Skocz do zawartości

5 lat minęło... czyli kto jest ofiarą?


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, SpecOps napisał:

PS

Co ma wspólnego śmierć ojca z ochotą na seks???

Najpierw pół roku jeździliśmy niemal codziennie odwiedzać go w szpitalu i nie mieliśmy czasu dla siebie. Potem strasznie to przeżywała (albo tak mi tylko dawała do zrozumienia). Teraz ponoć ma ciągle jakieś problemy gastryczne i ciągle ją coś boli chociaż nawet lekarze do których chodzi mówią, że to jest w jej głowie...

 

2 minuty temu, MMorda napisał:

@Zaduszony Więc zdjaesz sobie sprawe jaki wzorzec chce przenieść do waszego związku? Dokładnie ten sam co w domu.

Możesz sporo zmienić, stracić sporo energi i lat na zmiane tego wzorca, ale pewności na związanie was nigdy nie bedziesz miał. Więc w pewnym momencie możesz obudzić się z ręką w dupie, że straciłeś sporo czasu. Wybór jest twój.

Wiem, tylko ja też nie jestem osobą, która ciągle obrywa i siedzi grzecznie.

Już się obudziłem, że od 5 lat w moim życiu nie zmieniło się zupełnie nic. Nie rozwijam się, żyję z dnia na dzień a kiedyś pełno pasji... poszukiwanie zajęć, sensu życia.

 

Ja poniekąd można powiedzieć nawet sam czekam, aż sama przekroczy granicę i będę mógł ze spokojem sumienia powiedzieć jej "do widzenia". Już mi nawet po głowie chodziły myśli, żeby podsunąć jej jakąś okazję, przy której odsłoniłaby się totalnie i dała jednoznaczny powód do ewakuacji (np. podsunięcie jakiegoś fałszywego niby zafascynowanego nią kasiastego i przystojniejszego ode mnie jelenia celem prowokacji).

 

Z drugiej strony ciągle żyję nadzieją.

 

Dziękuję Wam za wszystko co piszecie. Będę musiał sobie na chłodno usiąść jednej nocy i poczytać wasze opinie dokładnie. Kurde, bardzo mi pomaga wasz odzew. Dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zaduszony napisał:

Co do skrupułów... myślę że ona nie miałaby jaj żeby mnie sama spuścić w kiblu

Tak Ci się tylko wydaje. Miałaby jaja i to większe niż Ty masz (bez urazy;)). Wystarczy, że znajdzie jakąś gałąź, która lepiej rokuje niż Ty i Ciebie nie ma, nie istniejesz z dnia na dzień. Oczywiście znajdzie kilka milionów powodów usprawiedliwiających swoje odejście w dodatku obwinając o wszystko Ciebie. One tak działają. Niestety jeszcze chyba tego nie kumasz, ale mam nadzieję, że po lekturze tego forum i naszych rad zobaczysz pewne powtarzające się schamaty działania.

 

Każdy Twój wpis coraz bardziej mi pokazuje jak bardzo gnijesz w tej relacji i jak się w niej zmarnowałeś. Uciekaj póki masz czas i szansę.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zaduszony Powiem tobie tak.

Miałem coś podobnego, nie całkiem, ale zbliżone. Ona wyszła z podziemi dzięki moim chęciom i nakładom energi i kasy, nawet nie zwróciłem uwagi kiedy zapomniałem o sobie dopiero jak kopła w dupe zoorientowałem się, że zaniedbałem siebie.

Myślisz, że za coś podziękowała? :) 

Wiesz, co usłyszłame na koniec? "Że ona chce się rozwijać" :D

Edytowane przez MMorda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zaduszony napisał:

Co do skrupułów... myślę że ona nie miałaby jaj żeby mnie sama spuścić w kiblu. Jest nieporadna życiowo, takie dorosłe dziecko. Wie, że ciężko będzie miała znaleźć tak ogarniętą osobę jak ja, zważywszy na jej poziom kontaktów społecznych, jak i brak pewności siebie i niedojrzałość emocjonalną.

Hahahhaha. Panie, ona szybciej sobie znajdzie nowego gacha, niż Ci się wydaje. Zejdź na ziemię, bo bujasz w obłokach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zaduszony Twoją kartą do grobu będzie zawarcie ślubu ze "swoją panią". Ona Cię zniszczy i nic nie pozostawi nawet tych zgliszczy dla Ciebie. 

 

Według mnie jest to nie do uratowania, przykro mi.. Bracia i ja chcemy Cię uchronić przed podjęciem być może najgorszej z możliwych decyzji w Twoim życiu. 

Zastanów się jakie masz za i jakie przeciw. Seks raz w miesiącu (zdaje sobie sprawę, że umarł Jej ojciec). Żałoba powinna trwać maks 3 dni - 3 dni !!!. Później człowiek rozpamiętuje i gmera w przeszłości.

 

5 lat to dużo, ale to jest lekcja na całe życie i warto wyciągnąć z niej wnioski.

Teraz, MMorda napisał:

Wiesz, co usłyszłame na koniec? "Że ona chce się rozwijać"

Moja nawet tego nie powiedziała, powiedziała że chce do mamy i koniec xD i po dziś dzień siedzi z mamą ^^ (ale też z moim dzieckiem..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zaduszony, pamietaj o jednym: kobiecie - niezależnie jak by była nudna, mdła i nieatrakcyjna, bez żadnych aspiracji, chociażby nie miała ani jednej cechy predystynującej do zwiazku jest multum razy łatwiej znaleźć partnera niż mężczyźnie. Niestety.

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zaduszony

 

Nie szukaj powodów na siłę, jeden starczy, Ty w tej relacji nie czujesz się dobrze. Jeżeli intuicja Ci podpowiada że coś jest nie tak, to właśnie tak jest. Mówisz jej to, że nie pasuje Tobie cały ten związek i tyle. Ja tak zrobiłem w mojej ostatniej relacji i to było najlepsze co mogłem zrobić, a urojone choroby też tam przerabiałem, standard toksyka.

 

I tak jak Bracia piszą, ona jak będzie chciała się ulotnić to z rękawa wysypie Ci takie powody o których nie masz nawet pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Taboo napisał:

@Zaduszony

 

Nie szukaj powodów na siłę, jeden starczy, Ty w tej relacji nie czujesz się dobrze. Jeżeli intuicja Ci podpowiada że coś jest nie tak, to właśnie tak jest. Mówisz jej to, że nie pasuje Tobie cały ten związek i tyle. Ja tak zrobiłem w mojej ostatniej relacji i to było najlepsze co mogłem zrobić, a urojone choroby też tam przerabiałem, standard toksyka.

 

I tak jak Bracia piszą, ona jak będzie chciała się ulotnić to z rękawa wysypie Ci takie powody o których nie masz nawet pojęcia.

To niech je lepiej już wyciąga i się ulatnia. Od teraz nie będzie miała lekko. 

 

Oczywiście tak jak myślałem, z tym podtekstem erotycznym w dzisiejszej wiadomości była to zwykła głupia zagrywka, do tego powtórzyła to jak już jestem u niej i jak chciałem do czegoś doprowadzić to usłyszałem, że ona się tylko droczyła, że w takim razie już się nawet droczyć nie może i foch. Potem się nie odzywalismy, to tekst czemu z nią nie rozmawiam i że niby ja się focham a mam po prostu już wyjebane i powiedziałem jej wprost że nie jestem od jej zabawiania :D.

 

Edytowane przez Zaduszony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zaduszony napisał:

To niech je lepiej już wyciąga i się ulatnia. Od teraz nie będzie miała lekko. 

Nie będzie miała lekko? Nie masz jak żeby sam zerwać, będziesz cierpiał bracie, zostaniesz zmielony emocjonalnie i wysrany, po czym zorientujesz się jak Cię robiła w chuja a myślałem, ze jestes Panem sytuacji, nie nie jesteś. Spierdalaj w podskokach a nie pokazuj teraz jaki jesteś fifarafa, nie jeden zlekceważył kobietę w tym ja i czym później tym ciężej. 

 

Godzinę temu, Zaduszony napisał:

mam po prostu już wyjebane i

Nie nie masz, bo byś z nią zerwał relacje, a nie jechał z myślą, że zamoczysz , wagina ma niewyobrażalną moc, a uzależnienie od osoby toksycznej jest masakrycznie wyniszczącym zajęciem, zerwiesz z nią, zobaczysz jak może laska z chuja wiatrak robić, to samo miałem, brak seksu, a jak odchodziłem to nie wiedziałem, że takie rzeczy można z penisem zrobić. Ale to tylko żeby Cię zatrzymać przy sobie. Prawdopodobnie nie zmieni NIC w swoim zachowaniu, a Ty będziesz miał coraz gorszy bajzel w głowie i więcej wątpliwości. Na moje oko to pocierpisz jeszcze jak chuj. 

Edytowane przez Turop
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziele, po Twoim pierwszym poście myślałem że serio masz napięta sytuację ale jak przeczytałem czat to sorry ale widzę że prędzej ona powinna założyć temat na Ciebie niż Ty na nią... Po co wgl wchodzisz z nią w dyskusję, widzę że to bardziej Ty chcesz żeby zawsze było słodko i żeby w każdej rozmowie było coś miłego. Ona Ci pisze zlewczo bo może chuj ja to obchodzi a że Ty drazszysz temat i czepiasz się jak dziecko jakiś pojedynczych slow to ona zaczyna się z tego tłumaczyć.. robisz z igły widły i tyle jak dla mnie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.