Skocz do zawartości

Czy majętni, ustawieni życiowo faceci przyciągają hieny/pasożytki ?


Rekomendowane odpowiedzi

To, że ten koleś propaguje redpillerskie podejście to jeszcze nie znaczy, że będę go propsować.

Patrząc na niego widzę niespójność w wizerunku.

 

Tak samo nie przekonałaby mnie książka "Dieta bez wyrzeczeń" Dariusza Gnatowskiego.

To tyle, bo nie ma widzę sensu ciągnąć tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dochodzę do przekonania, że wymaganie od kobiety zarabiania, nie kupczenia dupą i tego co byśmy chcieli, jest po prostu NIEMOŻLIWE. Bo wykracza poza biologiczne i społeczne uwarunkowanie kobiety. Myślę że to kolejna bajka, w którą wierzymy. Kobieta przez miliony lat kupowała dupą jedzenie i przetrwanie, a teraz ma tego nie robić? 

 

Weź pod uwagę, że gdy nie było rolnictwa to zbieractwo było podstawą a myślistwo na 2 miejscu. A już nie raz udowadniano, że to kobiety są zbieraczami.

Co najwyżej mogły od faceta otrzymać ochronę, ale też należy zauważyć, że w ciemności podobno kobiety lepiej widzą, więc w nocy mogły stać i wypatrywać niebezpieczeństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The_Man

 

 

 

 

----> Red, normalnie piszesz z sensem ale tutaj chyba troszeczke ubarwiasz... RooshV twierdzi ze ma 'success rate' na poziomie 30% a raczej nie sadze zebys mu, z calym szacunkiem, dorastal do piet... Ja sam - pomimo tego ze pakiet calosciowy u mnie jest na bardzo wysokim poziomie - o skutecznosci Roosha nie moge nawet pomarzyc. A

 

- może delikatnie ale nie za bardzo  :lol: ,zawsze wzbudzam damskie zainteresowanie (nie wiem w sumie czemu ;) ), zależy co uważasz z "success rate" - ilość "zaliczonych" czy "zainteresowanych"

 Wiadomo że wszystkich pań się do łóżka nie bierze, z różnych względów (nawet chętnych) i nawet przy zainteresowanych trzeba wykazać minimum inwencji nie wystarczy powiedzieć "fajna jesteś idziemy się dymać" (no czasem wystarczy :lol: ale w mniej nachalnej formie )

 

Zadaj sobie pytanie czy wszystkie (nawet te atrakcyjne wizualnie i bardzo chętne) zabierasz do łóżka? Raczej nie facet od pewnego poziomu (mam na myśli ilość zgromadzonych doświadczeń z kobietami) staje się również wybredny. Ponadto mamy swoje ograniczenia fizyczne i już wieku jakim jestem mimo bardzo dobrego zdrowia i świetnej kondycji nie mam chęci na seks codziennie jak 20 latek. 

 

Wiele kobiet rezygnuje (tych bardziej ogarniętych) z przeniesienia znajomości na poziom łóżkowy gdy orientuje się iż nie ma szans na "trwały" związek. Ja sam odcinam w ten sposób minimum połowę kandydatek , bo zazwyczaj na początku znajomości im to uświadamiam. Ma to swoje plusy te, które się nie wypłoszą zajebiście się starają w myśl starej zasady "ja tego chama ucywilizuję"  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.