Tavi Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Przysięgam przed Wami, że od dnia dzisiejszego (18.08.2019) zaprzestaje spożywania kofeiny pod każdą postacią. Na początku kawa i energetyki ratowały mnie wtedy, gdy miałem gorszy dzień i mało spałem. Od pewnego czasu pije je po prostu dla przyjemności i nawet wtedy gdy nie potrzebuje, lubie to uczucie pobudzenia oraz smak energetyka którego nazwa zaczyna sie na "M". Zdaje sobie sprawe że uzależnienie od kofeiny to nałóg jak każdy inny, dlatego chce z tym skończyć jednocześnie zaprzestając niszczenia swojego organizmu. Na dniach postaram sie zebrać konkretne informacje na temat szkodliwego działania kofeiny w nadmiernych ilościach na organizm. Może komuś z identycznym postanowieniem przydadzą sie informacje żeby się zmotywowac do porzucenia nałogu. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Samiec Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Polecam przestawić się na yerbę ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tavi Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 3 godziny temu, Młody Samiec napisał: Polecam przestawić się na yerbę ? Piłem przez pewien okres czasu, podoba mi sie smak ale po dluższym jej piciu miałem problemy żołądkowe ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gromisek Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Powodzenia. Ja z cukrem próbuje, ale to masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tavi Opublikowano 1 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2019 No to tak, od dnia 18.08.2019 do 31.08.2019 udało mi sie nie spożyć ani grama kofeiny. W dniu wczorajszym wypiłem tylko jednego energetyka "M", nie odczułem jakoś szczególnie żeby na mnie zadziałał ani dobrze smakował, co utwierdza mnie w fakcie aby dalej kontynuować kofeinowy celibat. Powód wypicia energetyka był błahy, otóż po prostu go dostałem od rodziców którzy wrócili z zakupów i mnie podkusiło żeby go otworzyć. Niestety zawalony obowiązkami nie miałem czasu zebrać do kupy wszystkich informacji na temat szkodliwości kofeiny na organizm człowieka, ale kto chce może przeszukać internet i wytestować na własnej skórze jakie profity niesie ze sobą odstawienie. Odkąd odstawiłem kawe i energetyki zanotowałem takie profity: - więcej energi - większy spokój (nie odczuwam nagłych zmian nastrojów, mniej sie denerwuje) - duma z siebie że jednak potrafie odstawić coś co bardzo lubie a mi szkodzi Wczorajszy dzień nauczył mnie także aby w takich sytuacjach jak wyżej opisana, odstawić energetyka jak najdalej od siebie. Nie przejmuje sie tym że jednak podkusiło mnie do jego wypicia ale staram sie wyciągać wnioski żeby jednak do tego więcej nie dochodziło. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi