Skocz do zawartości

beta-provider


Rekomendowane odpowiedzi

Mam znajomego, który poznał dziewczynę z dzieckiem. Koleś jest przed 30, ona 25, a to jego pierwszy, "poważny" związek. Zanim ją poznał to jego życie opierało się na zabawie typu fifka, browar, fifka, browar w związku z czym nie ma żadnych doświadczeń z kobietami :) To ten, po tygodniu mówił mi, że to ta jedyna :) Niestety kolega to typowy biały rycerz... 2 miesiące to coś się ciągnie i się kłócą cały czas, zgoda tylko z jego strony zazwyczaj, bo myszka się obrazi :) Seksu nie było... bo ona nie jest gotowa :D Najlepsze jest to, że albo ona jest u niego albo on u niej i czasami jest tak, że się do siebie nie odzywają po parę godzin. Postawił ją na piedestale i nie widzi życia poza nią :D Chłopakom innym wmówił co nie co, ale ja znam prawdę. Tłumaczyłem mu jak i inni, że to nie ma sensu, ale on nie słuchał. Nawet mu o forum wspomniałem, ale "co ty pierdolisz", on lepiej wie. Powiedzcie mi, jaka jest szansa, ze laska wkońcu popuści mu szpary, żeby jej zrobił drugiego bombelka ? Koleś ma swój "biznes" i ma hajs, laska nie zadawała by się z nim, gdyby nie miała w tym celu, czyli zapewnieniu sobie i potomstwu godnego życia. Robi za bete-providera, bankomat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup kiedyś mu na prezent zestaw książek Marka. Może mu się przydać ;) Teraz za wiele nie zdziałasz bo tłumaczenie na polu logicznym nic nie da (zrobisz sobie tylko wroga). Nie wygrasz z jego podświadomymi wzorcami i emocjami. To one decydują i stoją za wyborami. To każdy sam musi w sobie przerobić a najczęściej życie mu w tym pomoże.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.