Skocz do zawartości

"Bogaty albo biedny po prostu różni mentalnie" T.Harv Eker.


Baros

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci. Jakiś czas temu trafiłem na tę książkę i chce Was zapytać o Wasze zdanie o niej. Książka napisana jest bardzo prostym językiem i szybko się ją czyta. Książka ogólnie o bogactwie, pieniądzach i nastawieniu ludzi bogatych i biednych do pieniędzy. Podzielona na zestawy i zasady bogactwa a poniżej jest rozpisane wyjaśnienie danego zestawu. Wybrałem sobie kilka z nich, które mi się podobały i postanowiłem podzielić się z Wami. 

 

- "Twoje dochody mogą urosnąć tyle, ile ty!"

 

- "Daj mi pięć minut, a powiem ci, jaką będziesz miał finansową przyszłość"

 

- "Jeśli twoja motywacja, żeby zdobyć pieniądze lub odnieść sukces, wynika z niekorzystnego dla ciebie źródła, takiego jak lęk, złość czy potrzeba sprawdzenia się, pieniądze nigdy nie przyniosą ci szczęścia"

 

- "Bogaci myślą: Tworzę swoje życie. Biedni myślą: Życie mi się przydarza"

 

-"Bogaci są zdeterminowani, żeby być bogaci. Biedni chcą być bogaci"

 

-"Prawo dochodu-twoje wynagrodzenie będzie wprost proporcjonalne do wartości, którą wnosisz na rynek"

 

-"Błogosław to, czego pragniesz- filozofia Huny"

 

-"Jeśli masz w swoim życiu duży problem, znaczy to tyle, że jesteś małą osobą"

 

-"Pieniądze sprawią tylko, że będziesz bardziej tym, kim już jesteś"

 

-"Nie ma nic złego w stałej pensji, jeśli nie ogranicza ona możliwości zarabiania tyle, ile jesteś wart. Sęk w tym, że zwykle ogranicza"

 

-"Bogaci myślą: I to, i to. Biedni myślą: Albo to, albo to"

 

-"Dopóki nie pokażesz, że radzisz sobie z tym, co masz, nie dostaniesz nic więcej"

 

-"Bogaci działają pomimo lęku. Biednych powstrzymuje lęk"

 

-"Nie trzeba wcale próbować pozbyć się lęku, aby odnieść sukces"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem, ale przytoczone przez Ciebie cytaty wskazują na mądrości kołcza albo na kolejną self-improvement book. Książki tego typu To wielomiliardowy biznes, kilku autorów rzeczywiście stało się samemu bogatym sprzedając naiwnym ładnie opisane marzenia (na myśl przychodzi przedewszystkim słynna ksiązka Poor dad, Rich dad Kiyosakiego).

 

Jak chcesz dojść do dobrego statusu finansowego to zacznij czytać książki o tematyce IT i coś robić w tym kierunku.  A jeśli chcesz więcej to znajdź coś czego ludzie potrzebują i im to zaoferuj przy pomocy swojej firmy. Lista forbes? Załóż firmę IT która osiągnie status tzw. unicorna. Jednemu Polakowi coś takiego się udało - Robert Gryn i założona przez neigo firma "Codewise"

 

Inne znane ludzkości  sposoby na zdobycie bogactwa to:
* Odziedziczyć
* Zainwestować w aktywo które dozna niezłego rajdu/bańki spekulacyjnej (bitcoin w 2017, nieruchomości w Polsce 2002-2007, akcje spółek technologicznych w USA w ostatnich latach)

* Jakiś giga przekręt
 * Praca za granicą p lat na dobrych stanowisku przy maksymalnym oszczędzaniu i powrót do Polski po latach

 

Nie ma drogi na skróty.

Edytowane przez somsiad
  • Like 6
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@somsiad Branża IT i w ogóle komputery mnie nie pociągają. Panu Kyosakiemu to już od lat zarzucają że nie będąc milionerem napisał książkę i stał się milionerem od razu.

 

Pan Robert Gryn jest ewenementem na skalę Europejską z tego względu, że jak sam mówił jego firma jest jedyną firmą w Europie w tej branży gdzie nie mają żadnego inwestora z zewnątrz tylko firma jest samofinansująca się. (mogłem coś pokręcić w tym opisie). Warto dodać, ze Pan Robert swoje pierwsze szlify zdobywał w start-upie w Czechach a dopiero później założył Codewise, wiec nic nie bierze się znikąd. 

 

Jeszcze można dodać z listy Forbsa Pana Pawła Marchewkę z CD Projekt, 8 miejsce na liście najbogatszych Polaków. Majątek 3,5mld zł. 

 

Codewise i CD Projekt są to jedne z pierwszych start-up, które zostały założone w odległych czas po latach komuny, które dorobiły się milionowej fortuny. Większość osób z listy Forbsa zakładało swoje biznesy zaraz po latach 80-tych gdzie rynek był zupełnie inny niż teraz. 

 

@Wolverine1993 znam. Zmieniło to Twoje życie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, dobra książka żeby ustawić sobie mindset do zarządzania własnymi finansami.

 

Przefiltrować hurra-kołczowskie gadki i stosować afirmacje, proste zasady. Jestem za, gościu ma fajne podejście. 

 

Ale uwaga na eventy motywacyjne T.Harv Ekera: są pełne haju emocji i sprzedają na nich kupę rzeczy za maxi kasę.

 

Ale i tak uważam że warto czasem pójść posłuchać lub poczytać Ekera i przemyśleć jego rady.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, Baros said:

Codewise i CD Projekt są to jedne z pierwszych start-up, które zostały założone w odległych czas po latach komuny, które dorobiły się milionowej fortuny.

Co tylko pokazuje innowacyjność naszej gospodarki :(

40 minutes ago, Baros said:

Większość osób z listy Forbsa zakładało swoje biznesy zaraz po latach 80-tych gdzie rynek był zupełnie inny niż teraz.  

Inny goposdarcza rzeczywistość i dodatkowo ciekawe życiorysy większości z panów miliarderów  które często zahaczają o powiązania z ówczesną władzą albo i służbami (SB itd.).

 

Przykład IT wybrałem celowo gdyż jest to ciągle najbardziej dynamiczny i chłonny rynek. W dodatku dobrym pomysłom sprzyja globalizacja np. napisana przez Ciebie aplikacja w google play która odniesie sukces będzie się sprzedawać  na całym świecie.

A co do Pana Gryna to kiedyś przyznał, że sam nawet nie umie dobrze programować (ale za to do swojego pomysłu i wizji potrafi zatudnić odpowiednich ludzi!). Prowadził też przez jakiś czas kanały na youtube (jeden z nich miał nazwę "Biedaboach" :D)  czasem nawet coś ciekawego powiedział.

Ostatnio Codewise lekko podupadło a sam Gryn oddał stery w firmie jakiemuś zagranicznemu menedżerowi iwyjechał do Ameryki Południowej.

Edytowane przez somsiad
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, somsiad napisał:

Inne znane ludzkości  sposoby na zdobycie bogactwa to:
* Odziedziczyć
* Zainwestować w aktywo które dozna niezłego rajdu/bańki spekulacyjnej (bitcoin w 2017, nieruchomości w Polsce 2002-2007, akcje spółek technologicznych w USA w ostatnich latach)

* Jakiś giga przekręt
 * Praca za granicą p lat na dobrych stanowisku przy maksymalnym oszczędzaniu i powrót do Polski po latach

 

Nie ma drogi na skróty.

Niema drogi na skróty to prawda, ale wymienione przez ciebie sposoby na zdobycie bogactwa to takie typowo polskie myślenie.
Wielkie fortuny brały się z pracy pokoleń, a obecnie biorą się z innowacyjnych biznesów i coraz to nowych sposobów na zarabianie pieniędzy.

Na etacie nie da się dorobić fortuny. I im szybciej ktoś kto chce się dorobić zda sobie z tego sprawę, tym lepiej dla niego.
Doba ma tylko 24h i chociaż byśmy pracowali po 16h dziennie, to jest limit którego ominąć się nie da.

Dla mnie osobiście Brian Tracy jest gościem od którego można się wiele nauczyć.
Nikt mu nie zarzuci, że dorobił się na sprzedaży książek.
Sam zaczynał wykonując najprostsze prace fizyczne i ciężko pracował całe życie, inwestując i pnąc się po schodach sukcesu.

Edytowane przez UncleSam
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UncleSam Brian Tracy zaczynał karierę na statku morskim właśnie jako pracownik fizyczny. Ale jakoś jego styl mi nie podchodzi. Mam audiobooka "Maksimum osiągnięć" i jest bardzo dobry, ale co do reszty jego twórczości to za bardzo mi nie leży. 

 

 

@ajstos Dla mnie tak z milion złoty było by ok, ale za pewne jak dojdę do tej kwoty to będę chciał więcej i więcej?.

 

 

@wroński Wysoko masz odkręcony termostat z kasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Baros napisał:

 Wysoko masz odkręcony termostat z kasą.

 

Patrzę na sprawę realnie. Drobni polscy dorobkiewicze to żaden dostatek. Znam kilku bliżej, z widzenia więcej. Szału nie ma.

To kretyni, których zwyczajnie trzeba naliczyć żeby sobie krzywdy nie zrobili.

To jak żyję to inna bajka. Może wybór, może pech, może nałogowy wstręt do aktywności zarobkowej :P

Po prostu "Patrzę na sprawę realnie".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem filmy chłopaka, który dorobił się na kilku biznesach. Tu jednak nie ma żadnego cudu, na pierwszy biznes się zapożyczył (100 tysięcy chyba), potem wziął jeszcze większą pożyczkę na kolejny biznes i teraz dobrze zarabia. Podobno mu się to bilansuje i biedy nie widać, choć wiadomo - pętla na szyi w postaci dużych zobowiązań jest, tylko, żeby się nie zacisnęła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Ale raczej się zaciśnie. Kiepskie czasy podobno idą.

"Bogatego" bardziej boli. Ten nie tak zasobny się już przystosował dawno temu i niewiele go ruszy.

 

Będziem jeść tłusto i ze śmiechem / ojdirlidirli - uhaha.

 

Nie żebym miał coś do kolesia, po prostu nie podoba mi się sposób traktowania pracowników przez takich biznesmenków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Baros napisał:

czy lepiej zapożyczać się na biznes czy na mieszkanie? Tu pętla i tu pętla

Lepiej w ogóle nie, jako prywatna osoba.

Choć na kredycie gospodarka stoi, jako firma warto operować OPM... Other People's Money.

 

Kredyt jako dźwignia.

Edytowane przez Imbryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baros napisał:

@Erwing Teraz pytanie czy lepiej zapożyczać się na biznes czy na mieszkanie? Tu pętla i tu pętla. 

To zależy. Jak masz płacić komuś 1500 za wynajem a samemu spłacać swoje equity 1500 to co wybierasz?

 

W Polsce kredyty, nawet mieszkaniowe to samobójstwo.

 

Kredyty na inwestycje? Jak się umie inwestować i jest się 100% pewnym że taki kredyt jest potrzebny to owszem.

 

Chcesz się sprawdzić? Zacznij używać karty kredytowej. Jeśli nadal będziesz mieć pozytywny cashflow I nie podpadniesz w długi to znaczy że wiesz jak korzystać z kredytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Baros napisał:

Miałeś na myśli crowdfunding?

Nie.

Zwykły kredyt bankowy dla firm.

 

Na innych formach finansowania "obcego" się nie znam, ale wiem że są i uważam że warto, tak jak to ujął brat @UncleSam:

 

14 minut temu, UncleSam napisał:

Jak się umie inwestować i jest się 100% pewnym że taki kredyt jest potrzebny to owszem

 

21 godzin temu, Baros napisał:

Książka napisana jest bardzo prostym językiem i szybko się ją czyta

Przy okazji: Polecam również książki Bodo Schäfera, podobny styl i mindset. 

 

Polecałem je na forum już z 1500 razy, więc tutaj też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.