Skocz do zawartości

Moja historia


Rekomendowane odpowiedzi

  Witam wszystkich. Mam 22 lata i właśnie zakończyłem 6,5 letni związek z rok młodszą dziewczyną. Związek zakończyłem z mojej inicjatywy.

Od 1,5 roku mieszkaliśmy razem, wcześniej mieliśmy za sobą wzloty, upadki, chwilowe rozstania itp...

Za mieszkanie, prąd, internet itp. płaciłem Ja, bo tylko Ja pracowałem na pełen etat. Ogólnie po zamieszkaniu razem nie było źle, ale z czasem zaczęło się kontrolowanie, odcinanie od znajomych.

Samiczka w pewnym okresie zaczęła sobie dorabiać w weekendy. Ogólnie rzecz biorąc to miała dostać mieszkanie socjalne na które czekaliśmy dlatego nie mogła pracować na pełen etat.

 Od dłuższego czasu nie mogliśmy się dogadać, ale to możliwe że z mojej winy ponieważ jestem bardzo zamknięty w sobie i nie chciałem rozmawiać o tym co mnie trapi (myślałem że sobie poradzę z moimi problemami sam). Zakończyłem związek z tego powodu, że po pewnej akcji "zapaliła mi się czerwona lampka" a mianowicie jak byłem ze znajomym na piwie to moja luba zadzwoniła i powiedziała:

"Wracaj do domu, jutro musisz do pracy wstać, ja zaraz nie przyjdziesz to Cię do domu nie wpuszczę" ale zaraz zaraz... jak to mnie nie wpuści do domu za który Ja płacę i utrzymuje nas oboje?

To jeśli potrafiła rzucić takim tekstem "u mnie" to co dopiero by było jeśli przeprowadzilibyśmy się do tego nowego mieszkania. Ogólnie podobnych akcji było więcej. Co o tym sądzicie bracia? :)

 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Analnasek napisał:

"Wracaj do domu, jutro musisz do pracy wstać, ja zaraz nie przyjdziesz to Cię do domu nie wpuszczę"

Jeżeli zagroziła, że nie wpuści Cię do Twojego własnego domu, za który płacisz, to pomyśl jakie akcje mogła by odwalać, gdyby mieszkanie było jej albo wspólne. 

Samica pokazała prawdziwą twarz. Dziękuj opatrzności, że nie masz z nią gówniaka i małżeństwa. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, miała rację że do pracy musiałem iść XD ale jestem na tyle dorosły że biorę odpowiedzialność za to co robię (a ten znajomy jest raz na rok u nas w mieście :D ) 

4 minuty temu, Morfeusz napisał:

Samica pokazała prawdziwą twarz. Dziękuj opatrzności, że nie masz z nią gówniaka i małżeństwa. 

No całe szczęście, ale szkoda 6.5 roku. Teraz ani żadnej koleżanki/znajomej nie mam xD 

Z deka szkoda bo wracając do domu jest pustka :

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.