ariok Opublikowano 3 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Panowie - proszę o pomoc, Śpię między 6h a 7h a mimo wszystko rano nie mogę się zwlec z łóżka (trwa to 40minut), przez następne 40minut chodzę nieprzytomny, w pracy dwa-trzy razy dziennie mam odcinkę, że normalnie odpływam przy biurku. Jem regularnie, biorę witaminę D od kilku miesięcy, dwa razy do roku robię morfologię i zawsze jest spoko. O co chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaśnie Wielmożny Opublikowano 3 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Jaka dieta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 3 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 (edytowane) Od jakiegoś czasu też tak mam. Byłem na badaniach i jedyne co mi wyszło to bardzo niska D3, mimo pobytu kilku dni nad morzem. Od pięciu dni biorę 7x 4000j.m + ekspozycja na słońce i sytuacja dopiero zaczyna trochę się poprawiać. Wpierw sprawdziłbym d3, bo jeszcze tydzień temu przed suplementacją czułem się dokładnie tak samo. Mój lekarz mówił, że miał już pacjentów u których zwykłe dawki d3 nie dawały efektów. Edytowane 3 Września 2019 przez SławomirP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariok Opublikowano 3 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 17 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał: Jaka dieta? Dieta "normalna", 2800kcal w normalnych proporcjach BTW, żadne wymyślne. 6 minut temu, SławomirP napisał: Wpierw sprawdziłbym d3 D3 miałem w widełkach "stężenie suboptymalne", czyli nie niedobór ale niskie optymalne, więc biorę Jacobsa 3 krople = chyba wychodzi 6000j.m., lekarz powiedział, że tyle to ok będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 3 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 To może mamy jakiś wspólny problem. U mnie D3 przynosi efekty, ale nie wiem czy objawy znikną w 100%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRK275 Opublikowano 3 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Mnie osobiście z rana odmula: a) letni prysznic b) lekka aktywność fizyczna: 15 min rower + 10 min spacer jako droga do pracy Przy takim trybie jestem w stanie wytrzymać ogarnięty do godziny 13 bez wspomagania w postaci kawy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NieJestemNormikiem Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Mam tak od ponad 10 lat. Nie pomogła D3, nie pomogła dieta. U mnie problem jest ostrzejszy, bo wstając dajmy na to o godzinie 7, czy tam 8 chodzę nieprzytomny mniej więcej do południa lub godzin popołudniowych. Wydaje mi się, że to problem z nadnerczami, bo hormony u mnie od zawsze kiedy pamiętam były w kiepskim stanie. To już nawet nie zmęczenie, ale poranne wyczerpanie przez które nie raz dałem plamy, postawiłem sen wyżej niż jakikolwiek obowiązek czy zaplanowaną, umówioną wizytę w miejscu XYZ. Pomaga tylko jedno - alkohol wieczorem (niedużo). Prawdopodobnie przez to iż pobudza wydzielanie kortyzolu, który wybudza człowieka. Tak, piłem wczoraj. Inaczej nie dałbym rady w tym momencie nic napisać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariok Opublikowano 4 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Ciekawe, wiele osób ma to samo a nikt do końca nie wie jak to rozwiązać. Liczę, że jeszcze inni się wypowiedzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikichad Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Jaka praca? Fizyczna czy umysłowa? Ja kiedyś miałem podobnie, tyle że pracowałem umysłowo przy komputerze 8h dziennie. Praca była monotonna, do tego żadnej perspektywy awansu. Głowa mi pękała, i dostawałem doła. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariok Opublikowano 4 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 29 minut temu, dzikichad napisał: Ja kiedyś miałem podobnie, tyle że pracowałem umysłowo przy komputerze 8h dziennie. Praca była monotonna, do tego żadnej perspektywy awansu. Głowa mi pękała, i dostawałem doła. Też tak mam.. zdaje sobie sprawę, że to też ma wpływ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikichad Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Trenujesz coś? Boks, siłka, basen? Może masz problemy z przykurczamy mięśni? W pozycji siedzącej przykurczają się mięśnie, poza tym zwróć uwagę na wentylację płuc. Palisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariok Opublikowano 4 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 W tym roku nie nazwałbym tego trenowaniem - raz, dwa razy w tygodniu siłownia. W zeszłym roku był grany regularnie kickboxing i siłownia i mimo tego towarzyszył mi ten sam problem. Palę IQOS w ilości mniej niż 5 i to zawsze dopiero po godz. 17. W pracy brak czasu na to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikichad Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 (edytowane) Jesteś intro, ambi, czy ekstrawertykiem? Pytam bo możliwe że przyczyna nie leży w ciele, ale w umyśle przez co ciało dostaje po tyłku. Może masz jakieś problemy, lub kłopoty związane z pracą, z rodziną lub znajomymi - jakaś trauma? Edytowane 4 Września 2019 przez dzikichad 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soprano Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Od ostatnich dwóch tygodniu i u mnie spadek formy. Chodzę zmęczony, na treningach nie mogę zrobić połowy tego co wcześniej. Może to jakieś przesilenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikichad Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Jesień Panowie jesień. Testosteron idzie w dół? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Gówno nie jesień. @ariok BEZDECH SENNY! Marsz po skierowanie do internisty i szpital, do diagnozy! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soprano Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 (edytowane) 11 minut temu, Exar napisał: @ariok BEZDECH SENNY! Marsz po skierowanie do internisty i szpital, do diagnozy! Rozwiniesz temat? (nie chcę czytać info z google). Edytowane 4 Września 2019 przez Soprano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kultywator89 Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Witam, Ja u siebie zauważyłem taka prawidłowość, że im w ciągu dnia większe natężenie upału i wysokiej temperatury mam momentalnie spadki wydajności. Narasta zmęczenie, często muszę robić w ciągu dnia drzemke po pracy. Trenuje regularnie boks i bjj, suplementacja magnez, D3, C, tran, sen 7/8 godzin. Myślę, że mocne upały wysysaja ze mnie energię. Wieczorami już jest zdecydowanie lepiej. Takie moje luźne spostrzeżenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baelish Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Dobrze, że przypomniałeś o bezdechu, kiedyś byłem u lekarza, rozmawiałem o tym, ale na śmierć zapomniałem. Własnie zapisałem się na badanie. Można wypożyczyć urządzenia, i zdiagnozować się w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Na mnie zmiany pogodowe także dziwnie działają. Praca siedząca głównie plus nieregularne żywienie i efekt jak wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 3 godziny temu, Soprano napisał: Rozwiniesz temat? (nie chcę czytać info z google). Jasne! W dniu 3.09.2019 o 14:35, ariok napisał: - rano nie mogę się zwlec z łóżka (trwa to 40minut), - przez następne 40minut chodzę nieprzytomny, - w pracy dwa-trzy razy dziennie mam odcinkę, że normalnie odpływam przy biurku. - Jem regularnie, biorę witaminę D od kilku miesięcy, dwa razy do roku robię morfologię i zawsze jest spoko. Proszę leniuchu! 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser106 Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Oblicz ile trwa u ciebie jedna faza snu i śpij według tego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
typiarz Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Jedyne co mi przychodzi na myśl, to rotacja weglami, u jednych jest tak, że wegle na noc zamulaja i lepiej unikać, a u innych jest na odwrót znowu. Po zjedzeniu wegli na noc z rana mają dużo energii. Musiałbyś zagłębić się w ten temat. Ktoś to fajnie właśnie przedstawił, coś mi się Big Majk kojarzy, ale nie jestem pewny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carl93m Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Mam tak samo. A może po prostu winna jest wszechobecna chemia w jedzeniu i w całym otoczeniu? Ja zaczynam podejrzewać, że brak życiowej energii to po prostu zatrute, gówniane jedzenie międzyinnymi. Poza tym co do witaminy D, pamiętajcie, że ona wydziela się tylko po nasłonecznianiu okolicy ramion i górnej części torsu, więc wiele tego nie ma. Poza tym ona chyba się nie wchłania bez witamin z grupy K, ale dokładnie nie wiem jak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 W dniu 3.09.2019 o 14:35, ariok napisał: O co chodzi? Może po prostu zwichnąłeś sobie cipę? Nie no dobra, taki żart. A jaki masz naturalny rytm produktywności, znasz go (sowa/skowronek)? Ja np. zaczynam wydajnie pracować około 16, a o 20 jestem w pełni sił i mogę na pełnej mocy zaczynać dzień, super mi się pracuje... szkoda tylko że muszę niedługo gonić spać bo na rano do pracy, do której wstaję nieprzytomny, chwała budzikom w smartfonach że mają tyle drzemek i dzwonią do upadłego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi