Skocz do zawartości

Wakacyjny wyjazd na podryw :D GDZIE ?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie zauważyłem samotnych i atrakcyjnych kobiet w kurortach morskich, a już zwlaszcza w górach - te mają głównie urodę harcerek...

 

O ile Panowie sami jeżdżą w różne miejsca to Panie wydają się mniej aktywne, cbyba, że w grę wchodzi wyjazd do Azji czy Teneryfa. 

 

Okuninka to mordownia, a na szlaku? Wszyscy spoceni i osmoleni słońcem indywidualiści. Chętnie poczytam jak to się dalej rozwinie u opa. Ja z własnego doświadczenia sugerowałbym wybrać miejsce, które Ci odpowiada, podoba się, tam gdzie odpoczniesz a może przy okazji kogoś poznasz dobrze spędzając czas.

 

Inaczej to trochę jak pytanie jaki samochód kupić, żeby zostać zauważonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wyświetlił mi się na Tinderze profil całkiem ładnej pani z informacją, że jest chwilowo w Okunince, a na Tinderze jest dla seksu.

 

Coś tam jest w tym miejscu ;)

 

W Mielnie byłem kilka lat temu w innym celu niż autor wątku. Spałem w dalszej części miasta. Z dala od dyskotek. Może z  10-15 minut do nich piechotą. Powiem wam, że o godzinie 22 już robiło się tam pusto, a lokale zamykali o północy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tomko napisał:

Dawajcie chlopaki jeszcze jakies miejsca gdzie latwo o panienke na noc albo na przygode wakacyjna! Sam jestem ciekaw.

Wydaje mi się, że wszelkiego typu festiwale muzyki popularnej, gdzie się jeździ pod namiot.

 

Popularne, nawet tylko lokalnie miejscowości wypoczynkowe nad jeziorem, zalewem, nad morzem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Mielnie byłem w 2016 r. - zajebiście wspominam te wakacje... krótkie bo kilka dni ale mega !!! ❤️

Bajka nad samym brzegiem, o poranku kąpiel i w morzu z....

Skorzęcin nie byłem :( - chyba mam czego żałować...

 

Poza tym teraz mi się towarzystwo wyłamało, został jeden kolega z którym rozpracowujemy wielką teorię podrywu hahaha samemu nie ma po co jechać gdziekolwiek.... czy wychodzić do klubów... jak jest skrzydło to jest moc !!!

 

21 godzin temu, suski napisał:

 

W Mielnie byłem kilka lat temu w innym celu niż autor wątku. Spałem w dalszej części miasta. Z dala od dyskotek. Może z  10-15 minut do nich piechotą. Powiem wam, że o godzinie 22 już robiło się tam pusto, a lokale zamykali o północy.

1 minutę temu, mlodybogtop napisał:

a w jakim okresie roku byłeś tam, mielno zyje w wakacje tylko i to w wakacje mlodzieży szkolnej, nie studenckiej bynajmniej, czyli lipiec- sierpień :P

Ja byłem na przełomie czerwca - lipca to wszyscy mi mówili, że Mielno jeszcze na dobre nie ruszyło hahaha

 

 

Edytowane przez mlodybogtop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Conrad napisał:

Brak wyniku dla zapytania.

 

 

3 godziny temu, mlodybogtop napisał:

a w jakim okresie roku byłeś tam, mielno zyje w wakacje tylko i to w wakacje mlodzieży szkolnej, nie studenckiej bynajmniej, czyli lipiec- sierpień :P

Ja byłem na przełomie czerwca - lipca to wszyscy mi mówili, że Mielno jeszcze na dobre nie ruszyło hahaha

Bylem tam jakoś prawdopodobnie w 2014, na przełomie lipca i sierpnia jeśli dobrze pamiętam.

Może i w tej części gdzie są dyskoteki jest większy ruch w nocy. Nie bylem w tamtym rejonie wieczorem. Obok tego ośrodka w którym bylem o 22 już robiły się pustki. Co w sumie mnie zdziwiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mielno i okolice znam od 1998r

Ostatni raz byłem (z rodziną na jeden dzień) w 2016.

Co Wam napisać o Mielnie?

 

Może to, że wali tam pół Wielkopolski i Śląska.

Że generalnie jest to klimat (zawsze był!) raczej w stylu Karyna&Sebix.

Z tego co się orientuję to sami mieszkańcy Mielna mają już tego dość.

Nawet ostatnimi laty prohibicję na alko ustanowili :)

Serio.

Jeśli ktoś nastawia się na kobiety w stylu Karyn to Mielno będzie git.

Obok leży Unieście.

Tam już jest spokojniej.

Na zachód Sarbinowo.

Jeszcze spokojniej.

 

W Skorzęcinie byłem raz.

Takie Mielno nad jeziorem w Wielkopolsce.

Mnóstwo Sebixów i ich niuń.

 

Mi duet Sebix&Karyna nie przeszkadza.

Ale trzeba wiedzieć, że uczęszczane przez nich miejsca.

Są mocno specyficzne.

Takie "prostorozrywkowe".

Głosna muza z basem ŁUB ŁUB ŁUB ŁUB w klubach.

Które utkwiły gdzieś w sezonie roku 1999/2000.

Wieczorem odgłos napierdzielania w automaty "Bokser".

Celem ustalenia kto większy alfa.

Potem trunki, ryki, jakieś sprzeczki i bitki a w finale rzygańsko.

Jak przetrzeźwieją to następnego dnia o 11ej na plaże.

Partia browarów na kaca+ muza z głośnika bluetooth.

ŁUB ŁUB ŁUB, jaaaaaaazzzzdaaaaaaaa, ŁUB ŁUB ŁUB

Po 3 browarz znowu ryki i kurwy co drugie słowo.

A po zejściu z plaży powrót do początku opisu.

I tak przez cały pobyt.

 

Natomiast Mielno od lat ma opinię dobrego miejsca.

Na wyrywanie lasek.

 

Co kto lubi :)

 

hqdefault.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.