Mąż gra w Tibie

[Tatarus]

44 minuty temu, Jazz napisał:

Dlatego ja się najpierw wyszaleje jako gracz, a potem se poszukam partnerki jak jeszcze jakaś wolna się trafi xD

To tak nie działa, przynajmniej u mnie, fakt gram mnie niż kiedyś ale czasami najdzie mnie ochota i wtedy nie ma przebacz  

[Patton]

50 minut temu, Obliteraror napisał:

Jak by nie grał, byłoby buczenie

Masz rację, lepiej grać w gry niż np pić albo ćpać.

 

52 minuty temu, Obliteraror napisał:

Zawsze jest pretekst do przypieprzenia.

Dajcie mi człowieka a paragraf sie znajdzie, jak to kiedyś powiedział Andriej Wyszyński.

 

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Jak chcę zarwać noc na graniu, to nikomu nic do tego. Z reguły już mi się nie chce tak robić, ale maratony po parę godzin się zdarzają.

Też tak uważam.

 

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Mężczyzna musi mieć swoją przestrzeń.

Święte słowa, i wiem to po sobie, bo najlepiej czuję się w swojej przestrzeni.