Skocz do zawartości

Podział kosztów


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć prosiłbym o rady jestem w związku z dziewczyna wpadliśmy wzięliśmy ślub ona nie pracuje ,jak nie wpadać w pułapkę że ja za wszystko płacę teraz to może i normalne ale chciałbym żeby była jakaś granica jak już pójdzie do pracy żeby nie było tak jak w filmiku szefa, że dziewczyna się przyzwyczai bo to będzie dla niej wygodne że to facet ma kombinowac i myśleć jak zarobić na dom nie ukrywam że czuje przez to presję, czy da się jakoś wpłynąć na kobietę żeby mnie jakoś dowartościowywała pomagała A nie szukała wydatków?nie mówię że tak jest ale coraz częściej słyszę jakieś pomysły A jakoś super finansowo nie jest pracując na magazynie.

Edytowane przez Furiatkbt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Furiatkbt

Ile masz lat? 

Jakie wykształcenie? 

Jakie umiejetnosci/kursy posiadasz? 

Gdzie mieszkasz? Nie musisz pisać konkretnie. Wystarczy jak podasz region i przybliżoną wielkość miejscowości bądź jej oddalenie od centrum gospodarczego regionu w którym mieszkasz. 

Masz własną nieruchomość? 

Czy masz jakieś oszczędnośc? 

Czy dysponujesz czasem po pracy? 

Czy chcesz zmienić pracę na lepiej płatną? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Furiatkbt napisał:

to będzie dla niej wygodne że to facet ma kombinowac i myśleć jak zarobić na dom nie ukrywam że czuje przez to presję, czy da się jakoś wpłynąć na kobietę żeby mnie jakoś dowartościowywała pomagała A nie szukała wydatków?nie mówię że tak jest ale coraz częściej słyszę jakieś pomysły

 

Skoro teraz tak jest, to po ślubie będzie 100 razy gorzej. Zawsze po ślubie kobiety się zmieniają na gorsze, nie na lepsze.

 

Teraz ona przed ślubem jest "najlepszą wersją siebie" bo się stara dla Ciebie, bo liczy na ten ślub, ma w tym cel, dlatego teraz jest najlepsza jaka może być.

 

Po ślubie jak już cel będzie osiągnięty - to dlaczego by miała bardziej się starać? Nie będzie musiała. 


Więc skoro teraz Ci nie odpowiada, to dlaczego liczysz że się zmieni. A ślub? Po co Ci to? Uciekaj z tego związku, skoro Ci nie pasuje, a nie myślisz o ślubie...

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porozmawiać i ustalić jasne zasady. 

 

Podejmowaliście może ten temat przed wpadką?

 

Zapytaj jak ona to widzi, czy planuje zacząć pracować bo z Twojej wypłaty może wam być ciężko, 

zaznacz też, że życie w takim układzie będzie się równało z tym, że:

- musi zadbać o Ciebie , dziecko i dom

- nie może narzekać, że ciągle Cie nie ma, nie poświęcasz czasu dziecku

- seks jest ważny i nie może Ci go odmawiać notorycznie

- Ty zarabiasz więc wydzielasz pieniądze na wydatki (tu może być obawa o przemoc ekonomiczną)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Zajac napisał:

@Furiatkbt

Ile masz lat? 

Jakie wykształcenie? 

Jakie umiejetnosci/kursy posiadasz? 

Gdzie mieszkasz? Nie musisz pisać konkretnie. Wystarczy jak podasz region i przybliżoną wielkość miejscowości bądź jej oddalenie od centrum gospodarczego regionu w którym mieszkasz. 

Masz własną nieruchomość? 

Czy masz jakieś oszczędnośc? 

Czy dysponujesz czasem po pracy? 

Czy chcesz zmienić pracę na lepiej płatną? 

29 lat wykształcenie średnie bez matury,kurs na wózek widłowy jakieś podstawy angielskiego ,małopolska okolice Wieliczki. Nie mam własnych nieruchomości ,oszczędności też brak próbuje coś oszczędzić ale co jakiś czas coś wychodzi i się oszczędności pozbywam,tak dysponuje czasem po pracy i chce zmienić pracę ,narazie trzymam się tutaj bo nie będę miał problemów podczas brania opieki na dziecko. 

19 minut temu, 17nataku napisał:

Porozmawiać i ustalić jasne zasady. 

 

Podejmowaliście może ten temat przed wpadką?

 

Zapytaj jak ona to widzi, czy planuje zacząć pracować bo z Twojej wypłaty może wam być ciężko, 

zaznacz też, że życie w takim układzie będzie się równało z tym, że:

- musi zadbać o Ciebie , dziecko i dom

- nie może narzekać, że ciągle Cie nie ma, nie poświęcasz czasu dziecku

- seks jest ważny i nie może Ci go odmawiać notorycznie

- Ty zarabiasz więc wydzielasz pieniądze na wydatki (tu może być obawa o przemoc ekonomiczną)

Te tematy już poruszyłem z seksem jasno postawiłem sprawę, przemoc ekonomiczną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Furiatkbt

Myślałeś o jakimś prawo jazdy? Nie koniecznie C+E i kierowca tira. Dobra opcja dla że tak powiem prostego chłopa to kat D i spory wybór pracy w przyzwoitych pieniądzach. Wszystkie MPK w Polce chyba szukają kierowców. Chcesz większe pieniądze to kierowca dalekobieżny. Pole manewru jest spore. 

 

Dziecko to niestety solidne wydatki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zajac napisał:

@Furiatkbt

Myślałeś o jakimś prawo jazdy? Nie koniecznie C+E i kierowca tira. Dobra opcja dla że tak powiem prostego chłopa to kat D i spory wybór pracy w przyzwoitych pieniądzach. Wszystkie MPK w Polce chyba szukają kierowców. Chcesz większe pieniądze to kierowca dalekobieżny. Pole manewru jest spore. 

 

Dziecko to niestety solidne wydatki. 

Myślałem ale jednak chciałbym być w domu przy dziecku, a jeżdżąc tirem są pieniądze a ciebie nie ma , a obecność wydaje mi się ze jest bardzo ważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Furiatkbt napisał:

przemoc ekonomiczną?

Poszukaj na forum albo może, któryś z braci Ci powie w skrócie bo ja jestem za chudy w uszach żeby się na ten straszny temat wypowiadać.

 

3 godziny temu, Furiatkbt napisał:

Te tematy już poruszyłem

No i jakie były ustalenia? Co w razie wpadki? 

Możecie liczyć na pomoc rodziców z obu stron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, 17nataku napisał:

Poszukaj na forum albo może, któryś z braci Ci powie w skrócie bo ja jestem za chudy w uszach żeby się na ten straszny temat wypowiadać.

 

No i jakie były ustalenia? Co w razie wpadki? 

Możecie liczyć na pomoc rodziców z obu stron?

Były rozmowy ze ona teraz zajmie się domem w sensie pokojem bo mieszkamy w domu u jej rodziców i dzieckiem. Nie myśleliśmy o wpadce czy możemy liczyć to się okaże z czasem wiem że na moich rodziców mogę. 

Edytowane przez Furiatkbt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, 17nataku napisał:

Słabo to wygląda, mieszkając w pokoju u jej rodziców nigdy nie będziesz miał świadomości, że jesteś u siebie.

 

Każdy zły ruch będzie komentowany i oceniany przez teściów i partnerkę, czeka Cie ciężki psychicznie okres.

Już jest ciężko i nie do końca widzę rozwiązanie tej sytuacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś przeciwskazania, abyś zrobił przykładowo jeden z tych kursów i wyjeżdżał trochę za granicę? Wiem, że nie chcesz ale stary nie masz żadnych kwalifikacji z tego co rozumiem. MIeszkacie na wiosce, wynajem to grosze. Wyjeżdżasz, odkładasz, wyprowadzacie się. Bombelka trochę do rodziców i Pani do roboty. Są tu wątki gdzie pani opiekuje się dwójką dzieci i gospodarstwem, to rozumiem. Ale dziecko i pokój u rodziców? Pani do na kursy bo będzie coraz gorzej.

 

Mieszkanie z teściami N                   I                           E. Jaki tam jest metraż?

 

http://www.centrumszkolen.net/kurs-pilarza-kursy-na-pilarki-spalinowe-i-elektryczne-lancuchowe-i-tarczowe/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając wiedzę jaką mam nie zdradzałbym zarobków. Cześć bym odkładał na swoje konto, a nie kupował prezentów, ciuchów , wycieczek i sponsorował życia rodziny w takim stopniu jak to robiłem. W ch...... kasy która zarobiłem w życiu poszła gdzieś tam daleko. Teraz w trakcie rozwodu zaczynam od zera. Pocieszam się tylko tym, że to tylko kwestia czasu zanim na koncie przybędzie pieniędzy. Podobno po rozwodzie będzie ich więcej ?

 

Żyj oszczędnie żeby sama zrozumiała, że musi iść do pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, 17nataku napisał:

Słabo to wygląda, mieszkając w pokoju u jej rodziców nigdy nie będziesz miał świadomości, że jesteś u siebie.

 

Każdy zły ruch będzie komentowany i oceniany przez teściów i partnerkę, czeka Cie ciężki psychicznie okres.

Docelowo mamy swoje piętro do remontu tylko nie do końca mi się uśmiecha remontować dom mamusi niby on ma być jej ale sporo środków i czasu minie zanim bd się można tam wprowadzić. I w razie jakies wpadki zostaje z niczym .Bo mamusia zbudowała drugi dom z myślą o niej tylko trzeba zrobić wszystkie wykończenia i umeblowac.

9 godzin temu, kaleczny napisał:

Mieszkanie z treściami to jeden z wielu gwoździ do trumny Twego małżeństwa. A małża jest pod kontrolą matrony ? 

Wydaje mi się że nie jest ale do końca nie mogę tak stwierdzić. 

7 godzin temu, Libertyn napisał:

Truj dupe o to by też poszła do pracy i zaczęła zarabiać byście się odkuli jak najprędzej i poszli na swoje.

No i mimo wszystko zrób mature. Potem jakieś zaoczne technikum/kurs zawodowy.

Bo średnie bez matury to tak średnio.

Wiem cały czas jej to powtarzam ale został jej jeszcze rok studiów teraz robi przerwie za rok wraca jakoś bedziemy musieli teraz to przetrwać ,a potem powoli zaczniemy się odkuwac, mam nadzieję że podołamy tej próbie  .

7 godzin temu, Marvin napisał:

Mając wiedzę jaką mam nie zdradzałbym zarobków. Cześć bym odkładał na swoje konto, a nie kupował prezentów, ciuchów , wycieczek i sponsorował życia rodziny w takim stopniu jak to robiłem. W ch...... kasy która zarobiłem w życiu poszła gdzieś tam daleko. Teraz w trakcie rozwodu zaczynam od zera. Pocieszam się tylko tym, że to tylko kwestia czasu zanim na koncie przybędzie pieniędzy. Podobno po rozwodzie będzie ich więcej ?

 

Żyj oszczędnie żeby sama zrozumiała, że musi iść do pracy. 

Tak staram się robić ale nie jest to łatwe. 

8 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Czy są jakieś przeciwskazania, abyś zrobił przykładowo jeden z tych kursów i wyjeżdżał trochę za granicę? Wiem, że nie chcesz ale stary nie masz żadnych kwalifikacji z tego co rozumiem. MIeszkacie na wiosce, wynajem to grosze. Wyjeżdżasz, odkładasz, wyprowadzacie się. Bombelka trochę do rodziców i Pani do roboty. Są tu wątki gdzie pani opiekuje się dwójką dzieci i gospodarstwem, to rozumiem. Ale dziecko i pokój u rodziców? Pani do na kursy bo będzie coraz gorzej.

 

Mieszkanie z teściami N                   I                           E. Jaki tam jest metraż?

 

http://www.centrumszkolen.net/kurs-pilarza-kursy-na-pilarki-spalinowe-i-elektryczne-lancuchowe-i-tarczowe/

Wątpię czy rozłąka dobrze nam zrobi wystarczy kilka dni i nasza relacja się oddala .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.