Skocz do zawartości

Co myślisz o nofap? (Głosowanie + dyskusja)


ZamaskowanyKarmazyn

Nofap u osób nieuzależnionych od PMO (porn masturbation orgasm)  

245 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy nofap (tzn. wstrzymanie się przed oglądaniem porno, oraz przed masturbacją zarówno na sucho jak i do niego) poprawiają realnie jakość życia?

    • Tak, widać wyraźne efekty.
    • Nie, to czyste placebo.
    • Inna odpowiedz (napisz na dole)
  2. 2. Czy stosujesz nofap (regularnie, nie będąc uzależnionym od PMO)



Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 25.12.2019 o 10:13, self-aware napisał:

nigdy nie mogę tego oglądać a w internecie dzisiaj porno jest wszędzie, dla mnie byle zdjęcie baby z odsłoniętymi nogami to już trigger

Dla mnie też, może to wydać się głupie ale ja nawet jak oglądam TV i jakieś gorące ciałka są, to zamykam oczy, odwracam wzrok, żeby nie pobudzać umysłu. Jeszcze kij jak są szczupłe kobiety, ale jak są okrągłe bioderka, zaokrąglone uda bez luki między nimi to już ch*j, po mnie. Dlatego unikam jak mogę. Teraz gram w AC Odyssey. Do wyboru bohatera jest dwójka rodzeństwa, więc gram bratem, bo Kassi jest śliczna. Może się wydawać, że to głupie ale robię co mogę, aby z tego wyjść.

W dniu 5.08.2019 o 23:13, leto napisał:

Jak fapiesz 5x dziennie to nofap pomoże.

5 razy dziennie. Zdarzały się maratony, gdzie rozporek praktycznie się nie zamykał, a ulubiona gwiazdeczka porno towarzyszyła przez większość dnia, ale naprawdę myślicie, że można osiągać po 5 orgazmów dziennie bez przerwy? Jakbym ja miał tak robić to już tylko na flaku, półwzwodzie, bo o pełnej erekcji nie byłoby mowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZortlayPL - Ja do tego lubię kobiece stopy i wsio co z nimi związane a dzisiaj jest taka moda, że nosi się odsłonięte kostki. Praktycznie cały czas jestem pobudzany, więc nawet nie bawię się w żadne np. blokowanie stron porno itd bo to nie ma już sensu. Po prostu akceptuję fakt, że jestem uzależniony i wiem, że wyjście z tego w obecnym świecie jest w zasadzie niemożliwe tak w 100%, staram się zatem po prostu ograniczać ile siła woli pozwoli i nie biczować za porażki.

 

ps. słodkie byłem wstanie rzucić od tak. Alko też. Wiele rzeczy. Z porno walczę już jakieś 7 lat i ciągle przegrywam. Jest po prostu zbyt łatwo dostępne a dodatkowo jest wszędzie. Piwa mi nikt nie wleje na siłę, czekolady nikt mi do ryja nie wsadzi. Ale już kobiece ciało siłą wejdzie mi na linię wzroku, nic z tym nie zrobisz.

Edytowane przez self-aware
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ZortlayPL napisał:

ale naprawdę myślicie, że można osiągać po 5 orgazmów dziennie bez przerwy?

Można. Wiem coś na ten temat, zdarzało się nawet więcej. 

 

Jak się przetrwa pierwsze 2-3 tygodnie to potem jest z górki. Ja już mam chyba flatline, bo wyraźnie czuję obniżone libido i nie ciągnie mnie wgl do porno, ani masturbacji. Nawet wszedłem ostatnio na instagrama pooglądać dupeczki i nic się nie działo. Szczerze to podoba mi się ten stan, bo nie jestem już niewolnikiem swojego popędu i mogę się skupić na pożytecznych rzeczach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, że jak człowiek ogląda porno to dużo częściej myśli o seksie i często można mieć jakieś fantazje związane z porno. Ale jak człowiek się od tego całkiem oderwie nie wiem na rok to będzie miał fantazje o koleżance i to chyba dużo naturalniejsze. Ogólnie jak się nie ogląda porno to się ma więcej ambicji i mniejszego lenia ale to trzeba połączyć z ogólnie wyrobieniem nowych nawyków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze widzieć, że wam nieźle idzie.
Pytania do tych, którzy są na nofap długo bez żadnej aktywności seksualnej: jak z erekcją i grubością fiutasa po takiej przerwie? Często latam do kibelosa siusiać w nocy, a czasem mam po oddaniu moczu dziwne bóle przewodu jakby i cewki, coś takiego wam się przydarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pęknął pełen miesiąc i lecę dalej. W tym czasie tylko jedna "pół polucja" w trakcie drzemki w ciągu dnia - dziwne to było :D Poza tym zero parcia na kręcenie śmigłem, czy oglądanie porno. Efektów typu większa pewność siebie, grubszy głos itp. niestety nie zauważyłem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, piratos napisał:

@WysportowanyPrzystojny w artykule nie ma nic o polerowaniu berła. 

No właśnie, więc durne teksty że masturbacja 21 razy na miesiąc zapobiega rakowi prostaty to durnota. Tak samo jak nie walenie kilkanaście czy kilkadziesiąt dni miałoby coś powodować, gdyż istnieją polucje nocne.

Edytowane przez WysportowanyPrzystojny
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, WysportowanyPrzystojny napisał:

No właśnie, więc durne teksty że masturbacja 21 razy na miesiąc zapobiega rakowi prostaty to durnota. Tak samo jak nie walenie kilkanaście czy kilkadziesiąt dni miałoby coś powodować, gdyż istnieją polucje nocne.

Ktoś może nie mieć polucji w nocy. Czy to nie jest tak, że nie używając wzwodu w akcie normalnej kopulacji czy kopulacji poduszki/cholera wie czego jeszcze, to nie ćwiczysz prostaty, nie działa regularnie i przez to większe ryzyko raczyska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości spróbowałem kiedyś NF. Wytrzymałem tydzień. Jaja miałem jak z ołowiu i czułem się senny. Nie polecam. Ale zgodzę się (pisząc na bazie swoich doświadczeń), że warto ograniczyć zarówno klepanie Niemca po kasku jak i kino XXX.  Seks z kobietą jest o wiele zdrowszy niż te dwa cuda.  I co ważne: ograniczenie klepania Niemca czy PornHuba powoduje mocniejsze i dłuższe erekcje. Sprawdzone. 

Edytowane przez ShyBoy
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piratos napisał:

Zaczął się kryzys. W nocy śniło mi się, że wklepałem nitowi. I to jeszcze nie jest najgorzej. Są gorsze sny na nofapie u mnie ?

To ja w śnie się brandzlowałem, ale przestałem bo NO FAP :D

U mnie zaraz miesiąc, plan jest utrzymać ten status przez rok i zobaczyć jak to wpłynie na moje życie. Do tej pory najdłuższe przerwy to 2x ponad 100dni i powiem szczerze, że po powrocie do masturbacji raz na dzien/dwa bez XXX nie czułem się tak jak na nofapie.

Edytowane przez bulletproof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Substytut stosunku to uprawiałem wieki temu, jako aktywny seksualnie małolat <18  Parę lat później, praktykując, zauważyłem że bliskość kobiety to jest dla mnie jak czwarty wymiar - to znaczy kontakt fizyczny i niemniej ważne dla mnie kontakt psychiczny, to jest właśnie to, co mnie mocno kręciło. Przy czym kontakt psychiczny to można różnie interpretować, mam na myśli znaczenie tego słowa. :rolleyes:  Byłem wielki mól książkowy, i moje wzorce seksualne były wzięte z literatury tzw. pięknej. Jak sobie teraz to przypominam to... :lol::lol::lol::lol:  Skutki moich zabiegów na obniżenie ciśnienia, były różne, przeważnie 50/50 - sukces/porażka. :rolleyes: Potem, być może ze względu na moją edukację, przypomniałem sobie prawo Ohma :P im większy opór, tym większa przyjemność :P ma się rozumieć dla mnie. Tak mi to zostało do chwili obecnej. Moim zdaniem, polerowanie berła, to lenistwo i łatwizna, a ja na to nie idę, i po prostu nie lubię - to nie mój sport. :rolleyes: Lubię i chcę zdobywać kobiece serca, a zwłaszcza te serduszka które są pod majtkami.:wub: Każdy ma jakieś wady, a jedną z moich licznych wad właśnie teraz opisuję. Jakby jakaś krytyka nastąpiła to nie ma sprawy: popiół i włosiennica przygotowane... :huh: 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Fap to świetna sprawa, najdłuższy streak jaki miałem to koło 6-8 miesięcy i czułem się świetnie. Teraz wiem, że powinienem do tego wrócić, ale przez zmiany w moim życiu jest dosyć ciężko. Samego porno na szczęście nigdy nie lubiłem, jeżeli już coś to softporn, ale najbardziej jednak sexting, bo to przynajmniej jakaś forma interakcji z drugim człowiekiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2020 o 19:32, bulletproof napisał:

U mnie zaraz miesiąc, plan jest utrzymać ten status przez rok i zobaczyć jak to wpłynie na moje życie

Życzę powodzenia, nawet ten miesiąc w moim przypadku to byłoby wielkie wydarzenie :) Póki co 'rekord' to 11 dni...

Może tym razem się powiedzie, właśnie startuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.