Moja kariera pływacka

[WsiunzSuchej]

Cześć ostatnio zmagam się z utratą wiary w siebie i tego co robię może mi coś doradzić nie wiem przeboleć ten kryzys?Mianowicie trenuje pływanie od 5 roku życia nigdy nie byłem na miarę światową byłem co najwyżej czempionem w swoim mieście i okręgu ale jak tak patrzę to tyle lat moich wysiłku teraz dało 4 miejsce w Polsce w juniorach ale to i tak nic nie daje są tacy w moim wieku że leją na takie czasy ciepłym moczem.Boje się że pływanie stanie się moja największa porażką stracę czas i nie znajdę tej rzeczy w której jestem najlepszy.

[Conrad]

Dlaczego chcesz być najlepszy? 

[WsiunzSuchej]

Po to trenuje całe życie chyba każdy chce być w czymś co kocha

Edytowane 21 Sierpnia 2019 przez WsiunzSuchej

[Jaśnie Wielmożny]

Trochę tu jest za mało napisane, żeby się jakkolwiek odnieść, odpowiedź na miarę obecnie postawionego pytania - nie przejmuj się wszystko będzie dobrze.

[Tatarus]

Na 99,99999999% nigdy nie będziesz w czymś najlepszy na świecie. W pływaniu nie będziesz najlepszy na 100%. 

[thyr]

Tylko i wylacznie mozesz osiagnac sukces ( nie majac super predyspozycji w danej dziedzinie)  jesli dobre wyniki z rywalizacji beda nagroda drugorzedna dla ego a satysfakcja z uprawiania danej dziedziny celem samym w sobie .Jesli masz klapki na oczach i zorientowany jestes na szybki sukces to bedziesz szorowal doopskiem po betonie dobrego i zlego nastroju .Nawet nie wiesz ile mozna wycisnac z ciala wprowadzajac odpowiedni trening mentalny + dyscypline w prowadzeniu zdrowego stylu zycia .

Edytowane 21 Sierpnia 2019 przez thyr

[Ksanti]

38 minut temu, WsiunzSuchej napisał:

Po to trenuje całe życie chyba każdy chce być w czymś co kocha

=

24 minuty temu, Tatarus napisał:

Na 99,99999999% nigdy nie będziesz w czymś najlepszy na świecie.

Poza tym jak coś kochasz to nie staraj się być w tym najlepszy i bawić w próżną rywalizację. Po prostu poświęcaj temu czas i wysiłek niezależnie od wyników. Coś co się kocha nie traktuje się jak środek do celu tylko cel sam w sobie. 

 

 

[Imiennik]

O dopingu nie słyszałeś? Jak lecisz na czysto to zapomnij o sukcesach, maluchem w F1 nikt nie startuje. W kulturystyce pakerzy mają własnych "magików" od różnych specyfików. Polecam kanał KFD, chłopaki mówią jak jest w sporcie.

Ty chcesz karierę robić? Na olimpiadzie startować? Myślisz, że będziesz odnosił sukcesy w nieskończoność? Nie zapominaj, że ciało się starzeje, jeszcze trochę i będziesz "wąchał spaliny" młodego, pryszczatego chujka. 

 

Marzenia marzeniami, ale zejdź na ziemię. Nie chcę podcinać Ci skrzydeł, rozwijaj swoje pasje ale nie popadaj w paranoję, jest masa innych rzeczy w których też możesz być dobry, a może najlepszy. Odcinasz sobie do nich drogę zawężając horyzonty pływaniem, rozejrzyj się i wyluzuj.

[Conrad]

Drugie pytanie, co o tym wszystkim myśli Twój trener? Co odpowiada na Twój temat, rozmawiałeś z nim o tym. Masz talent, ten pierwiastek, czy tylko potencjał? 

[Gromisek]

Pytanie ile masz hajsu, żeby zainwestować w siebie. Najlepiej jakbyś poszedł do jakiegoś dobrego trenera, żeby on ocenił ile z Ciebie można jeszcze wycisnąć, bo nasze rady w tej materii, to można o tyłek potłuc. Z jednej strony bracia mają rację, a z drugiej, żeby wygrywać trzeba woli z żelaza i wiary w siebie. Wierzyć w wygraną nawet jak wszystkie znaki temu przeczą. Także polecam konsultacje z osobami zajmującymi się przygotowaniem sensomotorycznym, dobrymi trenerami i topowymi zawodnikami w Twojej branży. 

[TreNdowaty]

Naucz się przekuwać porażkę w sukces...to mega trudny i czasochłonny proces, wymagający spojrzenia na życie w zupełnie inny sposób.

 

ups..dosyć "stary" temat