Skocz do zawartości

Psychoterapia - prawdy i mity :)


deleteduser91

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
W dniu 4.08.2019 o 09:06, NiesamowitySzymi napisał:

Witam mam pytania czy ktoś z was uczęszczał na psychoterapie, jeśli tak dajcie znać czy to pomaga.

 

Z funduszu miasta będę miał w ciągu roku przyznane 200h na spotkania z terapeutą, wychodzi 2 h tygodniowo lub jeśli nie znajdę czasu 100h czyli 1h w tygoniu przez dwa lata.

Dwa lata + rok czekania = 3 lata, pytam o to w kontekście wyjazdu za granicę, zastanawiam się czy wyjechać czy ładnie poczekać te 3 lata licząc, że pojadę w lepszej powiedzmy kondycji psycho-fizycznej.

 

Czy psychoterapia pozwala przepracować problemy i uwolnić się od nich czy tylko je sobie uświadomić i radź sobie sam?

Czy to działa tylko jak człowiek jest młody czy również u osób w średnim wieku?

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Witaj.

 

Parę moich spostrzeżeń wynikających z doświadczenia.

 

Działa, tylko wolno. 

Praca własna (książki, artykuły itp)

Im się jest starszym, tym trudniej o zmiany (ale warto)

K********sko dużo krytycyzmu wobec siebie i świata

Odwaga w zgłębianiu własnego wnętrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bugman Trochę po zmieniało odkąd napisałem ten post. Chodzi oczywiście o termin, pani w słuchawce powiedziała mi, że co najmniej 2 lata. Śmieszy mnie to, bo panią psycholog dzieliła właściwie ściana od pani z którą się miałem kontaktować w sprawie terminów. Pani psycholog powiedziała, że około roku czekania, a kiedy po dwóch miesiącach zadzwoniłem to babka mówi, że właśnie co najmniej dwa lata. Partacze jak nic, ale będę dzwonił się dowiadywać, z racji, tego, że było by to refundowane z miasta.  Na pewno nie będę płacił z 130 za 50 minut teorii, rad, bo to mogę sobie przeczytać w necie. 

 

Sam i tak w pizdu rzeczy zmieniłem, rzuciłem nałogi itp, więc sprawę poruszyłem ze względu właśnie finansowania przez miasto ( jakoś tak ). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że psychoterapia w nurcie terapii psychodynamicznej u mnie nie przyniosła rezultatu. Będąc w terapii dwa lata zakończonej niedawno przeze mnie, mogę powiedzieć, że w większości był to czas i pieniądze stracone. W trakcie trwania terapii, pojawiły się również nadużycia ze strony terapeutki i sytuacja nie jest wyjaśniona do dziś, a skutki tych nieporozumień obciążają mnie cały czas. Terapeutka również twierdziła, że powinienem być w terapii długotrwałej, kilkuletniej. W trakcie terapii po sesjach terapeutycznych miałem zdecydowanie pogorszone samopoczucie przez kilka dni. Nie chcę pisać o szczegółach na forum publicznym, ale temat jest złożony co więcej mam kontakt z tą terapeutką na tle prywatnym po zakończeniu terapii.

 

Z racji tego, że zakończyłem terapię, może któryś z braci doradzi jaki nurt wybrać, żeby wyprostować sprawy po poprzedniej terapii i przepracować własne problemy które zostały nierozwiązane. Czy któryś z Was miał do czynienia z hipnoterapią i jest w stanie wypowiedzieć się w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem jak to u mnie wyglądało.

Poszedłem na terapię psychodynamiczną z powodu m.in. zdrady i tego, że ciężko było mi poznawać nowe kobiety na ltr. Tzn. były takie, ale ja nie potrafiłem i czułem sporo złości na eks. Terapia po kilku miesiącach bardzo mi pomogła. Uwolniłem się od złości, zrobiłem duży krok naprzód. 

 

Zastrzegamy żeby jednak iść do mężczyzny, nie do kobiety. Kobieta terapeutka często może zaszkodzić, ponieważ dyplom i uprawnienia nie wyłączają działania genów i często może się okazać, że powie że np. eks zdradziła, bo to twoja wina. Oczywiście nie dosłownie, ale tak to można odebrać.

Wiem co mówię, bo poszedłem kiedyś do pewnej kobiety terapeutki, bardzo drogiej. Mój związek był wtedy na wykończeniu, a ona polecała, żeby się oświadczyć i dać eks poczucie stabilizacji... Oczywiście nie jestem taki głupi. Jednak to pokazuje poziom. Dowiedziałem się niedługo później, że ona sama wychodziła za mąż miesiąc po mojej wizycie u niej. Więc widać rzetelność porady...

Edytowane przez Asekurant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.