Skocz do zawartości

Szybka wystawka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Umówiłem się z samicą na trzecie spotkanie (impreza korporacyjna,na którą nie mogłem przyjść ponieważ miałem służbę)Poinformowałem ją kilka dni wcześniej że postaram się zerwać jak najszybciej i odwiedzę ją przynajmniej na chwilę.Nawet w dzień imprezy napisała że było by fajnie jak byśmy się zobaczyli przynajmniej na minutkę.

Udało mi się wyjść wcześniej,jadę na miejsce spotkanie podjarany że będę wcześniej i zrobię niespodziankę.Nigdzie jej nie widzę,piszę że już dotarłem i słyszę tekst:

"Jestem już w domu,brat mnie odwiózł do domu" "o fuck" :D 

 

Napisałem że ładnie mnie załatwiłaś,wracam do domu i od tego czasu już przestałem się odzywać.

Po 15 minutach dostaję wiadomość:"Wpadaj do mnie do domu :D:)!"

 

Już w tym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie zadać nokautującego ciosu odpowiadając na wiadomość że "dobra dupa w centrum jest warta 200zł"

Dziś natomiast w wiadomości od niewiasty przeprosiny z sprytnym wpajaniem we mnie poczucia winy,cytuję:

 

xxxxx
Przepraszam
Nie pisałeś, że jesteś w drodze czy coś
Nie widziałam czy napewno przyjedziesz

 

 

Już na samym początku znajomości zawiodła moje zaufanie i w mojej opinii nie warto się w to pchać.Coś zmieniło jej plany,nie napisała żadnej informacji do mnie że już wraca.

Czy macie podobne spostrzeżenia co ja,czy może jestem według was zbyt nachalny?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawiła Cię. A to niestety brak szacunku do Ciebie. Jeszcze zrzucić na Ciebie winę, no przecież ona nic złego nie zrobiła. Byliście umówieni i zgodnie z tym się pojawiłeś. Olać ją i niech spada. Kolejna pierdolnięta

Edytowane przez sekacz19
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maninblack napisał:

jadę na miejsce spotkanie podjarany że będę wcześniej i zrobię

Rzecz się dzieje wczoraj późnym wieczorem. 

Pani pisze o godzinie 20, żebym do niej wpadł. 

Końcówka pracy, więc mówię mówię sobie czemu nie ;)

Przyjadę z roboty, odświeżę się i zrobię niespodziankę.

Nie uprzedziłem damy, że będę. Zaproszenie to zaproszenie :)

Godzina 22, winko w łapie, idę w stronę mieszkania, patrzę na balkonie królewna z jakimś księciem palą papieroski.... 

Pierwsza myśl odwrót. Ale mówię sobie, nie..... Jak się bawić to się bawić ;)

Otwieram sobie sam domofon z racji tego, że znam kod. Pukam do drzwi, pani otwiera ze wzrokiem, jak by zobaczyła co najmniej B.Obamę. Łon czy nie łon.....

Słychać muzyczke w tle.... Daje winko do ręki i życzę miłego wieczoru ?

 Będąc w samochodzie napisałem sms "daj znać czy był dobry" :)

Tu akurat zadziałały emocje, mogłem sobie to darować. No ale nic. Stało się.

 

Tak więc @Maninblack czasami niespodzianki wobec dam, wychodzą nam bokiem?

  • Like 3
  • Haha 18
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Exar myślę, że jednak padnie na sąsiada. Przyszedł pewnie, aby rury udrożnić?

 

Ale panowie to nie koniec, teraz smaczek z rana. 

Pani odpisuje, "że średnio dobry". Więc piszę, że nie inaczej, bo masa energii psu w dupę ;)

A kobiecina co???  "Chamsko napisałeś, więc chamsko odpisałam." Dodając (i tu zwróćcie na uwagę na słowa) ~~Z nikim nie spałam~~  

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maninblack napisał:

Już na samym początku znajomości zawiodła moje zaufanie i w mojej opinii nie warto się w to pchać.Coś zmieniło jej plany,nie napisała żadnej informacji do mnie że już wraca.

Czy macie podobne spostrzeżenia co ja,czy może jestem według was zbyt nachalny?

Ja to bym jej na odchodne właśnie napisał coś w tym stylu.

Że zawiodła moje zaufanie, a napisanie sms'a to nie jest trudny wysiłek. Na koniec dopisałbym po prostu brak szacunku.

 

Wystawiła Ciebie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maninblack Ja to widzę tak.

Pani od Ciebie, poznała pana na imprezie korporacyjnej. Alkohol, brak Ciebie, nowa opcja.

Jegomość wpadł w oko dla damy, chcąc wkupić się w łaski kobiecie, podwiózł ją do domu.

Nie zaprosiła go do siebie, bo przecież ona się "szanuje" i nie jest taka "łatwa".

 

Ciebie natomiast zaprosiła, bo po pierwsze liczyła, że odmówisz bo Cię wcześniej wystawiła. A jak już przyjedziesz to trudno, zaspokoisz damę.

 

Tak więc, stałeś się tylko kolejna opcją na przyszłość.

W moim przypadku mam tak samo i tak samo jestem traktowany. Znudziłem się damie, więc pora wymienić mnie na nowszy model.

 

Kurtyna ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Still napisał:

Otwieram sobie sam domofon z racji tego, że znam kod. Pukam do drzwi, pani otwiera ze wzrokiem, jak by zobaczyła co najmniej B.Obamę. Łon czy nie łon.....

Słychać muzyczke w tle.... Daje winko do ręki i życzę miłego wieczoru ?

 

Ja bym winka im nie zostawiał, w życiu nie ma nic za darmo - miałeś gest :) 

Ja obstawiam to, że tego sms-a z zaproszeniem do niej dostałeś przez przypadek, a pancia nie zauważyła, że przypadkowo wysłała nie tam gdzie trzeba - adresat był inny - mogła amantowi wysłać dwie wiadomości : sms-em i na whatsappie na przykład, książę z bajki odpisał na WA  i sms-em juz sobie nie zawracała głowy.

Edytowane przez Avanti!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Avanti! Co się będę rozdrabnial za 20 zł za winko. Mina bezcenna :)

A co do reszty.... Też tak pomyślałem dzisiaj.

Z tym, że napisała mi to na whatsupie. Ale pomylić się mogła ;) 

Zawsze odpisywałem, a że nic nie dałem znać, to pewnie liczyla, że olałem sprawę. Wczoraj pierwszy raz pojechałem do niej z partyzanta. 

 

I taki oto efekt ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Still napisał:

@Avanti! Co się będę rozdrabnial za 20 zł za winko. Mina bezcenna :)

A co do reszty.... Też tak pomyślałem dzisiaj.

 

w sumie racja, pancia musiała być zaskoczona. Na whastappie też mi się zdarzyło wysłać komuś wiadomość przez pomyłkę, więc to może być najbardziej prawdopodobna wersja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maninblack Raczej inny bolec pancię zauroczył na imprezie, możliwe że był szybki numerek albo francja. Też średnio by mi pasowało branie samicy zaraz po innym, możliwe że jeszcze z jego wydzielinami. 

2 godziny temu, Still napisał:

Pani odpisuje, "że średnio dobry".

A kobiecina co???  "Chamsko napisałeś, więc chamsko odpisałam." Dodając (i tu zwróćcie na uwagę na słowa) ~~Z nikim nie spałam~~  

Bo on tylko opowiedział jej w nocy, że jest średnio dobry, albo jak bracia sugerują nie pozwolił jej zasnąć. ;) 

@Still Akcja dobra, ale nagradzanie jej winem bez sensu. 

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maninblack napisał:

Nawet w dzień imprezy napisała że było by fajnie jak byśmy się zobaczyli przynajmniej na minutkę.

Napisała że fajnie by było się zobaczyć, a nie że się umawiacie na spotkanie na 20.00.

 

4 godziny temu, Maninblack napisał:

piszę że już dotarłem

 

4 godziny temu, Maninblack napisał:

słyszę tekst:

"Jestem już 

Tzn. Czytasz. Nie rozmawialiście? Można było pogadać, a tak nie wiesz jakie miała emocje. Chowała  się za tekścikami.

 

4 godziny temu, Maninblack napisał:

czy nie zadać nokautującego ciosu odpowiadając na wiadomość że "dobra dupa

E tam cios, byłby to tylko dziwnie oburzony sms od szalonego orbitera.

 

Szkoda czasu, pani Cię nie będzie już szanować. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Morfeusz napisał:

Akcja dobra, ale nagradzanie jej winem bez sensu. 

To było pod wpływem impulsu/emocji. Pomijając już ten fakt, w tamtej chwili byłem wkurwiony, czego efekt był SMS z nocy. Mogłem tego nie robić. Jakaś tam moja męska duma, była urażona.

No ale wstałem rano, piję kawkę i myślę sobie: Ty still, to było do przewodzenia. Tak działają kobiety. A ty kurde, wielce zdziwiony :) 

Teraz trza lecieć i robić badania, czy aby nic nie załapałem przez jakiegoś fagasa.

 

@Imbryk jesteś w temacie. Coś od siebie???

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczuwam tutaj conajmniej lekki brak obycia z kobietami. Jak Pani zaprasza Cię do domu to na 90% dopuszcza możliwość seksu, ja bym to potraktował jako drogę na skróty, pojechał do niej i leciał z tematem. Wolałbym możliwość seksu u niej na chacie, niż nudną korpo imprezę.

 

Chciałeś ją zaskoczyć swoim towarzystwem jak w filmie Disneya, w realnym życiu to prawie nigdy nie działa, zamiast tego umawiasz się na konkretną godzinę, jak się będzie wykręcać, lub się nie pojawi to wtedy masz jasny sygnał.

 

Uważam, że na siłę interpretujesz rzeczywistość w niekorzystny dla Ciebie sposób ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.