Skocz do zawartości

Ujawnienie informacji z UM - wyciek


Rekomendowane odpowiedzi

2 hours ago, Imbryk said:

Uważam że na razie skupić się na przygotowaniu rozwodu, a na skargę do urzędu masz pewnie kilka miesięcy jak nie lat

Prawda i prawda. Masz dużo czasu.

2 hours ago, Imbryk said:

jeśli brak dowodów to nie wiem jak poprzeć taką skargę

Normalnie. Napisać, że była sama o czym wie zarówno powód jak i burmistrz, który może sobie sprawdzić, kto i kiedy był w pracy, więc nikt inny nie mógł tej informacji wynieść z urzędu. Wielkie mi dowodzenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/23/2019 at 4:41 PM, Kleofas said:

Jak złoży taką skargę, to w całym urzędzie będą mieli z niego bekę.

Otóż nie będą srali w gacie a dla brata polecam złożyć skargę do UODO  https://uodo.gov.pl/83/155 oni tam czekają na takie przypadki. Sama wizyta smutnych panów w czarnych garniturach będzie niezapomnianym przeżyciem na całe życie dla pani urzędniczki.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2019 o 19:50, RealLife napisał:

Okazało się, że ktoś z UM (domyślam się, że referentka) rozniosła informację po swoich znajomych i moja żona otrzymała telefon od koleżanki, ze szczegółami mojej wizyty

Ja cały czas nie wiem jak i kto mógł roznieść info. 

Nam  piszesz że okazało się... rozumiem że masz dokładny opis zdarzenia co jak kiedy. 

 

Typu śledcze pytania:

 

Która koleżanka dzwoniła do żony, co wiedziała.   

Pogadaj może z tą koleżanką skąd ona miała info.

Czy nikt nie miał dostępu do kopii zaświadczenia w pdf, np. żona po zalogowaniu do portalu e-obywatel i e-urząd.

Czy ktoś Cię widział/podsłuchał.

 

Po co nieznajoma referentka miałaby rozpowiadać komuś o obcym sobie gościu, jeszcze identyfikując go. 

 

Zbierz fakty żebyś nie wyszedł na kretyna i pieniacza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2019 o 16:41, Kleofas napisał:

Jak złoży taką skargę, to w całym urzędzie będą mieli z niego bekę. Chciałbym zobaczyć jej treść zresztą. Nie mówiąc już o tym, że dokleją mu przed rozwodem łatkę świra i pieniacza.

Oj zdziwiłbyś się. Nie raz widziałem jak urzędnik przestawał brykać jak skarga szła dwa trzy poziomy wyżej nad niego. Dobrze wie, że szef umierać za niego nie będzie. Zrobiłem założenie, że to pewne że powiedział to ktoś z UM. Oczywiście trzeba być chociaż tego pewnym. Proces w NSA nikomu w urzędzie potrzebny nie jest, tym bardziej za kłapanie dziobem jakiejś pani. Niech go mają za pieniacza byle się bali. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, rycerz76 said:

Otóż nie będą srali w gacie a dla brata polecam złożyć skargę do UODO  https://uodo.gov.pl/83/155 oni tam czekają na takie przypadki. Sama wizyta smutnych panów w czarnych garniturach będzie niezapomnianym przeżyciem na całe życie dla pani urzędniczki.

Od złożenia skargi, do uznania jej zasadną i wizyty panów w czarnych garniturach droga daleka. Poza tym co tam napisze? Coś w stylu: moja żona dowiedziała się, że byłem w urzędzie, bo na pewno ktoś jej to powiedział z urzędu i złamał prawo. Trochę to słabe by było według mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kolejne pokłosie wypłynięcia informacji. Przyszedł do żony sąsiad ze skrajnego segmentu szeregówek z informacją, że jeśli  będziemy sprzedawać segment (mieszkanie) to jego znajomi chcą kupić.

 

Znów mi szczęka opadła bo rozmawiam z nim kilka razy w miesiącu od przeszło roku i nigdy nawet nie napomknąłem o sprzedaży segmentu. 

 

Nie mówił skąd wie. Natomiast koleżanka mojej żony - ta uczynna od informowania, ma wspólne koleżanki z żoną sąsiada.

 

Wszystko to mgliste poszlaki, nic co mógłbym udowodnić. Natomiast jestem zaskoczony jak szybko wieść się niesie. Tym bardziej zaskoczony, że jestem zupełnie zwykłym mieszkańcem miasta, jednym z pośród 16 tys innych a rozwód, tak przynajmniej myślałem, jest to normalne wydarzenie w dzisiejszych czasach. O czym tu plotkować? 

 

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, rycerz76 napisał:

Otóż nie będą srali w gacie a dla brata polecam złożyć skargę do UODO  https://uodo.gov.pl/83/155 oni tam czekają na takie przypadki. Sama wizyta smutnych panów w czarnych garniturach będzie niezapomnianym przeżyciem na całe życie dla pani urzędniczki.

Tak jak brat wyżej pisze i jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RealLife napisał:

jestem zupełnie zwykłym mieszkańcem miasta, jednym z pośród 16 tys innych

16tys to prowincjonalna "prawie wieś".

Sorry, że tak wprost ale wiem coś o tym bo sam doświadczam mieszkania w podobnym zakątku Polski.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RealLife napisał:

Przyszedł do żony sąsiad ze skrajnego segmentu szeregówek z informacją, że jeśli

Aha, to nawet nie do Ciebie, albo do Was przyszedł - tylko do niej...

Może ona ma więcej dobrych znajomych niż Ci się wydaje.

2 godziny temu, RealLife napisał:

Tym bardziej zaskoczony

Ok, wnioski na przyszłość?

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Imbryk said:

 

Ok, wnioski na przyszłość?

 

Napewno jeśli pójdę po kolejny wniosek nie okreslę powodu jego wydania lub podam fałszywy. Różnica taka, że zamiast za darmo to zapłacę te 15-25 zł. 

 

Trzeba również założyć, że w miejscowościach poniżej 50 tys mieszkańców poufności w urzędach nie ma. 

 

Celna uwaga jednego z braci - najpierw złożyć pozew rozwodowy a braki uzupełnić można później. Wówczas już jest bez różnicy czy ktoś wygada czy nie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Stary temat ale może komuś się przyda moje  przemyślenie.

 

Panowie, 

polecam ciekawą lekturę Sun Tzu: "Sztuka Wojny" Wyjeżdżanie z działami, armatami w takim momencie nie ma najmniejszego sensu

 

Tak jak wcześniej padły sugestie, żeby sprawę olać ze względu na brak dowodu, niską szkodliwość społeczną czynu, radziłbym skupić 100% energii i środków na przygotowanie się do rozwodu. 

Mleko się rozlało, nauczka i lekcja na przyszłość dla Ciebie i nas. Sytuacji nie odkręcisz, 

 

P.S

Jak rozwinęła się sytuacja? Jaką decyzję podjąłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/22/2019 at 8:09 PM, Kleofas said:

Olałbym to i skupiłbym się na rozwodzie, chyba, że masz za dużo kasy i mocne nerwy na szarpaninę. Żonie zaś powiedziałbym, że w żadnym UM nie byłem. 

Nigdy nie odpuszcząć takich spraw. NIGDY! Ilu ludzi może byc poszkodowanych w takich sprawach przez ten urzedniczy paździerz. Ludzi tak postępujących należy dojeżdżać prawnie i domagać się kary i najlepiej zakazu wykonywania pracy urzędnika. Przez to że puszcamy bokiem takie sprawy nic sie nigdy nie zmienia na lepsze. Urzędnicy i rządzący robią co chcą bo jeden z drugim machnie ręką a potem masz akcje jak z tymi urzedniczkami co za wkręcenie żarówki typowi sprawe założyły o oszustwo podatkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.