Skocz do zawartości

Pierwsza miłość rzuca po 5.5latach


Rekomendowane odpowiedzi

Siema jestem Kamil i mam 22 lata. Moja pierwszą i jedyną dziewczynę poznałem w 1 liceum, była rok starsza. Było to na imprezie, wypiliśmy, całowaliśmy się o było miło. Po kilku dniach się zeszliśmy. Ja ją widziałem pierwszy raz, ona podobno już była mną zainteresowana. Wiadomo początek był super, niestety po kilku miesiącach była mega zaborcza i zazdrosna, przeszkadzało to czasami. Po 1.5 roku zerwałem, bo już chyba nie miałem siły na te wszystkie sceny zazdrości. Po dniu się zeszliśmy, prosiła, żebyśmy się nie rozchodzili. Po 3 tygodniach chciałem zerwać, ale wyprosiła przerwę, więc zrobiliśmy sobie przerwę. W tym czasie zdradziłem ją całując się na osiemnastce z jedną z koleżanek. Następnego dnia zerwałem, ale się nie przyznałem. Przez następny miesiąc flirtowałem z tą dziewczyną na imprezach, ale do seksu nie doszło, choć było więcej niż całowanie. I nagle ona do mnie napisała, od razu rzuciłem te dziewczynę, z którą flirtuje i spotkałem się z moją miłością, zeszliśmy się, pocałunki i dotyk były chyba najlepsze w moim życiu. Przyznałem się do zdrady zabolało ją bardzo, wybaczyła ale było jej ciężko podczas dotyku itp. Po 2 miesiącach na obozie całowała się z 2 chłopakami ,a z 3 była naga w łóżko i robiła rzeczy ale bez seksu. Bardzo źle to zniosłem, ale jej wybaczyłem zdrada za zdradę. I tak nadszedł czas na studia mojej dziewczyny, ja zostałem w klasie maturalnej, ona poszła na studia. Widzieliśmy się co 2 tygodnie raz ona przyjechała, raz ja. Trochę się kłóciliśmy, wiadomo odległość, koledzy ze studiów byłem zazdrosny. W czerwcu już po mojej maturze pojechałem do niej. Widziałem że ma starszą ekipę na studiach i jest tam chłopak,który raz ja odprowadził i dała mi na pożegnanie buzi byłem o niego zazdrosny, ale ona mówiła, że nic nie znaczy, aż dzień przed moim powrotem zerwała ze mną bo się wypaliło i już tego nie czuje. Przeżyłem to bardzo, ale po 4dniach wróciła i się zeszliśmy. Poszedłem na studia do tego miasta co ona. Nalegała żeby razem zamieszkać, ale mama mi nie pozwoliła. Mieszkaliśmy osobno, kłóciliśmy się ,ale było raczej ok. Aż w listopadzie pojechała do koleżanki, byliśmy pokłóceni i tam mnie zdradziła całowałam się z kimś. Wróciła i mnie rzuciła. Przeżywałem to daliśmy sobie szansę i stwierdziliśmy że spróbujemy naprawić. Po 2dniach zerwała, ale następnego dnia już bylismy razem. I tak 1 rok studiów zleciał. 2 rok zamieszkaliśmy razem w pokoju. Było fajnie bez większych kłótni. 3 rok mieszkaliśmy już w mieszkaniu że znajomymi. Po równo roku , czyli miesiąc temu zerwała. Mówiła,że się wypaliło z jej strony, denerwują ja moje zachowania i nie wie czy mnie kocha. Bardzo mi było źle. Wyprowadziła się, tydzień po się spotkaliśmy prosiłem żeby naprawić, ale nie chciała. Zerwałem kontakt, aż do wczoraj. Napisałem, że się żegnam i nie chcę jej widzieć ani żadnego kontaktu bo żyję nadzieją. I tak chwilę gadaliśmy. Okazało się że ona już się z kimś spotyka, boli mnie to wszystko, chciałem naprawić,ale już nie. Nasz związek nie był idealny, seks częściej był średni niż dobry, ale często mówiliśmy, że się kochamy , byliśmy szczęśliwi. Chciałem się niedługo oświadczać. Bardzo mi źle z tym wszystkim. Tęsknię za nią i chciałbym z nią być i żebyśmy razem było szczęśliwi.

  • Haha 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko to czytać. Dno dno i dalej to już sam nie wiem co. 

Dziecięce gierki,a nie miłość. Proponuję żeby każde znów poszło się z kimś zabawić ?

Zdradę wybaczyć można - zwłaszcza jak się kocha, ale wy sie dymacie po kątach jak króliki bo takie macie zwyczaje. Jesteście jak patologia. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedząc po uszy w gównie przyzwyczajamy się do smrodku.

To co opisujesz to bardzo toksyczna sytuacja.

Widać, że karuzela kutangów mocno jej uderzyła do głowy. Do Ciebie przychodzi gdy akurat żadnego nie ma w pobliżu.

 

Ratuj się bo wcześniej czy później skończy się tak:

 

4011395.jpg

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Kamil1720 napisał:

Chciałem się niedługo oświadczać. Bardzo mi źle z tym wszystkim. Tęsknię za nią i chciałbym z nią być i żebyśmy razem było szczęśliwi.

Chłopaku potrzebujesz zmiany myślenia żebyś nie spaprał sobie życia. 

 

Zanim zabierzesz się za planowanie ślubu z "tą jedyną", daj sobie parę lat na edukację. Zacznij od przeczytania z refleksją np. 30 tematów w Świeżakowni. 

 

Daj sobie czas na przeżycie i wybrzmienie emocji typu zakochanie czy żal.

 

Tej dziewczynie już szansy nie dawaj, ta relacja wpłynęła na Ciebie toksycznie i będzie tak wpływać dalej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh ta młodość, pierwsze miłostki zrywanie i schodzenie się po 6 razy w miesiącu...

 

Ona mówi Ci, że się wypaliło i ma już nowego, być może zejdziecie się jeszcze 3 razy, ale z szacunku do siebie, który musisz zacząć już od teraz budować, nie nazywaj tego związkiem, będziesz zdrowszy - uwierz mi.

 

Jesteś jeszcze w wieku gdzie równowaga między emocjami a męską logiką może być zachwiana, to naturalne, dopiero budujesz doświadczenie życiowe.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomeczku, brakuje słów co do poziomu twojej relacji. Powinieneś być w zasadzie wdzięczny losowi, że nie wpadłeś w żadne zobowiązujące sytuacje (dziecko/małżeństwo bez intercyzy) bo by cię pokarało życie niemiłosiernie. Kac będzie niestety długi i przytłaczający, ale wierz mi, na palcach jednej ręki można policzyć związki, w których schodzenie się po odwaleniu grubej akcji miało jakikolwiek sens. A u ciebie to widzę chleb powszedni, taki sobie pomysł na nowoczesną relację damsko-męską znaleźliście. To zdecydowanie jest patologiczna sprawa. Ochłoń i nie pakuj się w bagno po raz enty, bo jeszcze się wyhuśtasz jak ci laska odpali naprawdę krzywą akcję.

P.S. Historia jest tak przesadzona, że zastanawia mnie czy to nie trolling :P

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kamil1720 napisał:

po 2 miesiącach na obozie całowała się z 2 chłopakami ,a z 3 była naga w łóżko i robiła rzeczy ale bez seksu.

Jasne. ;):lol:

2 godziny temu, Kamil1720 napisał:

Chciałem się niedługo oświadczać.

:lol:

2 godziny temu, Kamil1720 napisał:

Tęsknię za nią i chciałbym z nią być i żebyśmy razem byli szczęśliwi.

Tak tak, będziecie mieć dzieci i domek z białym płotkiem. Może nawet jedno z nich będzie Twoje. :lol: 

Na 99% trolling Bracia. 

 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 3 w łóżku tu ten, pewnie z j00rem, rodendronem i kśkiem, całe te.

Przeciętnie, jak to sie mówi, została nadziana na żądła boże, tu tego, debesta.

 

A poważnie to albo jesteś tak biały, że w kosmosie myślą, że tu jebła jakaś gwiazda albo całkiem zabawny trolling ? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytasz:

Forum

Kobietopedia

Stosunkowo dobry

No more Mr Nice guy (google polską wersję)

 

2 hours ago, Kamil1720 said:

Po 2 miesiącach na obozie całowała się z 2 chłopakami ,a z 3 była naga w łóżko i robiła rzeczy ale bez seksu.

Czytała Biblię

2 hours ago, Kamil1720 said:

jest tam chłopak,który raz ja odprowadził i dała mi na pożegnanie buzi byłem o niego zazdrosny, ale ona mówiła, że nic nie znaczy

Ona mówiła i oczywiście czytała Biblię..

2 hours ago, Kamil1720 said:

i tam mnie zdradziła całowałam się z kimś.

Czytając Biblię oczywiście

2 hours ago, Kamil1720 said:

prosiłem żeby naprawić, ale nie chciała.

 

2 hours ago, Kamil1720 said:

Napisałem, że się żegnam i nie chcę jej widzieć ani żadnego kontaktu bo żyję nadzieją.

 

2 hours ago, Kamil1720 said:

Bardzo mi źle z tym wszystkim. Tęsknię za nią i chciałbym z nią być i żebyśmy razem było szczęśliwi.

Tia - tutaj już jest pozamiatane - popieskowałeś a ona obrabiała pytongi.

Ty sobie daj spokój z kobietami na jakiś moment - przeczytaj to co napisałem na początku.

 

2 hours ago, Kamil1720 said:

Chciałem się niedługo oświadczać.

Zrób tak jak Ci tutaj bracia piszą a za jakiś czas będziesz zdrowaśki odmawiał i dziękował losowi za to, że tego nie zrobiłeś.

 

Niestety na chwilę obecną jesteś posiadaczem orderu pizdeusza-Białorycerza - laski przerobią Cię w każdą stronę.

 

Napisałeś, że mama coś nie pozwoliła jak Twoje dzieciństwo? Ojciec ?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie że z 3. chłopakiem a z trzema.

Dzieciństwo normalne rodzice też , mama się nie zgadzała bo zrywaliśmy i wiedziała pewnie, że to i tak się skończy.

Teraz jak to czytam to jest żałosne, nie wiem co sobie myślałem, miałem też myśli że te kryzysy zcementuja nasz związek. Płakać mi się chce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna pozytywna bohaterka tego postu to Twoja Mama. 

 

Twoja dziewczyna testowała i próbowała różnych kombinacji, mając w Tobie spokojną przystań. Przykro mi to pisać ale robiłeś za frajera. Natomiast zrobiłeś w tym związku wszytkie lekcje. Mam nadzieję, że ze zrozumieniem. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz musi przejść przez ręce kolegów studentów. Potem pójdzie do pracy i ulegnie urokowi zaradności przełożonych. I gdzieś tak koło 30, będzie gotowa na związek z Tobą. Wystarczy cierpliwie poczekać. Dasz radę. :)  

Edytowane przez balin
  • Like 1
  • Dzięki 3
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.