Skocz do zawartości

Czy forum pierze mózg?


SławomirP

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, Ksanti napisał:

a niektóre aluzje hipokrytów względem mnie były kłamliwe i chamskie.

Ja Ciebie rozumiem, bo całkiem niedawno jeden osobnik którego nazwa zaczyna się na s, odpisał mi wulgarnie i po chamsku, plus jeszcze próbował mi na siłę wcisnąć swój kit w którym było miedzy innymi to że się niby boję kobiet. Także osądził mnie lekką ręką, tak jakby mnie znał od lat, a właściwie to mnie nie zna, i raczej wątpię żeby miał do tego okazję.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko odniosę do kilku kwestii bez pokazywania palcem i cytowania, przy okazji nakreślę mój punkt widzenia.

 

1 Tak na forum są mocno krytyczne osoby z tendencją do atakowania ludzi o innych poglądach, szczególnie w zakresie relacji damsko - męskich. Są też ludzie o miękkich poglądach w tej kwestii, jak w każdej społeczności najwięcej jest ludzi, którzy idą środkiem drogi, aczkolwiek jak to zwykle w życiu bywa najgłośniej krzyczą ci ze skrajów bieguna i ciągle się ścierają ze sobą. Co do zasady jest to fajne, bo w dyskusji chodzi o ścieranie się poglądów, jednak często robi się niefajnie, gdy robi się gównoburzę z w wątku kogoś kto przyszedł po radę. 

 

Owe ekstrema mają też tendencje do osądzania i wyśmiewania postępowania innych, niekoniecznie musi się to podobać mi, czy innym członkom moderacji, ale do momentu jak napastliwość nie przekroczy pewnych granic i strony starają się zachować kulturalnie nie ingerujemy. Niestety nieprzyjemnie jest jak grupa osób z danego bieguna naskakuje np. na nowego użytkownika. Nie raz, i nie dwa prosiłem o zachowanie spokoju w określonych wątkach, liczni userzy dostali upomnienia na PW, ale jak mówiłem nie będę pokazywał publicznie palcem.

 

2 Często występuje pretensja o podziały alfa/ beta itp. Są to terminy, które się generalnie przyjęły nie tylko w tym środowisku, jednak jest duży rozdźwięk względem tego czym jest ten mityczny samiec alfa, jest nawet gdzieś wątek, w którym to się bardzo mocno poddaje dyskusji. Warto sobie uświadomić, że alfa w dzisiejszym potocznym pojmowaniu to zupełnie coś innego niż w sensie biologicznym.  Niesłuszne w mojej ocenie jest też identyfikowanie samca alfa z tzw. Chadem, który ma pewne cechy samca alfa (głównie fizyczne, ale i psychiczne) ale niekoniecznie musi nim być.

 

W mojej ocenie alfa to mężczyzna, który w dzisiejszych czasach  posiada określone właściwości:

 

1 Pozycja społeczna/ władza.

 

2 Majątek.

 

3 Psychika.

 

4 Cechy fizyczne/ wygląd/ siła. 

 

I wystarczy żeby posiadał dwie z wymienionych i były one odpowiednio uwydatnione i wywierał za ich pomocą wpływ na otoczenie. Przeanalizujcie to sobie na spokojnie przykładowo śmieszny niski naukowiec w okularkach, który zarabia ciut więcej niż średnia krajowa z silną psychiką, który potrafi ustawić swoich podwładnych będzie w swoim środowisku samcem alfa, bo ma pozycję społeczną i silną psychikę (silną w tych okolicznościach, w których większość czasu funkcjonuje). 

 

Ktoś kto ma majątek i pozycję społeczną i został nauczony jak to wykorzystać, w cale nie musi być przystojny czy mieś silnej psychiki, a dalej będzie mógł być alfą w środowisku i okolicznościach, w których funkcjonuje. 

 

Przystojny Chad obdarzony silną psychiką też będzie samcem alfa w najbardziej pierwotnym ujęciu i są środowiska, gdzie sprawdzi się jako alfa z takimi cechami np. wojsko, przestępczość. Jednak w innych okolicznościach, jego cechy w dzisiejszych czasach będą niewystarczające, ponieważ ta kombinacja będzie mniej efektywna w życiu w dzisiejszym społeczeństwie. 

 

Oczywiście im więcej punktów, tym lepiej, większość współczesnych samców alfa posiada 3/4.

 

 

Teraz przejdźmy do meritum, niektórzy napisali że forum nie spełnia swojej funkcji, działa inaczej niż było w pierwotnych założeniach. 

 

Forum i idea to są narzędzia, które każdy może wykorzystać. Są jednostki, którym jak dasz młotek i dłuto skorzystają z tego tworząc piękną rzeźbę, są też tacy, którzy młotkiem zgniotą sobie kciuk, a dłutem potną dłonie i nic konstruktywnego nie stworzą i będą krzyczeli, że skrzywdził ich ten, który im dał dłuto i młotek. Bitch please!

 

Wszystko jest dla ludzi myślących, weryfikujących pewne rzeczy, testując je w rzeczywistości. 

 

Ponadto są dwa takie faktory, które dość mocno determinują to czy się z czegoś korzysta właściwie czy niewłaściwie, a w tym drugim przypadku ma się pretensje do gościa, który dał to dłuto i młotek ... Mówię tutaj o doświadczeniu, które przychodzi wraz z ilością zdarzeń w życiu (co najczęściej, ale nie zawsze wiąże się z wiekiem, zazwyczaj osoby starsze doświadczeń mają więcej, ale są wyjątki). Drugi istotny element to logiczne podejmowanie decyzji, opiera to się na rozważeniu za i przeciw i zaakceptowaniu możliwych następstw decyzji, zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

 

Finalnie czytelnik forum jest samodzielną i dorosłą jednostką, może prosić o radę, może się tymi radami kierować, ale przed zastosowaniem uzyskanej na forum rady (czy gdziekolwiek indziej) powinien rozważyć konsekwencje wprowadzenia rady w życie, w tym te negatywne. Człowiek, który podejmuje decyzję bez rozważenia konsekwencji jest idiotą (najczęściej ma tendencje do winienia innych za swoje niepowodzenia), człowiek, który rozważył dane zagadnienie i podjął decyzję w oparciu o logikę, nawet gdy kieruje się cudzą radą/ bazuje na cudzym doświadczeniu zdaje sobie sprawę, że w wypadku niepowodzenia tak naprawdę wina leży po jego stronie, ponieważ ostateczna decyzja należała do niego (tak wiem, mocno upraszczam, przy realizacji jakichkolwiek przedsięwzięć na niepowodzenie mogą mieć czynniki zewnętrzne od nas niezależne, lub takie, których nie przewidzieliśmy lub nie wiedzieliśmy o ich istnieniu, a pojawią się w trakcie realizacji przedsięwzięcia i tyczy się to również relacji międzyludzkich, a może głównie tych relacji).

 

Zmierzam do tego, że człowiek myślący, bazujący na logice przy podejmowaniu decyzji, nigdy nie będzie winił osoby, która rady mu udzieliła. Rada mogła być dobra/ zła/ średnia, doradzający mógł się mylić bo jego doświadczenia były inne lub nie znał pełnego obrazu sytuacji, lub dotyczyła sytuacji/ osoby z odmiennego środowiska. Osoba MYŚLĄCA podejmująca samodzielną decyzję! Żeby zastosować się do cudzej rady musiała przejść przez cały proces myślowy, rozważyć za i przeciw i finalnie uznała, że cudza rada była znacznie lepsza niż to co do tej pory sama wymyśliła, więc zastosowała najlepsze rozwiązanie jakie znalazła, nie istotne że rozwiązanie przyszło z zewnątrz. 

 

Taka osoba skorzysta z cudzych narzędzi bo uznała obiektywną analizą, że jej własne były słabsze, a jak coś nie wyjdzie, nie będzie winić tego kto dał jej ten młotek i dłuto, wszak otrzymała lepsze narzędzia, a mimo to poniosła klęskę, zajmie się weryfikowaniem tego co nie wyszło i wyciągnie wnioski żeby kolejnym razem młotek i dłuto wykorzystać jak należy.

 

Tyle pokrótce o logicznym i samodzielnym podejmowaniu decyzji przez dorosłego i świadomego forumowicza.

 

Wróćmy teraz do doświadczenia, które każdy z nas gromadzi. Im człowiek zgromadził więcej doświadczeń tym jego decyzje powinny być lepsze, ale stanie się tak tylko wtedy gdy podda dotychczasowe doświadczenia zarówno pozytywne jak i negatywne analizie logicznej i wyciągnie wnioski. Doświadczenie ma jeszcze jedną właściwość, pozwala lepiej dostosować rozwiązania do własnej sytuacji. Niekoniecznie całościowe rozwiązanie działające dla innej osoby, która ma inną sytuację życiową/ społeczną/ rodzinną musi w stu procentach zadziałać dla was. Doświadczenie pozwala wam określić co z cudzej rady będzie dla was dobre, a co należy zmodyfikować pod siebie. 

 

Reasumując to co pomaga wam skutecznie korzystać z narzędzi, które daje wam forum czy inne społeczności to dwie rzeczy:

 

1 Własne doświadczenie.

 

2 Logiczna analiza danej sytuacji.

 

 

Jak już wspomniałem doświadczenie najczęściej przychodzi z wiekiem, ponieważ im człowiek starszy tym miał styczność z większą ilością zjawisk i zdarzeń i musiał siłą rzeczy podejmować więcej decyzji. Jeśli decyzje poddał analizie i wyciągną wnioski, uzyskał w ten sposób większą pulę doświadczenia. Oczywiście może być tak, że młoda osoba ma wielkie doświadczenie, ponieważ często podejmuje różne wyzwania, zmienia środowisko, wychodzi ze strefy komfortu ale zdarz się to niezbyt często. 

 

Teraz spójrzmy jak to wygląda w praktyce. Niby człowiek dorosły w sensie prawnym to osoba pełnoletnia czyli 18 latek. Jednak wszyscy, którzy obserwują świat wiedzą, że w naszej szerokości geograficznej tak naprawdę osiemnastolatek jest osobą bardzo niedoświadczoną życiowo, a jego pozycja startowa zależy tak naprawdę od wzorców, które uzyskał w dzieciństwie w domu rodzinnym i zasobności portfela rodziców. Przeciętny osiemnastolatek ma kiełbie we łbie i tyle. Kiedy więc zaczyna się kształtować dorosły człowiek (głównie mężczyzna, bo społeczeństwo poddaje mężczyzn większej presji i więcej od nich wymaga)?

 

W mojej ocenie dzieje się to około 21 roku życia, z prostej przyczyny młody człowiek zmienił środowisko przynajmniej częściowo, albo podjął pracę, albo dalej się edukuje. Nastąpiło wyrwanie (choćby częściowe) z rodzinnego gniazda pojawia się nowe środowisko pracy lub środowisko uczelniane, gdzie zderzają się ze sobą różne poglądy, style życia, wartości, tutaj nowy człowiek po raz pierwszy wychodzi ze strefy komfortu i musi stanąć twarzą w twarz z nieznanym, czy to będzie środowisko w miejscu pracy, czy w miejscu zdobywania nauki. Często młodzi ludzie zaczynają dopiero rozwijać zdolności adaptacyjne jak znajdą się w tak odmiennych warunkach, wcześniej rozwijali je tylko w ograniczonym zakresie bo funkcjonowali w środowisku dom - szkoła. Teraz jest coś innego coś nowego, więc człowiek po ukończeniu szkoły średniej przez dwa trzy lata przechodzi kolejną znaczącą metamorfozę. 

 

W okresie dziecięcym i młodzieńczym to rodzice głównie chronili go przed najważniejszymi życiowymi błędami, w zasadzie pilnowali żeby właściwie funkcjonował w społeczeństwie, nie zrobił żadnych poważnych głupstw, które zaważą na całym jego życiu, oczywiście mówię o rodzinie jako zdrowej jednostce społecznej, pomijam kwestie patologii. 

 

Tak więc 21 latek w mojej opinii staje na progu dorosłości. Można powiedzieć, że to dorosły mężczyzna, który jednak nadal jest narażony na wiele niebezpieczeństw. Teraz zaczyna się proces zbierania doświadczeń. Kolejne 8 - 10 lat w życiu mężczyzny to jest zbieranie najważniejszych doświadczeń, jest to również okres popełniania najgorszych błędów. W tym okresie młody człowiek powinien już mieć na starcie określoną wiedzę, którą znajdzie na forum, najważniejsze żeby rozważał wszystkie ewentualności i miał z tyłu głowy, że sprawy mogą przyjąć zły obrót. Dla młodego mężczyzny w wieku 21 - 30 najważniejsze jest żeby uniknął kilku naprawdę dużych błędów, wszystko inne da się później naprostować, bo nigdy nie jest tak, że wszystkich błędów da się uniknąć. 

 

Błędy, które najbardziej wpłyną na życie takiego mężczyzny to:

 

1 Popadnięcie w konflikt z prawem, nawet jak nie skończy się więzieniem, to wyrok w zawieszeniu + oczekiwanie na zatarcie skazania odetnie wiele życiowych możliwości, uniemożliwi wejście na pewne ścieżki. Więc wiedza na temat tego jakiego środowiska unikać i jakich szemranych przedsięwzięć unikać jest dla młodego mężczyzny bezcenna. 

 

2 Posiadanie nieplanowanego dziecka tzw. wpadka, która będzie miała wpływ na resztę życia takiego mężczyzny, a  minimum na kolejne 25 lat. Świadomość na temat stosowania antykoncepcji oraz trików stosowanych przez panie w celu zajścia w ciążę bez zgody partnera również jest nieoceniona. 

 

3 Życie z dnia na dzień, czyli nie planowanie swojej przyszłości z wyprzedzeniem. Są setki tysięcy młodych ludzi, którzy jakieś studia skończyli, ale tak naprawdę, nie posiadają ani przydatnych na rynku pracy umiejętności, ani przydatnej wiedzy, są to osoby wysoce nieprzystosowane. Ściśle z tym zagadnieniem wiąże się nieefektywne gospodarowanie własnym czasem i planowanie zdobywania umiejętności. 

 

4 Podejmowanie decyzji pod wpływem emocji/ chwili/ pobudzenie hormonalnego, jak zwał tak zwał. To często prowadzi do nieszczęść wszelakich.   

 

5 Nie poświęcanie czasu jak rozwijanie asertywności i budowanie pewności siebie.

 

6 Zniszczeni sobie zdrowia. Podejmowanie aktywności fizycznych, które mogą spowodować trwały uszczerbek na zdrowiu lub poważne kalectwo, tylko w celu zaimponowania osobom trzecim. Nie mówię tu o uprawianiu sportu, a głupim popisywaniu się lub uprawianiu sportu w warunkach, które nie zapewniają należytego bezpieczeństwa. Co innego jest skoczyć do basenu z wysokiej trampoliny, a co innego z podobnej wysokości ze skały w nieznanym miejscu, gdzie nie wiem jak jest głęboko i co jest na dnie, tylko po to żeby zaimponować grupie. Łapiecie co chcę przekazać?  

 

7 Nałogi - popadnięcie w jakikolwiek nałóg, czy to narkotyki, papierosy, alkohol, sterydy jest destrukcyjne fizycznie i psychicznie. Nawet jak się z nałogu wyjdzie to zostawi on ślady w ciele lub psychice do końca życia. 

 

Przyjmijmy, że ten rdzeń męski ukształtowany jest w okolicach trzydziestki, szczęściarz uniknął tego co opisałem powyżej, więc około trzydziestki mamy już z grubsza ukształtowanego mężczyznę, który w większości przypadków przejdzie zaplanowaną przez siebie drogą przez życie, ma jakieś kompetencje rozwinięte w zakresie kontaktów międzyludzkich i tych ogólnospołecznych, zawodowych czy romantycznych. Jak zdobył odpowiednie narzędzia przed trzydziestką i wyrobił odpowiednie nawyki, nie spotka go żadna nieprzewidziana trauma to wszystko powinno być z grubsza ok.

 

I takiego mężczyznę w wieku 30 - 32 lata, który nie spierdolił czegoś poważnie w dotychczasowym życiu (lub zdążył wyciągnąć wnioski i naprawić to co do tej pory spierdolił) można traktować jako dorosłego, ukształtowanego i poważnego mężczyznę. Oczywiście każdy będzie ewoluował wraz z wiekiem, doświadczeniem i przemyśleniami, ale taki mężczyzna będzie już miał ukształtowany pewien rdzeń, wokół którego będzie później budować kolejne warstwy. Warto nadmienić że w dawnych czasach, ta mentalna dorosłość była osiągana znacznie wcześniej z tej prostej przyczyny, że życie było krótsze, warunki życia cięższe i w pewnych obszarach doświadczenie zdobywało się szybciej. Więc proszę przystawcie miarę do czasów współczesnych i nie lećcie z argumentami, a mój pradziadek jak miał siedemnaście lat to ..... albo, ale przecież Aleksander Wielki bla bla bla .... 

 

Więc miło byłoby gdyby niektórzy bardziej krewcy userzy, wzięli sobie to do serca i trochę inną miarę przykładali do mężczyzn młodszych i mniej doświadczonych, traktowali ich łagodniej i ze zrozumieniem, a szczególnie tych którzy znaleźli się na jakichś rozstajach życia...

 

Popatrzcie jednak co się dzieje z ludźmi, którzy popełnili błędy z listy, ile bardziej ich życie jest skomplikowane ... Jasne mogą wrócić na prostą w każdym wieku, ale ile więcej to pracy wymaga i i le więcej mają przeszkód do pokonania...

 

Na koniec zwrócę wam uwagę na jedną rzecz. Czemu ludzie przychodzą na forum opowiadając swoje historie? 

 

1 Szukają porady i/lub pocieszenia.

 

2 Wiedzą już co spierdolili ale potrzebują się tym podzielić ze światem, żeby dokonać swoistego katharsis.

 

3 Chcą aby inni uniknęli powielania ich błędów, czyli chcą aby ich przeżycia pełniły funkcję edukacyjną (w sumie tą funkcję będą pełnić wszystkie historie niezależnie od motywów autorów, różnica będzie jedynie w tym czy funkcja edukacyjna była głównym celem autora).

 

Niestety wiele osób, które odpowiada na posty nie posiada czegoś takiego jak zdolność do nauczania innych, często się frustrują brakiem postępów u osób, którym starają się pomóc radą i przekształca to się we frustrację i wylewanie żalu na osobę, która o radę prosiła. Dla tego po udzieleniu rady, dawaniem wskazówek wraz z rozwojem sytuacji nie warto angażować się nadmiernie emocjonalnie w wątki pomocowe, zwyczajnie osoba doradzająca, która podchodzi nadmiernie emocjonalnie traci dystans i może zmienić się w potępiającego agresora.  

 

Oczywiście zdarzają się też jednostki niereformowalne, które przez długi okres czasu powielają błędy lub jednostki wybitnie oporne na wiedzę, ale to temat na zupełnie inny wpis. 

 

 

I na koniec proszę o zachowanie spokoju i kultury w tym temacie. 

  • Like 22
  • Dzięki 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum pełni funkcję podobną jak znaki drogowe rozstawione przez świadomego organizatora ruchu. Każdy z nas, bazując na uprzednich życiowych doświadczeniach jest w stanie uzyskać tu coś dobrego i jednocześnie pomoc innym. Każda historia coś wnosi. Od nas samych zależy, co z nich wyciągniemy dla siebie. Wiele tez, które tutaj postawiono sprawdziłem na własnym przykładzie, co widzę z perspektywy lat. Żyjąc na granicy dwóch światów (tzw. biedy i zamożności) widziałem na własnej skórze, jak zmieniał się odbiór mojej osoby w oczach kobiet. To nie są miłe doświadczenia, ale byłbym głupi zamykając oczy na fakty i obracając się plecami do swoistego heglowskiego walca. Czerwona pigułka nie jest miłym doświadczeniem. Ale każda prawda, nawet podła i kontrowersyjna, bywa lepsza od lukru i kłamstwa. Lukru, który pompuje mainstream młodym, przeciętnym facetom, że mają być mili i dobrzy, by poznać miłość życia do grobowej deski. Lukru, który nie uczy ich, jak radzić sobie z odrzuceniem, które potrafi zaboleć, szczególnie w młodości. 

 

Jestem z Wami. Trzymam gardę. Wybieram prawdę. Wiem, że za nasze poglądy nie dają nagród. I dobrze. Wiadomo, co płynie z prądem :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Patton napisał:

Ja Ciebie rozumiem, bo całkiem niedawno jeden osobnik którego nazwa zaczyna się na s, odpisał mi wulgarnie i po chamsku, plus jeszcze próbował mi na siłę wcisnąć swój kit w którym było miedzy innymi to że się niby boję kobiet. Także osądził mnie lekką ręką, tak jakby mnie znał od lat, a właściwie to mnie nie zna, i raczej wątpię żeby miał do tego okazję.

Oj chłopie... Tyś chyba w swoim życiu wulgaryzmu i chamstwa nie zaznał.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, forum pierze mózgi - i znakomicie, że tak się dzieje. Bardzo żałuję, że trafiłem na nie nie trafiłem, gdy byłem dużo młodszy, ale dobrze, że w ogóle. 

 

Ad vocem autora wątku:

 

"1. Logujesz się. 2. Czytasz że laski są spierdolone 3. Mówisz że mają kosmiczne wymagania i nawet nie ma co startować  4. Nawzajem z innymi przyznajecie sobie racje 5. Walisz konia 6. Potrzeba akceptacji w grupie i seksualna na dziś zaspokojona".

 

Nie, na forum nie twierdzi się, że wszystkie kobiety są spierdolone. Wielu z nas natomiast sięga do psychologii ewolucyjnej, wedle której znaczna część zachowań kobiet (ale i mężczyzn) ma swoje źródło w ukształtowanych w drodze ewolucji wzorcach. Opisowo i ogólnie rzecz biorąc, jest to nauka zadająca kłam teorii, jakoby kobiety wybierały na partnerów mężczyzn o dobrym serduszku i bogatym wnętrzu. Pokazuje natomiast, że dla kobiet liczy się głównie pozycja i zasoby, a dalej wygląd mężczyzny (dla nas z kolei głównie wygląd kobiety). 

 

Oczywiście jest tak, że wynikiem uzyskania powyższej wiedzy jest bardzo często rozczarowanie płcią przeciwną i niechęć do niej. U mężczyzn tym, że kobiety "lecą na kasę", a u kobiet tym, że "facet to tylko na cycki i tyłek patrzy" (od wielu, bardzo wielu kobiet takie narzekanie można usłyszeć). Jest to zupełnie naturalna i zrozumiała reakcja. Po pewnym czasie jednak najczęściej obydwie strony przestają się obrażać na biologię, przyjmując do wiadomości jak jest. 

 

Jest też i tak, że część mężczyzn wiedząc, iż wejście i bycie w związku z kobietą ma nie tylko swoje pozytywne strony (jak to pokazują komedie romantyczne), w pełni świadomie nie chce wchodzić w takie relacje. Nie ma w tym jednak niczego negatywnego, gdyż taka postawa nikogo nie krzywdzi. Przy tym po pewnym okresie może ulec zmianie, gdyż wciąż ewoluujemy. Dodam, że sam przez pewien okres taką niechęć odczuwałem, ale to przechodzi. 

 

Większość z nas jednak wchodzi i będzie wchodziła w interakcje z płcią przeciwną. No i tu forum odgrywa genialną rolę, ucząc jak te relacje mogą się kształtować. Należy sobie zdawać sprawę, że związek to nie tylko szczęście i przyjemności, ale i szereg problemów i niebezpieczeństw. Forum pokazuje z jakimi problemami może przyjść nam się zmierzyć, jak prowadzić związek, zadbać w nim o własne bezpieczeństwo finansowe i uczy jak rozwiązywać życiowe problemy. Nie wspomnę już o kwestii rozwoju osobistego, dyskryminacji mężczyzn i innych przydatnościach (zobaczcie jak wiele pisze się i mówi o kryzysie męskości w dzisiejszym świecie, a w mojej ocenie forum świetnie pokazuje wzorce pożądanych męskich zachowań).   

 

Finalnie to od nas samych zależy jak skorzystamy z wiedzy i doświadczeń tu udostępnianych. Ostatecznie sami dokonujemy życiowych wyborów. Pozwólmy też na to innym, nawet jeśli ich wybory dalece odbiegają od naszych.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Więc nie należy opuszczać gardy i robić tak całe życie

No właśnie, tu jest pies pogrzebany, bo nie chodzi o trzymanie gardy, chodzi o wypracowanie takiej osobowości aby wychodziło samo przez się.

I nie w kontekście zdobywania kobiet, ale ogólnej dobrej pozycji wyjściowej do doświadczania życia.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Ile razy było, że panna zostawiła chłopaka. I że niby dlatego, bo w jej gadzim mózgu, pojawiła się znalezienia innego, żeby zapewnił bezpieczeństwo?

Zdarzają sie takie sytuacje, ale też zdarzają się że kobieta nie odchodzi.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Bo mam być buhajem rozpłodowym i latać za pannami, żeby rozładować napięcie, bo mi tak instynkt podpowiada

Popadasz w skrajności.

Nie chcę mi się poraz kolejny tego tłumaczyć.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Na rozładowanie napięcia polecam siłownie i worek bokserski.

Seksualnego?

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Rozładowuje nie tylko napięcie, ale stres, depresje i daje zdrowie. A w zdrowym ciele, zdrowy duch. Pod warunkiem, że robi się to dla siebie. A nie dla kobiet.

Dobre życie seksualne ma bardzo dobry pozytywny wpływ na jednostkę, mało tego, ten wpływ rozciąga się na wszystkie sfery życia co powoduje lepsze efekty w każdej z nich.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

No a życie pokazuje właśnie to co pisze w Red Pilu. Więc?

Ale nie mówi co dalej, ale po siedzeniu w kolejnej ideologii zostajesz z tymi myślami, kluczem do postępowania z kobietami to zrozumienie mechanizmów które nimi rządzą, jeśli mówimy o sytuacji gdzie chłopak po przeczytaniu paru tekstów tzw Red Pill, zostaje na poziomie nienawiści do kobiet, bo działają tak a nie inaczej, to o jakim oświeceniu i zrozumieniu mówimy??

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Przynajmniej nie ma się zabranego zdrowia jak to kobiety potrafią mężczyźnie zrobić.

Robią tyle na ile im pozwalasz :) .

 

A to na ile pozwalasz, bierze się z Twojego charakteru i postawy życiowej, która z kolei determinowana jest poprzez przekonania nabyta w procesie wychowania itd.

Dobra wiadomość jest taka że można to zmienić.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Bo Ci się chce tylko zamoczyć. A to tylko Twój prymitywny instynkt.

Twoim prymitywnym instynktem jest zjedzenie dobrego żarcia, czy ja Ci coś z tego powodu zarzucam?

 

Już Ci pisałem, na chwilę obecną kobieta jest dla mnie dodatkiem, poprzez lata wypracowałem sobię taką postawę, że czuje się świetnie bez nich, a seks jest tylko przyjemnym bonusem :)

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Więc postaw się na miejscu mniej urodziwego mężczyzny.

A jeśli ten mniej urodziwy będzie miał trzy zera na koncie więcej?

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Nagroda? Ja nie jestem jak już mówiłem zwierzęciem, ani tym bardziej od zaspokajania kobiecych zachcianek. 

Nie rozumiesz kontekstu.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Mężczyzną jest się cały czas

Fizycznie tak, zgadzam się.

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Ja na koniec dnia jestem zwykle zmęczony pracą, treningami, a relaksuje się na wile sposób i nie potrzebna mi do tego kobieta.

Masz do tego pełne prawo, ale dalej nie rozumiesz co chcę przekazać :)

 

11 godzin temu, Vstorm napisał:

Kiedyś pisałem, że jak tacy z was prawdziwi mężczyźni i rozumiecie kobiety. To dlaczego nie zapładniacie jak największej ilości kobiet? Przecież taka jest nasza męska natura? Nie prawda?

Bo nie jestem zwierzęciem, zresztą nawiązywałeś do tego w swoim poście, prawda? :) .

Czyli w tym przypadku dokonałeś aktu samo-zaorania :P .

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, The Motha napisał:

I nie w kontekście zdobywania kobiet, ale ogólnej dobrej pozycji wyjściowej do doświadczania życia.

Ja mówiłem wyłącznie o kontaktach damsko-męskich. Tylko po co się męczyć.

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Zdarzają sie takie sytuacje, ale też zdarzają się że kobieta nie odchodzi.

Coś dużo ogólnie jest takich sytuacji, że kobieta odchodzi. Same statystyki rozwodów mówią same za siebie, nie mówiąc już o związkach bez ślubu.

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Seksualnego?

Z tego co wiem, to energia seksualna jest wykorzystywana do poprawiania samego siebie. Z tego co wiem, to organizm mężczyzny, kiedy on nie ma partnerki, a w zasadzie orgazmów. Energia seksualna jest wykorzystywana jako do ulepszenie siebie samego, kreatywności, po to aby przyciągnąć partnerkę.

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Dobre życie seksualne ma bardzo dobry pozytywny wpływ na jednostkę, mało tego, ten wpływ rozciąga się na wszystkie sfery życia co powoduje lepsze efekty w każdej z nich.

To dlaczego część sportowców rezygnuje z seksu czy masturbacji gdy trenują, albo mają jakąś walkę?

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Ale nie mówi co dalej, ale po siedzeniu w kolejnej ideologii zostajesz z tymi myślami, kluczem do postępowania z kobietami to zrozumienie mechanizmów które nimi rządzą, jeśli mówimy o sytuacji gdzie chłopak po przeczytaniu paru tekstów tzw Red Pill, zostaje na poziomie nienawiści do kobiet, bo działają tak a nie inaczej, to o jakim oświeceniu i zrozumieniu mówimy??

Przecież ja doskonale sobie zdaję sprawę jak działa gadzi u kobiety. Sam doskonale spotykam się z tym bardzo często. Skąd wiesz czy ja jestem w nienawiści do kobiet?

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

A to na ile pozwalasz, bierze się z Twojego charakteru i postawy życiowej, która z kolei determinowana jest poprzez przekonania nabyta w procesie wychowania itd.

Dobra wiadomość jest taka że można to zmienić.

Akurat ja nie jestem z tych, żeby pozwolić sobie wejść na głowę przez dziewczynę. I co w związku z tym?

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

A jeśli ten mniej urodziwy będzie miał trzy zera na koncie więcej?

A jeżeli nie będzie miał? A jak zdobędzie jakiś majątek, to ma teraz przyjmować osoby, które nim gardziły wcześniej, bo tak działa ich gadzi mózg?

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Nie rozumiesz kontekstu.

To go wytłumacz.

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Masz do tego pełne prawo, ale dalej nie rozumiesz co chcę przekazać

To napisz co chcesz przekazać? Ja wiem... że nie rozumiem jak kobieta działa. A jak zrozumiem to mam każdą zbłakaną niewiastę barć pod skrzydła, pobawić się "dodatkiem", a jak się znudzi to szukać następnej. Tak podświadomie to mi instynkt każe, nad którym nie potrafię zapanować i będę udawać przed sobą samym, że nad tym panuję.

 

6 godzin temu, The Motha napisał:

Bo nie jestem zwierzęciem, zresztą nawiązywałeś do tego w swoim poście, prawda? :) .

Czyli w tym przypadku dokonałeś aktu samo-zaorania

Ale zachowujesz się jak zwierzę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

Ja mówiłem wyłącznie o kontaktach damsko-męskich. Tylko po co się męczyć.

 

Nikt nie każę Ci wchodzić w związki i się męczyć :) .

 

Ja mówię o sytuacji chłopaków, którzy wypierają rzeczywistość i sami siebie oszukują, a problem leży w tym że nie ogarniają tematu, a nie w tym że nie chcą kobiet.

Nikogo nie namawiam do wchodzenia w związki, nie chcesz nie wchodź.

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

Z tego co wiem, to energia seksualna jest wykorzystywana do poprawiania samego siebie. Z tego co wiem, to organizm mężczyzny, kiedy on nie ma partnerki, a w zasadzie orgazmów. Energia seksualna jest wykorzystywana jako do ulepszenie siebie samego, kreatywności, po to aby przyciągnąć partnerkę

Poprawiania samego siebie? w jakim sensie?

Nasłuchałeś się chyba mnichów buddyjskich i walisz androny.

To podobnie z katolikami, wyczytali gdzieś że Bóg kocha tych którzy cierpią, to sami sobie zadają ból i cierpienie aby być bliżej Boga, nie wiedzą że jeden czy drugi święty cierpiał na kompletnie innym poziomie i w innym kontekście swojego życia.

 

W energii seksualnej jak w każdej innej, musi być zachowana równowagą, tak działa wszystko w naturze.

 

Mi chodzi o to że goście którzy chcieliby poruchać, ale w jakiś sposób tego nie mają, klepią androny we własnym kółku wzajemnej adoracji, że tylko pasja się liczy, zdobywanie zasobów, a po co chcesz to wszystko mieć? aby przyciągnąć dziewczyny?

 

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

To dlaczego część sportowców rezygnuje z seksu czy masturbacji gdy trenują, albo mają jakąś walkę?

 

Rezygnują z seksu na krótki czas a nie na całe życie, to zasadnicza różnica.

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

Przecież ja doskonale sobie zdaję sprawę jak działa gadzi u kobiety. Sam doskonale spotykam się z tym bardzo często. Skąd wiesz czy ja jestem w nienawiści do kobiet?

 

Za dużo teorii, gadzi mózg i gadzi mózg, ktoś coś pierdnął a reszta powtarza i małpuję.

 

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

Akurat ja nie jestem z tych, żeby pozwolić sobie wejść na głowę przez dziewczynę. I co w związku z tym?

Jak to zweryfikowałeś?

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

Ale zachowujesz się jak zwierzę.

Kiedy? gdzie? :) .

Wytłumacz mi proszę, na jakiej podstawie tak twierdzisz?

 

1 godzinę temu, Vstorm napisał:

To napisz co chcesz przekazać? Ja wiem... że nie rozumiem jak kobieta działa.

Najpierw ;piszesz że wiesz jak i co działa u kobiety, a teraz piszesz że nie rozumiesz kobiet, zdecyduj się.

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vstorm Jeśli dobrze pamiętam z jakiegoś wątku twego to masz jakieś 25 lat, chyba nigdy nie miałeś kobiety albo masz słabe doświadczenie i masz niewyleczone jazdy z domu. Nie piszę tego, żeby zakładać, że Twoje zdanie jest mniej warte. Ale nałóż sobie optykę tego, że całe Twoje negatywne nastawienie bierzesz chyba wyłącznie z forum albo chorych założeń. Jesteś prawdopodobnie nieszczęśliwym człowiekiem i to jest problem, kobiety tu nie mają nic do rzeczy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, The Motha napisał:

Poprawiania samego siebie? w jakim sensie?

A no w takim, że organizm chce być lepszym, aby znaleźć partnerkę, pisałem o tym wyżej. Weź sobie o tym poczytaj, nie chce mi się powtarzać naukowych felietonów.

 

29 minut temu, The Motha napisał:

Mi chodzi o to że goście którzy chcieliby poruchać, ale w jakiś sposób tego nie mają, klepią androny we własnym kółku wzajemnej adoracji, że tylko pasja się liczy, zdobywanie zasobów, a po co chcesz to wszystko mieć? aby przyciągnąć dziewczyny?

Dla samego siebie. Pisałem już też o tym. Widocznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

 

31 minut temu, The Motha napisał:

Za dużo teorii, gadzi mózg i gadzi mózg, ktoś coś pierdnął a reszta powtarza i małpuję.

Nie siedzę przed kompem, obserwuję to na co dzień. I ta teoria się sprawdza.

 

31 minut temu, The Motha napisał:

Jak to zweryfikowałeś?

To znaczy kiedyś dałem się pary razy wykorzystać, miałem myślenie białego rycerza, ale z czasem po bardzo częstych sygnałach od strony kobiet, zacząłem szukać dlaczego one się tak zachowują. Już wtedy miałem mniej więcej wiedzę a był to okres tak od 17 roku życia, że coś jest nie tak z tymi zachowaniami kobiety. To nie jest tak, że przyszedłem na forum jakiś czas temu i nagle doznałem szoku. Dowiedziałem się więcej o Red Pilu i wiedziałem co robiłem źle. Teraz jakaś kobieta coś mi zrobi, to potrafię opieprzyć i powiedzieć co mi się nie podoba. Mogę też odmówić, kiedy one czegoś chcą. Np. miałem kiedyś okazję, aby odmówić dziewczynie tańca, tylko dlatego, że ja nie lubię tańczyć. Tym bardziej nie jestem głupi, żeby spełniać kobiece zachcianki. Nie pozwoliłbym sobie, na to, żeby ona mnie ograniczała.

 

39 minut temu, The Motha napisał:

Kiedy? gdzie? :) .

Wytłumacz mi proszę, na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Nad tym, że cały czasz spowiadasz wszystko do ruchania. Np. tutaj.

40 minut temu, The Motha napisał:

Mi chodzi o to że goście którzy chcieliby poruchać, ale w jakiś sposób tego nie mają

Głodnemu chleb na myśli.

I kolejny:

9 godzin temu, The Motha napisał:

Dobre życie seksualne ma bardzo dobry pozytywny wpływ na jednostkę,

Zmieniając co chwilę partnerki. :) 

 

I jeszcze kilka by się znalazło. Ty wszystko sprowadzasz do seksu.

 

44 minuty temu, The Motha napisał:

Najpierw ;piszesz że wiesz jak i co działa u kobiety, a teraz piszesz że nie rozumiesz kobiet, zdecyduj się.

Chodziło mi, że napisałbyś coś w takim stylu.

 

ps. Tak zauważyłem, że nie wypowiadasz się na nie które moje argumenty.  Jak np. ten.

2 godziny temu, Vstorm napisał:

A jeżeli nie będzie miał? A jak zdobędzie jakiś majątek, to ma teraz przyjmować osoby, które nim gardziły wcześniej, bo tak działa ich gadzi mózg?

Więc właśnie po co ktoś ma się interesować, kobietą, wtedy kiedy coś zdobędzie, a ona dopiero go zauważa, kiedy coś osiągnął? Dlatego, żeby mieć "bonus" jak to Ty nazywasz w postaci seksu? I tylko do tego? Po to aby zamoczyć? Żeby swoją ciężką pracę, przeznaczyć na zdobycie kobiety? Przecież do idiotyzm jest. 

Tutaj nie chodzi już o pieniądze, rzeczy materialne, jak ktoś tak bardzo chce to niech się się wiąże wtedy z kobietą. Ale o szacunek do samego siebie, do swojej ciężkiej pracy nad sobą, czy w osiąganiu sukcesu. I warto? Warto to poświęcać na panny, kiedy wcześniej dla nich było się niewidocznym? Nie chodzi mi o milionerów, ale np. o zwykłych chłopaków, którzy dzięki ogarnięciu się i zaczęli główkować osiągnęli np. wyższe zarobki w pracy. Czy np. osoba trenująca na siłowni. Niby dlaczego ja mam coś działać z dziewczyną wtedy kiedy przybyło mi muskulatury, bo one zaczęły zwracać na mnie wtedy uwagę?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Vstorm napisał:

A no w takim, że organizm chce być lepszym, aby znaleźć partnerkę, pisałem o tym wyżej. Weź sobie o tym poczytaj, nie chce mi się powtarzać naukowych felietonów.

Ale przecież Ty nie chcesz sobie znaleźć partnerki to po co zawracasz sobie tym głowę? po co Ci ta wiedza skoro nie chcesz, nie rozumiem.

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Dla samego siebie. Pisałem już też o tym. Widocznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

Ciężko czyta się coś ze zrozumieniem, kiedy ciągle zmieniasz opcję i lawirujesz od jednej wersji do drugiej.

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Nie siedzę przed kompem, obserwuję to na co dzień. I ta teoria się sprawdza.

Błąd, wiel-błąd, skoro coś ma potwierdzenie w rzeczywistości to nie jest to teoria ale fakt :) .

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Nad tym, że cały czasz spowiadasz wszystko do ruchania. Np. tutaj.

Nie wszystko, ale mówimy o ruchaniu w kontekście relacji damsko-męskich o której tutaj rozmawiamy, a jak pewnie wiesz, albo nie wiesz, seks w relacjach z kobietą jest bardzo ważny, szczególnie dobry seks, jeśli nie macie dobrze zaspokojonej tej sfery, zaczynają się rożne problemy, które systematycznie rozlewają się na całą interakcje i współżycie między wami, ale tego naukowcy których czytasz już Ci nie powiedzieli :) .

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Zmieniając co chwilę partnerki. :)

Imputujesz mi coś czego nie napisałem, co jest klasycznym objawem braku argumentów i nieudolnej prowokacji wobec mnie :)

Dziecinna zagrywka :) .

 

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Chodziło mi, że napisałbyś coś w takim stylu.

Masło maślane.

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

ps. Tak zauważyłem, że nie wypowiadasz się na nie które moje argumenty

Twoje argumenty są z dupy, bo nie są podpartę żadnym doświadczeniem, więc ciężko się do tego odnieść, to nie obraza broń Cię dobry Bożę, ale fakt :D .

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Więc właśnie po co ktoś ma się interesować, kobietą, wtedy kiedy coś zdobędzie, a ona dopiero go zauważa, kiedy coś osiągnął?

Dalej nie rozumiesz, kobieta powinna być dodatkiem do życia, Twojego życia.

Jestem żywym przykładem człowieka który na powodzenie nie narzekał nawet wtedy kiedy zarabiałem 500 zł stażowego i jeździłem starą Hondą wartą 3000 złotych :) .

Stosujesz wymówki aby nie podejmować działania, i sam sobie wmawiasz że po co Ci to, prawda?

 

20 minut temu, Vstorm napisał:

Żeby swoją ciężką pracę, przeznaczyć na zdobycie kobiety? Przecież do idiotyzm jest. 

Patrz wyżej.

 

Do dalszej części tekstu ciężko się odnieść, bo jest jakby kwintesencją tego że nie do końca rozumiesz o czym piszę z racji tego że masz głowę wypchaną teorią z wielu źródeł ale nikłe doświadczenie w tej materii.

Edytowane przez The Motha
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, The Motha napisał:

Do dalszej części tekstu ciężko się odnieść, bo jest jakby kwintesencją tego że nie do końca rozumiesz o czym piszę.

Robisz tak samo. W dodatku wmawiasz, że wszystko co piszę nie jest podarte doświadczeniami. Tylko teorią, mimo, że ja pisze inaczej.

 

7 minut temu, The Motha napisał:

Ale przecież Ty nie chcesz sobie znaleźć partnerki to po co zawracasz sobie tym głowę? po co Ci ta wiedza skoro nie chcesz, nie rozumiem.

Widzisz. :) Chce się wtedy sukcesu, bo sukces przyciąga kobiety. Czyż nie? Właśnie tak można wykorzystać tą energię seksualną. Do osiągania swoich celów. Jeżeli mój organizm będzie produkował się, żeby np. być bardziej zmotywowanym, po to aby osiągnąć sukces, bo w jego zwierzęcej części będzie dalej miał włączone, że trzeba się bardziej starać, bo nie ma orgazmu i prokreacji. Można właśnie to wykorzystać dla własnych celów. np. Poprzez zwiększoną motywacją, więcej zarabiam i dzięki temu mogę kupić sobie np. Motocykl. 

Już rozumiesz?

Bo więcej już mi się nie chce tutaj w tym temacie udzielać. I chyba zrobią sobie przerwę od forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Vstorm napisał:

Robisz tak samo. W dodatku wmawiasz, że wszystko co piszę nie jest podarte doświadczeniami

A jest?

 

Sądząc po tym co piszesz, masz nikłe doświadczenia z kobietami, więc siłą rzeczy to jest rozmowa jak ze ślepym o kolorach :D .

 

10 minut temu, Vstorm napisał:

Właśnie tak można wykorzystać tą energię seksualną

Ooookej no i jaki sukces osiągnąłeś już poprzez wykorzystywanie tej energii?

 

Bo ja np nigdy energii seksualnej nie wykorzystywałem aby mieć większą motywacje do osiągania celów, ale używałem jej zgodnie z naturą, i na brak sukcesów w życiu zawodowym czy prywatnym nie narzekam, mało tego, dobre życie seksualne i aura spowodowana tym że sex w moim życiu nie jest mi obcy, przyciągało kolejne samice, w myśl zasady ''Temu co ma, będzie dodane, aż nadmiar mieć będzie'' co powodowało dawkę pozytywnej energii i zasilenia w przyjemny sposób ego, co przekładało się z kolei na jakość życia, to się dzieje na instynktowym, biologicznym poziomie które na Ciebie wpływa czy tego chcesz czy nie, to chcesz potwierdzenia, czy dalej będziesz kontynuował swoją utopię??

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Vstorm napisał:
10 godzin temu, The Motha napisał:

Dobre życie seksualne ma bardzo dobry pozytywny wpływ na jednostkę,

Zmieniając co chwilę partnerki. :)

Standardowa manipulacja niektórych użytkowników tutaj m.in. np. @Ksanti. Bo ktoś miał kilka kobiet, albo pisze o podrywaniu kobiet to od razu wjebany jest do wora "ruchacze". 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, The Motha napisał:

seks w relacjach z kobietą jest bardzo ważny, szczególnie dobry seks, jeśli nie macie dobrze zaspokojonej tej sfery, zaczynają się rożne problemy, które systematycznie rozlewają się na całą interakcje i współżycie między wami,

Cytuję i pogrubiam, bardzo ważne spostrzeżenie.

Często jest to temat tabu, w Red Pillu jest to temat traktowany z NALEŻYTĄ STARANNOŚCIĄ.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.