Skocz do zawartości

Potęga głosu- TRENING


Perun

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem szanownej Braci,

Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że opanowanie świetnej dykcji może być jednym z filarów sukcesu w relacjach międzyludzkich.
Osobiście nie mam większych problemów z łamańcami językowymi, ale czasami moja intonacja "pływa po skali"
Postanowiłem codziennie trenować 15 minut czytać i nagrywać łamańce językowe  z korkiem w zębach i bez.
Dodatkowo słuchać legendarnych polskich lektorów takich jak pan Knapik, bazując na umiejętności naśladowania

Jaka jest wasza opinia na w/w kwestię, co polecacie do rozwoju tej jakże ważnej umiejętności ?

Edytowane przez Perun
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun mam znajomą logopedkę. Mówiła, że praktycznie każdy spiker czy lektor pracował bądź pracuje z logopedą. Myślę, że jeśli Ci bardzo zależy, to choćby testowo uderz do kogoś takiego. 

Sam mam za krótkie wędzidełko podjęzykowe, co skutkuje koniecznością nagimnastykowania się językiem przy wymawianiu "r". Ona to wychwyciła po pierwszym moim zdaniu jak się poznaliśmy (zboczenie zawodowe). Przy czym była w szoku, że bez pomocy logopedy, co praktycznie się nie udaje, wykształciłem jak to określiła - ruchy kompensacyjne, świetnie maskujące wadę. Nie mam pojęcia jaki ruchy miała na myśli ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rnext napisał:

Nie mam pojęcia jaki ruchy miała na myśli ;)

Ewidentnie podrywała Cię i namawiała na wzięcie ją na blacie.

Na prosty, męski język - ruchy posuwisto-zwrotne.

(z zachaczaniem o jej 'wędzidełko')

:D

W dniu 19.08.2019 o 11:06, Perun napisał:

Czołem szanownej Braci,

Czołem!

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.