Witam, życie jak w Madrycie

[spacemarine]

Witam,

od czasu do czasu słuchałem audycji radia samiec, kilka książek, które bardzo polecam. Zachęcam przy okazji aby Pan Marek napisał kolejną, gdzie będą tylko mrożące krew w żyłach opowieści z życia co komu się przytrafiło, zanonimizowane, ale prawdziwe z sądów, z życia itd. Zebrać te wszystkie lata opowieści i taki mocny materiał wydać. To będzie lepsze niż nie jeden horror. Wiem że w poprzednich książkach jest tego trochę, ale tam bardziej funkcjonuje to jako tło. Zebranie wszystkiego w jednej publikacji może mieć lepszy efekt, prosto kawa na ławę, nawet bez większego komentarza.

 

O mnie, trzydzieści pare lat, zszargane zdrowie, planuje wyjazd z Wawy, szkoda mi zdrowia w tym cyrku, dobra praca w korpo. Pare związków i pełno kolegów, którzy żałują ożenku. Chociaż mam dwóch przyjaciół którym się poszczęściło, przynajmniej na razie, tak mi się wydaje. Może jak ogarnę zdrowie też zaryzykuję.

 

Pozdrawiam Wszystkich

[Patton]

Witaj.

[Grzegorz]

Cześć.

[Dotyk Proboszcza]

Siemanko. ?‍♂️

[kaleczny]

Pochwalony

[zuckerfrei]

Hi ya! Koneserze horrorów. 

[Johny_B]

Dzień dobry, zqpraszamy na wieś, wczoraj były dożynki

[WolfSkin]

Czesc milo ze nasze grono sie powieksza

 

[Kleofas]

Cześć.

[Conrad]

Witamy po drugiej stronie lustra

[Marvin]

Witaj. 

[Mr.Arioch]

Cześć. 

[Noah Kuttler]

Witaj,