Skocz do zawartości

Spotkanie z nowym bolcem eks.


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia jak już tyle tematów dzisiaj z rozstaniami w tle, to dziś spotkało mnie coś czego nie chciałem od początku rozstania. Moje eks teraz, spotyka się z gościem, który robi w tej samej firmie, ale w innym dziale i innej zmianie, mamy razem szatnie . Dodam, że wcześniej razem pracowaliśmy "przeniosłem się na lepszy wydział, z lepszą kasą i perspektywami". Dzisiaj idąc na nadgodziny, zacząłem się przebierać, i nagle mówi ktoś cześć, podnosze głowę, patrzę ten mój ziomek od mojej eks, podał rękę wzrokiem patrzył na szafke zamiast mnie, podałem rękę i poszedł.

 

 

O 22 będzie ta sama sytuacja napewno się z nim zobaczę, jeszcze najprawdolobniej pod prysznicem. Troche chujowe uczucie oglądać nagieto typa, który puka teraz waszą eks, niestety tak mnie zgniotło, że mam zajebista ochotę mu coś głupiego powiedzieć. Możliwe, że pisała z nim czy coś, jak jeszcze była ze mną "ten koleś przyjaźni się z jej bratem i często u nich bywa". Inni koledzy z tamtego działu  są w porządku, nikt się nie umawia z byłymi innych chłopaków taka nie pisana lojalność , oni z tego co mi ostatnio doniesli, byli na 2 weselach, a moja eks kochana, 2 tygodnie temu jeszcze prosiła o kontakt ze mną. Nie wiem, pewnie go oleje, uśmiechnięty jak zawsze wymocze jajka, ale jak zagai rozmowę tu się ostro wkurw, do tego targa mną jak cholera żeby się coś do typa odezwać głupio, można powiedzieć "nie wiem co czuje" , nie lubię takich sytuacji bo wyłącza się mój "introwertyzm" i przychodzą stare nawyki. Co byście zrobili, jak się zachować ? Nie widziałem podobnego tematu,  dla mnie nowa sytuacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Turop napisał:

do tego targa mną jak cholera żeby się coś do typa odezwać głupio, 

Pomysł absolutnie idiotyczny i dziecinny. Co ci takiego zrobił? Co to zmieni?

 

Powie Twojej ex, że mu zaszczekałeś, ex będzie zachwycona, że taka jest wspaniała nikt nie może o niej zapomnieć. Jak się patrzył w szafkę może też mu głupio? Totalny luz to najlepsze co możesz zrobić to jest zwykły gość taki jak ty, statystycznie pewnie rycerz i tyle. A Takie umowy nie pisane wsadź między bajki nie jesteście jakąś kompanią braci, tylko grupą absolutnie obcych sobie mężczyzn. P.S podrzuć gdzieś wątek o rozstaniu swym, jeśli istnieje takowy.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Pomysł absolutnie idiotyczny i dziecinny. Co ci takiego zrobił? Co to zmieni?

Wiem, że nic. Ale mam nerwy jak cholera. No tak wyszło właśnie, że on gorzej obsrany. Dobra niby między bajki, inni mogą być w porządku, trafił się typ, jeszcze jak wczensiej przechodził i rzucił cześć, to teraz podchodzi wręcz biegnąc z ręką. Jak by się tłumaczył z tego co robi. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop

 

Przeczytałem, dziękuję za podpięcie.

-Królewna bez "posagu" z roszczeniami finansowymi w Twoją stronę. Uzależniona od mamusi, bez ojcowskiego autorytetu, prawdopodobnie wieśniara nie mylić z mieszańcem terenów wiejskich. Shittestująca Cię na każdym kroku.

 

Nie ma czego żałować pomyśl, że traktuje dokładnie tak samo nowego łosia, nagadała mu, że jesteś diabłem i pewnie zakazała się odzywać dlatego się tak peszy. Wasza mieścina mała, na pewno ktoś doniesie jak pogadacie i wtedy królewna zacznie go maltretować, że mu nie zależy i konszachtuje z Tobą za jej plecami.

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, m4t napisał:

Ale w czym masz problem? Przecież to on rucha po Tobie a nie na odwrót ;)

Toż była toksyczna relacja, często mam dziwne napady powrotów do niej. A w tym problem, że nigdy nie spotkałem się nago pod prysznicem w 4 oczy z nowym bolcykiem eks, trochę dziwnie to działa na moje emocje ?

5 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

na pewno ktoś doniesie jak pogadacie i wtedy królewna zacznie go maltretować, że mu nie zależy i konszachtuje z Tobą za jej plecami.

O właśnie o takie coś mi chodziło, ja w emocjach, nie chce zrobić niczego głupiego, wiem, że z boku to pewnie śmieszny problem, ale jak jesteś wkurw na coś, to nie zlapiesz obiektywnego punktu na sprawe za cholere. A dla mnie dość dziwna sytuacja z tymi łaźniami jeszcze wspólnymi i mózg nie działa jak trzeba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym starał się utrzymywać z nim poprawne relacje. Najbardziej byś zrobił na złość swojej ex gdybyś się zakolegował z obecnym. Ale nie warto nic nikomu udowadniać, ani w jedną ani w drugą stronę. 

 

Nawiasem kolejna historia, która potwierdza żeby nie brać sobie kobiet z pracy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wypas napisał:

Nawiasem kolejna historia, która potwierdza żeby nie brać sobie kobiet z pracy. 

Ale to nie jest kobieta z pracy. Tylko jej nowy bolcyk robi w tej samej pracy co ja i jej brat z nim pracuje i się przyjaźnią z jej bratem :)

Tak jak by specjalnie to zrobiła, bo się, że się dowiem, wczsniej go znała i jakoś nie była nim zainteresowana, przed związkiem ze mną, teraz kurwa jej się zakochało. 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Nie pokazuj nic, wyobraź sobie ich życiowy trójkąt - ex, on, mamusia to zamienisz zazdrość i zrobi Ci się go żal.

Na niego, na nią, bardziej na nią, że najprawdopodobniej wciągnęła chłopa w grę o, której nie wie i tylko my na tym tracimy rozkminiając jak się zachować i jak zachowa się druga strona. A tak jak mówisz, jak o tym pomyśle to żal, chyba, że dobry zawodnik i poużywa i zostawi samej sobie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Turop napisał:

O 22 będzie ta sama sytuacja napewno się z nim zobaczę, jeszcze najprawdolobniej pod prysznicem.

Rzuć mu mydło pod tym prysznicem i powiedz mu by się po nie schylił.... :D

 

Oj wtedy to by pancia miała takie zwarcie styków by jej rozpierdoliło głowę :D

 

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Turop napisał:

Troche chujowe uczucie oglądać nagieto typa

Może się okaże, że masz większego ?

Godzinę temu, Turop napisał:

Co byście zrobili, jak się zachować ?

A tak serio, to olej to.

 

Po pierwsze, i on i ona mogą się ruchać z kim chcą.

 

Po drugie, to pomyśl o tym tak, że gość przejął problem po Tobie. Baba z wozu, koniom lżej. A jak już Cię będzie brało na wkurwienie, to pomyśl, że gość całuje te same usta, które trzymały Twojego chuja. Ja bym parsknął śmiechem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Sceptyczny? napisał:

A jak już Cię będzie brało na wkurwienie, to pomyśl, że gość całuje te same usta, które trzymały Twojego chuja. Ja bym parsknął śmiechem.

Nie tylko trzymały ? Ale pomogło, trochę śmiechlem, odświeżyłem swój wątek, tzn przeczytałem to bo zapomniałem co wyporawiała przed rozstaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam jak po roku od rozstania z wcześniejszą ex spotkaliśmy się we 3 na urodzinach wspólnej koleżanki. 

 

Już nic do niej totalnie nie czułem wtedy i nie ruszało mnie to totalnie, ale jako że jej nowy bolec brzydko się zachowywał to po pijaku prawie się nie napieprzalismy, oczywiście z jego winy bo to on robił tam niezłą chamowe i opowiadał niestworzone rzeczy. Na szczęście poszli sobie zanim zaczęła się zadyma.

 

Później jak już się rozstali i ja jeszcze bylem ze swoją ostatnią ex to spotkałem ją w klubie i zrobiła niezła minę jak nas zobaczyła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu przypisujesz gościowi rolę czarnego charakteru. Pojawił się towar do wzięcia, to się zajął. Z tego co piszesz, nie odbił Ci jej tylko jest jej kolejnym partnerem. Więc w czym problem? I o to za durne stwierdzenie "inni są w porządku w pracy nie biorą się za byłe kolegów", no dajcie spokój, mogę brać się za jaką chce kobietę jeśli nie jest zajęta przez innego, i nie jest to ex jakiegoś bliskiego kumpla (wtedy zapytałbym go co o tym sądzisz, jakby nie miał nic przeciwko to przystąpiłbym do gry bez wyrzutów sumienia). 

Edytowane przez tomekbat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Turop napisał:

Troche chujowe uczucie oglądać nagieto typa, który puka teraz waszą eks, niestety tak mnie zgniotło,

Jesu stary ale masz wyobraźnię.

No olej to po prostu.

Haha, jesteście teraz "eskimo brothers"!!!  Tak sobie to wytlumacz :D

55 minut temu, trop napisał:

Rzuć mu mydło pod tym prysznicem i powiedz mu by się po nie schylił.... :D

Hahah no on by jej w łóżku wieczorem opowiedział... "wiesz, spotkałem dziś pod prysznicem Twojego eks i... sam nie wiem co we mnie wstąpiło"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Turop napisał:

odświeżyłem swój wątek, tzn przeczytałem to bo zapomniałem co wyporawiała przed rozstaniem.

JEŻELI  masz zamiar zmarnować 2 lata życia to jesteś na dobrej drodze.

 

Jak nic przedstawienie robi ex.

ABYŚ CIERPIAŁ.

 

JEŚLI już musisz coś, to mimo wszystko nie puka się dupy kolegi z pracy.

To daje Ci możliwość podsyłania Białorycerskich porad co ex lubi(takich kosztownych porad) ....futerko, wycieczki,  biżuteria.

 

TERAZ najlepsze!

MASZ NATURALNE PRAWO WCISKAĆ GOŚCIA NA MINE!!!

.......nie ma tu przypadkowości to aktor w gierce ex ZATEM ruchy prewencyjne zanim ...rozegra się na dobre.....nawet problemy w robocie możesz mieć zdalnie zasterowane przez TEAM     

eX+kolo. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, tomekbat napisał:

Nie rozumiem czemu przypisujesz gościowi rolę czarnego charakteru.

Chujowo by mi było, pukać dziewczynę kolegi, z którym przerobiłem ileś tam czasu. Po raz przez to, że to eks kolegi, a po dwa, że chyba bym zwymiotował na myśl co z nią robił. 

27 minut temu, tomekbat napisał:

(wtedy zapytałbym go co o tym sądzisz, jakby nie miał nic przeciwko to przystąpiłbym do gry bez wyrzutów sumienia). 

Widzisz, dobrego kumpla. To jest świeża sprawa, mieszała go w to jak jeszcze próbowała szukać kontaktu ze mną, tak się nie robi. Ja mam swoje jakieś tam zasady, nie zrobił bym tak, nawet koledze z pracy "samo to, że mogło by dojsc do takiej sytuacji jak dzisiaj i po co mi to?" a to, że mnie to uwiera bo mierze kogoś moja miarką to już co innego :) I nie problemem jest tu głównie koleś, tylko cała sytuacja jak mniemam krepujaca też dla niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Po raz przez to, że to eks kolegi, a po dwa, że chyba bym zwymiotował na myśl co z nią robił. "

 

Można pomyśleć to o każdej kobiecie. Każda coś z kimś robiła. A jednak ludzie się wiąrzą nawet jak są w tych samych kręgach towarzyskich. Jak nie znasz byłych swojej aktualnej, to lepiej żyjesz? Co za różnica czy ich znasz czy nie znasz, skoro i tak możesz sobie wyobrażać w jakich pozycjach była brana i co robiła. Jedno i to samo. Parafrazując klasyka - "wyjebane". Kobieta która raz wskazuje ze związku do związku, będzie to robiła zawsze. Po nim będzie kolejny, od razu lub w trakcie. Może jakiś kolejny facet z Twojej pracy? Oby nie zaliczyła całej kadry w Twojej firmie wraz z kierownictwem, bo już przy nikim nie będziesz się komfortowo czuł.

 

Teraz, gdy jakiś facet posuwa moją byłą, raczej nie myśli o tym jak ja ją przerobiłem kiedyś dokładnie. Pamiętam jak kiedyś dziewczyna koledze powiedziała, że poprzedniemu robiła loda. Po co takie coś mówić na głos? Wiadomo, że każda miała penisa w buzi, i świadomy facet to wie, tylko On nie ma nigdy tego usłyszeć od obecnej. To zasada gry, przynajmniej ja tak uważam. No chyba że tamta pani sądziła że sex oralny to dzisiaj jakiś patologiczny odsetek a Ona jest taka wyjątkowa, kto wie, to była mało inteligentna kobieta. 

Edytowane przez tomekbat
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.