Skocz do zawartości

Czy stracilibyście szacunek do kobiety, która poszłaby z wami do łóżka na pierwszej randce?


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Mów za siebie.

Ja mówię za prawdę.

 

Wszystko co napisałem w tej sprawie nią jest a jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Mężczyzna ten tzw "prawdziwy" chce zdobyć a nie mieć podane na tacy. Tylko tzw "beta" będzie się cieszył, że kobieta mu się oddała na pierwszej randce, musi być ta iskra, gra, zabawa, kotek i myszka wtedy jest największa rozkosz ze zdobyczy, ale to nie tylko o seks chodzi ale tak jest we wszystkim.

Jeśli wszyscy bokserzy mi się podstawią i zdobędę pierwsze miejsce w taki sposób to czy instynkt zwycięzcy będzie zaspokojony?

Nie, bo będzie to najdotkliwsza porażka. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SzatanKrieger napisał:

Ja mówię za prawdę

Zaprawdę powiadam Ci: mów za siebie.

 

 

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Wszystko co napisałem w tej sprawie nią jest a jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Nie będę Cię poprawiał, bo to że masz inne poglądy nie oznacza, że się mylisz. Ty masz tak, ja mam siak, ktoś inny jeszcze inaczej.

 

Tylko nie generalizuj. @Saori to się tyczy też Ciebie. Swojego faceta rozkmniaj "u źródła" - razem z nim a nie u obcych ludzi na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, PUNK napisał:

Quatsch, nonsense, bzdura!

Wytłumacz gdzie.

13 minut temu, PUNK napisał:

Jestem 100% meżczyzną i jakoś tak nie działam.

 

Nie wiesz jak działasz bo nie zbadałeś siebie.

13 minut temu, PUNK napisał:

 @SzatanKrieger, a ile ty masz tych "zdobyczy" na swoim koncie, że bazujesz na relacji kolegi?

 

Wiedziałem, że takie pytanie się pojawi ale nie sądziłem, że w drugim poście.

 

Zawodzicie panowie.

 

Dziewczyna dostała wskazówkę, która będzie działała w jej NAJLEPSZYM interesie. Jeśli facet okaże się ruchaczem a ona takiego nie chce to odpuści a jeśli chce to go do siebie dopuści i tyle. 

Relacje bazujące od początku na seksie, są najbardziej zagrożone na wymarcie bo seks można zdobyć wszędzie ale indywidualne psyche jest tylko jedno na świecie i jeśli interesuje was ono, to zaczynać od dupy strony ;) moze nie przynieść upragnionego rezultatu. 

Nie słuchaj mnie @PUNK tylko obserwuj naturę :) 

 

9 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

mów za siebie.

Nie rozumiesz, ja muszę mówić za prawdę i za siebie by nie tracić ciężko gromadzonej energii moralnej. 

 

I proszę czytać ze zrozumieniem.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mirek_handlarz_ludzmi

 

Ale Ty i Tobie podobni trzymacie te forum by inne opinie niż wasza się nie przedostały, masakra.

Robicie ogromne szkody.

 

Poza tym czemu mnie obrażasz @mirek_handlarz_ludzmi jeśli nie mam racji proszę o wypunktowanie. A nie ataki ad personam bo chyba nie muszę tłumaczyć, że to co napisałeś wyżej jest równe "Zamknij się" i nie przeszkadzaj ;) 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger zluzuj porty chłopie, bo aż się przykro robi. Ja i mi podobni, którzy trzymają to forum? Czyli kto konkretnie?

 

Odnośnie obrażania - pojęcia nie mam w którym miejscu to zrobiłem, zacytuj proszę, bo nie widzę. Widzę za to Twoje pejoratywne dzielenie facetów na "prawdziwych meżczyzn" i "bety", co może wprost nie obraża nikogo, ale wielu brutalnie stygmatyzuje. 

 

Puntkować Cię nie będę, masz swoje zdanie, to sobie miej, Twoja sprawa. Tylko nie pisz proszę o imperatywie, który każe Ci tu "za prawdę" pisać, bo brzmi, jakbyś głosy słyszał.

 

Niedzielnie pozdrawiam ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

gdy wytrzymacie trochę i wasze napięcie wzrośnie i będzie się nasilało to przyjemność powinna być większa i tym samym większa szansa na związek.

No ale im większe napięcie, tym większy zjazd, więc i tak na jedno wychodzi, a im dłużej czekasz tym większe masz wyobrażenie o sexie, także rozczarowanie będzie większe. 

 

W moim wypadku laska musi być atrakcyjna żebym się nie znudził, w dodatku musi mnie przez neta od czasu do czasu nakręcać fotkami, w przeciwnym razie po seksie od razu mam ochotę od niej spierdalać i porobić swoje rzeczy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę x2, wy tak na serio z wyliczaniem na której randce co wypada? Jeden raz trener uwodzenia - Feniks, opowiedział historię co zrobił gdy mu laska powiedziała, że ona dopiero na drugiej randce jedzie do mieszkania do faceta. "Proszę cię, zamknij teraz oczy... Teraz otwórz... Witam na naszym drugim spotkaniu". To powinno być oczywiste, że sama zdecyduje czy chłop jest wystarczająco atrakcyjny na przyśpieszenie biegu wydarzeń. W ciągu jednej randki można tak bardzo pchnąć relację do przodu, jak innym się nie udaje po 3-4 spotkaniach. A tak w ogóle wydaje mi się, że Saori specjalnie prowokuje taką gównoburzę, lepiej zamknąć ten infantylny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Odnośnie obrażania - pojęcia nie mam w którym miejscu to zrobiłem, zacytuj proszę, bo nie widzę

 

Godzinę temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

To mów po cichu i do siebie. Bo jeszcze ktoś to przeczyta ;)

To wyżej co zacytowałem w razie co i podkreśliłem. ;) 

Tłumaczenie (Siedź cicho ze swoimi teoriami - przestań pisać)

 

41 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Odnośnie obrażania - pojęcia nie mam w którym miejscu to zrobiłem, zacytuj proszę, bo nie widzę. Widzę za to Twoje pejoratywne dzielenie facetów na "prawdziwych meżczyzn" i "bety", co może wprost nie obraża nikogo, ale wielu brutalnie stygmatyzuje. 

 

Nie chodzi o stygmatyzowanie tylko dążenie do "ideału", tak samo jak się dąży do bycia zdrowym. Jeśli kogoś stygmatyzuje mówiąc do niego "do zdrowia należy dążyć i je utrzymywać" to nie mam więcej pytań.

 

Ty nadal nie rozumiesz co napisałem, przeczytaj moją pierwszą wypowiedź.

 

41 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Puntkować Cię nie będę, masz swoje zdanie, to sobie miej, Twoja sprawa. Tylko nie pisz proszę o imperatywie, który każe Ci tu "za prawdę" pisać, bo brzmi, jakbyś głosy słyszał.

 

No widzisz czyli się zgadzasz bo nic nie wypunktowałeś :D 

 

Jeżeli ktoś Ci mówi, że podpalanie zapałek i tworzenie z tego ogniska to nie dobry pomysł, tylko sugeruje byś wpierw naszykował chruścików, jakiś papierek czy rozpałkę i po wstępnym przygotowaniu dopiero spróbował rozpalić ognisko, A Ty atakujesz taką osobę to niestety ale ŹLE o Tobie świadczy, zupełnie jakbyś miał złe zamiary. 

 

Pierwsza lepsza strona internetowa:

 

Pierwsza faza związku jest jedną z najważniejszych. Obserwując ją, można stwierdzić, czy jest to coś trwałego, czy tylko przelotna znajomość. Naukowcy, na potrzeby określenia długości związku, stworzyli model matematyczny. Po wprowadzeniu danych otrzymujemy procentowy wynik, mówiący nam, czy relacja ma szansę na długoterminowość.

Z badań naukowców Uniwersytetu Londyńskiego, które za „Daily Telegraph" cytuje serwis pardon.pl, wynika, że trwałe związki powstają zazwyczaj, jeśli partnerzy nie rozpoczęli współżycia już na pierwszej randce. Zaloty rozłożone w czasie przynoszą korzyść obojgu stronom. Mężczyźni zaczynają bardziej szanować partnerkę, a mówiąc potocznie - czekanie zaostrza ich apetyt. Wiadomo, że większość facetów to typy zdobywców, którzy rozkoszują się walką. Większość na pytanie, czy wolą zdobywać, czy być zdobywanymi, odpowie, że wolą zdobywać. Dlatego nie można im tego ułatwiać, a najlepiej umiejętnie utrudniać.

Jednak, jak dowodzą naukowcy, panie powinny prowadzić swoją grę bardzo delikatnie i z wyczuciem, tak żeby nie przedobrzyć. Zbyt długie oczekiwanie może spowodować zupełnie odwrotną relację i zamiast wzmocnienia uczucia - nastąpi jego dramatyczny koniec.

Sprytne rozegranie strategii randek pozwala kobietom na przekonanie się, czy mężczyźnie zależy na nich samych, czy tylko na zaciągnięciu ich do łóżka i dopisaniu sobie kolejnego trofeum do listy sukcesów.

 

https://www.papilot.pl/zwiazki/ciekawostki/2479/seks-na-pierwszej-randce-niszczy-zwiazek

 

Dziwne jest być jechane za prawdę ale trzeba przyznać, że ciekawe doświadczenie :) 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety w relacjach damsko-męskich analizują na chłodno każdy ruch. Zwracają uwagę na najmniejsze detale (po ilu minutach odpisał, czy zagadał jako pierwszy, jak zareagował) i planują co zrobić, żeby jak najmocniej uwieść mężczyznę. Nie ma mowy o żadnej bezinteresownej miłości. Bardziej przypomina to grę w szachy i ostatecznie chodzi o to, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z kieszeni partnera. Nie lepiej pójść do uczciwej pracy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Nie chodzi o stygmatyzowanie tylko dążenie do "ideału", tak samo jak się dąży do bycia zdrowym. Jeśli kogoś stygmatyzuje mówiąc do niego "do zdrowia należy dążyć i je utrzymywać" to nie mam więcej pytań.

 

 Ty nadal nie rozumiesz co napisałem, przeczytaj moją pierwszą wypowiedź.

Się robi, proszę:

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Mężczyzna ten tzw "prawdziwy" chce zdobyć a nie mieć podane na tacy. Tylko tzw "beta" będzie się cieszył, że kobieta mu się oddała na pierwszej randce

Zgodzisz się, że o "zdrowiu, do którego należy dążyć i je utrzymywać" jest tu niewiele. Więcej o "prawdziwych mężczyznach" i nędznych beciakach?

 

6 minut temu, SzatanKrieger napisał:

 

Godzinę temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

To mów po cichu i do siebie. Bo jeszcze ktoś to przeczyta ;)

To wyżej co zacytowałem w razie co i podkreśliłem. ;) 

A to przykre. Nie będę jednak przepraszał. Co prawda za zrozumienie komunikatu odpowiada nadawca, czyli w tym wypadku ja, ale być może zwyczajnie przecieniłem Twoją inteligencję i poczucie humoru , licząc, że odczytasz żart. Wezmę poprawkę na przyszłość ? 

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

No widzisz czyli się zgadzasz bo nic nie wypunktowałeś :D 

Nie, nie zgadam się. Napiszę Ci to więc ponownie, proszę:

1 godzinę temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

 

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Wszystko co napisałem w tej sprawie nią jest a jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Nie będę Cię poprawiał, bo to że masz inne poglądy nie oznacza, że się mylisz. Ty masz tak, ja mam siak, ktoś inny jeszcze inaczej.

 

Tylko nie generalizuj.

Teraz już rozumiesz? ? 

 

9 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Jeżeli ktoś Ci mówi, że podpalanie zapałek i tworzenie z tego ogniska to nie dobry pomysł, tylko sugeruje byś wpierw naszykował chruścików, jakiś papierek czy rozpałkę i po wstępnym przygotowaniu dopiero spróbował rozpalić ognisko, A Ty atakujesz taką osobę to niestety ale ŹLE o Tobie świadczy, zupełnie jakbyś miał złe zamiary. 

Atakuję? Złe zamiary? Ależ kochany, ja mam najszczersze dobre zamiary względem Ciebie, autorki i całego świata. Piszę to w imieniu własnym oraz jako ta "grupa trzymająca forum".

 

BTW: wciaż nie wytłumaczyłeś co to za tajemna grupa, trzymających forum, do której zaliczasz też mnie.

 

11 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Pierwsza lepsza strona internetowa:

Miły przyjacielu. Spróbuj praktyki, zamiast teorii. Szczególnie, jeśli powołujesz się na tak wiarygodne źródła, jak "Papilot". A odnośnie meritum - nie chce mi się znowu samego siebie cytować, bo się czuję wtedy jak jakiś megaloman. Na trzeciej bodajże stronie tego wątku znajdziesz moją opinię na ten temat - by najpierw autorka wątku budowała zaufanie do swojego faceta (kolegi?) a potem chodziła z nim do łóżka. Nigdzie nie zalecam chodzić do łóżka na pierwszej randce, choć oczywiście sam chadzałem nie raz. Ale tym się moja sytuacja różni od sytuacji @Saori, że mojego a nie jej życia dotyczy a ja nikogo o zdanie nie pytałem, bo rozterek nie miałem. 

 

Co jeszcze mogę Ci rozjaśnić?

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, goryl napisał:

ostatecznie chodzi o to, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z kieszeni partnera. Nie lepiej pójść do uczciwej pracy? 

Pytasz retorycznie "czy nie lepiej".

Dla niej - nie lepiej, zapierdalać ma samiec, ona wysiaduje jaja - to biologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger, to tak IMO nie działa. Jak ktoś jest fajny i dobrze rokuje, to naprawdę nie ma znaczenia, czy ktoś się z kimś prześpi na pierwszym, trzecim czy n-tym spotkaniu. Kwestia szacunku czy jego braku jest dużo bardziej skomplikowana i wynika z zupełnie innych rzeczy - podejścia do drugiej osoby, jej traktowania, empatii bądź jej braku etc. Są udane związki, zaczęte od łóżka na pierwszym spotkaniu, są tragedie rozwodowe gdy wszystko szło tzw. "standardowym torem". Nie ma reguły. Ludzie dorośli powinni to rozumieć. Tu nie ma jedynie powszechnego, obowiązującego wzorca. Nie da się calówką wyznaczyć jedynie słusznego standardu budowania udanej relacji typu - pocałuję ją na drugim, przespimy się na czwartym etc. To tak IMO nie działa :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

to tak IMO nie działa. Jak ktoś jest fajny i dobrze rokuje, to naprawdę nie ma znaczenia, czy ktoś się z kimś prześpi na pierwszym, trzecim czy n-tym spotkaniu

Proszę jeszcze raz przeczytać co napisałem. 

 

Statystyka mówi na korzyść dla tych, którzy się wstrzymywali natomiast nie oznacza to, że nie będzie to udany związek. 

Czyli mówimy to samo w gruncie rzeczy ;) 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Statystyka mówi na korzyść dla tych, którzy się wstrzymywali natomiast nie oznacza to, że nie będzie to udany związek. 

Ok :) A wiesz, z czego to często wynika? Z powgrywanych w psychikę metaprogamów w rodzaju - co sobie ona/on o mnie pomyśli? Czy nie wyjdę na łatwą? Czy nie zasugeruję jej, że chodzi mi tylko o jedno? :) Powiedz, co jest bardziej fair i szczere - prześpię się z nim/nią, bo mam na to ochotę i czuję pożądanie i radość z tego powodu, czy prześpię się z nim/nią, bo coś dzięki temu uzyskam, dostanę, ułatwi mi to życie w jakiś tam stopniu?  Kiedy pojawia się pozytywny trigger - już mogę, bo opinia świata będzie o mnie pozytywną, gdy to zrobię? :)

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, witekk napisał:

Poniekąd to prawda, że większość facetów straci zainteresowanie. Tak jak większość facetów to typy "P" w MBTI.

 

Chodzi o ostatnią literkę - to ona jest kluczowa. Mężczyzna J, to mężczyzna planujący i więcej rozumiejący co do tego, jak działają różne schematy. I on choć będzie wiedział, że zwierzęca natura go pcha do szukania dalej, bo tę zdobywał za łatwo - na chłodno przeanalizuje po prostu jak się z nią dogaduje, jaka jest jej wartość SMV, czy zdobędzie inną.

 

Z kolei "P" w MBTI to obserwatorzy, relatywiści - relatywizują moralnie i życiowo, nie potrafią dobrze planować ani przewidywać konsekwencji, bardziej działają na automacie. Dlatego właśnie łatwiej po szybkim zaliczeniu dają się ponosić emocjom pierwotnym, zwierzęcym, mówiącym, że za łatwo przyszło, trzeba szukać dalej.

Dużo częściej "P" potem żałują.

 

Znałem niejednego P który podniecał się jak łatwo (za łatwo) dana Panna na niego leciała. Gdy potem jej się znudziło walczenie o to, znalazła innego - on płakał i bił się w pierś, czemu ją odrzucił.

 

Typy "P", tj. obserwatorzy gorzej planują, dużo gorzej rozumieją długofalowe konsekwencje swoich decyzji. Działają na automacie. Może po prostu @SzatanKrieger to typ "P".

 

Serio wierzysz w te bzdety z internetu w stylu TMNT - coś jak wojownicze żółwie nindża ? Każda literka też coś tam oznacza :(

Przecież te testy to pic na wodę fotomontaż.

A co do pierwszej randki i seksu to uważam że to za wcześnie no chyba że jakaś chemia zabłyśnie z obu stron i nie będą w stanie się powstrzymać.(staromodny jestem ale uważam że całus w usta to w sumie maks).

Kiedyś się umówiłem na randkę z dziewczyną z internetów(poznałem ją na forum dla ASPI(Ona nie miała aspergera ale jej brat miał), długa historia, zaczęliśmy gadać z dupy na gg, a potem na skajpie - wrobiła mnie trochę w robótki ręczne na kamerce ale był ogień, aż mnie telepało jak dzwoniła żebyśmy się pobawili. Jak się spotkaliśmy za pierwszym razem na żywo to też był ogień też jeszcze większy no ale ja o niej wiedziałem bardzo wiele i Ona o mnie też. Ona potem, i tak miała jakieś wyrzuty sumienia ale i tak było super :)

Raz mi się tak zdarzyło, no ale ja zbytnio się nie umawiam na randki :(

Pozdro

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już mi sie sytuacja trochę rozjaśniła, ale mimo wielu głosów za tym że seks na pierwszej randce nie przekreśla kobiety, to jednak tym razem się na to nie zdecyduje ;)

Powiem mu, że tym razem przyjadę na jeden dzień, ale dodam tak trochę sugestywnie, że co do jego propozycji wyjazdu i porwania mnie to za jakiś czas bardzo chętnie, ale  tym razem przyjade na jeden dzień.

A jeszcze mam jedno pytanie przy okazji- czy cenicie w kobietach wykazywanie inicjatywy w kontakcie z wami od czasu do czasu? Czy na poczatku to wy wolicie zdobywać także emocjonalnie kobietę, czyli inicjować ten kontakt samemu przez cały czas? Pewnie zaraz ktoś mi napisze, że to dziecinne pytanie, ale trudno, nie mam wielkiego doświadczenia w radkowaniu, więc moze mi cos podpowiecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Saori napisał:

A jeszcze mam jedno pytanie przy okazji- czy cenicie w kobietach wykazywanie inicjatywy w kontakcie z wami od czasu do czasu? Czy na poczatku to wy wolicie zdobywać także emocjonalnie kobietę, czyli inicjować ten kontakt samemu przez cały czas?

Nie no uwielbiamy księżniczki, które trzeba zabawiać. Kochamy wręcz... :) 

5 minut temu, Saori napisał:

Pewnie zaraz ktoś mi napisze, że to dziecinne pytanie, ale trudno, nie mam wielkiego doświadczenia w radkowaniu, więc moze mi cos podpowiecie

A jakie masz doświadczenie w logicznym myśleniu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Saori napisał:

przestalibyście ją szanować, pomyślelibyście, że jest łatwa itd?

To zależałoby od wielu innych czynników.

 

Moje ostatnie relacje tak wyglądały. Poznanie na dystans, spotkanie. Seks.

Proba budowania relacji.

 

Nie idź z nim do łóżka zanim go lepiej nie poznasz. Seks potrafi wszystko spierdolic, jest zbyt mocnym, intensywnym doznaniem. 

Zaciemnia obraz.

 

No, chyba że traktujesz to rozrywkowo. Twój wybór 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Yolo napisał:

 

No, chyba że traktujesz to rozrywkowo. Twój wybór 

Nie, na tym  facecie jakoś zaczyna mi zależeć ;) Bo spełnia wiele kryteriów mojego ideału jak narazie, choć też staram się nie napalać tak bardzo na ta znajomość dopóki lepiej się nie poznamy, ale jakoś tak czuje podświadomie, że może coś z tego więcej wyjść. Więc z seksem póki co się wstrzymam, ale jednocześnie zasugeruje mu jakoś między wierszami, że ma na co czekać i mnie kręci np. powiedziem o tym wyjeździe za jakiś czas żeby dać mu do zrozumienia, że jest też w moim typie.

No i może włącze jakiś subtelny flirt, choć i on próbuje ze mną delikatnie flirtować np. mówi, że mam słodki głos i nie będzie mógł zasnąć i takie tam.

Ale oczywiście narazie wszystko w granicach  dobrego smaku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Saori napisał:

Nie, na tym  facecie jakoś zaczyna mi zależeć ;) Bo spełnia wiele kryteriów mojego ideału jak narazie, choć też staram się nie napalać tak bardzo na ta znajomość dopóki lepiej się nie poznamy, ale jakoś tak czuje podświadomie, że może coś z tego więcej wyjść. Więc z seksem póki co się wstrzymam, ale jednocześnie zasugeruje mu jakoś między wierszami, że ma na co czekać i mnie kręci np. powiedziem o tym wyjeździe za jakiś czas żeby dać mu do zrozumienia, że jest też w moim typie.

No i może włącze jakiś subtelny flirt, choć i on próbuje ze mną delikatnie flirtować np. mówi, że mam słodki głos i nie będzie mógł zasnąć i takie tam.

Ale oczywiście narazie wszystko w granicach  dobrego smaku

Specjalistą to ja nie jestem i nie ma co się wzorować ale wolałbym aby laska to się raz dała pocałować, następnym razem np. przy wolnej piosemce dała złapać za tyłek ale nie tak od raz(mnie kręci jak laska lekko bierze rękę - tak jak by mówiła nie chcę ale już ma mokro i to się wie:) ), potem inne pieszczoty - mnie to kręci, tego od roksy się nie dostanie, a szkoda :(

Ehh, nie chcę takich szczegółów opowiadać bo zaraz mi staje lolXD

P.S.

Ja staromodny jestem i w ogóle kosmita ;)

Pozdro

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Leszy napisał:

Daj temu gościowi święty spokój.

A Ty tak zawsze łapiesz za słowka? ;)

4 minuty temu, Bohun napisał:

Specjalistą to ja nie jestem i nie ma co się wzorować ale wolałbym aby laska to się raz dała pocałować, następnym razem np. przy wolnej piosemce dała złapać za tyłek ale nie tak od raz(mnie kręci jak laska lekko bierze rękę

Pocałunek wchodzi w grę, ale nic więcej póki co

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, SSydney napisał:

A jakie masz doświadczenie w logicznym myśleniu? 

Ale z Ciebie żartowniś ? 

 

42 minuty temu, Saori napisał:

A jeszcze mam jedno pytanie przy okazji- czy cenicie w kobietach wykazywanie inicjatywy w kontakcie z wami od czasu do czasu? 

Kochana nikt, ani facet, ani kobieta, nie lubi gdy musi starać się sam. 

 

Nie trzeba mieć żadnego doświadczenia aby wiedzieć, że obie strony powinny wykazywać inicjatywę w miarę po równo - w miarę bo przecież nikt nie będzie liczył wysłanych wiadomości czy wykonanych telefonów.

 

Tutaj to czy randkujesz od dawna czy od wczoraj nie ma nic do rzeczy. Jeśli chcesz utrzymać znajomość, jeśli Ci zależy na budowaniu relacji, to angażujesz się tak samo jak druga strona.

 

Stwierdzenie, że to facet zawsze powinien pisać czy dzwonić pierwszy to mit i schowaj go szybko między bajki. 

 

Jak to ładnie napisał @SSydney faceci uwielbiają 

39 minut temu, SSydney napisał:

księżniczki, które trzeba zabawiać.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.