Skocz do zawartości

Czy sprawy przybierają zły obrót?


bry

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, bry napisał:

Twardo stoję przy tym, że na taki układ się nie godzę. Jej chodzi tylko o pieniądze i możliwość pozostania w domu, na który jej samej nie stać. Ona, że chcę źle dla dzieci, że dzieci mówią, że tata ich z domu chce wyrzucić (co jest bzdurą). Wszystkie nasze rozmowy nagrywa (ja robię to samo), ale kilka razy mnie podpuściła i rzuciłem słowa, które na bank wykorzysta przeciw mnie. Wmawia mi w tych rozmowach np. pobicie, chociaż nic nie zrobiłem, a sama się posiniaczyła okładając mnie, ale się tu wypiera i mnie stawia w roli agresora. Ja się bronię jak mogę, ale boję się, że sąd nie uwierzy. Z jej strony są standardowe zagrania - wpędzanie w poczucie winy, gra na emocjach, wykorzystywanie dzieci i mojej miłości do nich, odwracanie kota ogonem

No to już poznałeś prawdziwe oblicze "miłości", zwykły normalny mężczyzna szuka szczęścia i miłości a znajduje - właśnie? jak to kurwa nazwać? co właściwe normalny mężczyzna może znaleźć w związku z kobietą? chyba tylko gówno zawinięte w ładny ekstra papierek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bry napisał:

psychiatry i terapeuty wystąpić o jakieś zaświadczenie / opinię

 

Możesz. Możesz skopiować całą historię choroby. Ale Pamiętaj o jednym.

 

W Polsce madka może być psychicznie chora, mieć zdiagnozowane zaburzenia osobowości, uzależnienie od alkoholu i substancji psychoaktywnych - i tak sąd jej "przyzna" dzieci. Ale jeżeli ojcu na badaniu w OZSS/RODK drgnie ze stresu górna warga (fakt potwierdzony przez jednego z ojców - wyczytał to w opinii psycholoszek) a nie daj boże doszukają się czegoś na podstawie badania Drzewem Koha albo na podstawie testów projekcyjnych (takie plamki z farbek na kartkach) - co jest bezczelnym wróżeniem z fusów to są to "poważne" argumenty aby nie dawać dzieci ojcu a nawet ograniczyć ojcu "widzenia" z dziećmi.

 

Także jak to mówią - jak nie sraczka to urok, albo "dupa zawsze z tyłu".

 

Także sam musisz sobie to rozważyć w porozumieniu z papugą.

 

 

 

Edytowane przez rarek2
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się jeszcze jeden myk. Możesz sprzedać komuś swój udział w nieruchomości. Głównie parają się tym "kamienicznicy", którzy później "czyszczą" drugą połowę. Są dwa problemy. Są tam Twoje dzieciaki i sprzedasz za psie pieniądze. Do tego nie wiadomo jak zachowa się bank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Posejdon napisał:

Przypomniał mi się jeszcze jeden myk. Możesz sprzedać komuś swój udział w nieruchomości. Głównie parają się tym "kamienicznicy", którzy później "czyszczą" drugą połowę. Są dwa problemy. Są tam Twoje dzieciaki i sprzedasz za psie pieniądze. Do tego nie wiadomo jak zachowa się bank.

Ja chcę tą sprawę rozwiązać po ludzku i zapewnić dzieciom godne lokum, ale tańsze w utrzymaniu. To trochę tak, jak bym sprzedał swoje dzieci. Nie ma o tym mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, bry napisał:

Chcę uporządkowania spraw finansowych i rozwodu bez orzekania o winie

BŁĄD!

TO JEST last defence line Jegomościa.

 

 

Jebnij wszystko na raz.

Nawet z obustronną winą jest bardziej kożystnie dla Ciebie.

 

Utnij w końcu wydatki, pokaż siłę!

PÓŹNIEJ BĘDZIE ZA PÓŹNO!

 

ZBIERAJ  kasę, dzieciaki dorosnąć to sam dasz A tak madka trfoni w czasie realnym na biegusiu.

 

ZKUMAJ W KOŃCU, że to co wiesz o sprawiedliwości dotychczas to bajka.

NA SALI ROZPRAW  nową traumę przeżyjesz jeżeli już teraz nie będziesz po nowemu myślał.

 

  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, bry napisał:

Tylko ja chcę mieć tą sprawę jak najszybciej już za sobą

 

I to jest błąd w rozumowaniu. Ponieważ faceci na ogół chcą mieć takie sprawy najszybciej za sobą to oddają wszystko co ich, zupełnie bez żadnych podstaw logicznych czy prawnych. Widział ktoś kobietę która by oddała mieszkanie nieobciążone hipoteką po to by szybko mieć rozwód za sobą?  No chyba, że za rogiem czeka niecierpliwy kochanek z którym chce wyjechać np za granicę, wtedy kobieta robi wszystko aby zakończyć sprawę jak najszybciej.

 

Musisz pilnować swojego majatku, wiesz dla kogo? Dla swoich dzieci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bry napisał:

to nie jest ani mój majątek, ani jej. To majątek banku.

To jest Wasz majątek,  to ze w kredycie to inna sprawa. - jeszcze to będziesz musiał załatwić z Bankiem i "partnerką".

Bank nie będzie zainteresowany przejęciem takowego.

Ze względu na dzieci, to i tak nie będzie szybka sprawa.

Edytowane przez Scorpius
Błędy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bry Z gąszczy rad abyś szedł na wojnę, odciął gotówkę, udawał gościa z psychicznymi papierami, załamanego i po terapiach ja radzę:

 

- kasa - na dzieci musisz dawać i miej kwity na to, miej przelewy ze zapłaciłeś za przedszkole czy szkołę czy co tam u siebie masz, miej faktury za jakieś kino, wyjazd itp;

- majątek - oczywiście maksymalnie go zachowaj wszelkimi sposobami bo to jest w trosce o ciebie i twoje dzieci na kolejne lata;

- nie rób z siebie żadnego psychola po terapiach - w sądzie masz stanąć jako świadomy i odpowiedzialny ojciec i stwierdzić, że w trosce o małoletnie dzieci bo i tak mają ciężko oraz przez zaistniałą sytuację nie chcesz rozstrzygać winy rozwodu, chcesz dzieciom zaoszczędzić tego chaosu i i wychować najlepiej jak się da. 

 

Po usłyszeniu od kogoś że leczyłeś się z tego powodu psychiatrycznie, depresja, nerwica, brałeś leki, i pod wpływem leków nie byłeś sobą ... depresja i nerwica ... psychotropy sam byłbym pełen obaw czy można ci powierzyć nieograniczone i niczym nie zakłócone kontakty z dziećmi.

 

Ale można też iść na wojnę. Po którejś tam rozprawie ogłosisz światu, że ona też była winna rozpadowi małżeństwa. Tylko wiesz co? Świat ma to w dupie.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzicie do tego z zamysłem, że pańcia bedzie grała fair. A ja Wam mówię, że nie będzie tak grała. Dlaczego tak sądzę? Bo ma na niego papiery na zdradę. I będzie "walczyła" o "majątek" który jej się zapewne słusznie należy.

Zapewne pańcia wyciągnie temat depresji i nerwicy oraz leczenia psychiatrycznego. Myślicie, że tego nie zrobi?

 

Trafi ona do papugi która zwietrzy zwierzynę łowną do oskubania i prowadzenia procesu latami - i tak papuga będzie ciągnąć kasę ze sprawy rozwodowej.

 

Papugi tak robią - jak się zorientują, że pańcia pała nienawiścią to zaogniają konflikt absurdalnymi wnioskami i pismami i prowadzą sprawy w nieskończoność ciągnąc kasę z głupiej pańci. Bez względu na wynik sprawy. Zawsze mówią, że będą walczyć z góry znając wynik sprawy i jak się to skończy - wiem o tym z samego środowiska prawnego. Czasy trudne dla prawników dlatego jak złapią "ofiarę" to będą ją naciągać na liczne procesy, które pańcia zwykle przegrywa. Potem płacz i zgrzytanie zębami oraz zgliszcza.

 

Jego pańcia w końcu trafi do prawnika i się zacznie. Na 99%. W moim mieście była afera z jedną z prawniczek, która kobiecie doradzała oskarżenie męża o przemoce i pedofilię, ale trafiła na kobietę z jakimś kręgosłupem moralnym i się sprawa rypła.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Normalny napisał:

Rad abyś szedł w orzekanie o jej winie nie rozumiem - biorąc pod uwagę fakt, że żona ma na ciebie dowody. 

Słuchaj brata Normalnego, ja się dałem w taką popiździawkę, sprawa ciągnęła się przez prawie trzy lata, udowodniłem jej winę ale sąd także mi przyklepał.. Niedojrzałość w związku i pstryk zesrać się możesz, a sprawy jak kierat, powoli mielą.. 

 

Nie bądź pizdeczką i walcz tylko o kontakty z dziećmi, często powtarzaj że kochasz dziecko/dzieci.  

 

Na rozprawach miałem kilku różnych sędziów, a wszystkie to samice były.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kaleczny napisał:

ja się dałem w taką popiździawkę, sprawa ciągnęła się przez prawie trzy lata

O tym mówię właśnie. Znajomy po kilkunastu miesiącach stwierdził, że ma dość. Nie chce żadnej winy, chce kwita rozwodowego i zająć się sobą, pracą i dzieckiem.

 

@rarek2 Rozumiem o co ci chodzi. Czy tak będzie? Nie wiemy. Mam też świadomość, że gra się tak jak przeciwnik pozwala.

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kaleczny napisał:

Na rozprawach miałem kilku różnych sędziów, a wszystkie to samice były.

Dziwne?!

Toś,  toś jakie zamierzchłej galaktyce było?

Obecnie skład sędziowski jest stały.

NIE ZMIENNY BEZ INGERENCJI SIŁ WYRZYCH/LOSOWYCH.

 

BRACIE @Normalny domyślam się iż faktycznie komon o dobro dziatek w Twoich wypowiedziach/wpisach.

 

JEDNAKOŻ EWOLUCyjNIE NASZE PANIE SĄ TAK SKONSTRUUUOWANEee ABY po rozdaniu    Oscarów, wydawanych w gmachu WS SAMIEC był GOŁY/Wesoły/UZALEŻNIONY od samicy.

 

ZATEM WALKA NA ORZEKANIE WINY TO POKAZANIE SIŁĘ!!!!

POTEM ONA BĘDZIE PRZYDATNA KIEDY KONTAK Z DZIEĆMI OJCIEC BĘDZIE CHCIAŁ UZYSKAĆ!

 

OBECNIE  w jej głowie to piłeczka nie ojciec i dzieci mu daje tylko za kasę.

Mogiemy się spierać.

Ten tegeś przerobiłem wariant  osobiście z Level up extra biało rycerzyka aż do 1 rozprawy gdzie pani nagle się dowiedziała iż będzie inaczej niż zakładała.

 

Pomijam fakt pedagogicznego podłoża owej samicy co absolutnie nie przeszkadza grać jej dzieckiem do dziś dnia.

Troszku pecha ma, bo GOŚCINNIE występuje w szeregach forum i troszku jej to front psuje, pech co za pech.

 

......czy to twoja histeryjia była o skradzionych płytach winylowych?.......

 

 

BRACI @rarek2 dobrze gadasz 99% szans, że będzie miał autor ARMAGEDON przy takich zasobach.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tornado napisał:

Dziwne?!

Toś,  toś jakie zamierzchłej galaktyce było?

Obecnie skład sędziowski jest stały.

NIE ZMIENNY BEZ INGERENCJI SIŁ WYRZYCH/LOSOWYCH.

Nie chodzi oto, że na jednej rozprawie. Gdy ustalam kontakty z dzieckiem, zawsze jest skład "człowieków" płci żeńskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.