Skocz do zawartości

Pierwsze wrażenie na studiach


Basiur

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.08.2019 o 00:27, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Zapal papierosa na palarni to już masz do 5 znajomych z automatu, powodzenia. 

Nie pal tego świństwa... 

 

Żółte zęby i palce, zasyfiona cera, śmierdzące dymem włosy, łachy i cuchnący oddech a w przyszłości w perspektywie pełen zakres zmian nowotworowych od raka krtani zaczynając.   

 

Już lepiej tę kasę zamiast na fajki to na browar i knajpy przepuścić. Dużo większy socjal sobie tam zbudujesz udzielając się towarzysko niż tracąc zdrowie stojąc w palarni.     

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Posejdon napisał:

Smoking to marynarka do palenia. Polecam wykład S. Krajskiego nt. palenia i ogólnie savoir vivre 

 

Wspaniale do tego wywodu pasuje określenie "czasy słusznie minione".

Zawracanie sobie dupy co tak, co nie, co się godzi a co nie i srułke-bułke przez bibułke zwyczajnie wkurwia.

Hasnamus, hasnamus, wieczny hasnamus /ble

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Posejdon napisał:

Pewnie, lepiej z koryta żreć i z wiadra się poić. Na pewnym poziomie ludzie funkcjonują inaczej.  

 

Ehe.  Jakoś się nie biorę na te pierdoły.

Opowiedz mi o tym poziomie :)

 

"Sawułar  wiwr dla nowej klasy średniej", fascynujące studium żenady. 

Jest taka fajna nowa zabawa, zostawia się gnojków z bogatych domów, sawuarzystów i resztą ścierwa na śniegu na jakimś zadupiu.

Przeżywają głęboką duchową przemianę.

Szybko :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Posejdon napisał:

Pewnie, lepiej z koryta żreć i z wiadra się poić. Na pewnym poziomie ludzie funkcjonują inaczej. 

Na pewno nie palą sklepowych papierosów i nie piją tanich browarów czy wódek :D To nie ten poziom.

 

Swoją drogą to zabawne jak palacze muszą odkopywać aż historyczne zwyczaje żeby uzasadnić swój żałosny nałóg.  Jak wiedzą wszyscy (a ci co niewiedzą niech poczytają badania albo się rozejrzą) papierosy palą zazwyczaj najniżej usytuowani.

 

Historycznie w tych przywoływanych elitach zazwyczaj palono albo cygaretki albo cygara którymi się na zaciąga i pali od wielkiego dzwona dla smaku i z cała tego otoczką to zupełnie co innego niż zajarać szluga w przeszklonej palarni (klatce) z Mietkiem :D

 

No ale paczucha L&Mow cienkich to już silvuple jestem :D haha

 

To tak jakby sięgać do średniowiecznych metod leczenia aby uzasadnić pewne koniowalskie metody dzisiaj.

 

Załosne.

 

Masowo produkowane papierosy to gó**** stworzone po to aby uzależniać plebs i masowo wyciągać od nich kasę. Poczytajcie sobie o kampaniach reklamowych z czasów gdy jeszcze ostro się reklamowały (lata 60,70,80). Poczytaj wywiady z zarządami koncerów.


To nie ma nic wspólnego ani z savoir vivre ani z dobrym smakiem.

Edytowane przez jerry
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak działa świat, że jedni chcą się odróżnić od drugich. Sposoby są różne: auta, lokale, ubiór, domy, biżuteria, sztuka, podróże, dieta (yeah), etc. Savoir vivre też się do tego zalicza.

 

Dokładnie @jerry. Dlatego podałem te linki i NIE pisałem, że palenie Viceroyów, to szlachetna tradycja ? Podałem to jako przeciwwagę do twierdzenia, że palenie to syf i buractwo. Nie każde palenie...

Edytowane przez Posejdon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crosfit, wegetarianizm, koszula lacoste, skórzana aktówka a w niej podręcznik do prawa rzymskiego oraz bułka i banan , icos,  kubek ze Starbucksa(będziesz sprawiał wrażenie zabieganego) i musisz jeszcze ostentacyjnie mówić, że właśnie lecisz na praktykę do "kancy". 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Posejdon napisał:

Niestety, ludzie poświęcają masę energii i czasu na powiedzenie innymi słowy "patrzcie chamy jaki jestem cool" lub "patrzcie biedaki ile mam hajsu". A może stety, bo to mocny motywator?

Raczej objaw niskiej samooceny i narcyzmu. Osoby godne podziwu się tym nie afiszują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Posejdon napisał:

Smoking to marynarka do palenia. Polecam wykład S. Krajskiego nt. palenia i ogólnie savoir vivre
(...)

Obejrzałem z zaciekawieniem - ja pierdolę, ale brednie i ukwiecony syf myślowy o paleniu. W czasach tych podręczników jeszcze wierzono, że fajki to lekarstwo. Zresztą te cytaty "dar od Boga", "żeby zapach był jak najpiękniejszy". Kur*a, jak słucham tego dziada to zęby zgrzytają. Pełna pogarda dla niego i przekazywanych treści.

Sam paliłem kilka lat, przestałem. Każdy jak chce niech sobie pali i truje się sam, w dedykowanym miejscu, kabinie do palenia, beczce z dymem. Jebie mnie to, jego sprawa, ale bez pierdolenia i sztucznego dorabiania ideologii jak ten dziadyga.

 

Dzisiaj miałem wątpliwość przyjemność spędzić trochę czasu z jebiącym fajkami facetem. Facet bardzo spoko i ciekawy typ. Jebało od niego odrażająco - więcej go nie chcę widzieć.

To jest clue, w dzisiejszych czasach palący narażają się zwyczajnie na ostracyzm. Pomijając, że:

- oprócz tego, że jebiesz cały -

- chooj słabszy,

- serce słabsze,

- jebie dodatkowo z gęby de luxe.

 

Palenia na pewno warto spróbować, jak wszystkiego - żeby dowiedzieć, się, że to syf.

 

Edytowane przez Exar
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn generalnie robimy większość rzeczy na pokaz, aby uzyskać satysfakcję z podziwu innych ludzi. Nawet sport na tym jedzie. Tak, każdy powie, że dla siebie robi. Brednie.

 

@Exar Równasz zapalenie dobrego papierosa/cygara do palenia "kręconych" przez jakiegoś dziadka. Chlanie winiaczy za 5 zeta, różni się od delektowania się markowym alkoholem. Co taki człowiek, który wraca z degustacji jest dla Ciebie menelem, bo "czuć wódką"? Znaj proporcjum mocium Panie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Posejdon napisał:

Znaj proporcjum mocium Panie.

24 na śniegu + z dwa kwaski żebyś nie skumał co i jak.

Rać se :P

 

Koleś wraca skądś, wali od niego wódą. Chce wysępić szluga. Coś tam pieprzy o manierach... .

Ani chybi jakiś bezrobotny profesur on ci jest.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Posejdon napisał:

@Libertyn generalnie robimy większość rzeczy na pokaz, aby uzyskać satysfakcję z podziwu innych ludzi. Nawet sport na tym jedzie. Tak, każdy powie, że dla siebie robi. Brednie.

Ja robie dla siebie. Mam w nosie opinie innych. Studiowałem historie, siedzę w IT. Od szpanu i podziwu wolałem czytać Daviesa czy Historie Gdańska. Nie robię niczego pod kogoś bo to zwyczajnie nie ma sensu.

Ale są osoby które mnie podziwiają.

Znajoma programująca protezy nie ma nawet fejsa ani instagrama. Wystarcza jej to że ktoś może chwycić kubek 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ludzie ja Was bardzo proszę przestańcie palić koncernówki!!!!

 

Pójdźcie do tytoniowego, kupcie sobie filterki, bledki i małą paczkę tytoniu dobrej jakości. Ostatnie pół roku jak paliłem to przerzuciłem się właśnie na taki tytoń. Nie ma porównania. Wychodziło taniej, papierosy smakowały wybornie, paliło się mniej bo taki tytoń nie jest suchy jak wiór w koncernowych fajkach no i sam fakt kręcenia sobie szluga na oczach innych dodawał animuszu. Czyż nie jest to męskie właśnie? Poczujecie się jak kowboje :)


To moim zdaniem absolutny "must have" każdego samca palacza. Nie skręcaliście nigdy wcześniej? Poćwiczcie w domu. Godzinka, dwie i nabierzecie wprawy.

 

Zresztą na zachodzie jest to standard.

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.