Skocz do zawartości

Strata pracy a siadanie psychiki


deleteduser50

Rekomendowane odpowiedzi

Pisze posta tego potrzebuje wylać siebie swoją frustracje i doła, Jestem aktualnie na etapie szukania pracy, Czy ja mam zbyt wygórowane wymagania czy pracodawcy to janusze biznesu?. Powoli szukanie pracy mnie dobija. Dobija mnie też rodzina. Czy szukanie pracy która da mi stabilną finansową i nie będę miał szefa idioty. Ma sens, Nie kiedy chwytała mnie depresja po nieudanej rozmowie o pracę i miałem ochotę,skoczyć z mostu,rzucić się pod pociąg. Czy ze mną jest coś nie czy po prostu spadła moja motywacja. Powinienem pójść do psychiatry?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% przypadków Twój szef będzie "idiotą", a nawet jeżeli nie, to zawsze znajdzie się coś innego co Ci w nim nie spasuje. Taka jest zazwyczaj specyfika szefów i to dlatego oni nimi są, a nie kto inny. Więc przy szukaniu pracy nie sugerował bym się osobą wydająca Ci polecenia, bo prędzej czy później i tak tą osobę znienawidzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspolczuje i rozumiem, Twoje uczucia sa calkiem naturalne.

Nie tylko praca definuje czlowieka, a ze kazdy z nas chce godnie zyc to normalne.

 

W miare mozliwosci polecam byc wytrwalym i mimo wszystko obstawac przy swoim. Robisz to czego 90 proc pracownikow sie boi - wymagasz normalnosci.

 

Jesli brakuje gotowki, zajecia dorywcze nie sa zlym pomyslem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o składki, Tylko czy ci janusze biznesu nie rozumieją że się nie kombinuje, Tylko daje umowę o pracę i nie wydziera się za przeproszeniem ryja. Nie mam wymagań jak z kosmosu ale odnoszenie wrażenie że zbyt wiele dorobkiewiczów jest, Co myślą że się dorobili to mogą ludzi traktować z buta.

Edytowane przez Aderix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Turop napisał:

A gdzie szukasz pracy? Masz jakieś studia, kursy, uprawnienia? 

Aktualnie jestem na etapie że uczę się zaocznie w liceum i wezmę każdą pracę taką żebym mógł pogodzić naukę z pracą. Ale żadnej budowlanki. Może być praca na magazynie,fabryce mebli czy nawet jako śmieciarz. Czy osoba uczącą się w systemie zaocznym razie pracodawców?.

Edytowane przez Aderix
Dodanie brakującego tekstu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Aderix napisał:

Ale żadnej budowlanki. Może być praca na magazynie,fabryce mebli czy nawet jako śmieciarz.

No i dlatego lipa, bo dla pracodawcy, nie dość, że jesteś łebkiem, to jeszcze bez kursów, uprawnień, szkoły żadnej. Dlatego Cię ma za śmiecia, bo na twoje miejsce, według niego ma 30 innych, gdyby był normalny widział w Tobie potencjał, przyjął by Cie wyszkolić i miał dobrego pracownika na lata. Nie łam się, ja na początku swojej kariery robiłem za ciecia z kwotą 5.29 na rękę za godzinę pracy, i też mi nikt nic nie dał, jak coś znajdziesz to nie zrażaj się, tylko miej w tyle głowy, że to przejściowe, ale rób coś z tym żeby to zmienić i żebyś był atrakcyjny dla pracodawcy w przyszłości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Aderix said:

Pisze posta tego potrzebuje wylać siebie swoją frustracje i doła, Jestem aktualnie na etapie szukania pracy, Czy ja mam zbyt wygórowane wymagania czy pracodawcy to janusze biznesu?

Byłem w podobnej sytuacji przez cały poprzedni rok. Szukałem pracy spokojnej dzieki której uspokoję umysł. Po sytuacji w której odszedłem po tygodniu, zostałem napadniety przez współpracownika itp. znalazłem. Umiarkowanie ciężka praca w archiwum. Przerzucam codziennie około setki pudeł 10 kg w archiwum banku. Co prawda na umowę zlecenie ale zarabiam na czysto 200 zł wiecej od ludzi na umowe o prace (a jak masz do 26 lat to masz teraz jeszcze wiecej bo były zmiany w podatkach dla ludzi tej grupy wiekowej). Nie pamiętam żebym był tak spokojny po pracy. To praca do końca roku ale mam 5 minut do roboty = 2 godziny wiecej dla siebie codizennie dzieki czemu odwiedze rodzine poćwicze wyspie sie zrobie obiad itd) Mam czysty umysł i moge sie spokojnie zająć po pracy nauką na egzamin z prawa jazdy. 

 

Polecam jak najmniej pracy biurowej. Praca fizyczna (we w miare czystych warunkach) o ile nie pracujesz z jakąś patolnią nie chorujesz czy nie masz urazów i jesteś młody/zdrowy to zbawienie dla ciała i duszy. Przynajmniej dla mnie (lubie nosić różne rzeczy wiec dla mnie idealna). Jak nie chce gadać to mp3 na uszy i zasuwam. Pewność siebie, poczucie sprawczości (sam sobie organizuje dzien pracy i nikt sie nie czepia) lepiej działający układ trawienny (8 godzin ciągłego ruchu), czysty umysł i spokój po pracy. Dzieki temu moge sie zająć tym co chce a nie wpadać w cykl praca, nawpieprzać sie, gry komputerowe, spanie. Spokój duszy jest wart wiecej niż wszystkie pieniądze tego świata (ale wiadomo za coś trzeba żyć ;) )

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Turop napisał:

No i dlatego lipa, bo dla pracodawcy, nie dość, że jesteś łebkiem, to jeszcze bez kursów, uprawnień, szkoły żadnej. Dlatego Cię ma za śmiecia, bo na twoje miejsce, według niego ma 30 innych, gdyby był normalny widział w Tobie potencjał, przyjął by Cie wyszkolić i miał dobrego pracownika na lata. Nie łam się, ja na początku swojej kariery robiłem za ciecia z kwotą 5.29 na rękę za godzinę pracy, i też mi nikt nic nie dał, jak coś znajdziesz to nie zrażaj się, tylko miej w tyle głowy, że to przejściowe, ale rób coś z tym żeby to zmienić i żebyś był atrakcyjny dla pracodawcy w przyszłości. 

Szkoły pokończyłem ale nie widzę się w zawodach których mam kwalifikacje i dlatego poszedłem do liceum. Bo chce podnieść swoje kwalifikacje. Najwyżej będę szukał jakiś staży kursów. Dwa razy trafiłem do pracy, Jako pomocnik brukarza. W jednej pracy nie miałem źle ale miałem dość pracy bez umowy i czekania aż ją dostanę a w kolej drugiej skonfliktowałem się z pracodawcą i odszedłem. Myślałem że siada mi kręgosłup a okazało się że praca mnie psychicznie wykańczała.  Nie mam nic przeciwko pracy fizycznie ale powiedział nigdy więcej budowlanki.

Edytowane przez Aderix
czy jest istotny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.