z ust pewnej młodej panny zaraz po tym jak wciągła kolejnego "maryśki"  dymka. Panna dla młodszego pokolenia miła,  młoda i atrakcyjna, ostro częstowana atencją.  Dla mnie schemat. Dawno temu również "zabiegałem " . 

I teraz tak.  Pod wizerunkiem ludków jadących na wyjebaniu kryje się najczęściej FINANSOWY GOLAS i życie na cudzy koszt.  Trzeba na takich uważać,  bez względu na płeć. Więc uważaj i Ty.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2019 o 23:14, zuckerfrei napisał:

Szukaj frazy: push and pull. I czytaj

ALEŚ TERAZ DO E BA Ł!

....podrywaczu ONE....

 

 

NE NE NE.

 

.......tu się rozchodzi o..... samo wartość/samo realizacje i ciekawskość.......

 

 

KTOŚ KTO JEST POCHŁONIĘTY swoim życiem nie będzie zaglądał do magazynu po części jeśli ich od Ciebie nie potrzebuje.

JEDNAKOŻ jeśli sam nic nie tworzy A Ty nagle znikasz to pojawia się drugi najstarszy zawód świata 'szpiegostwo'.

.....tj ciekawskość......

 

 

@zuckerfrei pierwszy najstarszy zawód świata? Cwaniaczku?!

W dniu 25.07.2019 o 23:17, Raivo napisał:

że gdy się sam nie odezwiesz to kontaktu nie ma to co jest warta taka znajomość?

ANO THE TYLLE COŚ NA RYNKU szmateksu po zamknięciu.

 

 

JEDNO JEST PEWNE nie wnosisz na rynek otaczający żadnej realnej wartości.

POMYŚLAŁBYM NA CAŁKOWITYM przetarciu środowiska lub uniwersum nawet!!!

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie  z reguły zabiegają o znajomość jak ktoś jest niedostępny i ma wywalone. To zwyczajnie przykre że stajesz się dla kogos atrakcyjną osobą jak nie jesteś na wyciągnięcie ręki ale z drugiej strony pozwala to na starcie zdyskwalifikować ludzi którzy nie potrafią doceniać "prawdziwości" i wolą bawić się w kotka i myszkę.

Koniec końców więcej plusów niż minusów. Jeśli nie pozwolisz sobie na takie traktowanie to z pewnością będziesz mieć przy sobie normalne osoby a nie amatorów krzywych wrażeń 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też coś napiszę co najprościej to zobrazuje ,,, Łatwo przyszło łatwo poszło''. Pamiętaj ludzie to dodatek do twojego życia planuj co chcesz zrobić nie uwzględniając w tym pomocy innych ewentualnie możesz im pozwolić w tym uczestniczyć ale nie uzależniaj tego co robisz od innych a ludzie sami zaczną do ciebie lgnąć jak muchy do gówna . Ludzie musza wiedzieć że twój czas jest cenny i tyle by go szanować.Powodzenia 

Edytowane przez Ogi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.