Skocz do zawartości

Kolega i emocjonalne zauroczenie


Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak bracia samce wspomnieli dałeś dupy zezwalając jej na taką "nową relacje"

 

Ja osobiście widzę dwa rozwiązania:

 

1) Poważna rozmowa ze swoją panna że To ma się skończyć w trybie NATYCHMIASTOWYM ponieważ nie masz zamiaru tego akceptować, sam jej też nie robisz takich numerów i albo się ogarnie albo robi wypad z twojego życia. Czyli dajesz jej ULTIMATUM. Jeżeli będzie coś się burzyć przechodzisz do drugiego rozwiązania.

 

2) Prosisz aby spakowała swoje rzeczy do wieczora i się wyniosła gdyż masz po ją dziurki w nosie ponieważ Cie nie szanuje. Zakańczasz relacje zanim ona to zrobi przed Tobą, tym samym zachowujesz resztki męskości. Jak będzie coś się rzucać że się nie spakuje to powiedz że jak nie zrobi tego do tej godziny to będzie swoje rzeczy zbierać za oknem. 

 

Jak ktoś wcześniej wspomniał wyjmij jaja z szuflady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor topiku jest przekonany o wierności parnerki... w 38 roku Hitler, też przekonywał Europę, że nie chce wojny...

 

@Tomko napisz mu proszę, ten ostatni raz. 

 

 

 

Od siebie zostawię tylko to:

Wspaniały tekst jak wszytkie Ruperta z tej płyty.

Autorze wątku, ogarnij dupę, bo ktoś zapnie Cię w dupę. 

Godzinę temu, smerf napisał:

Poważna rozmowa ze swoją panna

?

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw jest "To tylko kolega", po którym następuje "Nie wiem co czuję".

 

Niestety częste u tych dam, które twierdzą, że lepiej się dogadują z facetami. Dobrego hasztaga w treści użyłeś. 

 

 

Ogólnie to współczuję tym, co mają partnerki które jawnie deklarują, że lepiej się czują w męskim towarzystwie.

 

 

 

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem autorze wątku całą twą wypowiedź  i jawi mi się w głowie mały grubasek, który zna kilka języków, jest miły i zawsze stoi trochę z tyłu, w szafie rzecz jasna jest ona...piekna i błyszcząca zbroja rycerza pluszowego miecza.

 

Dlaczego tak myślę?

Ponieważ łudzisz się, że jesteś w związku z ową panią i snujesz wizję przyszłości, podkreślając że pani wiąże z Tobą przyszłość. 

 

Uświadom sobie bracie, że ten związek już się zakończył w głowie pani, a rozpoczęło się odchodzenie. Niczym moja korpo ex dziewczyna, która była 6 lat w związku, a 3 lata dochodziła od byłego dając mu dupki i pełną paletę pozorów. 

 

Pożegnaj się zatem z panią, ponieważ tu nie ma już nic do naprawy. Próbą naprawy spadniesz jeszcze niżej w jej oczach (choć nie wiem czy można niżej).

Pakuj się, bo to nie jest już Twój związek więc każde zdanie: "jestem w związku" od teraz jest zwyczajnym kłamstwem. 

 

Tyle.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Wspaniały tekst jak wszytkie Ruperta z tej płyty.

@zuckerfrei

Utwór Holmes'a jest świetny muzycznie - treściowo lirycznie cipowaty.

 

What's she gonna do about him?
She's gonna have to do without him
Or do without me

 

Please kindly look this way:

 

Not my brand, you understand
Sometimes the girl forgets

"So go fu*k yourself you stupid bitch,

I care no more,  fuck off & begone"

 

This way nicer? ;)

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Exar ja uwielbiam tą jego cipowatość. A z drugiej strony zauważa takie małe rzeczy, szczegóły w swoich tekstach. 

Ja po prostu jaram się tą płytą już parę lat. Typ który byl tam "sound engineering" mistrz.

 

No i pina colada song i answer machine. Wyprodukowane tak jak mało co. 

@Jaśnie Wielmożny może myślał, że będzie klepanie po pleckach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem z charakteru typowy beciak. Taki co ogarnie, prawie zawsze znajdzie wyjście z krytycznej sytuacji, daje sobie 
ogólnie radę. Musiałem ostro sobie poprzestawiać w łepetynie, żeby nie dać się wiecznie dymać bez wazeliny. 
Myślę, że w takiej sytuacji są dwa wyjścia : 
a) tak jak radzą Ci koledzy - chirurgicznie odcinać taki brak szacunku wobec Ciebie. Rozumiem, że będąc betą i ucząc się
   dopiero być alfą dla swojej kobiety może być ciężko, a może i za późno już dla tych relacji więc
b) znaleźć koleżankę - ja miałem bardzo podobnie jak Ty, też był "kolega" - typowy chad, motocyklista, rajdowiec samochodowy, bardzo aktywny życiowo,   przystojny, wyższy ode mnie o 15 cm (miał 195 cm), mega-towarzyski, uwielbiany przez kobiety. Zawsze jak próbowałem oponować to było - "nie ufasz mi, ograniczasz mnie, tą drogą nigdzie nie zajdziemy, ja Tobie nie   bronie miec koleżanek". U mnie już doszło do tego, że jak wyjeżdzałem w delegację to wiem, że ten jej "przyjaciel" był u mnie na mieszkaniu,  " bo narobiłem w niedzielę przed wyjazdem za dużo gofrów i ktoś to musi zjeść" - czaisz motyw - "chad brał ją jak chciał na moim łóżku, a ona jeszcze robiła mi       wyrzuty, jak idiocie.  Coś we mnie pękło, bo pomimo lśniącej zbroi i "zadurzenia" w niej głupi przecież nie jestem.. Napatoczyła się akurat taka koleżanka, której zawsze trochę się podobałem i akurat rozstała się ze swoim, zaczęły się wspólne wyjścia, spędzanie czasu.
   Na to moja zaczęła robić mi ostre akcje - "że co ja wyprawiam, nie szanuję jej, spotykam się z inną babą, ona jest pewna,
   że ją zdradzam". To było akurat wtedy, gdy jej kolega chad, który miał pełno fanek, akurat znalazł sobie chwilowo inną zabawkę.
   Na co ja powiedziałem jej: "jesteś hipokrytką, najpierw mówisz, że mam znaleźć sobie koleżankę, że się nie ograniczamy,
   sugerujesz półotwarty związek, a później zachowujesz się jak niedojrzała małolata - zawiodłem się na Tobie". I to ja zerwałem.
   Oczywiście był płacz, obrabianie mi dupy na boku przez współnymi znajomymi, jaki to skur... ze mnie. Ale mówię:
   to się nieświadomie zbiegło z olaniem jej przez chada 

Edytowane przez Avanti!
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, smerf napisał:

Tak jak bracia samce wspomnieli dałeś dupy zezwalając jej na taką "nową relacje"

Tak nie powiedzieli. Kobieta to wbrew pozorom wolna i rozumna istota, w przeciwieństwie do np. krowy, które nie rozumie, że lezie w szkodę.

Kobieta ma rozum, zatem podejmuje decyzje na swoją wyłączną odpowiedzialność. Robi to co w jej mniemaniu jest dla niej najlepsze. W tym przypadku trzyma 2 sroki za ogon i zezwalania, czy zakazy będzie miała gdzieś.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Avanti! napisał:

U mnie już doszło do tego, że jak wyjeżdzałem w delegację to wiem, że ten jej "przyjaciel" był u mnie na mieszkaniu,  " bo narobiłem w niedzielę przed wyjazdem za dużo gofrów i ktoś to musi zjeść" - czaisz motyw - "chad brał ją jak chciał na moim łóżku, a ona jeszcze robiła mi       wyrzuty, jak idiocie.  

Generalnie mam 110% procent pewności, że ten chad w moim mieszkaniu nie tylko jadł gofry z moją eks. 2-3 lata po tym temacie, miałem takiego kumpla, z którym razem chodziliśmy na karate do jednej sekcji i zostalem zaproszony na domówkę. Okazało się, że ten rajdowiec to jego jakiś znajomy i też tam był. Nie rozmawiałem z nim, ale była kulturka. W pewnym momencie ten typ - miał już ostro w czubie - i podchodzi do mnie z tekstem: "ty staaary, ja nie wiedziałem, że ty taki spoko gościu jesteś, tyyy przepraszam cię, naprawdę, napij się ze mną"

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2019 o 09:35, Maximus napisał:

Ma brak szacunku do Ciebie. Wie, że jej rozmowy z kolegą są źle przez Ciebie odbierane,

a mimo to z nim pisze .

Dokładnie tak! Sam przeżyłem podobne sytuacje. Walcz chłopie, ale o swoją godność, a nie o nią! Będziesz miał godność, to kobieta będzie Cię szanować. Wyobraź sobie, że sytuacja jest odwrotna, czyli Ty piszesz z jakąś koleżanką, ona to widzi i mówi Ci, że źle się z tym czuje, to co byś zrobił? Jesteś porządnym gościem i pewnie byś przestał. Oczekuj od niej takiego traktowania jak sam byś ją potraktował. Odwracaj w głowie sytuację, czyli "co ja bym zrobił na jej miejscu". Walcz o swoją godność i nie pozwalaj na jej deptanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.