Skocz do zawartości

Rozmawianie z kobietą o Psychologii Ewolucyjnej, RedPill i MGTOW


AlmostFamous

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Mam do was pytanie, czy ukrywacie przed koleżankami/potencjalnymi dziewczynami czy nawet na randce to, że macie pojęcie o Psychologii Ewolucyjnej, RedPill, MGTOW itp., czy to może być dobry temat do dyskusji czy lepiej się nie obnosić z tą wiedzą i udawać głupka na tym polu? Czy taki temat do rozmów przekreśla seks bo kobieta widzi, że nie jesteście z natury samcem alfa tylko wyuczonym "manipulatorem"?

 

Pytam ponieważ rozmawiałem z kilkoma kobietami na próbę i tylko jedna (znała Jordana Petersona) nie patrzyła się na mnie dziwnie i potrafiła coś sensownego odpowiedzieć.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak z lekka próbowałem przepchnąć RedPill, MGTOW, ale oczywiście to jest niechęć czy wręcz wrogość do kobiet bo pewnie Cię jakaś skrzywdziła, ALE NIE WSZYSTKIE SĄ TAKIE i nie są materialistkami. Więc daj sobie szansę na miłość. No ale nie możesz być skąpcem i materialistą. 
Jednej z lekka opowiedziałem o Białorycerstwie i czemu to jest złe to stwierdziła, że jestem Mizoginem!  Ale jak to ? Mówisz z taką wrogością, pogardą i poczuciem wyższości do kobiet ! Chwila chwila ale ja mówiłem o Białorycerzach, nie było o kobietach :) Wuj tam jesteś nie normalny i tyle.  Powiedziała kobieta, która chwile wcześniej stwierdziła, że się dziwnie czuje jak facet to ciepła klucha a ona musi dominować. 

Więc lepiej nic nie gadać robić swoje. 

Edytowane przez MaxMen
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówienie kobiecie o hipergamii to tak jakbyś jej powiedział, że jest zwierzęciem w ciągłej rui szukającym samca z największą grzywą. Cokolwiek powiesz nie po myśli kobiet jesteś mizoginem.

 

Trzeba po cichu rozgryzać schematy i wykorzystywać wiedzę. A gdzie tu pozostałe tematy redpilla, a już całkiem mgtow.

Edytowane przez Czlowiekronaldo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mów o swoim podejściu nie o idei samej w sobie, zakręcisz się, zaczniesz podsyłać jej linki i weźmie Cię za idiotę. Jak jest kumata to z czasem sprawdzisz jej oprogrmowanie i wgrasz co masz wgrać, dysk się spali albo nie. Co do samej randki nie, nie zaczynaj od tego. 

Edytowane przez Jaśnie Wielmożny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, AlmostFamous napisał:

Mam do was pytanie, czy ukrywacie przed koleżankami/potencjalnymi dziewczynami czy nawet na randce to, że macie pojęcie o Psychologii Ewolucyjnej, RedPill, MGTOW itp.

Nie rozmawiam, ja po prostu tak postępuje :) .

 

Kobiety chcą i lubią abyś w ich towarzystwie mówił że trzeba być usłużnym, miłym dla kobiet, pomocnym, na każde zawołanie, ale postępuj z nimi odwrotnie do tego co im mówisz, oczywiście wszystko w granicach rozsądku, wtedy będą Cię kochać.

Edytowane przez The Motha
  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mów i trzymaj takie info dla siebie i wykorzystuj to :) Ja nawet znajomym nie mówię, bo po co? Zaczniesz paplać to i laski Cię rozgryzą. Nie zliczę ile razy miałem tak, że jedna po drugiej zachowywała się tak samo i wiedziałem jak pociągnąć dalej temat. Dalej też nie zliczę ile razy dostało się komplement, że ja to oh i ah i tak fajnie się spędzało czas. Niech dalej rozkminiają (loszki oczywiście)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, AlmostFamous napisał:

Mam do was pytanie, czy ukrywacie przed koleżankami/potencjalnymi dziewczynami czy nawet na randce to, że macie pojęcie o Psychologii Ewolucyjnej, RedPill, MGTOW

 

Czy jak idziesz do banku, to podajesz pracownikowi w okienku PIN do Twojej karty??

 

Zastanów się, z czego to wynika?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mów i trzymaj takie info dla siebie i wykorzystuj to :) Ja nawet znajomym nie mówię, bo po co? Zaczniesz paplać to i laski Cię rozgryzą. Nie zliczę ile razy miałem tak, że jedna po drugiej zachowywała się tak samo i wiedziałem jak pociągnąć dalej temat. Dalej też nie zliczę ile razy dostało się komplement, że ja to oh i ah i tak fajnie się spędzało czas. Niech dalej rozkminiają (loszki oczywiście)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AlmostFamous napisał:

lepiej się nie obnosić z tą wiedzą i udawać głupka na tym polu?

Raz zacząłem rozmowę z skrajnym rycerzem, to prawie mnie nie pobił, nawet Szef zrobił o tym audycje. Stanowczo mówię nie. I dam Ci przykład. Koleżanka, która jeździ ze mną do pracy, mówi, że ślub itp jest bardzo ważny, że jak to można mieć jakieś dziwne podejście do tematu jak ja z tymi związkami , że to nie potrzebne. Za 20 minut drogi mówi, że sąsiadka zdradza męża , który siedzi ciągle za granicą a ona siedzi w domu i nie pracuje. Mówię jej i co to jest w porządku? A ona na to, no tak, przecież ja ją doskonale rozumie, jak tutaj jest taka samotna to co miała zrobić. Chuj, że mąż jest samotny za granicą, chuj z tym, że pracuje na nią, a ona tutaj żyje jak królowa "najlepsza chata na ich osiedlu", chuj, że mają podejście do maużenstwa takie, że to super potrzebne i miłość to na zawsze, jak za 2 zdania same sobie zaprzeczają, zmieniając swój światopogląd i udając, że tego nie robią.

 

 

Drugi przykład byłem z dziewczyną, zagorzała katoliczka, seks po ślubie itp, poszła sobie dorobić i mi opowiada, że pracuje z taką jedną Anką i ta Anka opowiadała, że jej mąż to jej wogóle nie zauważał przed ślubem jak planowali i koniec końców MUSIAŁA, go zdradzić. Mówię jak to musiała? Ona na to, no normalnie jak ktoś tak postępuje z kobietą to chciała się poczuć kochana. I chuj ślub wzięli, ale szpare uchyliła i zagorzała katoliczka, która wyznaje zasadę seksu po ślubie, przyklepała zdradę i stwierdziła, że to było w porządku. To stary co Ty chcesz im tłumaczyć, jak same nie wiedzą co chcą od życia, powiedzą, że jesteś nie normalny a później zrobią to o czym im opowiadałeś i stwierdzą, że one mają rację  ?

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety nie ogarniają same siebie, nie wiedzą jak funkcjonują i czego chcą, aż tu nagle mają ogarniać dużo poważniejsze tematy związane z nimi samymi jak psychologia ewolucyjna, MGTOW czy czerwona pigułka. Z kobietami się nie dyskutuje, to nie ma sensu. Przemycam czasem na swój sposób, czasem włącza mi się tryb pigułki, dzięki temu mam opinię oryginała.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ukrywać tę wiedzę. 

 

- Większość facetów i tak nie uwierzy (ostatnio nawet mój kumpel zaczął ze mną kłótnię, bo przecież "kobiety są bardziej dyskryminowane")

- Ludzie natychmiast stwierdzą, że jakaś musiała Cię skrzywdzić dlatego masz takie, a nie inne przekonania

- Od jednego znajomego, z którym znamy się od 7 roku życia miałem podobno "zebrać wpier*ol" za moje przekonania

- Matrix wywala błąd już jak mówisz, że planujesz ślub bardzo późno, a co dopiero jak przedstawiasz swoje poglądy xd

 

W sumie jeżeli nie musisz akurat jakiegoś znajomego uchronić od toksycznej relacji to po co o tym gadać? 

 

Ale też nie zawsze tak jest. To wszystko da się wykorzystać na swoją korzyść, bo jeżeli otwarcie laskom mówisz, że wiesz o ich pułapkach to z automatu stajesz się większym wyzwaniem czy tam masz większe SMV, a przynajmniej ja zauważyłem takie coś u siebie. 

Edytowane przez Amadeus
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem krótki czas kiedy chciałem uświadomić kilku kolegów.

Oczywiście nic to nie dało, poza moim wkurwem, że jak oni tego nie widzą, dlaczego są takimi betonami. 

Siła cipy rzuciła na nich klątwę :D 

 

Z kobietami to nie ma absolutnie sensu. 

 

Wiesz swoje i nikomu nie mów. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkie dotychczasowe opinie i czekam na kolejne.

 

Super porównianie @Oktabryski :D

 

Co do zwiększenia SMV @Amadeus to chyba nie warto szukać akurat tych bo takich kobiet jest zapewne dużo mniej.

 

To teraz pytanie o program naprawczy, oprócz oczywistego zaprzestania zapewne wypadałoby trochę "przybiałorycerzyć"?
Info zapewne pójdzie dalej w plotkach po koleżankach ale może opis moich poglądów będzie łagodniejszy...

Edytowane przez AlmostFamous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko zastanawiam jak kobiety będą postępować, kiedy większość mężczyzn będzie MGTOW czy miało wiedzę o Red Pillu? Przecież nas nie ubywa, a więc jest odwrotnie. I przybywa nie tylko nas tutaj na forum, ale są też inne strony, kanały na YT, czy też nawet wykopki dużo pomagają. Ciekawe co wtedy nasze kochane panie zrobią. Jak zostaną same jak palec.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AlmostFamous One zapewne będą się lepiej kryły ze swoimi kobiecymi zachowaniami.

 

Chciałem jeszcze wspomnieć o wąskiej grupie kobiet, które same widzą, że ich płeć jest popieprzona i cisną bekę ze swoich koleżanek. Z nimi dało się złapać bardzo dobry kontakt ponieważ były dosyć samoświadome. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vstorm

Wydaje mi się, że będą tylko samotne matki ponieważ zawsze się znajdzie sportowy ruchacz czad lub chociaż przeciętny który dla seksu poudaje, że chce ślubu, rodziny itp a po jakimś czasie ucieknie.

 

Postępująca islamizacja spokojnie załata problem braku rodzin, będą kolorowe - doskonale wiadomo, że feministki plują na białych mężczyzn ale muzułmaninowi się podporządkuje.

 

@Amadeus

Gdzie można spotkać takie jednorożce? :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Rozmawianie z kobietą o Psychologii Ewolucyjnej, RedPill i MGTOW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.