Skocz do zawartości

Ćwiczenia TRE na pozbycie się napięć w ciele.


Tavi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was samcy, jakiś czas temu znalazłem coś takiego jak ćwiczenia TRE (Trauma&Tension  Releasing Exercises). Gdy pierwszy raz to zobaczyłem podszedłem do tego z dużym dystansem, ale z ciekawości  postanowiłem je wykonać. Możliwe że, to była tylko moja wkręta i efekt placebo, ale po wykonaniu tego ćwiczenia i doprowadzenia do drżeń miednicy poczułem sie mega rozluźniony jakby rzeczywiście całe napięcie ciała ze mnie zeszło. Poniżej wstawiam dwa filmiki, jeden wyjasniący cały ten mechanizm a drugi proste ćwiczenie. Prosiłbym również dzielenie się swoimi odczuciami odnośnie TRE jeżeli ktoś próbował.

 

Filmiki:

1#

 

2# 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Patton napisał:

@Tavi

Koniecznie muszę to sprawdzić, bo akurat od dłuższego czasu mam problem z stresem i napięciem. Także jeśli to zrobię, to postaram się podzielić wrażeniami.

Będe czekał bo sam jestem ciekawy jak różne mogą być reakcje na te ćwiczenia.

 

Godzinę temu, bulletproof napisał:

Dzięki @Tavi, słyszałem o tym i miałem zamiar zacząć działać w tym temacie. TRE poleciła mi moja znajoma, która miała dosyć ciężkie dzieciństwo i problemy z narko, ale dzięki temu wyszła na prostą. THX, dzisiaj wypróbuje.

Nie ma problemu, mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym jakie konkretnie ćwiczenia robiła Twoja znajoma i czy tylko ograniczała się do drżeń miednicy?

 

Godzinę temu, spacemarine napisał:

próbowałem tego i wymaga sporo czasu żeby zaczęło "działać". Niestety dałem sobie spokój, ze względu na chorobę szukałem dalej

Czytałem w komentarzach pod filmikami z tych ćwiczeń że, nie każdemu udaje sie wprowadzić cialo w stan drżenia za pierwszym razem. Mi sie udało za pierwszym razem, natomiast ciekawi mnie fakt jak doprowadzić do tego stanu całe cialo. Widziałem na filmikach jak trząsło całymi ludźmi a nie tylko biodrami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tavi

właśnie wprowadzenie reszty ciała oprócz nóg, miednicy to był ogromny problem. Nie udało mi się doprowadzić np brzucha czy ramion do takiego drżenia, natomiast materiały na yt, jakieś dokumenty, łącznie z pokazaniem jak ćwiczą amerykańscy żołnierze to podejrzewam, że ma to sens. Myślałem kiedś by zapisać się na płatną lekcje warsztatów w Wawie aby polepszyć technikę, ale nie było czasu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czerwcu kupiłem matę do akupresury, staram się na niej leżeć co dzień (po prostu dobrze się na niej czuję). I teraz sobie uświadomiłem, że nie bolą mnie plecy od tamtej. Tyle że mam poważne problemy z kręgosłupem

 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciało udaje się wprowadzić w stan drżenia, gdy jest w miarę zrelaksowane i nie spinamy się koniecznie na wynik tylko pozwalamy sobie płynąc temu co jest. TRE wywodzi się z Lowena i z ćwiczeń bio energetycznych które zmieniły mnie i usunęły większość, napięcia, traum, nerwic z ciała ale dopiero po ponad rocznej dość intensywnej pracy z tymi cwiczeniami i terapeutką. Z tymi ćwiczeniami miednicy też nie ma co przesadzać, świetnie działają na lęki ale nie należy też przesadzać i  wykonywać  więcej niż 3 razy w tyg po 15 minut, tak jest optymalnie, gdy robiłem więcej czułem się osłabiony. Naprawdę działają lecz należy uzbroić się w cierpliwość. Polecam wszystkie filmiki Grzegorza Byczka ponieważ jest świetnym specjalista od Lowena i Tre natomiast dobór ćwiczeń to kwestia bardzo indywidualna i każdemu mogą pomóc trochę inne ćwiczenia. A mi szczegolnie pomogły Łuk i uziemienie, które też rozwibrowuja ciało, natomiast stopień tych wibracji to często kwestia indywidualna i nie należy się zrażać, jeśli od razu wibracje nie nastąpią. Ja miałem często po uziemieniu i mocnych wibracjach zejście napięcia nogami, w dół przez stopy i do ziemii.

 

 

Edytowane przez BrightStar
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że przy początkowych próbach z wibracja dna miednicy, miałem tak mocne drżenia że uderzałem tyłkiem o ziemię i całym mną telepało jak opętanym. Po kilku miesiącach to się uspokoiło i czas drżeń skrócił. Starałem się wykonywać pełne 15 minut i na początku musiałem przerywać drżenia po tym czasie. Po jakimś czasie dopiero drżenia skróciły się do kilku minut, aż musiałem ponownie podnosić miednicę aby ponownie je wywołać. Lęki i niepokoje gromadzą się właśnie w okolicy miednicy dlatego to jest tak dobre cwiczenie, na nie. Poza tym robiłem jeszcze szereg ćwiczeń na rozluźnienie szczęki i oczu, tam miałem mnóstwo nagromadzonego napięcia i różnych emocji oraz właściwie kilkanaście innych ćwiczeń.

Edytowane przez BrightStar
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem, faktycznie nogi drżały, ale żadnego rozluźnienia nie poczułem. Nie widzę w tej metodzie niczego szczególnego, jak mięśnie się zmęczą to po prostu drżą. Zróbcie sobie np. planka. Po kilkudziesięciu sekundach ciało będzie drżeć jak mięśnie się zmęczą od bycia w ciągłym skurczu. W liceum jak nam nauczyciel od wfu robił ciężki trening to niektórym pod koniec zajęć przy lekkich ćwiczeniach całe ciało drżało, jak mawiał wtedy nauczyciel "jakby go do prądu podłączyli". A te napięcia w miednicy to nic innego jak drżenie przywodziciela uda, który jest w ciągłym napięciu przez kilka minut, a jest to mięsień u większości ludzi słaby i nietrenowany. Nie sądzę, żeby ta metoda miała jakieś zalety, fakt rozluźnienia można wytłumaczyć, że jest to stan podobny do medytacji - skupienie na oddechu i utrzymaniu mieśni w określonej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waginator Oj uwierz mi to nie jest tego typu drżenie, jak po zmęczeniu czy po skurczu. Robiłem drżenia  setki razy i też wielokrotnie po ostrym wysiłku fizycznym nogi mi drżały, jest to zupełnie coś innego. Zwlaszcza, że często drgania występują od razu gdy przyjmę odpowiednia  pozycję uziemienia, gdy nie ma prawa dojść do zmęczenia nóg lub ich skurczu. Przy pozycji gdy leżę miednica w dół naprawdę nie musze się szczególnie wysilać, wystarczy chwila by podnieść lekko miednicę do góry i już mam wibracje. A efekty tego, w moim życiu są namacalne i wiele trudnych, negatywnych emocji dzięki temu zintegrowalem i to po prostu działa. Różne odprężające  medytacje stosowałem, które nie dawały efektów także mam porównanie.

Edytowane przez BrightStar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BrightStar napisał:

wystarczy chwila by podnieść lekko miednicę do góry i już mam wibracje

Prawdę rzeczesz Bracie. ?

Pierwszy raz w życiu dziś spróbowałem tego i poczułem to co opisujesz tak jak wyżej już przy początku ćwiczenia.

Uznałem od razu, że skoro już tak szybko pojawiają się u mnie wibracje znaczy to, że te ćwiczenia są zajebiście potrzebne dla mnie.

 

Leżałem tak raptem parę minut testowo a już czuję zajebiste rozluźnienie zaraz po tym przy normalnych czynnościach, tak jakby odchodziły Ci wszelkie stresy i napięcia z ciała, szczególnie odczuwalne w tamtej okolicy ciała, tak jakby ciężar ale nie ciężki, nie łatwo te uczucie opisać, ale jest super miłe i przyjemnie odprężające. :)

Coś czuję, że nuru masażystki pójdą z torbami. :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Feniks8x W takim razie korzystaj bracie ? Polecam, zapisać się na newsletter na początek do Grzegorza Byczka tutaj:  https://grzegorzbyczek.com/zestawy-cwiczen/ robić sobie zestawy ćwiczeń które wysyła na maila, za darmo. Ja od tego zaczynałem, choć dopiero gdy poszedłem do terapeutki i dobrała do mnie indywidualnie cwiczenia, skrygowala technike, dopiero wtedy zacząłem zauważać poważne zmiany.

Edytowane przez BrightStar
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.