Skocz do zawartości

Małe wygrane w ciągu dnia


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć bracia. Na wstępnie tylko napiszę, że mam kilka nowych nawyków, które wprowadzam aktualnie do swojego życia a poniższa lista będzie czymś dodatkowym (w dziale z przysięgami o nich wspominałem). Na listę dodatkową wpisuję rzeczy nad którymi chcę popracować w przyszłości ale, żeby nie narzucać sobie wszystkiego na raz to po prostu zastosuję metodę 4/5 zwycięstw dziennie przez okres 2 tygodni. P"o tym czasie sprawdzę czy mi to odpowiada, co faktycznie by było warto dodać do stałej listy itd. Chyba wyciągnąłem to od Rafała Mazura z którejś audycji tylko, że tam było tak, aby napisać sobie codziennie co mam zrobić (taka lista "to do"). A tutaj robię dużą listę i codziennie mogę wybrać coś innego, aby nie było nudy :)

 

Pomysły pracy nad sobą (4/5 zwycięstw przez 2 tygodnie)

1. Medytacja 5-10 min

2. Ćwiczenia mobilizacyjne/yoga

3. Znalezienie czasu dla pobycia sam ze sobą

4. Trening mentalny

5. Nauka angielskiego

6. Praca nad dykcją

7. Czytanie książki

8. Zimny prysznic

9. Wizualizacja życia

10. Zrobienie coś "extra" do treningów

11. Spróbuj czegoś nowego np. nowa potrawa, przeczytanie artykułu na nieznany mi temat

12. … co dalej?

 

Jeśli macie jakieś pomysły to zachęcam do wpisywania i może coś wybiorę :D. Przypomnę tylko, że zajmuję się sportem i mój cały dzień jest pod to podporządkowany, więc mam sporo czasu do rozplanowania.

 

Nawyki, które już mam wypracowane we krwi nie są wpisywanie, bo po prostu nie stanowią mi wyzwania np. zdrowe odżywianie, dodatkowe treningi na siłowni itp.

 

 

 

Edytowane przez Młody Samiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak bardzo masz mocną rutynę. Jeśli wypracowałeś naprawdę żelazną i wykonujesz 95% zadań dziennie, to w ogóle bym się zastanawiał nad redukcją pracy etatowej i skupieniu się na rozwijaniu swojej działalności (ja mam takie plany).  Nie zawsze się da, zależy od branży i umiejętności, ale znam trochę ludzi, którzy tak właśnie "powoli i bezpiecznie" przechodzili na swoje, a chcieli mieć coś swojego. Sam zauważam jak etat często zabiera bardzo dużo czasu, w którym można by coś konstruktywnego zrobić. Jeszcze brak mi takiej woli żelaznej, umiejętności i rozbujanego do jakiegoś stopnia, żeby redukować etat (najlepiej jak mamy dogadane firmy, żeby wpadać do nich na parę godzin freelancersko, czy w ramach pojedynczych projektów). Sytuacja idealna niejako. Fajnie jest do niej i tak dążyć (sam takie założenia przyjmuje).

A co jeszcze można wpleść w dzienną rutynę?
-Bieganie rano
-Przerabianie fiszek
-Tworzenie notatek z nowo poznanych kursów/czytanych książek
-Spacery słuchając audiobooków
-Gotowanie samemu zdrowych posiłków/gotowanie co X dni całkowicie nowego dania, którego nie potrafimy JESZCZE przyrządzić ?
-Sprzątanie 10min dziennie domu.
-Planowanie swojej przestrzeni. Doprowadzanie do perfekcji architektury domowej, żeby wyciskać z siebie 10000% efektywności. Np. szczotka do zębów w strategicznym miejscu, żeby przypominała o higienie jamy ustnej (automatycznie je umyjesz), kosz na pranie w takim miejscu, żeby ciuchy po całym domu nie leżały i wiele innych. Od małych po wielkie. Warto o tym poczytać w necie.
-Sprawdzanie gdzie spędzasz czas w necie przy pomocy aplikacji
-Tworzenie 5min map myśli z Twoim projektem (wzbogacanie go o nowe pomysły). 
-Burza myśli i wyrzucanie wszystkich pomysłów z całego dnia na papier


Pozdrawiam. 

Edytowane przez Gromisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gromisek początek to jakby nie do mojego tematu haha ? Nie pracuję. Zajmuję się tylko sportem i to jest moje źródło utrzymania. Młody jestem ? 

 

Posiłki mam przygotowane. Sprzątam dookoła siebie na bieżąco i co jakiś czas robię też sprzątanie generalne, żeby się pozbyć niepotrzebnych rzeczy.

8 godzin temu, Endeg napisał:

13. Nauka drugiego języka, choćby podstaw

14. Prowadzenie dziennika przemyśleń i spostrzeżeń

15. 5 lub 10 minut dla finansów, stworzenie i powiększanie budżetu osobistego

Drugi język w przyszłości na pewno. Aktualnie muszę trochę odkurzyć angielski. Dziennik jest - jako plik „moje myśli”. Finanse też planuję. Poduszka finansowa itp. ale na spokojnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pillsxp stopniowo nad wszystkim pracowałem i sprawdzam co mi służy, pytam na forum itd. No i lubię wyzwania. Chyba ze sportu mam to we krwi. Nawyk zwyciężania nawet w codziennych czynnościach ? Wiadomo, że czasami ciężko się zmusić do niektorych rzeczy, ale te uczucie po zrobieniu i działaniu mimo braku chęci jest bezcenne. Podwijaj rękawy i jazda!

 

I oczywiście czekam na dalsze propozycje, pisać bracia! ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem kiedyś podobną krucjatę, na kanale Rozwojowiec ziomek poprosił o wypisanie sobie takich zadań i codzienne ich realizowanie. Eksperyment naukowy. Teraz po latach zaproponuję ci takie nawyki:

 

1. Wstawanie przed 8:00-9:00

2. Medytację przedłuż do minimum 10-15 minut, rezultaty są naprawdę kosmiczne przy regularnym treningu

3. Rozgrzewka kondycyjna 10 minut albo Rozciąganie 10 minut albo Energiczny spacer 10 minut

4. Ćwiczenia oddechowe albo Ćwiczenia dykcji 5 minut

5. Sungazing raz dziennie

6. Szklanka wody duszkiem dwa razy dziennie

7. Spontaniczne pisanie/rysowanie 10-15 minut

8. Do nauki języka KONIECZNIE fiszki, 10 nowych zwrotów

9. Przeczytanie 2 krótkich artykułów z interesującego cię tematu

 

Ważne by zadania były proste, krótkie i wykonalne. Śmiać mi się chce jak ktoś kto nigdy nie biegał ustala sobie, że będzie codziennie wstawał rano biegać albo że nie będzie jadł w ogóle słodyczy jak się opycha cukrem codziennie od kilkunastu lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Młody Samiec said:

Nawyk zwyciężania nawet w codziennych czynnościach

Pierwszym małym zwycięstwem, które możesz odnieść zaraz po przebudzeniu, to jest pościelenie łóżka. Mówię poważnie. Zajmie ci minutę, a już masz jedną wygraną odhaczoną. To dobrze programuję twoją podświadomość, na kolejne wyzwania, które pojawią się w ciągu dnia. 

 

Co myśli admirał William H. McRacen na ten temat:

"Każdego ranka wymagano, aby nasze łóżko było perfekcyjne. W tamtym czasie wydawało się to trochę niedorzeczne, szczególnie w świetle tego, że dążyliśmy do tego, by być prawdziwymi wojownikami, twardymi zaprawionymi w bojach SEAL’s – ale mądrość tego prostego czynu ma swój głębszy sens. Jeśli będziesz sprzątał łóżko każdego ranka, wykonasz pierwsze zadanie dnia. Da ci to małe poczucie dumy i zachęci cię do zrobienia kolejnego zadania… kolejnego i kolejnego… Pod koniec dnia to jedno wykonane zadanie przerodzi się w wiele ukończonych zadań. Twoje pościelone łóżko wzmocni również poczucie, że małe rzeczy w życiu mają znaczenie. Jeśli nie potrafisz robić drobnych rzeczy dobrze, nigdy nie zrobisz wielkich rzeczy dobrze. A jeśli przez przypadek masz nędzny dzień, wrócisz do domu, do zaścielonego łóżka, które zostało już zrobione – które zrobiłeś! – a gotowe łóżko daje ci zachętę, że jutro będzie lepiej."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Figurantowy napisał:

1. Wstawanie przed 8:00-9:00 

2. Medytację przedłuż do minimum 10-15 minut, rezultaty są naprawdę kosmiczne przy regularnym treningu

3. Rozgrzewka kondycyjna 10 minut albo Rozciąganie 10 minut albo Energiczny spacer 10 minut

4. Ćwiczenia oddechowe albo Ćwiczenia dykcji 5 minut

5. Sungazing raz dziennie

6. Szklanka wody duszkiem dwa razy dziennie

7. Spontaniczne pisanie/rysowanie 10-15 minut

8. Do nauki języka KONIECZNIE fiszki, 10 nowych zwrotów

9. Przeczytanie 2 krótkich artykułów z interesującego cię tematu

1. Jest. Staram się pilnować regularnych godzin snu.

2. Ok. Z medytacją powoli zaczynam. Ostatnio byłem w takim stanie, że nie chciałem przerwać. Totalny luz. Przepiękne.

3. Stosuję w dni kiedy nie mam porannego treningu. Rollowanie, rozciąganie. Mam kilka rzeczy do zrobienia tutaj na rozbudzenie :)

4. No myślę, że tutaj mogę zaliczyć medytację. A co do ćwiczeń dykcji to masz coś do polecenia?

5. Oglądałem takiego gościa, który chodził codziennie rano nad morze i przyglądał się słońcu i przedłużał ten czas o minutę. Jako takie naturalne ładowanie? Więcej nie wiem o tym, ale poczytam.

6. -

7. Nad tym to akurat nie myślałem :P

8. Ok

9. Ok

 

2 godziny temu, דניאל napisał:

Pierwszym małym zwycięstwem, które możesz odnieść zaraz po przebudzeniu, to jest pościelenie łóżka. Mówię poważnie. Zajmie ci minutę, a już masz jedną wygraną odhaczoną. To dobrze programuję twoją podświadomość, na kolejne wyzwania, które pojawią się w ciągu dnia. 

Ścielę codziennie! :D 

 

I tak teraz się zastanawiam jak to rozegrać. Zapisać sobie te wszystkie nowe rzeczy na kartce i później co danego dnia wykonałem?

np. 22.08.2019 i obok nr. 1, 3, 6, 9, 10

 

Wstając rano i mając to przed sobą mogę zdecydować do dodatkowo dzisiaj wykonam :D Albo zaplanować dzień wcześniej, hmm.

Edytowane przez Młody Samiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.