Skocz do zawartości

Czy forum pierze mózg?


SławomirP

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, The Motha napisał:

na forum przewija się haseł typu; SMV, Chad itd, ja nigdy o czymś takim nie słyszałem a jednak efekty miałem i mam.

Mam dokładnie tak samo :), musiałem sobie posprawdzać te tajemnicze terminy. Dowiedziałem się przez to że jestem chyba Chadem /chociaż teraz pewnie w stanie spoczynku ;) /.  

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, SławomirP napisał:

Co o tym myślicie? Wielu tutaj wchodzi, żeby wytłumaczyć sobie swoją bierność w tych sprawach?

Ja Forum traktuję dwojako:

 

1.Nauczyć się od bardziej doświadczonych 

2.Wyrzygać anonimowo z życiowych problemów, ktore mnie niszczą niewygadane

 

Użytkowanie Forum jest jak suplement diety, nie zastąpi zbalansowanego żywienia.

 

Oprócz Forum mam kilku przyjaciół, którzy jako-tako mnie rozumieją, zawsze wesprą ile mogą, są dyskretni i cierpliwi, ale czasem brak im doświadczeń typu: toksyczny związek, rozwód, podział majątku, randkowanie dzisiaj, mentalność kobiet i mężczyzn. 

 

Co do zbalansowanej diety informacyjnej:

 

Oprócz Forum śledzę kilkanaście kanałów YT, podcastów, blogów o podobnej tematyce w kraju i na świecie. 

To pomaga wyrobić sobie opinię i nie stać się  jednostronnym radykałem.

Bo wtedy moje rady kałem stać się mogą.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Kwestia wyborów. Jak zawsze, Ty decydujesz, co trafia do Twojej głowy.

No właśnie nie do końca ;) Podświadomość przyjmuje wszystko z otwartymi ramionami bez względu co o tym świadomie myślisz.
Dokładnie tak samo, jak często powtarzany przez Marka przykład działania reklam.

 

Decyzję masz natomiast, co przeczytasz, a czego nie. Więc gdy wiesz, że jakiś temat Ci się nie spodoba, po prostu tam nie wchodzisz.
@Quo Vadis? Jednocześnie masz rację i nie masz racji :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angole to ładnie nazywają "confirmation bias". Każdy rozsądny człowiek rozumie, że ludzie są bardziej skłonni dzielić się negatywnymi doświadczeniami a nie pozytywnymi. To nasz gadzi mózg każe skupiać się na zagrożeniach a nie na pozytywach. Jeśli chce się uniknąć jednostronnego patrzenia warto szukać danych, statystyk, obserwować empirycznie otoczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystans Panowie, dystans do wszystkiego co Wasze głowy chłoną. 

Jest tutaj mnóstwo przykładów z życia wziętych i ich ocena oraz wnioski należą do nas. Nie jest to pranie mózgu, to podawanie żywych przykładów do samodzielnej oceny.

Forum otwiera oczy, nie pierze mózgu. Dla mnie osobiście podstawowy wniosek wyciągnięty z forum to PRACUJ NAD SOBĄ i MIEJ OCZY OTWARTE.

Nie zmieniłem zdania nt. kobiet po jego lekturze, zmieniłem zdanie nt. związków, ale to było równolegle z okresem moich dość traumatycznych przejść związkowych.

Mając tę wiedzę w nowe relacje wchodzę z potężnym asem w rękawie, faktem natomiast jest, że nie ma już takiej przyjemnej beztroski w tych relacjach, kiedy pojawiła się większa świadomość.

36 minut temu, Imbryk napisał:

Użytkowanie Forum jest jak suplement diety, nie zastąpi zbalansowanego żywienia.

 

@Imbryk idealne podsumowanie.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przede wszystkim bym zaprzestał używania terminów "Alpha" i "Beta" na mężczyzn. Doszedłem do takiego wniosku w sumie niedawno i nie wykluczam że sam tak robiłem. Zauważyłem że w takiej typowo redpillowej , czyli trochę też wchodzącej w nasze forum terminologii Alpha to wysoki, przystojny Chad 10/10 który jest agresywny, dominujący i uprawia seks z masą kobiet. Beta to ktoś kto taki nie jest... Obserwując rzeczywistość zauważyłem że takie zerojedynkowe myślenie na temat naszej atrakcyjności jako mężczyzn ma minimalne przełożenie na realia relacji damsko-męskich. Jeśli mielibyśmy zaglądać do psychologii ewolucyjnej czy obserwować inne gatunki blisko z nami spokrewnione to Alpha wcale nie oznacza "osobnika-cud" tylko dowódcę stada. Członka grupy, który przejmuje najwyższą odpowiedzialność. Ba, jest to zawsze stan chwilowy i nikt nie rodzi się alphą, tylko staje się nim przez długotrwały i mozolny proces, w który wchodzi zdobywanie zaufania, doświadczenia i posiadanie poparcia, w dodatku jest to stan krótkotrwały i kruchy, nie trwający wiecznie. Osobniki Alpha wcale nie są najbardziej atrakcyjnymi i dominującymi, tylko najbardziej deycyzyjnymi, mającymi przewagę mentalną. Nie mówię już o tym że trudno przerzucać to na ludzi, ale na pewno terminy genetyczny-alpha czy genetyczny-beta są krzywdzącymi i mocno szufladkującymi sloganami, najczęściej sprowadzającymi się do falszywego stwierdzenia "mam wygląd mam wszystko".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niektórym forum mózg przeprało i w ich żyłach płynie czysty redpill. Widać to zwłaszcza w rezerwacie, gdzie niektórzy bracia wyżywają się na piszących tam kobietach. Nie ważne co kobieta napisała i czy sensownie - trzeba pokazać gdzie jej miejsce. Nie układa ci się kobieto w związku? To na pewno twoja wina, przytyłaś, nie starasz się, w dupie poprzewracało ci się z nieróbstwa. Masz 30 lat i dwóch partnerów na koncie? Na pewno kłamiesz, bo kobiety ciągle kłamią, a na forum piszo, że trzydziestki mają na liczniku po 100 kutangów. Itd, itd.

 

Potem ten sam użytkownik wrzuca tematy w stylu: kolejna kobieta mnie zlała, a reszta braci poklepuje po ramieniu, nie przejmuj się, kobiety takie już są, a poza tym to jej strata. Nikt nie łączy faktów, że zachowanie na forum i ten jad jaki wylewa się z postów przekłada się na zachowanie w życiu realnym i kontakty z kobietami.

 

Zalecam więcej dystansu, bo wiedzę też można przedawkować.

Edytowane przez Heniek
  • Like 13
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP Tym tematem poruszyłeś ważną rzecz.

Forum jest świetną inicjatywą. Otworzyło oczy na wiele ważnych mechanizmów czy w relacjach męsko-damskich, czy z innymi ludźmi in general. Ale niestety po połknięciu czerwonej tabletki często się idzie ze skrajności w skrajność. Tzn. Na siłę szuka usprawiedliwień dla swoich chamskich zachowań w stosunku do kobiet, jak i nie podejmowaniu próby poprawienia własnych relacji z kobietami. Np. po co zagadać? I tak ta blachara leci na hajs, nie warto. I tak mnie zdradzi/oszuka/wyrucha na hajs... To jest hipokryzja bo żalimy się jak to feministki nas nienawidzą a zdarza się że zachowujemy się podobnie jak one. 

W rezerwacie widziałem tematy jak kobieta przychodzi tu, opisuje swój problem a dostaje odpowiedzi w stylu: pewnie przyszłaś tu po atencje... albo wypad na kafeterie. Zamiast pomocy dostaje na głowę wiadro hejtu za to że jest kobietą. I tak złą renoma o forum niesie się w świat...

Nie podejmujemy żadnych działań aby ten stan rzeczy zmienić.

 

Zapominamy o tym że forum i ta wiedza ma służyć rozwojowi, poszerzeniu świadomości i zrozumieniu jak to wszystko działa a nie nienawiści do lasek. Sam się a tym bardzo często łapałem. Unikałem kobiet lub reagowałem niechęcią i wycofaniem kiedy miałem okazję poznać być może całkiem fajną dziewczynę. Niekoniecznie musi być z tego FwB/Ons ale mogła być fajną koleżanką. A to pogadać, wyjść na rower, na spacer. Takich okazji czuję że zmarnowałem całkiem sporo. Ostatnio zdałem sobie z tego sprawę. 

 

Natomiast @Bonzo Bardzo fajnie kiedyś wytłumaczył że red pillowa ideologia niekoniecznie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Braki urody (sam podkreślał że ma mordę zakazaną i twarzowego nie płacił :D) można skutecznie rekompensować innymi wartościami: intelektem, wiedzą, znajomościami, zasobami, dobrą gadką. I właśnie powinniśmy rozwijać, a poprawa atrakcyjności w oczach kobiet będzie przyjemnym efektem ubocznym.

 

Edytowane przez kaszalot
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kaszalot napisał:

red pillowa ideologia niekoniecznie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

No właśnie MA odzwierciedlenie, bo filozofia red pill właśnie to wyraźnie mówi:

4 minuty temu, kaszalot napisał:

Braki urody (...) można skutecznie rekompensować innymi wartościami: intelektem, wiedzą, znajomościami, zasobami, dobrą gadką. I właśnie powinniśmy rozwijać, a poprawa atrakcyjności w oczach kobiet będzie przyjemnym efektem ubocznym. 

Przynajmniej ja tak rozumiem red pill.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Drizzt napisał:

Podświadomość przyjmuje wszystko z otwartymi ramionami bez względu co o tym świadomie myślisz.

&

5 godzin temu, Drizzt napisał:

Decyzję masz natomiast, co przeczytasz, a czego nie. Więc gdy wiesz, że jakiś temat Ci się nie spodoba, po prostu tam nie wchodzisz.

Tego nie napisałem ale dzięki, że to dodałeś, bo miałem to na myśli a może zbyt ogólnie się wyraziłem :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Imbryk napisał:

No właśnie MA odzwierciedlenie, bo filozofia red pill właśnie to wyraźnie mówi:

Przynajmniej ja tak rozumiem red pill.

Wg tego schematu tylko mężczyźni 7/10+ mogą znaleźć partnerkę, a nie są brane pod uwagę inne kryteria jak np. pewność siebie, czy ktoś podchodzący do kobiety jest pospinany czy robi to na luzie i nie bierze pod uwagę że atrakcyjny mężczyzna to DLA DANEJ KOBIETY nie musi być chad z kwadratową szczęką 190cm. A np taki 175, wyróżniający się czymś co ją kręci. Tak jak np. niektórzy mężczyźni lubią modelki plussize. Fakt nie jest ich dużo ale zawsze.

images.jpg

Edytowane przez kaszalot
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pranie mózgu od razu sugeruje negatywny oddźwięk.

Ja uważam, że na forum tylko i wyłącznie zyskałem, a NIC nie straciłem. 

 

No może jedno jest 'ale'. Faktycznie są jeszcze w miarę normalne dziewczyny, a przez forum dałem sobie spokój z poszukiwaniami na ten moment. Ale co się odwlecze to nie uciecze :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @SzatanKrieger za przypomnienie o działalności @HORACIOU5. W dzisiejszej postaci forum brakuje tutaj jego moralizujących i ukrucających cwaniactwo wpisów.

 

Mam wrażenie, że niestety się trochę tutaj błądzi mierząc swoją miarą i widzi to co chce widzieć. W rezultacie okazuje się, że każdy czyta zupełnie inne forum mimo, że obiektywnie jest jednym miejscem.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaszalot napisał:

Forum jest świetną inicjatywą. Otworzyło oczy na wiele ważnych mechanizmów czy w relacjach męsko-damskich (...) po połknięciu czerwonej tabletki często się idzie ze skrajności w skrajność. Tzn. na siłę szuka usprawiedliwień dla swoich chamskich zachowań w stosunku do kobiet, jak i nie podejmowaniu próby poprawienia własnych relacji z kobietami. Np. po co zagadać? I tak ta blachara leci na hajs, nie warto. I tak mnie zdradzi/oszuka/wyrucha na hajs..

 

Racja, to tak jak w tym sucharze:

Zajączek chciał usmażyć sobie jajecznicę. Nie miał jednak patelni. Jedynym zwierzęciem, o którym wiedział, że miała patelnię była lisica. Ale że lisica chytra i wredna, zajączek myśli:
- Nie pożyczy - stara i wredna jest, nie pomoże mi i jeszcze się śmiać będzie. Chociaż może pomoże, w sumie borsuk mówił że lisica mnie lubi... Eee, ale mówił też że to stara suka. Nie pożyczy. Ale lis ma u mnie dług, tyle razy orżnąłem go w pokera...
Zajączek tak myśli, myśli, wciąż idąc przez las aż w końcu dochodzi do lisiej nory. Puka, czeka.
- Pożyczy. Nie pożyczy... Pożyczy! Nie pożyczy!
W końcu otwierają się drzwi a zajączek drze się na lisicę:
- A w dupę se wsadź tę patelnię!

Edytowane przez Endeg
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy z jakiego poziomu życiowego wchodzisz na forum. Albo coś Cię rusza bardziej, albo mniej. Każdy z nas jest na innym levelu. Ale levele też grupują użytkowników. Są tacy i tacy. 

Edytowane przez brama85
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwona tabletka przeczyszcza mózg z romantyzmu, ale można się od niej uzależnić i go wyniszczać.

 

Im dłużej żyję tym wyraźnie widzę redpillowe schematy, nawet jeśli niespecjalnie ich wypatruję. Niestety nie umiem się bawić zdobytą wiedzą i zdobywać dzięki niej. Na początku była euforia, że posiadam wiedzę tajemną, ale potem wpadłem przez nią w dołek.

 

Może dobrym pomysłem byłby osobny dział na forum dla uzależnionych od czerwonych tabletek? :D

Edytowane przez Lucek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy forum pierze mózgi zbyt odważna teza. Mężczyźni, którzy mają kontakt z kobietami na pewno dostrzegają, że bardzo dużo tu prawdy jest. Nikt nikogo nie zniechęca do kobiet bynajmniej ja nie odczuwam takiej presji. To forum jest miodem dla chłopaków 20 letnich, aby nie popełniali głupich błędów a przede wszystkim w tym wieku miłości życia. 

 

Jedyna rzecz do której można by było się przyczepić to mianowicie zbyt uogólnianie kobiet na zasadzie ,, jak nie odpisuje to się puszcza " , ,, jak nie pisze to ma innego " rozumiecie o co chodzi. 

 

Poza tym to forum jest prawdziwym skarbem i kopalnią wiedzy nie tylko na tematy kobiece. Co ważne wypowiadają się tu osoby ( rozwodnicy, faceci w małżeństwie ) którzy doświadczają kobiet i ich problemów na codzień. Nie faceci na zasadzie ,, coś słyszałem " , ,, a bo mi kolega opowiadał ". Dziś żyjemy w czasach gdzie każdy jest ekspertem od wszystkiego. 

 

Jeżeli ktoś czuje, że to forum wypacza mu obraz rzeczywistości niech usunie konto i nie wchodzi. Każdy ma wybór. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może forum nie pierze mózgu, tylko niektore rzeczy które sporadycznie spotykają się z aprobatą użytkowników np.: blackpill (czyt. Nie masz względnie "dobrej" genetyki to się zabij). Ogólnie nie ma czegoś takiego jak dobre i słabe geny. Są geny które lepiej predysponują do prokreacji, inne mniej. Ale to nie znaczy że jedne są lepsze od drugich. Dzielenie w taki sposób ludzi jest godne nazizmu. Geny to geny, masz określone cechy i tyle, to że dzięki nim się rozmnożysz nie czyni cię lepszym. Koniec końców życie jest kruche i śmierć czeka na każdego więc po co niszczyć się jakimiś blackpillami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum nie ryje mózgu. Forumowicze tak. Mam wrażenie że jest tu masa osób, które po prostu wchodzą tu by się utwierdzić w tym że nie muszą się starać bo zaraz przyjdzie jakiś superChad i wszystko sprzątnie im sprzed nosa. Najlepiej by ktoś im powiedział że są super jacy są i to wszystko wina feministek/bootcampów/lewaków/ whatever. Bo to nie tylko o sprawach damsko męskich mowa. Chcą zmian ale tak jak fitDaria chcą by zmiany jakoś same się stały a im nagle z powietrza zleciała mieszanina kury domowej, dziewicy, Sashy Grey i miss Polonii w jednym co jeszcze się rozwijała tak jak oni by chcieli i żeby nie miała wymagań oraz była poniżej 30.  Oni zaś będą.. no właśnie będą i to powinno księżniczkom wystarczać..

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.