Czy forum pierze mózg?

[Morfeusz]

Tytuł wątku moim zdaniem szkodzi forum i próbuje podważyć wiedzę, którą dzielą się Marek i użytkownicy.

Ta nazwa to obrażanie Braci, którzy pomogli innym na forum, uchronili ich od zabrania majątku, niektórych pewnie nawet od stryczka.

Myślę, że autor nie zrobił tego celowo, jednak nie zastanowił się do końca nad właściwą nazwą, która powinna być zmieniona. 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Morfeusz

[Mosze Red]

Niestety zdarzają się zarówno przejawy niewdzięczności jak i przejawy wzajemnego skakania sobie do gardeł wśród userów, z przyczyn różnic światopoglądowych lub nawet zwykłej złośliwości.

 

 

[Sceptyczny?]

Godzinę temu, Tornado napisał:

NAJWYRAŹNIEJ czytanie ze zrozumieniem jest mocno stronnicze.

Zgadza się, dałeś doskonałe świadectwo swoich własnych słów.

 

Chociaż nie dziwi mnie to skoro każdy Twój post to pseudo-naukowo-yntelygencki bełkot.

[Ogi]

W dniu 25.08.2019 o 22:55, SławomirP napisał:

1. Logujesz się

2. Czytasz że laski są spierdolone

3. Mówisz że mają kosmiczne wymagania i nawet nie ma co startować 

4. Nawzajem z innymi przyznajecie sobie racje 

5. Walisz konia

6. Potrzeba akceptacji w grupie i seksualna na dziś zaspokojona 

 

Dobrze kobieta przyrównała takie zdobywanie wiedzy do napieprzania młotkiem w dawna wbity gwóźdź. Według mnie, to nawet upośledzanie się.

 

Wiadomo, że laski mają 100 razy łatwiej od facetów w tych sprawach, ale nikt mi nie wmówi, że takie zjawisko psychologiczne na forum nie występuje.

 

A grupa tych Braci zaczęła być widoczna, bo od jakiegoś czasu ciśnie po nich coraz większa grupa innych użytkowników. Chyba najwięcej widziałem @Sceptyczny? @Tomko @Still @The Motha

 

Odp:

- Loguję się by zobaczyć jak ludzie reagują na problemy które ich spotykają

- Czytam że laski są spierdolone? Nie! czytam jakich zachowań lasek się wystrzegać.

-Mają kosmiczne wymagania ale nie wszystkie prawda jest taka że trzeba spotkać kogoś kto do ciebie pasuje i wyznaczyć granicę jeśli druga osoba nie respektuje twoich granic idziesz dalej i próbujesz do skutku. Informacje które pozyskujesz na forum pomagają odsiać na pierwszym etapie co nie oznacza że ze wszystkim trzeba się zgadzać bezwzględnie 

- Normalna reakcja ludzie przyznają sobie racje jeśli maja podobne doświadczenia

-Tak jak mam ochotę 

- Nie potrzebuje grupy by znać swoja wartość i akceptuję siebie co nie znaczy że nie modyfikuje swoich zachowań. Ludzie którzy potrzebują grupy są słabi psychicznie np ludzie którzy chodzą na mecze kibice to nie spełnione marzenia o karierze sportowej lub niedowartościowanie samych siebie i potrzeba poczucia się silnym w tłumie jedności  bo wtedy nie widać że jest się słabym.

[Ksanti]

Godzinę temu, zuckerfrei napisał:

???

 

 

@Ksanti wiesz, że masz u mnie support zawsze. Ale bzdurę napisałeś. Jakie gównoburze???

Dziękuję, ale czy widziałeś abym kiedykolwiek kogoś obrażał czy lżył na forum? Natomiast to co widzę to jak rzucę temat typu dziewica (nawet nie pamiętam kiedy ostatni, chyba z pół roku temu) albo zbije jakieś argumenty lub się wypowiem o wyglądzie czy Azjatkach kiedy są tematy od razu uruchamia się w moją stronę machina pogardy i szyderstwa. Mimo, że mój sposób pisania jest zazwyczaj retrospektywny i staram się powiązać temat z własnymi doświadczeniami. Przez to spotykam się z chamską manipulacją w moją stronę, wmawianie mi nienawiści do kobiet, frustracje, nie wprost incelizm itd. Nie zawsze ale coraz częściej. Atakuje mnie głównie jedna i ta sama grupka w różnych konfiguracjach. Bardzo łatwo jest kogoś niesłusznie osądzić. To w jaki sposób są odbierane moje posty nie świadczy o mnie tylko o czytelniku. To czytelnik dodaje negatywny ładunek emocjonalny do tego co napisałem. Mierzy swoją miarką i odzwierciedla (podświadomie?) samego siebie. Jeśli by spojrzeć na chłodno i logicznie to nie piszę o niczym kontrowersyjnym, tudzież nie o tym co próbuje mi się dopowiedzieć. Stąd też zarzucałem Januszostwo i brak logiki - jakoby w porównaniu do kwestii jak zwykły człowiek widzi i myśli na temat forum. Nie na podstawie tego co rzeczywiście tutaj jest a na podstawie własnych blokad, lęków, uprzedzeń, światopoglądu itp.

 

Zawsze ze spokojem i na argumenty odpowiadałem @Tomko i osobiście nic do niego nie miałem dopóki dopóty nie zaczął się o mnie wyrażać z butnością, złośliwymi docinkami a niekiedy chamstwem. To co zauważyłem u takich użytkowników to zabetonowanie w swoim światopoglądzie, zbytnia emocjonalność, i brak czytania ze zrozumieniem. Odpowiedzi często wyglądają jak przeczytane jedno zdanie na szybko i próba dowalenia, wyśmiania olewając cały konteks wypowiedzi. Więc jeśli chodzi o butne i złośliwe komentarze ad personam to oczywiście takie rzeczy zlewam tak jak jest to brak szacunku wobec mnie i złośliwa próba zdyskredytowania. Nie ma to nic wspólnego z rzeczową dyskusją. Nieraz mam wrażenie, że niektórzy "lepiej znają moje życie" ode mnie samego. Doklejają mi łatki z którymi nie mam nic wspólnego. Hiperbolizują moje wypowiedzi i chcą pokazać w jak najgorszym świetle. Co wskazuje na skrajną złośliwość lub zupełny brak chęci zrozumienia. Jeszcze na koniec o black pillu z tym jest tak samo. Z góry każdy to źle kojarzy bez próby zrozumienia. A czym jest to tak naprawdę? Jest to zlepek teorii naukowych na podstawie badań z psychologii ewolucyjnej. Tyle, że naukowcom mało kto odważy się postawić, ale już idei, która wszystko łączy do kupy zarzuca się incelizm. To jest taki sam mechanizm jak forum na pewnych grupach zarzuca się incelizm, mizoginie i inne. I to chyba tematy o mężatkach czy wieku partnerki przegięły najbardziej pałe i są najczęściej cytowane w internecie.

 

 

[zuckerfrei]

4 minuty temu, Ksanti napisał:

kiedy są tematy od razu uruchamia się w moją stronę machina pogardy i szyderstwa.

To samo miał Kolumb, a jednak dał radę. Czy znajdzesz dziewicę nie wiem, ale szansa istnieje. A dla większości to abstrakcja bo mają takie, a nie inne doświadczenia. Odmienność kosztuje. 

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez zuckerfrei

[Tomko]

@Ksanti Już nie wymyślaj o jakiejś pogardzie czy chamstwie. Nigdy cię nie obraziłem natomiast ty lubisz mnie wsadzić do jednego wora z ruchaczami i Januszami. Gdy kiedyś wyraziłem swoje zdanie o tym dlaczego ci się nie udaje w kontaktach z kobietami o czym TY SAM często mówisz, że nie możesz znaleźć tego czego szukasz to napisałeś do mnie coś w stylu "a jak tam twoje związki bo nie widzę żebyś był w jakiś szczęśliwym LTR" co wg mnie było chamskim zagraniem i manipulacją bo nigdy nie mówiłem, że szukam LTR. Wiesz dlaczego jestem czasami zjadliwy w stosunku do ciebie? Za to, że każdą kobietę, która miała jednego czy nawet kilku partnerów porównujesz do kurwiszczy, pisałeś o tym, że każdy powinien mieć kobietę z przydziału z urzędu itp. bzdury. Może nowym użytkownikom możesz wcisnąć kit, że Polki stawiasz na pierwszym miejscu, ale ja i inne osoby, które są tu już dłużej śmiech ogarnia bo wiedzą doskonale jaki jest twój stosunek do Polek. Delikatnie mówiąc pogardliwy. Tyle w temacie bo mi szkoda czasu i nie chcę jakiejś osobistej tyrady robić. Szkoda mi na ciebie punktów czy co gorsza bana. 

 

 

[Ksanti]

 

3 minuty temu, Tomko napisał:

Nigdy cię nie obraziłem natomiast ty lubisz mnie wsadzić do jednego wora z ruchaczami i Januszami.

Nie jest kwestią tego, że lubię. Jak mi zarzucasz piwnicę to co mam ci powiedzieć? Ruchaczem nazywam tego kto wchodzi w relacje z kobietami nie wiążac się z nimi a jedynie na sam seks. Ohhh wait chyba sam się do tego przed chwilą poniekąd przyznałeś.

3 minuty temu, Tomko napisał:

nigdy nie mówiłem, że szukam LTR.

A też nie opiujesz siebie jako mnich a bardziej w tą drugą stronę.

 

Natomiast Janusz dla mnie to ten kto reaguje emocjonalnie, robi personalne wycieczki, wyśmiewa, ma postawę ignoranta i przyjmuje retorykę pseudo macho. 

 

Więc w czym nie miałem racji?

 

3 minuty temu, Tomko napisał:

Wiesz dlaczego jestem czasami zjadliwy w stosunku do ciebie? Za to, że każdą kobietę, która miała jednego czy nawet kilku partnerów porównujesz do kurwiszczy, pisałeś o tym, że każdy powinien mieć kobietę z przydziału z urzędu itp. bzdury.

Nie każdą a tą co zachowaniem sobie załuży. Tak, pisałem o tym w kontekście idealnej organizacji społecznej coś z wizji futurystycznej. Idziemy w stronę aby wszystko usprawniać, a kobieta i mężczyzna jest jak ying i yang. Gdyby każdy miał zapewnionego partnera to znacznie by to zredukowało, stres, wojny, cierpienie...

 

3 minuty temu, Tomko napisał:

Może nowym użytkownikom możesz wcisnąć kit, że Polki stawiasz na pierwszym miejscu, ale ja i inne osoby, które są tu już dłużej śmiech ogarnia bo wiedzą doskonale jaki jest twój stosunek do Polek. Delikatnie mówiąc pogardliwy. 

Może pokaż dowód gdzie tak napisałem. Pewnie znowu coś wywaliłeś z kontekstu. To jest właśnie to o czym mówię, jak inni wiedzą lepiej ode mnie jakie mam poglądy, życie, zapatrywania. 

 

23 minuty temu, Tomko napisał:

Gdy kiedyś wyraziłem swoje zdanie o tym dlaczego ci się nie udaje w kontaktach z kobietami o czym TY SAM często mówisz, że nie możesz znaleźć tego czego szukasz to napisałeś do mnie coś w stylu "a jak tam twoje związki bo nie widzę żebyś był w jakiś szczęśliwym LTR" co wg mnie było chamskim zagraniem i manipulacją

Tutaj masz rację, nie powinienem był tak mówić. Ale od ciebie co chwile dostaje tego typu komentarze.

 

23 minuty temu, Tomko napisał:

Szkoda mi na ciebie punktów czy co gorsza bana. 

To możesz dostać jedynie za brak opanowania emocji i niewłaściwe zachowanie. Każdy jest równo pod tym względem traktowany i każdy ma taką samą sytuacje. Natomiast nie każdy dostaje za to warny co świadczy o danej osobie.

 

 

[Sceptyczny?]

Co ja czytam ?

[znienawidzony]

Ja bardzo lubię słuchać Marka i czytać forum, i muszę powiedzieć że Guru ma na mnie wpływ, potrafi namieszać w głowie i pozytywnie i negatywnie, przekazuje wiedzę w dobitny sposób, z jednej strony rozjaśnia o co kaman w tym pojebanym świecie (tak teraz już wiem że świat jest pojebany) z drugiej namieszał (a raczej znowu rozjaśnił) o co chodzi z kobietami i zacząłem ich unikać żeby się nie wjebać głębiej (już jestem wjebany) a co za tym idzie? ktoś inny skorzysta a mnie zbroja rdzewieje, no i dobra, i tak huj z tym wszystkim w moim kulawym życiu.

[thyr]

"Czasem różnica poglądów równa się sumie wypitego alkoholu." Dajcie sobie na wstrzymanie panowie bo nic konstruktywnego z tego nie wynika .Takie wycieczki mozecie sobie opisywac na privie , nieprawdaz ?

[karhu]

40 minut temu, Ksanti napisał:

Ruchaczem nazywam tego kto wchodzi w relacje z kobietami nie wiążac się z nimi a jedynie na sam seks.

A jak kobieta tak robi ,to jak ja nazwac?  A co do tematu. Forum pomaga ogarnietym , tym ktorzy cos chca zrobic ze swoim zyciem. A moze tez i zaszkodzic. 

[Spartan]

Jeżeli praniem mózgu nazywasz fakt, że zebrani tutaj Bracia chcą wyciągnąć z życia to co najlepsze, dyskutują ze sobą i wymieniają poglądy i opinie, to zastanawiam się co tutaj robisz, nie wspominając już o fakcie, że naruszasz nasze prawo i zasady co do wolności wypowiedzi, a które to zasady zaakceptowałeś przed pierwszym logowaniem. O braku szacunku do zgromadzonych Braci z litości nie wspomnę.

 

Rozumiem, że niektórym z Nas zajęło trochę czasu zrozumieniem pewnego faktu - jedni podłapali to szybciej, inni wolniej, wielu z Nas, facetów nie obudzi się z letargu już do końca życia - a fakt jest następujący - w odwiecznej walce płci, kobiety z mężczyzną, dobra ze złem, Wenus z Marsem - nazwij to jak chcesz - to MY, faceci, jesteśmy słabą płcią. Kobiety zostały tak nazwane chyba ze względu na poprawność polityczną, albo jakiś "praprzodek", archetyp faceta nazwał je tak z litości, żeby zamoczyć - i co prawda - wiele kobiet ustępuje sile fizycznej nawet najsłabszym z Nas, ale nie o siłę fizyczną się tu rozchodzi.

 

Kobiety zostały ewolucyjnie przystosowane do jednej rzeczy - RODZENIA. A to wynika z jednego z dwóch podstawowych instynktów samozachowawczych człowieka, jako gatunku - instynktu przetrwania i zapładniania. Ich przewaga polega na tym, że są wstanie wmanipulować, zagrać na emocjach faceta, który będzie zapewniał dobrobyt i bezpieczeństwo jej i jej latorośli do końca życia. Nie wiedzieć skąd ale pojawił się mit, że to kobieta wybiera faceta, a jak już wybierze, to będzie "once and for all" i koniec tematu.

 

My tutaj, zgromadziliśmy się tutaj, by wzajemnie pomagać sobie i wspierać, próbujemy wspólnie rozszyfrować kobiece mechanizmy i targające nimi emocje. My próbujemy odwrócić trend i przeciągnąć linę na naszą stronę. To MY chcemy mieć wybór i mówimy stanowcze "NIE" wszelkim społecznym dogmatom, programowaniu, kulturze i tradycji, stajemy przeciw temu co wypada a co nie. Po krótce - doszukujemy się logiki i prawideł, które to prawidła były by i są dla kobiet abstrakcją. Stąd powstał dla Nich rezerwat.

 

Ale widocznie, drogi Autorze, nie dojrzałeś jeszcze do tego Grona. Obyś nigdy nie musiał tutaj zaglądać, szukając desperacko porad odnośnie rozwodu i podziału majątku. Szczerze Ci tego życzę.

 

P.S. Takie małe adnotacje. Nigdzie nie jest napisane, że wszelkie rady na tym forum masz brać w ciemno. Sądzę, że jesteś na tyle dojrzały, że masz swoje opinie i przemyślenia na pewne tematy. To od Ciebie zależy jak przyjmiesz punkt widzenia innych - możesz się z nim zgodzić lub nie. Ale formą najwyższej dojrzałości emocjonalnej będzie ewentualna zmiana i przewartościowanie pewnych elementów BEZ KRYTYKOWANIA CZY OCENIANIA INNYCH.

 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Spartan
mały peesik :)

[Strusprawa1]

Przeczytałem niemal całość wątku i powstały tu znikąd dziwne kłótnie - jak widzę.

Postaram się wytłumaczyć co ja rozumiem na temat tego, co pisze autor wątku, bo wielu stąd naprawdę uznało to za atak na ich własne ego. 

Chodzi o to, że wielu stałych bywalców stąd jest takich jak z tego opisu - narzeka i nie rozwija się w skrócie. Czy to prawda to nie wiem - nie siedzę w życiu większości z was. Natomiast wiele historii powtarza się - dobrze zrobić pdf najbardziej powtarzających się i najlepszych historii braci, aby nie wałkować po raz tysięczny tego samego. 

Pozostawanie tematycznie w punkcie na pewno jest zauważalne.

Czy ma to działać jako forum czy jako coś w rodzaju organizacji? To drugie na pewno byłoby skuteczniejsze. Gdyż niby przekaz jest taki, że forum ma tworzyć mężczyznę męskiego (takiego jakiego świetnie opisał Mosze), ale forum to forum. Forum jest do dyskusji, a nie organizacją podobną do Legii Cudzoziemskiej, która ma tworzyć dyscyplinę.

 

Jeśli ktoś na to odpowiada, że "Ale tutaj przychodzą mężczyźni po przygodach, ciężkich złamaniach" - ok, świetnie. Tu przekaz do @SławomirP - forum pozostanie takie jakie jest, bo każdy nowy będzie zakładał temat o tym jak to się rozejść z żoną, po czym po 3 miesiącach mu się znudzi i pójdzie oglądać mecze pracując na zmianę.

Być może wielu ma ciche marzenia odnośnie wizji forum jako grupy działających mężczyzn walczących o swoje prawa - bogatych, silnych mentalnie, spotykających się w domu samca, ale to wymaga innej formy. 

 

Może discord, wspólny biznes, specjalizacje w konkretnym kierunku. Nie wiem k/rwa. 

 

Wybaczcie za formę tekstu. Zmęczył mnie ten tydzień trochę bardzo.

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Strusprawa1

[TheShy]

Weźcie tak nie panikujcie, bo w tytule nie ma napisane "Czy to forum", tylko "Czy forum".

 

Równie dobrze tytuł może świadczyć o innym portalu internetowym.

Trochę, kurwa, luzu w życiu Panowie. 

[mirek_handlarz_ludzmi]

Nie wierzę, żeby jakiekolwiek anonimowe medium elektroniczne miało taką siłę, by wyprać komuś mózg.

 

Tym bardziej, że nawet tu w tym wątku prezentowane są czasami zupełnie sprzeczne poglądy, czego dowodem choćby słowne potyczki powyżej. 

 

Każdy z forum weźmie to, co mu najbardziej odpowiada. To nie jest tak, że ktoś stał się incelem, bo poczytał forum. Stał się, bo miał do tego predyspozycje oaobowościowe.

 

Mi osobiście forum bardzo pomaga. Jestem nieuleczalnym, zakutym bialorycerzem, wychowanym na cnotliwych Jagienkach i mężnych Zbyszkach z Bogdańca. Gdyby nie to forum, to pewnie już bym siedział pod jakimś damskim pantoflem (znowu). A tak, przynajmniej pamiętam, by trzymać ramę. 

 

Druga kwestia, to co czytamy na forum nie jest często wiedzą tajemną. Czasami to po prostu rzeczowo i racjonalnie wytłumaczone relacje damsko-męskie. Problem w tym, że w związku często brak tej racjonalności. I tu właśnie forum genialnie urealnia sytuacje z kobietami i stawia do pionu.

[Gr4nt]

Jak forum nie wypierze to wypierze kto inny.

[Mapogo]

Mnie tylko utwierdziło w swoich przekonaniach, a to z kolei doprowadziło do jeszcze większego zamknięcia się na kobiety. Świadomość to potężna broń, ale trzeba umieć z niej korzystać.

 

W tym wątku mamy potyczkę atrakcyjnych (dla kobiet) mężczyzny i tych z drugiej strony barykady, czyli odrzuconych. "Jebaka" Still, coraz bardziej pewny siebie Tomko i przystojniak Messer wiedzą, jak się ustawić, ponieważ otrzymują pozytywne sygnały od niewiast, więc trochę ich razi, że inni faceci nie radzą sobie tak, jak oni. Są zdumieni i rozczarowani postawą mniej atrakcyjnych forumowiczów, ponieważ nie byli w ich położeniu, nie rozumieją sytuacji. Przecież wystarczy zmienić sposób rozumowania, zadbać o siebie i mamy sukces na wyciągniecie ręki. Dobrze wiemy, że tak nie jest.

 

W okolicach trzydziestki panny są tak napalone na hajs, że będąc odrzuconym sukces można osiągnąć tylko przez zagwarantowanie odpowiedniego poziomu życia niewieście i wspólnym dzieciaczkom. No chyba, że ma się ładną miskę to się zalicza. Albo się podobasz albo nie. Jesteś w tych 10-20% najatrakcyjniejszych mężczyzn? Gratuluję. Nie? To musisz wnieść dużo więcej do relacji, by pannę do siebie przekonać. Nie ma innej drogi. Opłaca się? Oczywiście, że nie. Tylko, że w końcu dojdziecie do męskiej wersji ściany, czyli samotności i możliwe, że nie będziecie mieli innego wyjścia, jak wziąć pierwszą lepszą chętną.

[nicolas]

Nie będę miał innego wyjścia bo co? Bo muszę? Dobre sobie, już lece pędzę bo MUSZĘ. Tylko daj mi chwilkę, pelerynkę doprasuje w kancik

Żaden facet nie jest babą żeby trajkotał pod ścianą z psiapsiułami. A już na pewno nie ten samotny. Ze zwykłych nudów zacznie się po niej wspinać

[Tomko]

@Mapogo W liceum wyglądałem jak gówno. Nauczyłem się powoli tego więc to nie tak, że nie wiem jak to było. Wiem. Pracowałem, analizowałem, czytałem. Co mnie wku..ia? Beton niektórych użytkowników, którzy mają w dupie moje rady i usprawiedliwiają swoje niepowodzenia zjebaniem kobiet. Taka prawda. 

[Sceptyczny?]

Godzinę temu, Mapogo napisał:

przystojniak Messer

Nie to, żebym kwestionował urodę @Messer, ale widziałeś go na żywo, że się tak wypowiadasz czy tylko odnosisz takie wyobrażenie (i tak sobie racjonalizujesz, żeby rzeczywistość pasowała do Twoich poglądów) na podstawie treści jego postów i avatara z Johnny'm Depp'em?

 

Godzinę temu, Mapogo napisał:

"Jebaka" Still, coraz bardziej pewny siebie Tomko

Zdajesz sobie sprawę, że sukcesy/mindset jednego usprawiedliwiasz wyglądem, drugiego pewnością siebie, a trzeciego liczbą partnerek?

 

Zdajesz sobie sprawę, że właśnie udowodniłeś tezę przeciwną do tej, którą chciałeś wykazać?

Edytowane 4 Września 2019 przez Sceptyczny?

[SławomirP]

Ja całe życie z wyglądu byłem średniakiem, wiec prawie wszystkie kobiety, które mi się podkładały były poniżej średniej. Dobra nawijka zazwyczaj nie wystarczała do tych lepszych. Najbardziej było widać kontrast z moim kolegą czadem, który popełniał masę błędów, ale szło mu o kilka poziomów lepiej. Od lat jeżdżę z nim na imprezy, dużo też widziałem na jego tinderze i na fb. Kiedyś myślałem, że rwanie lasek jest banalnie proste, bo wpierw naoglądałem się jego w akcji, a potem zacząłem robić, to samo i mnie dziewczyny zmasakrowały .  Na jego kontach randkowych, to był projekt klaudisz, z prawdziwym klaudiuszem. Czasem sobie nawet czatowałem z laskami z jego profili, o tym jak je będę pieprzył i ustawiałem go na seks, na który nawet nie chodził.

 

Przygody z ostatnich lat, przedział wiekowy 17-21.

 

Teraz mówię tylko o swoich doświadczeniach, nikogo nie chce zniechęcam do działania i nie twierdzę, że jak jesteś średni, to nie dasz rady, ale trzeba mieć wyważony pogląd na te sprawy.