Skocz do zawartości

Dylemat moralny, ruchać czy nie?


vand

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia.

 

Mam dylemat moralny, bo pod nos podstawia mi się naprawdę fajna laska, tylko, że żonata. Bezpośrednio oferuje seks, argumentując, że mąż jej nie zadowala w łóżku, jedynie finansowo ją zadowala. 

 

I pytanie, co zrobić? Korzystać czy nie dobijać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba zależy czy kierujesz się w życiu jakimiś wartościami i jeśli tak to jakimi. Można założyć, że maralność jest albo relatywna albo bezwzględna i taka sama dla wszystkich. Jeśli relatywna to zależy od twojego podejścia. Jeśli bezwzględna to nie ruchaj bo to zły uczynek.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeruchajcie się nagraj wszystko kamerą, a potem prześlij film mężowi. Będzie Ci na pewno wdzięczny. Ja też będę Ci wdzięczny,  jeśli mi też go prześlesz i koledzy z forum również się ucieszą. Zrobisz dobry uczynek zaspokajając potrzeby seksualne koleżanki oraz swoje opróżniajac w niej swoje zbiorniki balastowe. Oczywiście żartuje. 

Edytowane przez vodkas85
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, vand said:

@azagoth zawsze pozostaje ten cień wątpliwości, że skoro zdradzała go z innymi to czy tym razem się nie dowie na przykład 

Czyli de facto martwisz się o jej męża. Nie ruchaj jej zatem - masz w sobie współczucie dla drugiego człowieka i nie zabijaj tego w sobie. To jest nie do odzyskania.

Stracisz też sporo szacunku do samego siebie, pomimo, że będziesz udawał kozaka i się tym chełpił przed kumplami - mówię korzystając z własnego doświadczenia.

Nie poruszam tutaj aspektu moralności bo mam go w dupie - biorę to z perspektywy "samolubnej". Czyli mojego/Twojego dobrego samopoczucia i szacunku do samego siebie.

 

Generalnie ruchanie to nic wyjątkowego i nie wiem dlaczego w dzisiejszym świecie zyskało taki "blask". Przecież, kurwa, wyruchać samicę to i bezdomny pies potrafi (a niektóre samice gatunku homo sapiens potrafią dać i psu dupy). RUCHANIE TO NIC WYJĄTKOWEGO. Często zjedzenie dobrego obiadu daje więcej przyjemności.

 

Chcesz zyskać szacunek i podziw ludzi czy sam poczuć się zajebiście? Napisz książkę, zarób 1M USD, namaluj obraz, daj pracę 10 ludziom. To będzie osiągnięcie. Wyruchanie kobiety to ŻADNE osiągnięcie.

A dodatkowo (jeśli poprzednie to za mało) - odpowiedz sobie na poniższe pytanie.

Jakim rodzajem kobiety jest zdradzająca mężatka? Gdzie stoi w hierarchii atrakcyjności kobiet, jeśli pominiesz cechy czysto fizyczne? Jest coś poniżej? No chyba tylko ta dająca psom bo prostytutka czy aktorka porno robi to zawodowo i dla pieniędzy - to czyste intencje, pomimo, że może niektórym się nie podobać taka praca. Ale z drugiej strony czy potępia się np. faceta, który czyści szamba czy wywozi nieczystości za pracę, jaką wykonuje? 

  • Like 11
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, vand napisał:

@zuckerfrei pytam szczerze, bo zastanawiam się co sądzą o tym inni ;)

Po co ci to? Musisz mieć akceptacje innych, żeby coś zrobić? Przemyśl za i przeciw i dokonaj decyzji jak DOROSŁY człowiek, weź później na klatę ewentualne konsekwencje.

Czy to troll-temat do rozkręcenia gówno-burzy? Przecież ten watek przewijał się kilkanaście razy. 

Jak masz dylemata moralne z tym związane na forum kilku braci chętnie cię wyręczy. xD 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vand napisał:

fajna laska, tylko, że żonata.

Po pierwsze:

Żonata - czyli ma żonę.

Mężatka - czyli ma męża.

 

Po drugie - poproś Moderację o przeniesienie do działu, np. Seks a nie zaśmiecaj Świeżakowni.

 

Po trzecie, nie ruchaj mężatki (takie moje zdanie)

 

Po czwarte, trochę lektury n/t zdania Braci jest tutaj:

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vand święty nie jestem i mężatki tykałem, że się tak wyrażę.

Ale, no właśnie, Ty masz świadomość tego, że boisz się, iż się wyda.

Bo tu nie chodzi o to czy posiadasz kręgosłup moralny czy nie. Każdy z nas go posiada, ale nagina go mniej lub wiecej w obie strony.

Jak już dymasz mężatkę lub ma do tego dojść, to się to robi po cichu a nie szukasz plusów i minusów.

Tobie chodzi o poklepanie po plecach, przez nas forumowiczów, ze słowami- idź i się zabaw.

Nie panie kolego, tak nie będzie.

Każdy z nas posiada rozum, z którego musi tak korzystać aby na tym nie stracić. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, w chwili obecnej kręcą się intensywnie wokół dwie takowe zaobrączkowane.

W przypadku jednej nie wiedziałem, że tak jest dopóki pejsbuk nie wypluł jako "mogę znać" jej profilu ze zdjęciem ślubnym.

 

Zasady się naginają, ze względu na niestety fatalny stan związku ( @Daenerys niestety tak to się potoczyło). Biologia domaga się spuszczenia z krzyża.

Jednak wiem, że nie popatrzyłbym sobie w twarz.

 

To Twoja decyzja. Dla mnie zajęta, znaczy słabo rokująca na cokolwiek. Szanuję siebie, szanuję kogoś z kim jest. Biologia się jeszcze doczeka swojego.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączyłem do forum ze względu na credo. A w credo, z którym się zgadzam wyraźnie mowa o mężczyźnie świadomym, pragnącym czegoś więcej od życia.

 

Jeżeli jesteśmy tutaj poważni i stawiamy sobie wyżej poprzeczkę to odpowiedź wydaje się oczywista.

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.