Skocz do zawartości

Podział kosztów chrztu wg mojej żony.


Rekomendowane odpowiedzi

Otrzymałem propozycję nie do odrzucenia związaną z podziałem kosztów jakie poniesiemy przy ceremonii chrztu naszych bliźniaków. Ja opłacam obiad w restauracji dla naszych gości plus koperta dla księdza. Żona kupuje świece i ubranka i torcik. Tak ona to wszystko widzi. Ja się z tym nie zgadzam i mamy drakę. 

  • Like 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że po akcji weselnej testowania ciąg dalszy. Trzeba będzie znowu się wykazać posiadaniem jaj. Zapytaj dlaczego w czasach równouprawnienia i walki z patriarchatem nie podzielicie wszystkich kosztów po równo lub też z racji tego, że tylko ona pobiera 1000 plus na WASZE (zakładam, że zrobiłeś testy DNA) dzieciaki nie poniesie większości kosztów. To zdaje się być właśnie równość. Nie dogadacie sie, to chrztu nie ma, a Ty lądujesz u psa na kanapie;)

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Orybazy napisał:

Powiedz, że pokryjesz 100% kosztów ... dla jednego z bliźniaków.

Temat zamknięty, ja nie widzę problemu poza waszym małżeństwem, które jak widzę po wątkach jest strasznym niewypałem. Nie zazdroszczę mam nadzieję, że w końcu coś z tym zrobisz raz na zawsze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, brama85 napisał:

Otrzymałem propozycję nie do odrzucenia związaną z podziałem kosztów jakie poniesiemy przy ceremonii chrztu naszych bliźniaków. Ja opłacam obiad w restauracji dla naszych gości plus koperta dla księdza. Żona kupuje świece i ubranka i torcik. Tak ona to wszystko widzi. Ja się z tym nie zgadzam i mamy drakę. 

Na Bombelkach chcesz oszczędzać, bydlaku? :D

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seks w zamian za utrzymanie... A to kobieta nie ma przyjemności z seksu? Nie potrzebuje go? Jest zobowiązana nadstawiać tyłeczek kiedy tylko masz ochotę i godzić się na wszystkie twoje fantazje? W dzisiejszych czasach gdzie związki damsko-męskie są tak niestabilne instytucja małżeństwa musi być znowelizowana.

Odnośnie stricte tematu - rachunek za wszystko na pół. Jakiś rozsądny argument przeciwko takiemu rozwiązaniu? Zresztą, nie ma po co wydawać większych pieniędzy na takie pierdoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, m4t napisał:

Takie sprawy powinny być finansowane z 500+?

Urwałeś się z choinki? Przecież tego 500plus to on nawet nie powącha.

A w temacie> propozycja nie do odrzucenia to zwrot z książki Mario Puzo "Ojciec Chrzestny". Jako ojciec chrzestny Johnnego Fontaine osobiście pofatygował się do jego agenta, aby zaproponować wykupienie swojego podopiecznego z bardzo niekorzystnego kontraktu zawartego jeszcze na początku kariery, gdy Johnny nie był tak znanym piosenkarzem. Na drugą rozmowę Corleone zabrał ze sobą swojego goryla, Lucę Brasi (straszny człowiek), położył papier ze śmiesznie niską kwotą na biurko i powiedział, że albo będzie na nim podpis agenta, albo jego mózg. 
To jest propozycja nie do odrzucenia, a nie pierdololo byłej hieny.

Robicie kosztorys, listę gości, wyliczacie ile za to trzeba siana wyłożyć i dzielicie na pół. Prosta sprawa. 
Powiem więcej. Jak będzie musiała 50% sama pokryć, to się okaże, że gości nie trzeba aż tak dużo zapraszać, że knajpa lepsza i tańsza jest bliżej i z lepszym żarciem, a z wielu fajerwerków po prostu można zrezygnować. Sama będzie pilnować, żeby się nie wytrzaskać z gotówki za bardzo, bo w końcu sama musi pokryć połowę. 
Tak można rozmawiać. I tak jest uczciwie.
Jak się zgodzisz na te roszczenia, to zobaczysz, że hulaj dusza, piekła nie ma- impreza będzie na bogato, a drenaż portfela straszny. A szacunku będziesz miał jeszcze mniej. 
Rozwiodłeś się, straciłeś wielu znajomych, rozgrzeszenia i komunii w kościele nie dostaniesz, to korzystaj przynajmniej z jednej namacalnej korzyści swojego stanu. Twoja kasa jest twoja i nie musisz już nikomu pozwalać się drenować. 
Lepszą kasę zostaw na prezent na komunię, to dzieci zapamiętają. Za extra chrzciny nie dostaniesz wdzięczności ani od byłej, ani od dzieci, bo one jeszcze za mało kumają 


 

Edytowane przez Esmeron
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, brama85 napisał:

Ja się z tym nie zgadzam i mamy drakę

Tzn. Ty masz inne zdanie i jakąś inną propozycję i zamiast dyskusji, rozmowy, macie drakę.

 

58 minut temu, brama85 napisał:

podziałem kosztów

Bo dobra, przelicz to na kwoty i nam tu zapodaj.

Speak with data. Mów liczbami, wtedy da się ocenić poziom draki.

 

Może świece są na platynowych świecznikach, ubranka mają złotą nić, torcik z truflami a Ty do koperty dla księdza wsadzisz pocięte gazety i zaprosisz ludzi na kebaba.

1 minutę temu, Esmeron napisał:

Przecież tego 500plus to on nawet nie powącha.

No jasne, pamiętam że pisał nasz brat @brama85 że to ŻONA DOSTAŁA 500+.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ochrzcij samodzielnie w wolnej chwili a żonie zakomunikuj, że nie ma się o co spierać, bo dzieci już ochrzczone.

O ile dobrze pamiętam, nawet rodzic może ochrzcić dziecko wypowiadając spec-formułkę w przypadku zagrożenia życia ale również wskutek niezgody między rodzicami. W razie gdyby żona uznała, że się pierwszy chrzest jak szczepionka - nie przyjął, to może powtórzyć oficjalnie-ceremonialnie, finansując co trzeba. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Figurantowy napisał:

Seks w zamian za utrzymanie... A to kobieta nie ma przyjemności z seksu? Nie potrzebuje go?

Potrzebuje. Ale pożądania nie kupisz, a dupą możesz kupczyć do woli, co kobiety mają opanowane do perfekcji już na poziomie biologicznym. Nic się od setek lat nie zmieniło - seks to jedyna z potrzeb naturalnych facetów jakie może im dać kobieta, one to wiedzą, obserwują to od zawsze i tego paradygmatu się trzymają.

 

Co więcej jak w w/w przypadku ona zaproponowała układ, ktory ma ułatwić jej żywot. Czyli seksu z czystej przyjemności sobie poszuka gdzie indziej, ale nic nie zaszkodzi dupką ogarnąć "rachunki". Mogła zaproponować zmywanie garów, odkurzanie raz w tygodniu, ale jak się łatwo otwierają szpary, to po co zmywać gary? 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.