Skocz do zawartości

Czy 31 latka nie ma już szans?


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Czerwona666 napisał:

Ja bym chciała kogoś pokochać i by ten ktoś pokochał mnie

To całkowicie naturalna potrzeba, jednak nie powinnaś na niej opierać swojego życia. Dobrze jest kochać i być kochanym, tylko pamiętaj, że to niestety ulotne i dlatego warto budować związki nie tylko na uczuciach, ale byciu dla siebie kompatybilnym. Jednak aby taką osobę znaleźć musisz wiedzieć czego chcesz i co sama sobą reprezentujesz. Nie musisz być 23 letnią sexbombą z ponadprzeciętnymi zarobkami i pasją do wspinaczki wysokogórskiej, aby być w związku. W dzisiejszych czasach nie musisz być nawet atrakcyjna, choć polepszenie wyglądu bardzo dobrze wpłynie na Twoją samoocenę, a tym samym pewność siebie.

 

Zanim wejdziesz w jakąś relację zacznij od naprawienia siebie. Inaczej jeszcze bardziej sobie spieprzysz nastawienie, a przy okazji komuś podejście do kobiet. Nie musisz dojść do perfekcyjnego mindsetu, ale chociaż spróbuj podjąć kroki. Czy w ciągu ostatnich kilku dni porad poszukałaś chociaż kontaktu do terapeuty w Twoim mieście/województwie?
 

Nie chcemy Ci tutaj krzywdy zrobić, lecz jak ktoś jest niereformowalny, to traci się cierpliwość. Użalanie się zastąp małymi krokami do poprawy swojej jakości życia. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Hatmehit napisał:

To całkowicie naturalna potrzeba, jednak nie powinnaś na niej opierać swojego życia. Dobrze jest kochać i być kochanym, tylko pamiętaj, że to niestety ulotne i dlatego warto budować związki nie tylko na uczuciach, ale byciu dla siebie kompatybilnym. Jednak aby taką osobę znaleźć musisz wiedzieć czego chcesz i co sama sobą reprezentujesz. Nie musisz być 23 letnią sexbombą z ponadprzeciętnymi zarobkami i pasją do wspinaczki wysokogórskiej, aby być w związku. W dzisiejszych czasach nie musisz być nawet atrakcyjna, choć polepszenie wyglądu bardzo dobrze wpłynie na Twoją samoocenę, a tym samym pewność siebie.

 

Zanim wejdziesz w jakąś relację zacznij od naprawienia siebie. Nie musisz dojść do perfekcyjnego mindsetu, ale chociaż spróbuj podjąć kroki. Czy w ciągu ostatnich kilku dni porad poszukałaś chociaż kontaktu do terapeuty w Twoim mieście/województwie?
 

Nie chcemy Ci tutaj krzywdy zrobić, lecz jak ktoś jest niereformowalny, to traci się cierpliwość. Użalanie się zastąp małymi krokami do poprawy swojej jakości życia. 

Czy ja wiem. Teraz mam 33 nie 23, gdy miałam te 19 czy 22. Na wzgląd tego,że nie miałam super zarobków. Czułam się gorsza. Do tego chłopak powiedział mi,że jestem inna, nie jestem żadną modelka jak inne,ale coś tam ... I myślałam wtedy ,że uważa mnie za brzydka. Do tego środowisko moje... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Czerwona666 napisał:

Czy ja wiem. Teraz mam 33 nie 23, gdy miałam te 19 czy 22. Na wzgląd tego,że nie miałam super zarobków

Racjonalizujesz sobie dlaczego nie masz szans. Im wcześniej przestaniesz tym lepiej. Jest tu i teraz. Możesz albo stać w miejscu i za dziesięć lat być w tym samym stanie, albo coś zmienić. 

Nie szukaj partnera. Realizuj się, ciesz się życiem. Wyciskaj  z niego ile się da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zielonooka napisał:

@Czerwona666 co masz takiego w swoim wyglądzie, że uważasz się za nieatrakcyjną? 

Chyba twarz. Może głos. 

 

 

Zastanawiam się , czy ten facet się zgrywał. Czy rzeczywiście chciał mnie wyśmiać tylko. Facet koło 50 i takie texty. On chciał seksu i wypytywał mnie czy mam kogoś ,czy się wstydzę . Potem obrażał,że gdy nie dam znajdzie inna. Kiedyś mu napisałam,że serce mi pękło. On ,że gdy pojechałam znalazłam sobie innego chłopa...

 

Czy wszyscy wy myślicie ,że kobieta sobie znajduje innego już od tak. No może jakaś laska tak. Albo ,że czy kogoś masz. 

Nie. Po prostu uważam się za gorszą ☺️ 

Edytowane przez Czerwona666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Czerwona666 napisał:

Czy wszyscy wy myślicie ,że kobieta sobie znajduje innego już od tak

Tak. Jeśli jest pociągająca charakterologicznie, to nie jest to wyzwanie. 

42 minuty temu, Czerwona666 napisał:

Zastanawiam się , czy ten facet się zgrywał

Powiedz mi coś- po jaką cholerę wciąż to rozpamiętujesz? 

4 minuty temu, Egregor Zeta napisał:

Będzie imprezka urodzinowa, @Czerwona666 wpadasz? Będzie:

Ja wpadam! Pieczemy jakiś torcik czy wystarczy koks, wódka i dziwki? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Hatmehit napisał:

Tak. Jeśli jest pociągająca charakterologicznie, to nie jest to wyzwanie. 

Powiedz mi coś- po jaką cholerę wciąż to rozpamiętujesz? 

Bo zostałam upokorzona? Myślę,że gdybym była ładna nie miałoby to miejsca. W sumie wszystko wyjaśnione. Nie szukam żadnych atencji. Brzydka kobieta ma przerąbane.

23 minuty temu, ntech napisał:

Ruchasz się ?

Jeżeli tak to masz szanse.

Wypad, prostaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Czerwona666 napisał:

Bo zostałam upokorzona?

Ponad dwa lata temu. Takie rzeczy się zapomina lub z nich śmieje i wyciąga wnioski. Facet się Tobą jakoś zabawił, fakt. Ale z tego co czytałam, to Ty do niego wypisywałaś po alkoholu i on ostatecznie się z Tobą nie przespał. Nie zrobił Ci tak strasznej krzywdy jak sądzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czerwona666 napisał:

Wypad, prostaku.

Nawet nie pojmujesz rady jaką Ci udzieliłem.

Czy słowo "ruchać" powoduje Twoje oburzenie czy samo pojęcie aktu seksualnego który bez wątpienia jest istotą relacji mężczyzny i kobiety ?

Bo jeżeli masz z tym problem to z pewnością żadnej relacji z mężczyzną nie stworzysz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czerwona666 Idź w wolontariat. Masz dobre serce, trochę dziwną psychę, pomożesz innym, a sama się spełnisz.

Jeszcze tylko ok. 50 lat musisz odsłużyć, a potem sobie słodko zaśniesz.

Jest ktoś obok Ciebie, rodzice, rodzeństwo, ktokolwiek?

Trzymaj się, nic tu moje rady nie dadzą, ale mam jakieś minimalne pojęcie o czym piszesz. Czasami, jak byłam młodsza, to szłam ulicą i nagle łapał mnie taki paraliżujący wstyd - nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Taki wstyd, że jestem kobietą, że żyję.  Teraz tego nie mam - uzdrowiła mnie relacja, w której czuję, że jestem akceptowana ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami. '

Szukaj wśród dobrych ludzi, trochę dziwnych: wolontariat, oazy, opiekunowie dzieci na wakacjach.

Wiem, że nic z tym nie zrobisz, ale nic to.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hatmehit napisał:

Ja wpadam! Pieczemy jakiś torcik czy wystarczy koks, wódka i dziwki?

mogę upieć tylko info pliz jakie figuriny mają być na topie 😂

9 godzin temu, Czerwona666 napisał:

Bo zostałam upokorzona? Myślę,że gdybym była ładna nie miałoby to miejsca.

powiedzmy sobie tak - z twojego opisu wynika, że nie Twój wygląd sprawił, że zostałaś upokorzona, tylko twoje zachowanie. Znałaś go krótki czas i pojechalaś do innego miasta się z nim spotkać, po co? Mówisz, że "wina alkoholu i gorszego okresu". No nie, kochana, alkohol pozbawia czasem hamulców, ale to ty decydujesz co i z kim robisz. Gość myślał, że jedziesz po seks, ty mu się dawałaś macać, całować, a w ostatnim momencie wycofywałaś się. Szukałaś potwierdzenia, że ktoś może Cię chcieć traktując faceta jak gówno, to i Ci się odwdzięczył... sorry. 

Takie pieprzenie, że ktoś Ci coś zrobił, nie, Ty sama to sobie zrobilaś. Nie dość, że mu pozwoliłaś na coś i go szczulaś to jeszcze do niego wypisywałaś i jeździłaś za nim. Pokazałaś swoją ciemną stronę to co za zdziwienie, że potraktował Cię tak jak się zachowywałaś? 

Nie zwalaj winy na kogoś innego za swoje wybory. A alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem. nawet jeśli bylaś w cugu cały ten czas przez tę znajomość i codziennie chlałaś na umór - to są Twoje wybory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, MalVina napisał:

mogę upieć tylko info pliz jakie figuriny mają być na topie 😂

Ooo tego to się nie spodziewałam! Myślę, że butelki wina oraz koty będą najbardziej uniwersalne. Tylko lepiej bez realnej sierści, za dużo się już jej najadłam. W ramach ekstrawagancji można by też dodać jakiegoś Alvaro czy innego Chada. A smak? Hm, niespełniona miłość z kapką erazmusa brzmi smacznie. Nie dotyczy to co prawda wprost @Czerwona666, ale może poprawiłoby jej humorek.

 

A teraz @Czerwona666- skoro na mniej lub bardziej żartobliwy teksty @ntech reagujesz „wypad prostaku”, to nic dziwnego, że ludzi odrzucasz. Mogłaś to odebrać jako zniewagę, lecz bez powodu. Trochę przekory dziewczyno. Dasz radę w życiu, tylko musisz zrobić pierwsze kroki, głównie w swojej głowie.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MalVina napisał:

mogę upieć tylko info pliz jakie figuriny mają być na topie 😂

powiedzmy sobie tak - z twojego opisu wynika, że nie Twój wygląd sprawił, że zostałaś upokorzona, tylko twoje zachowanie. Znałaś go krótki czas i pojechalaś do innego miasta się z nim spotkać, po co? Mówisz, że "wina alkoholu i gorszego okresu". No nie, kochana, alkohol pozbawia czasem hamulców, ale to ty decydujesz co i z kim robisz. Gość myślał, że jedziesz po seks, ty mu się dawałaś macać, całować, a w ostatnim momencie wycofywałaś się. Szukałaś potwierdzenia, że ktoś może Cię chcieć traktując faceta jak gówno, to i Ci się odwdzięczył... sorry. 

Takie pieprzenie, że ktoś Ci coś zrobił, nie, Ty sama to sobie zrobilaś. Nie dość, że mu pozwoliłaś na coś i go szczulaś to jeszcze do niego wypisywałaś i jeździłaś za nim. Pokazałaś swoją ciemną stronę to co za zdziwienie, że potraktował Cię tak jak się zachowywałaś? 

Nie zwalaj winy na kogoś innego za swoje wybory. A alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem. nawet jeśli bylaś w cugu cały ten czas przez tę znajomość i codziennie chlałaś na umór - to są Twoje wybory. 

Ale co ty wogole gadasz? Normalnie napisał się piwa. Dorośli ludzie je piją. Nic do tego gościa się nie odzywałam.i nie ibacywalam się z nim. On to był prostak i tyle.

3 godziny temu, Hatmehit napisał:

Ooo tego to się nie spodziewałam! Myślę, że butelki wina oraz koty będą najbardziej uniwersalne. Tylko lepiej bez realnej sierści, za dużo się już jej najadłam. W ramach ekstrawagancji można by też dodać jakiegoś Alvaro czy innego Chada. A smak? Hm, niespełniona miłość z kapką erazmusa brzmi smacznie. Nie dotyczy to co prawda wprost @Czerwona666, ale może poprawiłoby jej humorek.

 

A teraz @Czerwona666- skoro na mniej lub bardziej żartobliwy teksty @ntech reagujesz „wypad prostaku”, to nic dziwnego, że ludzi odrzucasz. Mogłaś to odebrać jako zniewagę, lecz bez powodu. Trochę przekory dziewczyno. Dasz radę w życiu, tylko musisz zrobić pierwsze kroki, głównie w swojej głowie.

Do mnie to nie jest żart. Do mnie to jest obraza. Analogicznie napisałabym tu,że gardło mnie coś dziś boli. A ktoś z was by mi odpisał ,że chętnie w moje gardło wlakby miksturę ,czy że by je przepchal. To dla mnie jest nic więcej jak prostactwo. Ktoś kto sobie pozwala na takie teksty musi drugiej osoby nie szanowac. 

Ja sobie nie życze, żeby jakiś byle ntech się do mnie tak odzywał, proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Hatmehit napisał:

A teraz @Czerwona666- skoro na mniej lub bardziej żartobliwy teksty @ntech reagujesz „wypad prostaku”, to nic dziwnego, że ludzi odrzucasz.

To żartobliwość pokroju nawalonego typa który się Ciebie pyta czy połykasz. Jedne to bawi, inne bardzo odpycha. Jakaś ofiara gwałtu może mieć wręcz atak paniki. Ludzie mają różne granice i niepowinno im się wmawiać że ich granice są niepoważne. To w cholerę toksyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Libertyn napisał:

To żartobliwość pokroju nawalonego typa który się Ciebie pyta czy połykasz.

Nie było to na najwyższym poziomie, ale inaczej się reaguje na takie teksty. Albo ignorując albo z pewną przekorą, a nie wulgarnością, która realnie wskazuje na słabość. @Czerwona666 po prostu kompletnie nie ma obycia w kontaktach międzyludzkich w wieku 33 lat. To się leczy na terapii. To nie jest zagubiona nastolatka, a kobieta, która powinna choć minimalnie wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Klepanie po plecach nie działa, konkrety nie działają, nic nie zadziała w tym przypadku. Możemy rozpisywać się na wszystkie sposoby, ale to ona musi się nauczyć, że pierwszy krok należy do niej. Po użalaniu przychodzi czas na działanie.

1 godzinę temu, Czerwona666 napisał:

nic więcej jak prostactwo

Zgadzam się, lecz warto na nie mądrze reagować. Bo jak reagujesz świętobliwym oburzeniem i obrażaniem, to wcale nie budzisz szacunku, którego tak się domagasz. Jasne, fajny byłby świat, w którym ludzie byliby dla siebie z automatu mili i kochani. Jednak taki nie jest. Sama nas nie szanujesz, skoro w dupie masz 21 stron porad, uwagi. Zrobiłabyś cokolwiek, opisała banalny progress, ale po co jak można sobie popłakać w internecie? 
 

Idź na terapię. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.