Skocz do zawartości

Pierwsza miłość rzuca po 5.5latach


Rekomendowane odpowiedzi

Balin, bohaterka po ślubie stwierdzi, za namową koleżanki rozwódki, że to nie dla niej, a i zarobić można. 

 

Potem tindery lecz szybko okaże się: gdzie Ci mężczyźni?

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dużo sprzecznych emocji, bo z jednej strony to wszystko się stało, ale z drugiej była pomimo tych odpałów dobra dziewczyną, mogliśmy na sobie polegać, o zdradach w rodzinie nikt nie wiedział, tylko o rozstaniach, wszyscy ją lubili, nawet moja matka chrzestna ją przy swoim biznesie zatrudniła. Uchodzi za przyjacielską i pomocną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kamil1720 napisał:

Chciałem się niedługo oświadczać

Czyli za ile? Mam nadzieję, że dasz nam znać i opiszesz czy je przyjęła czy nie.

 

Byłem przekonany, że Bravo Girl to tylko w Rezerwacie, a tu taka niespodzianka:D

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kamil1720 napisał:

Nie znika, chcę się z niej wyleczyć.

Zacznij się umawiać z innymi i uprawiać z nimi seks. 

 

Kilka szybkich relacji z finałem w łóżku i się przekonasz, że tak naprawdę nic wyjątkowego nie straciłeś.

 

Później skup się na realizacji własnych celów innych niż związkowe. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi na naciąganą historię, również sposób w jaki tutaj odpowiadasz.. ale nawet jeśli nie jest... krótko kolego - zdradziła - będzie zdradzać. Jak jeszcze wracasz z podkulonym ogonem to wie, że ma Cie w garści.

 

Postaw kropkę i przewróć kartkę na następy rozdział. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mosze Red napisał:

Zacznij się umawiać z innymi i uprawiać z nimi seks. 

 

Kilka szybkich relacji z finałem w łóżku i się przekonasz, że tak naprawdę nic wyjątkowego nie straciłeś.

 

Później skup się na realizacji własnych celów innych niż związkowe. 

Taa i pierwsza która mu da znów go owinie wokół palca bo się chłopaczyna zakocha. To nie dla niego. Teraz to jak start maluchem na rajd dakar. Teraz to on musi czytać, czytać i jeszcze raz czytać na czym ta gra w pierożka i kiełbaskę polega. Później jeszcze faza niedowierzania, hejtu na baby i na koniec akceptacji więc jak się uwinie to tak za 5-8 lat będą z niego ludzie. 

Edytowane przez jaro670
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kamil1720 napisał:

była rok starsza

Przede wszystkim za stara.
Za 15 lat weźmiesz sobie 10-15 lat młodszą.
Bardzo dobrze, że ta babcia z Tobą zerwała.
Zmarnowałaby Ci tylko życie.

Nie martw się bracie.
Towaru jest pod dostatkiem, a twoja wartość jako mężczyzny rośnie powoli z wiekiem.
Ja wiem jakie rozstania mogą być bolesne.
Natomiast musisz zdać sobie sprawę, że do 30-stki to nie jest czas na związki na całe życie.
Teraz masz czas by odkrywać siebie nie tylko w kwestii kobiet, ale także kariery i pracy.

Ja teraz spotykam się z różnymi kobietami(jeżeli mam czas) i nieważne czy są starsze czy młodsze.
Dlaczego?
Ponieważ nie zamierzam z nimi tworzyć niczego na stałe.
Polecam ten filmik dla rozjaśnienia:

 

5 godzin temu, Kamil1720 napisał:

o 3 tygodniach chciałem zerwać, ale wyprosiła przerwę, więc zrobiliśmy sobie przerwę. W tym czasie zdradziłem ją całując się na osiemnastce z jedną z koleżanek.

Kolego nie ma takiego czegoś jak "przerwa".
Przerwa = zerwanie.
Masz czyste sumienie, więc nie zdradziłeś jej ;)

Koleżanka mojego koleżki, także wymusiła "przerwę", a następnie wstawiała fotki z klubów z kolegami ;)
Nawet jeżeli się nie puściła, to jak myślisz nie całowała się tam z nikim? ;) 
A kolega długo błaznował, by wrócić w "łaski pańci", a ta ostatecznie i tak drugi raz go kopnęła w dupę :D 

 

 

5 godzin temu, Kamil1720 napisał:

Po 2 miesiącach na obozie całowała się z 2 chłopakami ,a z 3 była naga w łóżko i robiła rzeczy ale bez seksu. Bardzo źle to zniosłem, ale jej wybaczyłem zdrada za zdradę. I

Tak jak powiedziałem - nie zdradziłeś jej.
Ona sama zechciała przerwy, a przerwa = nieformalne zerwanie i do what you want.
A wybaczając zdradę obciąłeś sobie jaja po same kule w tej relacji.
Poza tym tym całowałeś jedną dziewczynę, a ona puściła się z trzema.
Zwykła dziwka.

 

 

5 godzin temu, Kamil1720 napisał:

. Chciałem się niedługo oświadczać. Bardzo mi źle z tym wszystkim. Tęsknię za nią i chciałbym z nią być i żebyśmy razem było szczęśliwi.

Czy Ty naprawdę chciałeś to zrobić?
Czy ty człowieku masz resztki męskiej godności, czy Ta kobieta podczas sexu zjadła twoje jaja?
Serio chciałbyś żyć z kimś, kto jest niepewny i ciągle od Ciebie ucieka i robi Ci rogi?
Niestety przykro mi, ale w tej relacji byłeś beta cuckiem.
Mężczyzno szanuj się i zregeneruj swoją męską energię!
 


Przede wszystkim mężczyzno: PAMIĘTAJ O OPCJACH!!!


Dużo pracy nad Tobą mój prawie rówieśniku(ja jestem rok młodszy od Ciebie)
Trzymam kciuki!

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

Przede wszystkim za stara.
Za 15 lat weźmiesz sobie 10-15 lat młodszą.
Bardzo dobrze, że ta babcia z Tobą zerwała.
Zmarnowałaby Ci tylko życie.

Nie martw się bracie.
Towaru jest pod dostatkiem, a twoja wartość jako mężczyzny rośnie powoli z wiekiem.
Ja wiem jakie rozstania mogą być bolesne.
Natomiast musisz zdać sobie sprawę, że do 30-stki to nie jest czas na związki na całe życie.
Teraz masz czas by odkrywać siebie nie tylko w kwestii kobiet, ale także kariery i pracy.

Ja teraz spotykam się z różnymi kobietami(jeżeli mam czas) i nieważne czy są starsze czy młodsze.
Dlaczego?
Ponieważ nie zamierzam z nimi tworzyć niczego na stałe.
Polecam ten filmik dla rozjaśnienia:

 

Kolego nie ma takiego czegoś jak "przerwa".
Przerwa = zerwanie.
Masz czyste sumienie, więc nie zdradziłeś jej ;)

Koleżanka mojego koleżki, także wymusiła "przerwę", a następnie wstawiała fotki z klubów z kolegami ;)
Nawet jeżeli się nie puściła, to jak myślisz nie całowała się tam z nikim? ;) 
A kolega długo błaznował, by wrócić w "łaski pańci", a ta ostatecznie i tak drugi raz go kopnęła w dupę :D 

 

 

Tak jak powiedziałem - nie zdradziłeś jej.
Ona sama zechciała przerwy, a przerwa = nieformalne zerwanie i do what you want.
A wybaczając zdradę obciąłeś sobie jaja po same kule w tej relacji.
Poza tym tym całowałeś jedną dziewczynę, a ona puściła się z trzema.
Zwykła dziwka.

 

 

Czy Ty naprawdę chciałeś to zrobić?
Czy ty człowieku masz resztki męskiej godności, czy Ta kobieta podczas sexu zjadła twoje jaja?
Serio chciałbyś żyć z kimś, kto jest niepewny i ciągle od Ciebie ucieka i robi Ci rogi?
Niestety przykro mi, ale w tej relacji byłeś beta cuckiem.
Mężczyzno szanuj się i zregeneruj swoją męską energię!
 


Przede wszystkim mężczyzno: PAMIĘTAJ O OPCJACH!!!


Dużo pracy nad Tobą mój prawie rówieśniku(ja jestem rok młodszy od Ciebie)
Trzymam kciuki!

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamil1720 pamiętaj, że to Ty jako mężczyzna masz władzę nad związkiem.
Ty dominujesz i ty kierujesz oraz Ty decydujesz czy wgl. coś z tego będzie dalej trwać ;)

Kobieta reglamentuje sex, a Ty decydujesz czy związek będzie trwać.
Dlaczego?
Ponieważ faceci nie mogą żyć bez sexu, a kobiety nie mogą żyć bez związku nie tylko z facetem, ale także z przyjaciółmi i rodziną.
A facet? Facet może być samotnym wilkiem.
We don't give a fuck.
Faceci często szli własnymi ścieżkami jeżeli im coś nie pasowało.
Natomiast kobietom zależy by żyć w jakimś social circle, dlatego one potrafią się dostosować nawet wbrew swoim poglądom.
To jest wynik ewolucji.

Twoją rolą jest przejąc kontrolę nad związkiem.
Nie będzie to łatwe, bo ona będzie Ci stawiać rózne przeszkody w postaci shittestów.
Ona robi to po to, by sprawdzić to, czy się nadajesz jako lider.
Kobiety tak jak dzieci będą sprawdzać gdzie jest twoja granica, na ile one sobie mogą z Tobą pozwolić.
Musisz pokazać jaja i określić pewną granicę, jak trzeba to opierdolić i postawić do pionu.
A jeżeli przekroczy twoją czerwoną granice, to po prostu zerwać :) 

Jeśli nie jesteś w stanie przejąc kontroli nad związkiem, to będziesz miał takie kwiatki jak wyżej.
Inna sprawa, że spora część kobiet nie nadaje się do związków i nie masz co siebie winić za porażki.





 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

@Kamil1720 pamiętaj, że to Ty jako mężczyzna masz władzę nad związkiem.
Ty dominujesz i ty kierujesz oraz Ty decydujesz czy wgl. coś z tego będzie dalej trwać ;)

Kobieta reglamentuje sex, a Ty decydujesz czy związek będzie trwać.
Dlaczego?
Ponieważ faceci nie mogą żyć bez sexu, a kobiety nie mogą żyć bez związku nie tylko z facetem, ale także z przyjaciółmi i rodziną.
A facet? Facet może być samotnym wilkiem.
We don't give a fuck.
Faceci często szli własnymi ścieżkami jeżeli im coś nie pasowało.
Natomiast kobietom zależy by żyć w jakimś social circle, dlatego one potrafią się dostosować nawet wbrew swoim poglądom.
To jest wynik ewolucji.

Twoją rolą jest przejąc kontrolę nad związkiem.
Nie będzie to łatwe, bo ona będzie Ci stawiać rózne przeszkody w postaci shittestów.
Ona robi to po to, by sprawdzić to, czy się nadajesz jako lider.
Kobiety tak jak dzieci będą sprawdzać gdzie jest twoja granica, na ile one sobie mogą z Tobą pozwolić.
Musisz pokazać jaja i określić pewną granicę, jak trzeba to opierdolić i postawić do pionu.
A jeżeli przekroczy twoją czerwoną granice, to po prostu zerwać :) 

Jeśli nie jesteś w stanie przejąc kontroli nad związkiem, to będziesz miał takie kwiatki jak wyżej.
Inna sprawa, że spora część kobiet nie nadaje się do związków i nie masz co siebie winić za porażki.





 

Po ponad 5latach związku spotyka się z kimś po kilku dniach i podobno jest szczęśliwa nie rozumiem tego.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kamil1720 napisał:

Po ponad 5latach związku spotyka się z kimś po kilku dniach i podobno jest szczęśliwa nie rozumiem tego.

Bo dla Ciebie ten związek skończył się niedawno a dla niej dużo dużo wcześniej. Jak myślisz że poznała nowego gościa po rozstaniu z Tobą to jesteś w meeeega błędzie. Znała się z nim i dawała mu na długo przed końcem waszego związku. Tak wiem, Ty byś zrobił inaczej, najpierw podziękował a dopiero później bzykał inne ale one takie nie są. Sory ale tak to działa, kobiety nie mają za grosz honoru w tych sprawach. 

Edytowane przez jaro670
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.