Skocz do zawartości

Wiadomo wina faceta


Rekomendowane odpowiedzi

Na jednym z kobiecych for pojawił się chłopak, który postanowił przedstawić swoja historię:

Mam nurtujące pytanie i muszę zaczerpnąć opinii i porady. 
Znam się z moją koleżanką 2 lata. Razem pracujemy , a od roku nasz kontakt jest bardzo zaawansowany. Zwierzała  mi się ze swojego życia, związaku z partnerem z którym była 4 lata. W między czasie poznała ona chłopaka na studiach, który ją adorował, zapraszał do kina, na imprezy - poświęcał jej sporo zainteresowania, czego brakowało jej w związku. Chłopak ze studiów miał narzeczoną i jak się domyślacie przespali się ze sobą. Ona po kilku miesiącach zaczęła mieć wyrzuty sumienia, że zrobiła to partnerowi ale mnie nie chciała słuchac, gdy ją przestrzegałem przed tym. 
Teraz do sedna kilka miesięcy po zdradzie rozstała się z chłopakiem i urwała kontakt z tym z ktorym się przespała i los tak chciał, że nasze koleżeństwo ewoluowało i się spotykamy kilka miesięcy. Oczywiście wylądowaliśmy i my w łózku ale ciągle mi siedzi w głowie jej zdrada poprzedniego partnera i mam obawy czy kiedyś też nie zdradzi mnie. 

Czyli facet robił za powiernika koleżanki z pracy. Są tacy faceci. Ech. Ta koleżanka wynudzona swoim związkiem - poznała bolca. Emocje przy obustronnym zdradzaniu i bolcowaniu sprawiły, że zapomnieli o bożym świecie. Zapewne jej chłopak dowiedział się o wszystkim i kopnął ją w tyłek, a bolec poszedł swoją drogą. W tej trudnej chwili koleżanka znalazła spokojna przystań u swojego powiernika. 

Sprawa wydaje się prosta i oczywista. No ale dziewczyny z forum tak tego nie widzą. Oto najlepsza porada, (znaczy zrzucenie winy na niego za wszystko) jaką na forum dostał.

Ale wy idąc ze sobą do łóżka już wyszliście poza koleżeństwo, więc czas na zastanawianie był wcześniej. 
Wygląda to tak, że trafiła Ci się okazja na seks to ja wykorzystałeś. Widzisz że dziewczyna zaczyna się angażować to rozkminiasz jak wyjść z tego czystym. Więc szukasz do czego się przyczepić. Dziewczyna popełniła błędy, których żałuje. A Ty to wykorzystałeś. Podejrzewam, że jeszcze kilka razy się z nią przepisz po czym stwierdzisz, że jednak nie dasz rady z nią być mimo że bardzo byś chciał.

Kurła no majstersztyk manipulacji. :)

  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrość ludowa, do której już dawno doszedłem sam: Kobieta zdradza - faceta wina. Facet zdradza - też jego wina. Wina nigdy nie leży nawet po środku, jest zawsze u faceta. Zawsze. Oczywiście wg kobiecej logiki po odpowiednim zakrzywieniu czasoprzestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był tu wątek o rzekomych gwałtach na Zachodzie, bo mężczyzna nie otrzymał świadomej zgody kobiety na sex. No i co? Oczywiście w tym samym wątku pani jasno wyjaśnia jak nasz wątkowy bohater powinien postąpić przed aktem kopulacyjnym:

To, czy ona lubi seks, nie ma nic do rzeczy. Żeby być uczciwym, musiałby ją poinformować, jak jest do niej nastawiony i wtedy niech się bawią, przy pełnej świadomości po obu stronach, co dalej będzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.