Skocz do zawartości

Czy 31 latka nie ma już szans?


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Czerwona666 napisał:

No niestety mobbing to nie przelewki . W tym kraju nie ma przed tym obrony.

To nie tkwi się w takiej firmie, Wolałbym zarabiać mniej i nie mieć tak chorej atmosfery ale pani woli tkwić, W tej chorej firmie, Uważam że administracja powinna zamknąć temat, Bo powoli myślę że albo szuka pani atencji,wyżalenie jaki mi źle albo jest pani trollem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Czerwona666 napisał:

Nie mam ani żadnych oszczędności mam zostać bez pracy? 

A co mają oszczędności do tego? Szukasz pracy w międzyczasie. Jal dostaniesz to wypowiedzenie za porozumieniem i idziesz w diabły. To jest proste jak nic. 

Tam gdzie ci nie odpowiada i traktują Cię źle nie ma co siedzieć. Gdzie widzisz problem?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2019 o 13:01, Bohun napisał:

Jakby jakaś kobieta zarabiała dużo więcej ode mnie to jakoś hujowo bym się czuł przy niej :(

To samo napisałam w innym temacie to mnie zjechali że to nieprawda i facetowi nie przeszkadza jeśli kobieta zarabia wiecej :D

35 minut temu, Czerwona666 napisał:

Nie mam ani żadnych oszczędności mam zostać bez pracy? 

Jak w wieku 31 lat mozesz nie miec oszczednosc? :/ Co jak co ale jeśli jakis facet myślałby o tobie poważnie to byłby głupi. Skoro pracując nie umiałas nic odłozyc to tak samo jego kase przepieprzysz. Ciężko z taką niezaradną kobieta. Kobieta nawet jeśli mało zarabia lub wcale to powinna umiec tak zarządzać budżetem domowym żeby na wszystko wystarczyło a nie że weźmie kase męża a on i tak głodny chodzi bo nie umie ugotowac i tak zarządzić żeby była pełna lodówka. To jest bardzo ważne 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czerwona666 Nikt za Ciebie życia nie przeżyje i niestety aby było lepiej musisz się sama postarać.

Na zmiany nie jest za późno. Tkwisz w pracy w której się męczysz w dodatku pieniędzy godnych z tego też nie masz. Zmień otoczenie i pracę, bo to najwyraźniej Tobie nie służy, więc po co w tym tkwić?

Odnośnie wieku?. Czego właściwie dotyczy pytanie?

Weź się w garść, nie daj się gnoić i szanuj siebie, wtedy i ludzie będą Ciebie szanować. Wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1900 zł dla 1 osoby to spoko kasa. Bez przesady. Zdejmij te czarne okulary i zacznij żyć. Pierwszy krok - szukaj pracy. Drugi - rzuc obecną.

Ba! Jeśli się odwazysz to zmień miasto. 

Stancje są w granicach 600-700 zł, a można dorwać i kawalerkę u kogoś w domu jednorodzinnym z osobmym wejsciem. 

Bedziesz z tej pracy obecnej miec kase na 1 miesiac. Poki nie wyjdziesz poza swojà strefé komfortu nie zmienisz nic

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

W ogóle co to za pieprzenie jeszcze odnośnie tytułu, że nie masz szans. A KTO Kur## decyduje czy masz szansę czy nie Adrian z forum braci samcy??? Hahaa bez jaj - tylko Ty sama przyzwalasz i dajesz sobie szansę. Z jakiej paki jakieś X - ludzie mają Ci mówić, że masz szansę czy nie. NIKT nie powinienem mieć dostępu do Twojego serca i zarządzać Twoimi uczuciami czy umysłem.

Niestety SzatanKrieger, będąc dokładnym to @Czerwona666 decyduje jakie ma szanse... ale poprzez wybór celów, i swoje działania mające na celu ich ziszczenie.

 

Przykład od innej strony: Jakie szanse ma przeciętny 30-letni Kowalski, by zakochała się w nim Margot Robbie? Jakie ma szanse, by nawet ją spotkać?

Właśnie.

A jakie szanse ma 30-letni Kowalski, by zakochała się w nim 20-letnia panna Nowak, ekspedientka ze sklepu w którym kupuje co dzień pieczywo?

O ile szanse te wzrosną, gdy pani Nowak ma więcej niż 30 lat? Albo gdy ma już 40 lat?

O ile szanse te wzrosną, gdy pan Kowalski zarabia 2x tyle co pani Nowak? 3x tyle? 10x tyle?

 

Wracając do głównego pytania, jest ono niepełne.

Czy 31-latka nie ma już szans... ALE U KOGO?

U Billa Gates-a - nie ma, są niemal zerowe.

U Michaela Jordana - tak samo.

U Johny'ego Deppa - o nie, też niemal zerowe.

U 25-latka, który ma ciało Adonisa i bogatych do n-tej potęgi rodziców? - nadal prawie zero.

U 45-latka, który nadal jest wysportowany, i zarobił na swoją firmę, apartament w Wawie i nowego Bentleya? - ciut lepiej, ale też prawie zero. Do takiego to się 20-latki kleją stadkami.

Za to masz szanse u 50-latków z  problemem alkoholowym - o, prawie 100%, każdy taki egzemplarz chętnie przygarnie 31-latkę, szczególnie jak jeszcze da na szlugi. Ale to nie jest dobry wybór.

 

Więc 31-latka nie ma już szans u każdego. Ma natomiast duże szanse u niektórych.

Jeśli chcesz się podobać każdemu, to jest to niemożliwe.

Jeśli chcesz się podobać większości - to jest to prawie niemożliwe.

Twoje serce, Twoje uczucia i Twój umysł to tylko połowa związku. Wybierz jakiś cel dający realne, niezerowe szanse powodzenia, bo ideałów nie ma (ale mierz wysoko, a nuż się uda) i działaj. Wtedy nie będziesz musiała nikogo pytać czy 31-latka ma jakieś szanse - sama będziesz je stwarzać, i w nich żyć, zamiast o nich myśleć i czekać aż same się pojawią.

 

1566127207_rvg3pl_600.jpg

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej robicie te wredne baby tez się mnie uczepiły jakieś pytania „ czy dziewica jestem „ , ze po 30 to już ciężko kogoś poznać . One chcą mnie zrównać w dół . Nie wiem co takiego zrobiłam tym babom ze mnie tak traktują . Pisałam wam te teksty to mnie niesamowicie pogrąża i dobija. 

W ogóle nie ma ochoty tam chodzić i jestem smutna. No nie polubiły mnie ale zeby kogoś tak traktować to już przesada bardzo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Czerwona666 napisał:

W tej robicie te wredne baby tez się mnie uczepiły jakieś pytania „ czy dziewica jestem „ , ze po 30 to już ciężko kogoś poznać . One chcą mnie zrównać w dół . Nie wiem co takiego zrobiłam tym babom ze mnie tak traktują . Pisałam wam te teksty to mnie niesamowicie pogrąża i dobija. 

W ogóle nie ma ochoty tam chodzić i jestem smutna. No nie polubiły mnie ale zeby kogoś tak traktować to już przesada bardzo. 

Będę trochę chamem, Pani woli się użalać i jęczeć jaki to świat zły, A pewnie to trollowanie albo jest pani skrzywioną psychicznie masochistką i powinna pani się leczyć. Tyle od mnie, Nie będę marnował czasu na trolla albo zakompleksioną kwotek z kompleksami oraz wymagania jak z księżyca.

Edytowane przez Aderix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użalanie może i tak. Ale Psycha siada po czymś takim. W dodatku to małe miasto. Ciężko w ich oczach nie być ofiara. W dodatku ten facet co wam tu opisywałam tez jest z tego miasta. Nawet kiedyś był w tym sklepie i musiałam go obsłużyć ... cały wstyd i upokorzenie wróciło. Jestem załamana psychicznie. Wszyscy mi radzą bym stamtąd odeszła , tylko czuje się przegrana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej wylane. Nie przejmuj się opinią tych na których Ci nie zależy. Zwłaszcza że sporo osób korzysta z każdego powodu by się wywyższyć i pokazać komuś że jest gorszy. Zmień pracę. Jak trzeba to się przeprowadź

31 lat to nie jest przeszkoda. Z reguły to charakter jest przeszkodą. Jak masz toksyczny charakter to z wiekiem coraz ciężej to zmienić.

 

Tak długo jak próbujesz, nie jesteś przegrana.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieto, tylko się żalisz. Jestem w związku z kobietą która praktycznie nie ma nic. Facet ją zostawił z trójką dzieci i grosza nie płaci. Zostawił tylko długi. Ale ona potrafi tonę węgla zrzucić, drewna narąbać, sprząta, gotuje, pierze. Dorabia sobie żeby jakiś grosz zarobić. Mieszkamy osobno ale blisko siebie. Żadnej wspólnej kasy ani rachunków. Nie ma nic, ale stara się, nie narzeka. Wszystko w urzędach załatwia. Jeździ autobusami, choć ja mam samochód. Wiesz co najczęściej z jej ust słyszę? Dam radę. Teraz mam skręcona kostkę to mi nie pozwala nosić ciężkich rzeczy. Sama nosi bo da radę. Wtedy z tym węglem to byłem w szoku bo ja go miałem zrzucić. Ona do mnie mówi że spałem po nocce i mnie budzić nie chciała. Takich kobiet chcą faceci. Które dają rade.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie daje sobie z tym rady stałe rozpamiętuje co one mi mówiły , bo mówią w szkole ze dzieci okrutne. W życiu mi w szkole takich rzeczy nie gadali jak w tej robocie i slysze jeszcze ze muszę się uodpornić ja mam się uodparniać na chamstwo. Może wg was to się obrażam z byle powodu ale teraz to wszystko już mnie wnerwia co one celowo do mnie gadają. 

W domu nic mi się nie chce robić bo stale myśle o tej robicie, sama w sobie robota mi nie przeszkadza mogłabym siedzieć w boksie i się nie odzywać do nikogo. Idąc tam czuje stres i niepokój już chyba nabawiłam się nerwicy. Slysze co one tAn gadają to witki mi opadają . Dla nich i większości ludzi pójście do psychiatry to ze ktoś jest czubkiem. Tamten facet mi napisał tez bym się szła leczyć bo ze mną jest coś nie tak. Kiedyś mu napisałam ze gardło mnie boli a on ze z chęcią by je przepchal i wypełnij mikstura to mu napisałam ze jest pojebany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idz do psychiatry. Nikomu sie tym nie musisz przeciec chwalic.

Bo nerwica to jedno.

In a rzecz ze jak nic ci sie nie chce po pracy to juz powoli wkrada sie depresja.

Lekarzem nie jestem ale lepiej isc i dać sobie pomoc.

Ja nie mogę zrozumieć jak można aż tak wszystko brać do siebie. To tylko obcy ludzie. Rób co masz zrobić w pracy i do domu.

Oni niech sobie mówią i myślą co chcą.

Nie są nikim ważnym 

Ani wyrocznią.

Olewaj. 

I szukaj pomocy u specjalisty.

Nasze pisaniny ci nie pomogą.

 I tak w kółko powtarzasz jak mantrę jedno i to samo. Specjalista pomoże ci się wyrwać.

 

A tego goscia zablokuj to glupich smsow nie bedziesz dostawac. Po co w ogole do niego piszesz?

Edytowane przez MalVina
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MalVina napisał:

1900 zł dla 1 osoby to spoko kasa. Bez przesady. Zdejmij te czarne okulary i zacznij żyć. Pierwszy krok - szukaj pracy. Drugi - rzuc obecną.

Ba! Jeśli się odwazysz to zmień miasto. 

Stancje są w granicach 600-700 zł, a można dorwać i kawalerkę u kogoś w domu jednorodzinnym z osobmym wejsciem. 

Bedziesz z tej pracy obecnej miec kase na 1 miesiac. Poki nie wyjdziesz poza swojà strefé komfortu nie zmienisz nic

Ale co będzie z nowymi ciuszkami i pierdołami. Same się nie kupią. Buuu ja je muszę mieć buuu.

 

Zakładasz konto oszczędnościowe i po 100 zł miesięcznie odkładasz. Przez rok masz już prawie jedną wypłatę odłożoną, proste prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olewalam, pyskowałam i nic to nie dało. Bo razem zaczynały głupie texty. Albo do mnie „ czemu tak brzydko mówisz”. To już jest przegięcie. Do końca sierpnia mam czas jak mnie coś teraz wkurzy jeszcze to w tym albo przyszłym tyg składam wypowiedzenie, zreszta postanowiłam sobie ze zrobię to w tym miesiacu. Tylko zaś mam głupie rozkminy ze będzie wielkie oburzenie bo już jedna się zwolniła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.