Skocz do zawartości

Dot. Pani nie będzie połykać...


deleteduser80

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, szamanka napisał:

Ja natomiast ciągle chciałabym, nauczyć się być z kimś.

Od robienia lodów z połykiem do pragnienia bycia z drugą "połówka" (i nie piszę o flaszcze wódki).

Zdecydowanie, tak, uważam, że to forum pierze mózgi...

 

Godzinę temu, MalVina napisał:

Miło, że się martwisz, ale ja się już w związki nie bawie, więc mnie nie boli to, że dla facetów jestem wybrakowanym towarem.

A ja chyba "zawalczę" o pewną mamuśkę (lody robiła ochoczo, lecz bez połykania). Chociaż mam mega dysonans poznawczy (własne doświadczenia i historie innych), to chcę z nią spróbować jeszcze raz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mosze Red napisał:

To akurat jest proste wystarczy wyłudzić odpowiednią ilość kredytów bankowych, a wyłudzone pieniądze ulokować tak, żeby wierzyciele nie mogli ich odzyskać, po czym najlepiej ewakuować się do kraju bez umowy ekstradycyjnej z Polską ?  

Świetne rozwiązanie...do czasu :D

 

10 godzin temu, Mosze Red napisał:

Tutaj raczej nie pomogę, ale jak chcesz @The Motha to przez godzinę nauczę cię całkiem nieźle kląć w kilku językach

Podszedłem bardziej ambicjonalnie do sprawy niż Ty i nauczyłem się o wiele więcej :D

 

 

 

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2019 o 20:37, zuckerfrei napisał:

@Ma_, @Androgeniczna i inne, przypomniało mi się, że dawno temu poczyniłem taki oto tekst, przeczytaj, ucz się, zrób laskę, bądź najlepszą wersją siebie:

 

 

Wiesz Cukier - myślę, że mój Miś byłby Ci wdzięczny, pewnie w tym dużo racje ALE są kobiety jędze, które NIE I KONIEC ;) potem muszą same na siebie i za siebie i w okół siebie - ale to świadoma decyzja :D

Jest na to lekarstwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2019 o 12:35, Toranaga napisał:

W łóżku mi jest z nią zajebiście. Dochodzi w ciągu minuty

 

W dniu 28.08.2019 o 12:49, TheFlorator napisał:

Nie ma reguly.

Jesli pani jest bardzo nakrecona lub ja bardzo krecisz sam z siebie, dochodzi bardzo szybko.

 

18 godzin temu, rk77 napisał:

To mało widziałeś ?

Może i tak, od dawna monogamista małżeński.

 

A w kwestii technicznej dochodziły przy pobudzaniu łechtaczki czy dopochwowo penisem?

Pewni jesteście że rzeczywiście orgazmowały bo panie lubią udawać, żeby samiec poczuł się "męski" ;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Brat Jan said:

Może i tak, od dawna monogamista małżeński.

W LTR zwykle normalka, ze juz “nie to co na poczatku” bo nastepuje habituacja (lozkowa tez) i tyle.

 

7 minutes ago, Brat Jan said:

w kwestii technicznej dochodziły przy pobudzaniu łechtaczki czy dopochwowo penisem?

Kombinacja obu. Dobra gra wstepna (poprzedzona jeszcze stymulacja mozgu przed tym-raczej to istotniejsze) przeplatana z wejsciem w gaj brzoskwiniowy.

 

Zreszta, Bracie, zbedne dywagacje czy doszla po umownej minucie czy 2h. Kit z tym bo to nie swiadczy o niczym wg mnie (lechta moze meskie ego troche)

 

Jak byla mozgownica odpowiednio wymasowana przed aktem+mila atmosfera+delikatne alko+efekt zaskoczenia nowa osoba+”bierzesz jak swoje” widoczne w twoim zkalibrowanym dzialaniu, to pani juz jest w trakcie sprintu do mety.

14 minutes ago, Brat Jan said:

Pewni jesteście że rzeczywiście orgazmowały bo panie lubią udawać, żeby samiec poczuł się "męski" ;):D

Nie jestem pewny. Nie zastanawiam sie.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Pewni jesteście że rzeczywiście orgazmowały bo panie lubią udawać, żeby samiec poczuł się "męski" ;):D

I to jest głupota największa, bo facet myśli, że wszystko jest zajebiście a kobieta udaje wiec jest sfrustrowana. Ja tego nie znam bo nie potrzebowalam orgazmy by bylo zajebiscie i uwazam udawanie za głupote, lepiej sie nawzajem i razem szkolić ?

Są tez kobiety które nie muszą udowadniać, bo masz namacalny dowód że szczytują :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, MalVina said:

to jest głupota największa, bo facet myśli, że wszystko jest zajebiście a kobieta udaje wiec jest sfrustrowana

Nie zawsze. Jesli wierzyc wywiadom z kobietami to niektore tak robia “aby facet sie lepiej poczul”. Samo w sobie nie jest to zle jesli pozniej sie “szkoli nawzajem” tak jak to ujelas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Brat Jan napisał:

 

 

A w kwestii technicznej dochodziły przy pobudzaniu łechtaczki czy dopochwowo penisem?

Pewni jesteście że rzeczywiście orgazmowały bo panie lubią udawać, żeby samiec poczuł się "męski

Różnie. Raz łechtaczkowo raz pochwowo, czasami kilka razy w ciągu pięciu minut. Moja ex żona nie udawała, byłem jej pierwszym a przy orgaźmie  nie dość że miała takie skurcze pochwy że mi penisa wypluwała to nie dała się dotknąć i leżała jakby miała atak padaczki. Czasem miała też kobiecy wytrysk.

Obecna jakby nie miała orgazmu to mi powie ze dziś nie da rady dojść i tyle. Jak ma to czuję a nie słyszę bo dochodzi cichutko. W czasie gry wstępnej mi przerywa i każe wejść bo dojdzie a chce skończyć z penisem w środku. 

Nigdy jeszcze nie trafiłem na taką żeby udawała.

Jakiś czas temu trafił mi się ons i mało co a by laska wypierdoliła z łóżka w czasie orgazmu ale na szczęście przytrzymałem ją mocno. 

Za dzieciaka to mnie nie interesowało bo ważniejszy był mój orgazm więc nie wiem.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2019 o 10:17, Toranaga napisał:

Jakiś czas temu trafił mi się ons i mało co a by laska wypierdoliła z łóżka w czasie orgazmu ale na szczęście przytrzymałem ją mocno. 

Z jednej strony mi się to podoba, a z drugiej wkurwia, kiedy trzeba laskę "gonić" po całym łóżku bo jej odpierdala ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 30.08.2019 o 12:58, Androgeniczna napisał:

Ja jestem radykalna. Dla mnie wszysko jest albo czarne albo białe. Dlatego mam takie poglądy. Możesz mieć inne bo np dostrzegasz szarości a nie radykalnie białe lub czarne jak ja.

Coraz bardziej się przekonuje, że jesteś zaburzonym "damaged goods" albo trollem.
Kobieto Ty masz prawie 30 lat... a masz myślenie zbuntowanej nastolatki.
Daenerys dobrze Ci napisała.
Przemyśl to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.